Dzięki za obejrzenie filmu. Zbieramy na Kamerę FullHD zrzutka.pl/ys4gx2 Zapraszam do mojej grupy FB : AUTOLAB / 1977934212507015 Zapraszam na mój kanał YT : Grzesiek AUTOLAB / @grzesiekautolab
Kiedy to mniejsze łożysko jest zapieczone na ośce to podczas używania ściągacza może nam się skrzywić ośka od komutatora ponieważ jest cieniutka i nieutwardzona. Czasami lepiej wziąć boszka i przeciąć łożysko. Komutator też warto potraktować boszkiem co by za dużo po nim nie stukać młotkem żeby się nie pokrzywił Ogólne film git.
Dla mnie wrecz przeciwnie. Takie dodatki wydluzaja filmy, ale chociaz troche przyblizaja wszystkim realia jego pracy. Dzieki temu ogladajacy czlowiek nie musi myslec o sobie bardzo zle :)
Też to robiłem, ale jeszcze Twojego filmu nie było. Film znalazłem u jakiegoś ruska, który pokazał tajniki. Generalnie nie ma czego się bać, czasem trudniej wydobyć altek z auta bo reszta to przyjemność. Polecam naprawy we własnym garażu, a mechaników zostawmy na poważniejsze sprawy bo większość warsztatów to tylko hamulce , klocki świece i przewody wn, jak masz już diesla to płaczą. Dzięki kolego za udostępnienie.
Panie Grzesiu chciałbym podpowiedzieć tylko że sprawdzanie nie jest konieczne ponieważ na wirnik zostaje podane napięcie stałe oczywiście ale po to by stworzyć z niego elektromagnes wirujący wewnątrz 3 uzwojeń a polaryzacja tego pola jest dla nas kompletnie obojętna ponieważ wirując wewnątrz uzwojeń wirnik indukuje w nich i tak napięcie zmienne które dopiero na prostowniku jest przekształcone na dwa bieguny - i + a dla prostownika nie ma znaczenia kierunek wirowania pola ,liczy się 3 zmienne fazy przesunięte względem siebie o 120 stopni.
Ok na pewno jest tak jak mówisz. Mnie tak uczył elektryk i nigdy nie odważyłem się założyć odwrotnie. Następnym razem spróbuje. Może filmik zrobię. Dziękuję za podpowiedź.
@@GrzesiekAUTOLAB No jest sam robiłem wczoraj taką wymianę i dlatego zainteresował mnie twój film . Uważam że to zachowanie zgodności połączenia jest jednak jak najbardziej uzasadnione bo kto wie czy w jakiś nowoczesnych alternatorach elektronika prostownika nie będzie na tyle zaawansowana że nawet przebiegi prądu zmiennego będą musiały być w określonej kolejności i kierunku. Ja jako z zawodu elektronik na logikę zwykłego alternatora z mostkiem trójfazowym do prostowania napięcia po prostu sam się zastanowiłem poważnie gdyż ja żadnej zgodności nie sprawdziłem a gdy oglądałem twój film wirnik był już gotowy i nawet żywica którą wzmocniłem zakończenia uzwojeń już wyschła więc przyznam się że już się wydygałem że zgodność musi być i zrobiłem analizę działania by się uspokoić . Ale jako film instruktażowy takie zachowanie połaczeń zgodnie z fabryką jest 100 % spoko. Pozdrawiam.
dzięki za wytłumaczenie łopatologiczne w końcu się połapałem jak to działa,ciekawi mnie jeszcze regulator i zespół prostowniczy co właściwie reguluje regulator? napięcie z akumulatora na wirnik?? czy prąd z uzwojeń zewnętrzych jest prostowany i potem regulator reguluje napięcie i prąd ?
@@krystiankrychu2507 najpierw prostownik prostuje prąd a do regulatora dochodzi już prąd stały o falującym w pewnych granicach napięciu a regulator na podstawie tego napięcia podaje napięcie na wirnik wyższe bądź niższe tak by napięcie na wejściu było w granicach 14v
Przyczepię się do jednej sprawy. Lutowanie trzeba wykonać po oczyszczeniu styków, inaczej może być sytuacja, że cyna nie zespoliła na małej powierzchni i przy pracy po prostu połączenie się rozleci.
Łatwo koło pasowe poszło. bardzo łatwo. Ja dwa dni temu wziąłem do zrobienia altek od Kia Rio, to jest Valego 90A. Żeby toto odkręcić, to nasadka, przedłużka na nakrętkę, a koło pasowe w klucz do rur, bo imadła nie mam. I lewą nogą na klucz, a prawą na przedłużkę i kujawiaczek, za piątym razem dopiero puściło. Reszta to już banał. Okazało się, że wirnik przycierał o wnętrze stojana. Do tego stopnia, że jego powierzchnia nie tylko pięknie zeszlifowała się, ale i nawęgliła przez to zjawisko, a wierzchnia warstwa uzwojenia wzbudzania przegrzana aż zwoje pogięte. A był samochód miesiąc temu u "fachowca", ten zdjął pasek, zakręcił altek sznurkiem i powiedział, że jest "OK", choć był informowany, że przyciera, aż rozruch silnika jest czasem utrudniony. Tak więc samemu trzeba było się za to wziąć. Okazało się, że właśnie, jak mówiłem, łożyska są OK, bo nie huczały przy obracaniu, a jednak przycierał, czyli jedna opcja - wirnik trze o stojan. I tak było. I teraz zastanawiam się, ratować trupa, 14 lat, 250 kkm przebiegu, czy nie. Zestaw naprawczy, w miarę porządna podróba, jakieś 60 PLN. Ale chyba jednak dam spokój.
Polecam używać desek i klocków z twardego drewna, do wybijania i wbijania, opierania i podkładania, mniejsza możliwość uszkodzenia gwintu lub obudowy, bijąc młotkiem bezpośrednio.
Hej, super film brakuje jak dla mnie jednego, było by fajnie jak byś napisał z jakiego auta jest to alternator i jakie były objawy, jego zużycia. Brawo!!!
Panie kolego myślę, że bezpieczniej jest odkręcić 4 śrubki ,wyjąć łożysko z wirnikiem a następnie użyć ściągacza. Podczas takiego wybijania można przesunąć ośkę.
wiesz mam jedno pytanie , jak juz robisz remont tego altka to dlaczego tego nie umyles lapy brudne , trzeba bylo to umyc walek wyczyscic na obrotach drobnym papierem , zeby to wszystko poskladac reka , bo i tak na osi to jest skrecone , tak skreciles i znowu ktos bedzie lak po walku mlotem
Polaryzacja komutatora w alternatorze nie ma żadnego znaczenia- wirnik po podaniu napięcia staje się elekrtromagnesem. Nie ma znaczenia czy od strony sprzęgła będzie biegun S czy N. Dla mostka prostowniczego to też nie ma znaczenia czy na niego będzie wchodziła pierwsza górna połówka sinusoidy czy dolna czy to będzie faza R, S czy T.
zawsze trzeba przygotować wszystkie narzędza zrobic miejsce i brać się za robotę a nie w czasie pracy gdzieś szukać potrzebnych narzedzi to swiadczy o braku zorganizowanej pracy
😢podczas filmiku cofnąłem się do czasów PRL-u dziś trzeba coś więcej niż klamizerówa fajnie że dajesz radę w mechanice ale pojęcia jak oczyścić,przedmuchać, papier ścierny WD 40 a stosowanie kluczy jako pobijaków dziś jest nie dopuszczalne
spoko filmik, też ostatnio z tym walczyłem - zestaw naprawczy 30zł, regeneracja w warsztacie 300 więc warto pobawić się samemu dla tych co czepiają się młotka - inaczej tego nie zdejmie, całość jest zgrzewana chyba na gorąco, wtapiana wręcz + zalana jakimś epoksydem - wg mnie część w teorii niewymienna a zamiast nabijać komutator młotkiem lepiej wcisnąć to np imadłem jak nie ma się prasy przyznam szczerze że robiłem to pierwszy raz i nie zmierzyłem biegunów (która bieżnia z której strony) - alternator działa już dłuższy czas i wszystko działa więc albo miałem szczęście albo nie ma to znaczenia :P
Witam dzień dobry jestem zwolennikiem Twojego kanału i kontaktuję się z Tobą, aby móc skomentować następującą sytuację jaka występuje w moim pojeździe Ford mondeo mk2 2.5 v6 pewnego ranka akumulator rozładował się nie wiedząc jak wymień baterię, gdy miesiąc lub więcej auto zatrzymało się w pełnej pracy, to było tak, jakby prąd zgasł, zatrzymaj się, oddając go i oddając aż do uruchomienia, znowu tak, jakby bateria była bez ładowania, to był tylko miesiąc stary wymieniłem regulator alternatora i no kupiłem ładuje ponad 14,5V i uznałem usterkę za skończoną, któregoś dnia czyszczenie wnętrza, zostawiłem włączone radio, natomiast czyściłem i kilka minut później nic , napięcie zaczęło spadać mniej na mniej, aż akumulator się w tym momencie rozładował, zdziwiłem się bo mu to się nigdy nie zdarzyło, zrobiłem kolejny test, z akumulatorem naładowanym ponownie, podałem kontakt, po krótkiej czas równy mniej do mniej , że za chwilę bateria odpada, ładuję, montuję i zostawiam i podłączyłem około 2 miesiące, dopóki nie zorientowałem się, że czerwona kontrolka alarmu nie mruga, sprawdziłem to i rozładowałem, co też nie zdarzało się w przeszłości, wykonałem test upływu prądu multimetrem, bo tak sobie powiedziałem że to musiałby być upływ prądu, logiczne jest myślenie i jakie było moje zdziwienie, że podał wartość 0,02 ampera, przy naładowanym akumulatorze, więc nie ma upływu prądu, też wykonałem test spadku napięcia i daje 000v zarówno dodatni, jak i ujemny, a potem co się z nim dzieje?Nie wiem nawet, co jeszcze zrobić, w związku z tym, co ci wyjaśniam, czekam na szybkie wyjaśnienie, proszę, pozdrawiam.
Można wpierw uderzając młotkiem delikatnie przez deskę spróbować wyjąć jak na filmie. Jak to nie pomoże to konieczne jest odkręcenie śrub, zdjęcie wpierw obudowy a następnie łożyska ściągaczem. Różnie pasowane są łożyska. Czasami lekko jest nabite na oś wirnika a czasem się zapiecze. Zawsze wpierw warto spróbować.
Do wybijania i nie niszczenia osi wirnika przydatny jest płaskownik lub pręt z miedzi lub aluminium. Łożysko takiej wielkości które zostanie na osi można rozbić młotkiem na kowadle. Pęka łatwo szczególnie zewnętrzny pierścień. Należy uważać na odłamki. Okulary mile widziane
Super film , cenna wiedza za darmo 🙂 A z innej beczki , czy jak po 7 godzinach jazdy autostradą zaświeciła się kontrolka od ładowania na pół godziny przed dotarciem do celu , a na drugi dzień już nie świeci w czasie jazdy to jest szansa że alternator wytrzyma jeszcze drogę powrotną , kolejne 8 h jazdy ? 😬
Witam robiłem dzis sam regenerację, pierwszy raz, też musialem wyłamać ten ząbek. Ale jak przytulowalem to się zmieniły fazy. Tam gdzie miała być dolna zrobila się górna bierznia po wlutowniu :/ czy ten alternator bedzie sprawny ? 😅
Z ciekawości obejrzałem ten film bo akurat zepsuł mi się alternator w Oplu Astra II oczywiście nie próbowałem go sam naprawiać ale interesowało mnie co się mogło w nim zepsuć i czy da się go naprawić , czy trzeba go wymienić na nowy . A co do pierścieni ślizgowych (bieżni) to wydaje mi się że kierunek nie ma znaczenia do wirnika podajemy stałe napięcie wzbudzenia a z uzwojeń stojana pobieramy napięcie zmienne które następnie jest prostowane w regulatorze , Tak czy owak zawsze będzie + 14 V . No chyba że się mylę Pozdrawiam
Witam ostatnio z okolic pompy wodnej i alternatora mam taki odgłos bulgotania, wymieniłem pompę wodną , rolkę napinacza, ale problem jest nadal. Jak silnik jest zimny to jest okey jednak po przejechaniu kilku kilometrów słychać tak jak by bulgotanie, czy to mogą być zużyte łożyska na alternatorze!?
Witam 👌 Mam pytanie , kilka dni temu odebrałem alternator z regeneracji , jest to alternator Mitsubishi z pompą vacum. Przy odbiorze powiedziano mi , że mam zmierzyć napięcie na samej wtyczce S ,L przy włączonym zapłonie, po to żeby sprawdzić czy na pinie S jest napięcie, ponoć ma być 12V , powiedziano mi że jakby tam nie było napięcia , to alternator będzie ładował maksymalnym napięciem które wzrastało by wraz z obrotami silnika ... Jak taki pomiar prawidłowo wykonać? .... elektryka w samochodzie nie jest moją mocną stroną , a z mechaniką radzę sobie bardzo dobrze
@@GrzesiekAUTOLAB czyli najpierw muszę rozpiąć wtyczkę , czy mogę mierzyć przy włożonej wtyczce , bo od tyłu wtyczki dojdę elektrodą miernika ? Bez włączonego zapłonu powinno pokazywać jakieś wartości?...... Ogólnie z mechaniką sobie dobrze radzę , ale elektryka samochodowa to nie moja mocna strona
@@Siedliskowy na podłączonej raczej. Możesz wkłuć się w kabel. Raczej na włączonym zapłonie powinno coś być a na wyłączonym to nie ma znaczenia bo nie interesuje cię ładowanie na zgaszonym silniku
@@GrzesiekAUTOLAB Ok , Wielkie dzięki za pomoc, nagrałem kilka filmików o alternatorze, więc możesz zobaczyć . Stary, oryginalny jest zregenerowany i założę go jak będę miał pewność po tych pomiarach że wszystko jest ok.Teraz w aucie mam założony alternator As- pl , w którym po dwóch miesiącach pewno padł regulator , napięcie ładowania wynosi 15.6 v , będę go musiał oddać, wcześniej miałem alternator STARDAX , tam od początku było wyższe napięcie ładowania 15.2 v , ten też oddałem i otrzymałem zwrot pieniędzy....i właśnie dlatego chciałem dla pewności zmierzyć napięcie na wtyczce . Ale wyższe napięcie w tych alternatorach może być z winy kiepskiej jakości regulatora, pewno chińczyki ....jedyny plus , to że przy tych obu alternatorach nie zwiększało się napięcie ładowania wraz z obrotami silnika
Bieżnię po nabiciu trzeba koniecznie przetoczyć na tokarni i wyrównać drobnym papierem ściernym (ok 1000), regeneruję alternatory na co dzień także coś o tym wiem
biegunowość wirnika nie ma żadnego znaczenia - to jest prądnica prądu przemiennego z prostownikiem, więc to żadna różnica. Różnica była w prądnicach prądu stałego!
Mój alternator w a3 8l 1.8T ma spadki do 13v. Wymieniłem regulator nowy oryg, lecz nadal lipa. Sprawdzałem napięcie na nim ,spadki w aucie są minimalne. Problem jest w alternator...sprzęgło działa prawidłowo.
@@GrzesiekAUTOLAB jest wszystko ok, strata na instalacji jest 0,5v ,przewody zimne. Ładowanie na alternatora jest skaczace, jak włączę klimę itp bajery spada nawet do 12v i nie daje rady. Regulator nowy i tak samo. Ja ładowanie sprawdzam bezpośrednio tez od alternatora na śrubie. Wyjmę go i po oprawie luty może.
Nie bo żaden ściągacz nie wchodzi pod łożysko i przeszkadzają te łopatki wirnika a przeważnie tak się robi jak łożysko zrośnie się z wirnikiem ale wtedy już trzeba albo rozwalić i za środkową bieżnię odklejaczem ciągnąć albo kątówką ciąć.
@@wTweety a sorry nie doczytałem. No nie powinno być żadnego przejścia wzgledem masy. A o jakim alternatorze rozmawiamy? Tak naprawde nigdy nie sprawdzam az tak szczegółowo ale przebicia nie powinno być.
I co do lutowania - nie lutuje się cyną z lutownicy. Lutownicą rozgrzewa się to co chcemy lutować i podajemy cynę po rozgrzaniu elementów. Bo tak, to wypalasz cały topnik z cyny i nie czyści Ci powierzchni i nie chce się to dlatego ładnie lutować.
Jest to dla mnie oczywiste ale w tym przypadku podanie malej ilości cyny na grot powoduje że grot lutownicy ma większą powierzchnię styku z materiałem nagrzewanym który jest raczej w takich warunkach zimny i przez co szybciej można go rozgrzać.
Panowie co może być nie tak w alternatorze, a mianowicie po regeneracji, zamiast ładować baterię to stawia duży opór i na baterii spada napięcie do 10V
Rozebrałem alternator i jest mocno porysowany wirnik. Co z zrobić z takim fantem? Nowy wirnik czy się to szlifuje czy coś? Przyczyną pewnie były zurzyte łozyska i ruch mimośrdowoy.
Ja tak zostawiam. Aby nie ocierał o stojan. i oczywiście trzeba sprawdzić czy nie ma przebicia na uzwojeniach stojana bo w takich przypadkach często blachy się przesuwają i wcinają w uzwojenia.
@@GrzesiekAUTOLAB jest dużo pyłu bo wirnik musiał szlifować grafit ze stojana. Ogólnie po rozebraniu alterantora łożyska rozsypane, szczotki prawie całe, komutator ber ranu. W czym szukać przyczyn słabego ładowania?
17:48 Ładowanie z młotka... Szczerze nie polecam. Często kończy się rozerwaniem karkasu, przesunięciem wirnika wzdłuż osi albo pęknięciem obudowy, nawet jak od razu nic nie widać, to niedługo wyjdzie. Generalnie na takie metody ryzyko zbyt duże. Dalsze oglądanie już sobie odpuszczę;)
@@arielwilde1403 Myśl czterowymiarowo np. młotek z końcówką drewnianą, aluminiową, miedzianą, gumową innych tworzyw, itp. Przeciętny człowiek jak słyszy młotek to myśli STALOWY CIĘŻKI MŁOT.
Alternator fiat 125 lub 126 mostek prostowniczy 9 diodowy różnica napięcia małe diody do masy 12 v duże diody do masy 14 v kontrolka minimalnie świeci co jest powodem podświetlania kontrolki alternator znajduje się na stole na który dokonuje się pomiar czyli spadek napięcia w instalacji nie istnieje proszę o odpowiedz kaziu galas facebook
Za późno film zobaczyłem, zdejmując bierznie połamałem oś wirnika. Na szczęście szwagier ma drugi alternator do naprawy. I teraz bije się z myślami, robić bieżnie czy nie.
naoglądaliście się filmików i teraz na youtubie co drugi mechanik. Wszystko ładnie pięknie ale tulu samo przetacza potem pierścienie co ci sprawdza czujnikiem zegarowym bicie tarcz hamulcowych po ich wymianie :-) ocknijcie się bo to co piszą w książkach zwykle się ma nijak do życia. ps. w szkołach uczą i serwisówkach piszą, że po każdym odkręceniu przewodu wysokiego ciśnienia od common raila powinno się go wymienić na nowy - też byś się czepiał, że ci mechanik nie wymienił na nowe po sprawdzaniu np. wtrysków?
@@songoku-fq1iv dokładnie, obdzwoniłem 5 warsztatów i żaden nie robi pomiaru bicia tarcz przy ich wymianie. W końcu musiałem kupić czujnik i samemu wymienić.
@@eme444 Dobry tekst. Wy byście nawet nie wiedzieli jak prawidłowo odczytać wyniki takich pomiarów nie mówiąc o tym jak je wykonać aby były miarodajne. Całkiem inną sprawą jest to że nie miał bys pojęcia jak takowe bicie usunąć gdyby ci się w jakiś cudowny sposób udało prawidłowo wykryć:-) żyjcie dalej w swojej utopii. Dwie trzy takie i utrzymanie mniej więcej 10 letniego auta staje się nieopłacalne i lepiej go zezłomować :-) szkoda z takimi znawcami tematu dyskutować.
@@songoku-fq1iv Tak się składa że wiem, to nie jest magiczna wiedza jak wykonać prawidłowy pomiar bicia tarczy. Dopuszczalny poziom bicia piasty i tarczy jest określony w instrukcji którą dołącza producent lub w instrukcji serwisowej danej marki pojazdu. Wystarczy umieć czytać.
Polaryzacja nie ma znaczenia, zmienią się tylko bieguny np: z N-S-N-S na S-N-S-N, czyli i tak będą się kręcić w stojanie na przemian. Biegunowość nie ma znaczenia tak samo jak kierunek kręcenia się wirnika, po prostu w uzwojeniu cewki stojanu mają się na przemian pojawiać bieguny N i S , nie ma znaczenia który pojawi się pierwszy a który drugi.
Dokładnie. W tym alternatorze chyba najgorzej się wymienia szczotki. Nie dość że wklejone to jeszcze nie ma do czego dobrze przylutować bo są aluminiowe końcówki, ale na wszystko są sposoby ;)
@@darekrud W tych regulatorach nie wymienia się szczotek bo zwyczajnie się to nie opłaca bo one najczęściej ulegają uszkodzeniu od strony elektrycznej. Tym bardziej, że nowy oryginał 80zł...
Jak będziesz walić młotkiem w narzędzia, które nie są do tego przeznaczone to albo je popsujesz albo uszkodzisz naprawiany sprzęt. Warto? Ściągacz a nie młotek
@@tyf00s proszę Cię... jak mam do rozkucia pierścień alternatora to biorę mały śrubokręcik ktory kosztował 1 zł i walę w niego młotkiem i rozkuwam plastik i tą zalewajkę. Pękają jedynie zielone śrubokręty z biedronki z promocji. Oczywiście nie mówimy o sytuacjach, gdzie bierzemy płaski śrubokręt i próbujemy odkręcić obrobioną śrubę a śrubokręt do tego nie jest przystosowany - takie coś z góry jest skazane na niepowodzenie. Od tego jest przecinak. Jak odkręcam sondę lambda to zakładam 22 i jak po dobroci nie chce iść, to walę w klucz młotkiem, bo potrzebny jest udar. Połączenie musi się zerwać. Płaski klucz też się nie nadaje aby walić w niego młotkiem. Taka sama szkolna teoria, że grzechotką się śrub nie odkręca. Wszyscy tak robią a grzechotki żyją. Jeśli ktoś specjalnie do odkręcania śrub bierze klucz oczkowy lub przedłużkę na nasadkę i adapter kątowy do każdej śruby, to musi mieć bardzo dużo czasu na takie naprawy. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, jak śruba nie chce iść grzechotką, to nie zakładamy przedłużki na grzechotkę ani nie walimy w nią młotkiem, bo to faktycznie może zniszczyć narzędzie.
@@tyf00s ja jako elektryk samochodowy nawet pneumata rzadko używam, nawet jeśli muszę rozkręcić zawieszenie - wolę to robić ręcznie, bo czuję jak się zachowuje śruba ;) Ale ja z tych, co nie potrzebują warsztatu do naprawy, w clio z 95r 1.8 16V zmieniałem sprzęgło na parkingu biedronki i żadnego klucza nie uszkodziłem :)
Nie popieram tej metody zdejmowania łożyska ośka na której jest pierściem ślizgowy jest cienka iłatwo ją skrzywić moją metodą jest to nie możliwe i trwa 2o sekund z uszanowaniem