Wartościowy poradnik :) z mojego doświadczenia wynika, że wentyl presta muszę wykręcić do oporu, aby można było prawidłowo napompować. Padłem ze śmiechu słysząc ten dźwięk w 6:45 😂
Bardzo ciekawy i fajny film instruktażowy . W okresie jesienno zimowym mogłoby być więcej takich filmów instruktarzowych , akcesoriach , serwisie osprzętu i różnych nowości w przystępnych cenach . Dzięki za kolejny fajny film . Trzymajcie się cieplutko i zdrowo . Chicago 🇵🇱🚲
Proszę zrobić film o tym, jak zakonserwować rower na zimę. Większość jednak zimą nie jeździ, w zasadzie sezon już się praktycznie skończył i rower będzie stał gdzieś w garażu, na strychu, w piwnicy i czekał na kwiecień. Co zrobić by dobrze przetrwał ten czas, nie skorodował, nie zapiekł się, nie zestarzał nie zniszczył. Takiego filmu nie ma w sieci.
Moja pierwsza styczność z Prestą i zwykłą, ręczną pompką skończyła się skrzywieniem gwintu, na którym jest nakrętka. Także dobrze powiedziane, żeby w przypadku małych, ręcznych pompek przytrzymać ją razem z kołem dość mocno.
Przy wentylu presta (wymiennych) i pompce z nakręcanym wężykiem warto mięć dobrze przykręcony wentyl, bo potrafi wykręcić się razem z wykręcanym wężykiem. ew. dobrze z chomikowany kluczyć do przykręcania wentyli.
Bardzo trafna uwaga, natomiast my celowo to pominęliśmy, zreszta kilka innych rzeczy tez. Uznaliśmy, że to ma być film absolutnie dla początkujących. Natomiast jest sporo takich niuansów. Przy samochodowym tez warto mieć kluczyk, bo tam również wentyl potrafi się poluzować i może uciekać przez niego powietrze.
Mam takie pytanie: Czy ta nakrętka metalowa, co trzyma wentyl do obręczy, w prescie jest niezbędna? (Pompuje zawsze po zakręceniu przejściówki na schrader... Mam przewagę rowerów z tym standardem i do tego starą dobrą pompkę z manometrem) Jednak ostatnio jak wymieniałem dętkę to nie mogłem odkręcić, tak się g...wno zapiekło. A byłem poza domem więc nie miałem nic pod ręką żeby sobie pomóc. I musiałem zrobić 4km na piechotę.... Dziura zrobiła się przy samym łączeniu wentylu z dętką więc nie mogłem załatać.
Ona przede wszystkim centruje wentyl podczas pompowania i zapobiega temu, aby wentyl się skrzywił, bo wtedy po dłuższym czasie dętka tam zrobi się dziurawa. Jeśli w kole jest zawsze dość wysokie ciśnienie, to można jeździć bez niej.
Kupiłem nowy rower - no i mam preste :/ Zawsze pompowałem koła na stacji benzynowej, tu się zdziwiłem. Dokupiłem adapter, ale to g... nie działa. Boje się jeździć na stację bo nigdy nie wiem czy mi się uda napompować i ile czasu tam spędzę! Pomijam że muszę tą przejściówkę mieć zawsze ze sobą. Na szczęście moja stara ręczna pompka obsługuje ten zaworek, no ale nigdy nie wiem jakie jest ciśnienie. Pan w sklepie zaproponował zakup takiej nożnej z 'licznikiem'. A w starym rowerze nic nie musiałem wozić, nic kupować, po prostu przy okazji zajeżdżałem na stacje. Nie wiem po co to było komplikować, pan w sklepie nie miał argumentów żeby to wyjaśnić - mówił że teraz to może koło tyleeee napompować, nawet 6psi, i nigdy nie zamieni na inne. No i ten wentylek mi się już przy drugim pompowaniu skrzywił, a w starym rowerze miałem przez lata ten sam. Zauważyłem też że mój nowy rower nie ma takiej 'wajchy' żeby podnieść/obniżyć siodełko. Ma za to dwie śruby na imbusa. I jak ustawisz wysokość, przejedziesz się i ci nie pasuje, no to musisz kręcić imbusem. A wcześniej regulowałeś łatwo kiedy tylko chciałeś. Nie wiem po co to było komplikować, pan w sklepie na szybko wymyślił historię że jak mi się zerwie jedna śruba to druga zawsze trzyma. Przez 30lat nie miałem takiej sytuacji. No i trzeba uważać żeby nie za mocno przykręcać, najlepiej takim kluczem co pokazuje siłę z jaką dokręcam. Nie mam takiego? No ale to nie kłopot, mogę sobie taki kupić za 129zł przecież. A się zrywają, bo Panu w serwisie się tak kiedyś zerwało i był kłopot. A może w moim nowym rowerze bym wymienił na takie z 'wajchą'? A nie, nie da się. Trzeba wozić imbusy. No więc jak miałem swój stary rower to siadałem i jechałem. W moim nowym rowerze na 'dzień dobry' wożę ze sobą, pompkę, klucze imbusowe no i ten adapter. K..., jezus, ja pier ....
Piękne! Faktycznie, jeśli ktoś szuka roweru rekreacyjno-użytkowego to wspomniane komplikacje są bez sensu. Ich zalety pojawiają się dopiero w zaawansowanych rowerach... Szkoda, że ktoś sprzedał Ci rower po prostu niedopasowany do Twoich potrzeb. Myślę tu szczególnie o zacisku sztycy. To nie mógł być jakiś tani i prosty rower, tam nigdy nie ma zacisków na dwie śruby.
Zgadzam się z przedmówcą, kupowałem ostatnio rowery do rekreacji dla żony i dzieci za około 3 tys. zł i były normalne wentyle i normalna wajcha do odkręcania sztycy. Później dętki sam wymieniłem na te z prestą, ale od dawna mam w garażu pompkę z manometrem, więc nie przeszkadza mi to w niczym.
Czasami mam wrażenie, że goście upajają się swoim głosem. Po kilka razy powtarza to samo i jest szczęśliwy. MASAKRA. Jeśli ktoś ogląda to znaczy, że jest wk.... gamoniem, który sobie nie poradził i nie chce słuchać tego p...., a czeka na konkret
Poważnie 11 minut o pompowaniu ??? Weź się ogarnij. 1 -2 min to max. YT przez was upadnie. Nikt normalny nie oglądał twojego gnota w całości. Mój przykład, wyłączyłem po kilku sekundach i rozważam wyłączenie subskrybcji. Nie straszę bo jeden widz to prawie nic.... ale reszta pewnie tez ma dość lania wody. Polski YT robi się śmieciem .
Marek, skoro masz czas komentować filmy na Yt to oznacza, że masz czas generalnie ;) po prostu temat Ci nie leży, bo wszystko już wiesz. Tematyka jest typowo dla początkujących - tych, którzy totalnie nie wiedzą jaki mają wentyl, jak go obsłużyć itp itd. Nie bądźmy naiwni - nie da się robić filmów wartościowych dla każdego subskrybenta. Chyba, ze się zawężamy do wąskiej tematyki. My natomiast traktujemy o szerokim spektrum spraw związanych z rowerem.