JAK przerabianie zdjęć CIĘ UZALEŻNIA? 

Kwiatoloszka

Mimo wszystko lepiej być ziemniakiem, niż cebulą, albo burakiem.

KOCHAM CIE ZA TE WSTAWKE Z DOMINIKIEM SYMETRONEM A poza tym bardzo przydatny film poruszajacy bardzo wazna tematyke!!

Prawie nie używam filtrów, ale umiem zrobić sobie korzystne zdjęcie. To może wydawać się fajne do momentu w którym ludzie nie mówią Ci, że lepiej wyglądasz na zdjęciach, niż w rzeczywistości... Teraz często patrzę na zdjęcie i zastanawiam się, czy nie wyglądam na nim zbyt dobrze. Tak, żeby ludzie nie czuli się rozczarowani i nie rzucali takich uwag wtedy, kiedy widzimy się w rl.

"obsesja piękna" to najlepsza książka jaką kiedykolwiek przeczytałam, nawet mój ukochany "władca pierścieni" stracił miano mojej książki nr 1

Chętnie bym zobaczyła odcinek w którym mówisz więcej o fobiach, czy da się ich pozbyć? Na przykłada jak ktoś się boi pająków.

Jako osoba która sama otrzymała taką diagnozę, myślę że wiele loszków i loszek chciałoby zobaczyć film o autyzmie/zespole Aspergera. Bardzo fajnie się ciebie słucha, ostatnio zdarza mi się spędzać dni na zakuwaniu biologii a twoje filmy są nieodłączną częścią tej rutyny. Jestem ciekawa jak wyglądałby taki film w twoim wykonaniu!

Zrobienie czystek na insta bardzo mi pomogla. Ogladajac jakies tresci zadaje sobie pytanie "jak sie czuje widzac posty tej osoby", w ten sposob pozbylam sie wszystkcih Chodakowskich itp ktore tylko powodowaly u mnie ze czulam sie zle ze jestem zbyt leniwa zeby tak wygladac i wszystkie profile ze zdrowa zywnoscia, bo przeciez inni jedza same salatki a ja czipsy... zdalam sobie sprawe ze te profile mnie nie motywuja tylko pogarszaja moja samoocene, wiec przestalam je obserwowac

Pozwolę sobie poruszyć jeszcze jeden temat: wymogów społecznych. Pamiętam np. czas studiów gdy jako jedyna chodziłam bez makijażu (i często byłam odbierana jako "brzydkie kaczątko klasy" podczas gdy właśnie było zgoła inaczej - co pokazała pewna wycieczka i impreza w piżamach -bez makijażu). Pamiętam też czasy radosnego flirtowania przez neta w poszukiwaniu miłości życia, gdzie akurat ja dawałam zdjęcia bez tuningu (i finalnie znalazłam męża)... jednak znalazł się w międzyczasie też i np. taki pan który najpierw narzekał, że wszystkie laski poprawiają zdjęcia , ale też co gorsza nakłaniający mnie do takowego poprawiania, żeby potem nakłaniać mnie do wyglądania jak na fotkach poprawionych ... a odmówienie mu przekształcenia się w skrzyżowanie lalki Barbie z glonojadem zakończyło związek... Nawiasem .. za chwilę dobije do czterdziechy i dalej jest sam, śpiąc na piętrowym łóżku nad bratem w domu rodziców - chociaż względnie przystojny i teoretycznie wykształcony. DO RZECZY: problem jest taki, że społeczeństwo narzuca nam jak mamy wyglądać, jak mamy się zachowywać i chociaż nawet znalazłby się taki outsider jak ja to i tak będzie siłą zmuszany do wskoczenia w te normy. Nie mam insta - wszystkie aplikacje których używam oferują mi coś fajnego jak go założę. Chciałabym nie mieć FB, ale szkoła córki go wymaga do komunikacji.. i współpracownicy. I fryzjerka do umawiania się na wizytę. Lubię moją figurę, mojemu mężowi też się podoba, waga jest dla mnie zdrowa. Ale nie szyje się ładnych ubrań dla kobiet które mają takie biodra. I koleżanka z pracy dała mi znać, że jak coś zna super dietę bo widzi, że mam problem z brakiem odstępu między udami (sic?!). I nie widać mi kości biodrowych, więc filtr z społecznościówki mi je proponuje. Ciągle muszę udowadniać całemu światu, że u mnie ok. BTW Podczas oglądania tego odcinka wyskoczyły mi dwie reklamy: photoshopa i diet odchudzających...

Chciałabyś może zrobić filmik o Izabeli Łęckiej z „Lalki” z cyklu antagonistka czy ofiara? Uważam, że to dość niejednoznaczna postać i fajnie byłoby to zobaczyć z psychologicznego punktu widzenia

Zgadzam się, minęły już z dwa lata od kiedy całkowicie przestałam używać jakichkolwiek filtrów i całkowicie wyzbyłam się kompleksów - nawet nie zwracam szczególnie uwagi jak wyglądam na zdjęciach które publikuję, a raczej zależy mi na uwiecznieniu fajnego momentu czy wydarzenia. Widzę drastyczną zmianę w psychice.

Polecam wpisywać imię i nazwisko podziwianej gwiazdy z dopiskiem 'real skin'. Swietne sa tez filmiki od Stephanie Lange. No i uwazajcie na zdjecia z przedniej kamerki😊

Bardzo chętnie obejrzałbym film o tym jak radzic sobie z fobia spoleczna, dzisiejszy odcinek jak zawsze super💗

Mi bardzo pomogło jak jednego dnia usłyszałam od jednej osoby że wyglądam jak anorektyczka i że to chyba już jest niepokojące, a po godzinie od innej osoby że bardzo grubo dziś wyglądam. Więc stwierdziłam a wyjebane

Ciekawy to fenomen, że nawet osoba tak atrakcyjna jak Ty, może mieć mylne przeświadczenie o swojej 'niedoskonałości'. Ja po wyleczeniu mojego wiecznego nemesis - trądziku, teraz skupiam się na innych 'problemach' na twarzy, których wtedy, mając pryszcze, nie zauważałam. Eh ta psycha 😢😅

miłego oglądania wszystkim :)

Ja uważam, że wcale nie potrzeba przerabiania zdjęć, bo każdy człowiek jest piękny taki jaki jest, o czym nie pamiętamy a to jest bardzo ważne ❤

Mnie akurat nie uzależnia wcale, parę razy przerobiłam zdjęcia na "artystyczne" i dosłownie raz usunęłam sobie pryszcz xD Mam inną metodę dla boomerów - jak nie podoba mi się mój wygląd w danym dniu, nie robię sobie zdjęć. Natomiast temat bardzo dobry i aktualny, szczególnie dla tych dziewczyn, które urodziły się już prawie ze smartfonem w dłoni. Obejrzę pewnie wieczorem, teraz piszę dla zasięgu.

Dla mnie makijaz stwarza to samo zagrozenie. Pamiętam jak na studiach zaczelam orientowac sie ze czuje sie niekomfortowo na mysl o wyjsciu bez makijazu na uczelnie. Wtedy zrozumialam ze makijaz zawladna moim samopoczuciem i obrazem samej siebie. Zdecydowalam z dnia na dzien przestać sie malowac. Potem miałam takie powroty do niego i ucieczki. Teraz nie maluje sie na codzien. Wlasciwie tylko na jakieś okazje albo gdy czasem najdzie mnie ochota bo mam duzo czasu i sie nudze. I moze z 5-8 razy w roku mam na twarzy mejkap. Polecam!!

Mmmm daję łapkę w górę w ciemno bo ten temat jest mega ważny i ludzie nawet nie zdają sobie sprawy jak wielką krzywdę sobie tym robią

Bardzo dobry filmik!! 💗 Ja od dłuższego czasu praktycznie nic nie robię przy swoich zdjęciach. Jedynie lubię mieć dobre światło, za mną ładny kadr i może jakiś filtr zmieniający kolor, choć to też zaczyna mnie drażnić i czuję wtedy, że przekłamuję rzeczywistość. Chociaż czasem zdjęcie wyjdzie np. blade, a na żywo coś wygląda na bardziej nasycone, to wtedy myślę, że spoko 😊 Ja mam 22 lata, ale chciałabym się zwrócić do młodszych osób (albo starszych, które też potrzebują szczerego, dobrego słowa): NIE MUSIMY WSZYSCY WYGLĄDAĆ TAK SAMO! KAŻDY MA INNY GUST! PODOBAJ SIĘ PRZEDE WSZYSTKIM SOBIE! PAMIĘTAJ, ŻE TAKIE RZECZY JAK PORY, ŻYŁY, RUMIEŃCE TO SĄ NATURALNE RZECZY I SĄ PIĘKNE (ja osobiście uwielbiam takie szczegóły! 🥰)

Szczerze mówiąc w tym temacie zastanawiałam się nad jedna rzeczą. Biorąc pod uwagę, że są już kraje wymagające od infulencerów oznaczanie filtrów na zdjęciach. To czy powinniśmy też wymagać informowania o operacjach plastycznych? W zjednej strony prywatność, a zdrugiej znowu czasami nieosiągalne efekty w internecie jako przykład idealnego ciała. Co o tym myślicie?

Zdecydowanie myślę, że jesteś najlepszym i najwięcej wnoszącym dla młodzieży kanałem na yt, a to jest szczególnie ważne patrząc ile gówna jest w internecie❤

Jedyne z czego korzystam do retuszu zdjęć to ten do znikania trądziku ale fakt faktem kusi by zmienić swoją sylwetkę by być bardziej jak klepsydra i mieć płaski brzuch a nie mieć fałdkę. Dobrze że się o tym mówi dzięki temu zauważamy to i możemy się powstrzymywać tak jak z uzależnieniem od grania albo mediów które wciągają jak ruchome piaski.

Jest jeszcze jeden wątek jeśli chodzi o apki do face tuningu i dotyczy osób spod parasola transpłciowości. Filtry pozwalające na "zmianę płci" zdjęcia to trochę obosieczna broń - z jednej strony mogą wzbudzać dysforię kiedy okazuje się że aplikacja nadal rozpoznaje daną osobę jako jej płeć przypisaną przy urodzeniu, a efekty ubioru, fryzury, makijażu czy hormonów nawet nie zbliżają się do tej ślicznotki/przystojniaka którego AI zrobiło z oryginalnego zdjęcia. Z drugiej strony, dla osób które nie mają odwagi wyjść z szafy i spróbować choćby crossdressingu, możliwość zobaczenia się w takiej wersji na ekranie może dać ukojenie i być pierwszym krokiem do eksplorowania swojej tożsamości płciowej. Podobny argument można zresztą wysnuć na temat innych zastosowań - w aplikacji można spróbować nowy kolor włosów czy styl makijażu, zobaczyć czy będzie nam się w ogóle pasować, zanim wydamy fortunę na fryzjera czy kosmetyki. Nawet poprawianie sylwetki może być motywujące dla osób z nadwagą które chcą z nią walczyć. Choć granica między tymi "zdrowymi" a niebezpiecznymi użyciami jest oczywiście cienka...

Ważny temat. Ja akurat nie mam jakichś większych kompleksów związanych z wyglądem, a bardziej z charakterem. Od wielu lat nie mogę pogodzić się z tym, że jestem taką pierdołą 😛 i porównuję się z innymi bardziej przebojowymi wygadanymi ludźmi, którzy potrafią na szybko wymyślić fajna ironiczną ripostę itp. A ja jestem taka spokojna, jakby życie ze mnie uszło, zamulona jak staw. Ciężko się żyje z tym.

I to zdjęcie Dominika hahaha😍❤️😂

Ja kiedyś byłam uzależniona od przeglądania wyretuszowanych zdjęć dziewczyn. Dzień w dzień porównywałam się do nich. Płakałam, robiłam wszystko żeby choć trochę wyglądać jak one. To jest naprawdę straszne jak takie "niewinne" zdjęcia, mogą komuś zniszczyć psyche.

To jest faktycznie spory problem w tych czasach i sama sobie współczuję, że muszę tak dorastać. Mimo że wiem, że operacje plastyczne itp to strata pieniędzy i wolałabym być naturalna a nie zrobiona, to jednak strasznie kusi żeby wyglądać "idealnie". Mimo wszystko mam nadzieję, że dam radę i pozostanę sobą, Może kiedyś dam radę siebie zaakceptować, a nie tylko szukać w sobie następnych wad. Dziękuję za ten film i polecajkę książki może kiedyś przeczytam

Warto też zaznaczyć, że ogniskowa w obiektywie telefonu czy w aparacie fotograficznym gra ogromną rolę w zmianie proporcji twarzy. W obiektywie telefonu nos często wydaje się za duży i to tworzy kompleksy u nieświadomych tego faktu osób. Warto pobawić się ustawieniami ogniskowej i zobaczyć czy to może zmniejszy naszą potrzebę sztucznej zmiany proporcji twarzy i nakładania filtrów 😊

Na szczęście dosyć wcześnie ogarnęłam że po nakładaniu tych wszystkich filtrów nie widzę siebie, tylko podobna do mnie, przesadnie wyidealizowaną osobę. Unikam stosowania filtrów które zmieniają cokolwiek poza kolorem. Może to właśnie przez to bardzo łatwo jest mi zaakceptować siebie taką, jaką jestem. Zdarzają się dni, gdy nie wyglądam najlepiej, ale mam z tyłu głowy, że przecież nie da się zawsze być tą "najlepsza wersja siebie". Mam kilka kompleksów jak każdy, jednak jestem w stanie je zaakceptować, w końcu nie ma chodzących ideałów. Takie filmy są bardzo potrzebne, bo mimo że mi udało się uniknąć tej filtrowej pułapki, to sporo osób w moim wieku wciąż jej nie dostrzega. A przecież wszyscy jesteśmy piękni, jednak kluczem do odkrycia tego jest samoakceptacja ❤

FACETUNEAPOKALIPSA dla zasięgu Ciekawy temat poruszyłaś Ewa 😊 niedawno chciałam sobie zainstalować instagrama ale ten filmik mnie przekonał że czasem lepiej żyć pod kamieniem 😅 Miłej niedzieli

Mega ważny temat. Gdy robiłam gap year usunęłam większość kont z social mediów i o wiele lepiej się czułam. Polecam każdemu ❤

Dziękuje za ten film ❤

Super że poruszyłaś ten temat ❤

Ja od 18-19 roku życia nie używam filtrów i to w sumie dzięki mojej drugiej połówce. Dzięki temu teraz nie mam z tym problemu żadnego, wcześniej uważałam się za grubą, nieatrakcyjną że mam brzydką twarz. Też wiele takich ludzi w social mediach np. na tik toku co pokazują jak wygląda naprawdę ciało bez filtrów też myślę, że to dużo pomaga młodym ludziom spojrzenie na to w normalny sposób.

Jakoś rok temu wymyśliłxm, że będę uważniej przyglądać się osobom, które uważam za ładne. Nagle okazało się, że ta piękna dziewczyna której tak zazdroszczę wyglądu też ma cechy zewnętrzne, których ja w sobie nie lubię. Dzięki temu czuję się zwyczajnie lepiej, bo wiem, że nadal mogę wyglądać dobrze, nawet, jeśli część mnie odstaje od kanonu piękna.

Świetny materiał na idealne czasy 🥰🥰

hej, jestem w miarę ładną dziewczyną, ale mam też trochę wyprysków; w ogóle nie umieszczam nigdzie selfie, mam dezaktywowane swoje oficjalne konto fb i insta, pornografii też nie oglądam, porzuciłam też tt i tiktoka, unikam przez to oglądania znajomych na społecznościówkach, nie obserwuję żadnych celebrytów na instagramie, nie śledzę nawet tych, których lubię, bo obawiam się że wrzucane przez nich posty są reklamą, często zmieniam subskrypcje na yt, żeby zmienić czasem gadającą głowę z inną... przez to wszystko omija mnie to 'parcie na piękno', kojarzę oczywiście dove - na studiach dali to jako flagowy przykład świetnej kampanii, szanuję ten pomysł :) może któraś z moich metod kogoś zachęci, moim skutecznym sposobem jest po prostu unikać źródła problemu

Filtroloszka , dziękuję za ten filmik !!

Filtry filtrami, ale wiele telefonów nawet bez włączonej opcji "upiększanie twarzy" w aparacie i tak samodzielnie nam te twarze "upiększa". Warto przejrzeć sobie ustawienia, a nawet kiedy wyłączymy wszystko, nadal to są aparaty oparte na programach i SI, z którymi nie wygramy. Do tego kwestia budowy sprzętu, który musi ogarniać szerokie kąty, żeby być dla nas użytecznym. Jesteśmy powyciągani i zniekształceni, myślimy, że mamy zeza, wielkie czoła itp. Dlatego mamy potem taki dysonans patrząc na zdjęcia zrobione "normalnym" sprzętem. Widzimy siebie gdzieś na fotografii i wydaje się, że to zupełnie inna osoba.

Hej dziękuję za kolejny świetny materiał i ponawiam prośbę o odcinek na temat samoakceptacji :)

Tak. Bardzo potrzebny film ❤️

Fajnie by było żeby nagrała odcinek o makijażu bardzo dużo osób nie potrafi bez niego wyjść z domu

FaceTuneApokalipsa fajnie że poruszyłaś ten temat jest wiele takich osób co zmienia swoje fotki bo nie umie pogodzić się z tym co widzą przed lustrem owszem ja też się bawiłam na laptopie robiłam sobie fotki w tle czarno białym, żółtym czy zielonym bo chciałam ukryć niedoskonałości na twarzy tak się nie bawiłam jak to teraz robią trudno jestem innym pokoleniem 88 nie poprawiam nic u siebie pozdrawiam Cię 😀 0:19

dla mnie to az przykre ze tak duzo osob w tych czasach przerabia siebie tak bardzo, jeszcze wstawiajac to do internetu :(

ciekawe że przestałam używać filtrów, gdy zmieniłam telefon, który miał świetny aparat i teraz jak już to bawię światłem i kontrastem, ale zdjęcia nadal pokazują naturalną mnie, taką jaką jestem

jak powiedziałaś o "bravo" to przyszło mi do głowy - może odcinek o tym jak tego typu pisemka wpływały na młodzież?

Powiem coś z perspektywy osoby, która robi i retuszuje zdjęcia niemal na co dzień. Mianowicie pewien stopień retuszu jest ok, mowa tutaj o wszelkich rzeczach które nie są w nas trwałe :) (w przeciwieństwie do pieprzyka). Któż z nas nigdy nie obudził się rano, w dzień jakiegoś waznego wydarzenia z wielką gulą na czole czy nosie - zdarza się. Tak samo zdarza się osobom przed obiektywem i szkoda, żeby taki mały incydent psuł efekt. To jak społeczeństwo postrzega niedoskonałości to oczywiście inna para kaloszy i rzecz nie do zmiany ot tak, na pstryknięcie palcem. Ostatnio także mialam okazję wykonać sesję pole dance'ową i kto ćwiczy ten wie, że przy niektórych pozach mozno uwydatnia sie cellulit, udo czy ręką wydają się większe (przez to że skóra jest naciągnięta w wiszeniu), to też elementy, które są lekko poprawiane. No i retusz to też cała gama poprawek kolorystycznych, odstających włosów tu i ówdzie etc.

ja zmieniłam sobie w aparacie, że selfie mi się nie odwraca, to jest fajne, bo po prostu najzwyklej się przyzwyczajam do tego, jak wyglądam i podoba mi się to bardziej i bardziej

Kochana Pycholoszko nie wiem czy widziałaś Good Omens, ale jeśli tak to mogłabyś zrobić analizę relacji Crowleya i Aziraphala, zwłaszcza w drugim sezonie 🙏 myślę, że nie tylko ja mam brakedown po zobaczeniu ostatniego odcinka GO i może to osłodzi całemu fandomowi to co tam się odwaliło

badanie młode głowy jest nienajlepszym przykładem, ponieważ ankiety były prowadzone na otwartych lekcjach i większość osób robiło sobie jaja (nie znam nikogo kto odpowiadałby na poważnie)

0:28 zgadzam się piękna pani 2:00 nah, ja mam depresje od daaawna i nigdy insta nie założyłem ani żadnych takich, i nie jest to żadne udawanie czy inne takie naprawdę biorę antydepresanty, chodzę na terapie i do psychiatry

Pięknoloszka✨

Piekielnie mocno denerwuje mnie nie traktowanie tego jako problem i normalizowanie używania takich "upiększaczy" do zdjęć... Tak jak Ewa powiedziała, bardzo źle to oddziałuje na psychikę, przez co później ciężko jest się z tego wykaraskać i zaakceptować siebie. Żyjemy w dobie Internetu, który jest bardziej powszechny niż dostęp do bieżącej wody pitnej... dlatego miło by było zobaczyć jakąś kampanię, która pomaga młodszym osobom, nastolatkom, a czasami nawet osobom dorosłym zaakceptować siebie - bez filtrów.

Ja kiedyś używałam filtrów nie było mowy o wstawieniu swoich selfie bez tego ale już od dawna się z tego wyrwałam spojrzałam na siebie z boku i stwierdziłam że nie jestem brzydka zaczęłam doceniać to jak wyglądam i jeszcze jeden argument przeciw filtrom jest taki, że po prostu filtry niszczą jakość zdjęć na której mi bardzo zależy

Jak dobrze, że nie posiadam tik toka, instagrama, snapchata. Nie mam takich problemów

Jak mi Żona dorwie się do insta, to mam potem tablicę proponowanych zawaloną szczurkami, świnkami morski, jeżami i pieskami. No nie da się nie wpaść w kompleksy, skoro nigdy nie będzie się tak urokliwym jak śpiący zwierzaczek 😂

super filmik! Niektóre filtry są juz tak skrajnie realistyczne, że to tragedia

Meeega ważny temat Polecam 🎉

Droga Psycholoszko, mam prośbę. Czy mogłabyś troszkę ściszyć te plumknięcia/dzwoneczek w kolejnych filmach lub zmienić je na coś delikatniejszego? Lubię słuchać Twoich materiałów i wiem, te dźwięki są po to, żeby utrzymać uwagę widzów, ale są one znacznie głośniejsze niż reszta i sprawiają mi wręcz fizyczny ból (jestem w spektrum). Pozdrawiamy serdecznie! ❤

Ale pięknie wyglądasz Ewa ❤

Dziękujemy za napisy (dzisiaj nie mamy czipsów)

kolejny świetny film!

Nigdy nie rozumiałam po co przerabiać swoje zdjęcia i przez to co się dzieje od kilku lat w necie, wszędzie idealne laski, idealne figury, ze po prostu przestałam robić sobie zdjęcia bo mam wrazenie, ze wyglądam gorzej w porównaniu z tym co widzę na swoich tablicach.

To teraz filmik o poewnosci siebie i jak ja ćwiczyć 🙈

Osobiście udaje mi się "bronić" przed takimi obsesjami i spadkami samooceny, traktując eksponowanie "wad" wyglądu jako formę sprzeciwu. Widać mi pryszcza, albo włosy na ciele na tym zdjęciu? A chuj zrobię zbliżenie, nikt mi nie będzie mówił jak mam żyć xDdD Polecam też bardzo aplikację BeReal, nie da się tam nałożyć żadnych filtrów a sam model aplikacji zachęca do pokazywania prawdziwego wyglądu i często specjalnie robię głupie miny, czy drugi podbródek dla zabawy i bez presji lol

nie mam insta wiec pisze tutaj- śledzę sprawę skazanej pielęgniarki w Uk i słucham jak ignorowano wszelkie sygnały o tym co robiła tylko dlatego ze byla mila, mloda, biała i ładna. I pomyślałem czy moglabys nagrac film o beauty privilege i tym jak odbiera się osoby, dlaczego często przypisuje się takim osobom dobre cechy i przymyka oczy na podobne sprawy.

cudowny filmik

Myślę, że majstrowanie przy swojej anatomii (z bardziej zaawansowanym narzędziami jak Photoshop) wcale nie musi mieć zawsze takiego negatywnego wydźwięku. Tak na prawdę samo zrobienie zdjęcia już jest przekształceniem. Mylnie odbieramy fotografie jako kopiarkę rzeczywistości a tak na prawdę ogrom rzeczy zależy od światła, ogniskowej obiektywu, odległości naszej twarzy od obiektywu, perspektywy i wielu innych zmienych. Od tego zależeć będzie szerokość naszej twarzy, wielkość nosa czy pupy. Dlatego np na zdjęciach do dowodu wyglądamy jak wystraszone ogry XD a niby mają oddawać rzeczywistość.

Może odcinek o dysmorfofobi?

milego ogladania wszystkim :3

Cieszę się, że jedyne filtry jakie używam to te związane z kolorami :)

Pewnie mniejszy kaliber, ale jak sama mówiłaś "małe kroczki" zauważyłem, że wystarczy włączyć aparat z przedniej kamery telefonu, a już twarz jest wyretuszowana. W moim aparacie nazywa się to cyfrowym makijażem, czy jakoś tak. Trzeba się naklikać, żeby to wyłączyć, bo domyślną opcją jest upiększanie i niestety bez informowania o tym

Powiem szczerze, przez zabawy z tinderem poznałem całą masę nowych dziewczyn. Pamiętam doskonale to okropne uczucie smutku kiedy widzisz całą masę totalnie przerobionych instagramowych, tinderowych itd. fotek. To jest kurła jakaś plaga :/

Mogę się wypowiedzieć trochę ze strony fotografa. Niesamowicie mnie irytuje trend na mocne retuszowanie zdjęć modelek, nawet wśród osób początkujących, albo takich, które zajmują się fotografią czysto hobbistycznie i nie wykonują zdjęć do magazynów, reklam, sklepów internetowych itp. W przypadku mężczyzn wygląda to zupełnie inaczej - można dostrzec wszystkie, nawet najmniejsze pory. I tak jak zrozumiem usunięcie jakiegoś pryszcza (bo jest to coś tymczasowego), czy nawet drobnych przebarwień, aby całość prezentowała się estetyczniej, tak nie znoszę sztucznego odmładzania, usuwania zmarszczek, powiększania oczu i ust, zmniejszania nosa, no i oczywiście wygładzania skóry do tego stopnia, że bardziej przypomina porcelanę. Na autoportretach, jeśli już jakieś sobie zrobię usuwam jedynie pojedyncze wypryski, ewentualnie osypany z oczu makijaż, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nie potrafiłabym zrobić ze zdjęcia czegoś co kompletnie nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości - ani sobie, ani komuś innemu. Dlatego też trzymam się z daleka od komercyjnej fotografii portretowej i zajęłam się zupełnie inną dziedziną. Dla świętego spokoju xd Jeszcze tak nawiasem mówiąc, to ile się nasłuchałam, że ktoś uważa się za osobę nieatrakcyjną, brzydką, z wieloma niedoskonałościami oraz różnorakimi kompleksami w trakcie wykonywania jej zdjęć, to tylko ja wiem. Mimo iż naprawdę większość tych ludzi miała (według mnie) dużo cech, które warto było na zdjęciu wyeksponować i które przyciągały uwagę w pozytywnym znaczeniu. Wpędzało mnie to zawsze w ogromny smutek i żal, że tak wielu z nas jest ofiarami nierealistycznych kanonów piękna.

Jako osoba która skończyła szkołe w kierunku fotografi i obróbki cyfrowej moge sie wypowiedzieć że ani razu żaden z nauczycieli nie pokazał jak obrobić twarz/sylwetke, zapytani o to czemu nie mamy takich lekcji odpowiadali że nie chcą wzbudzać w nas poczucia że "tak trzeba"

Nie mam insta, i jestem z tego dumna 😊

Ciagle powtarzam, ze powinien być już dawno nowy przedmiot w szkołach: jak posługiwać się netem i gdzie są zagrożenia.

Teraz kiedy szukam pracy to widzę że poczucie własnej wartości przydaje się bardziej niż cokolwiek innego. Otwartość, odporność na stres, komunikatywność liczą się bardziej niż język na poziomie C2. Wielu ludzi jest gotowych przyjąć jakąkolwiek pracę i jakiekolwiek warunki przez brak poczucia własnej wartości właśnie. Ja np mam przeciętną urodę a i tak nigdy nie aplikowałam na hostessę, bo czułam się za brzydka i niegodna. W opisie podają że szukają osób wysokich, z miłą aparycją.

ja mam taki problem, że twierdzę, że moje ciało jest zbyt chude i widząc często ludzi z doskonałym ciałem robi mi się przykro

miłego ogladania :>

Miłego oglądania

Zostawiam kom dla zasięgu 🥰

Przeglądając swoje stare zdjęcia na insta zastanawiam się czy tam wyglądałam czy tez wtedy zretuszowalam sobie tak ciało i mordę xd

Pułapek jest cała masa, np. językowe typu "must read" :P... Jestem facetem i moim zdaniem ogólnie ludziom odbiło (ja np. rok temu usunąłem facebooka bo nie dałem rady w tym toksycznym środowisku; i nie chodzi tylko o znajomych)... a kobietom to już kompletnie. I nie mam tylko na myśli urody... choć ten temat bardzo mnie zawsze śmieszył i przerażał... Bo ciekaw jestem jak kobiety reagowałyby na to, że kolesie chodziliby w koszulkach wypychających klate, albo coś innego... Ja mam 5cio letnią córkę i unikam jak tylko mogę by interesowała się telefonem - ja sam staram się zbytnio przy niej go nie używać - za to "moja jeszcze żona" nie ma w ogóle problemu by jej kupować zabawkowe telefony lub dawać jej prawdziwy do ręki... Ja polecę "must read'a" ;] - "Siła nawyku" czy coś takiego... Większość rzeczy, które robimy to nawykowe zachowania... Tak samo "scrollowanie" Insta...

Ulubionaloszka😘❤️

FajnaVintygeLampaZTyłuLoszka!

ostatnio się zdenerwowałam bo na snapie jest filtr który pomniejsza nos a mi się mój podoba

Jak patrzę na takie mocno przerobione zdjęcia to czuję dyskomfort, bo mój mózg usilnie próbuje ustalić co tam jest nie tak choć wszystko wydaje się być ok.

Ja może dodam coś od siebie, bo obracam się w kręgach fotografów. O matko ile jest pytań tutoriali i wskazówek jak poprawić zdjęcia modelek w Photoshopie (często bez ich wiedzy). Opinie że zdjęcie trzeba poprawić bo inaczej klient będzie niezadowolony (ma to miejsce od początku fotografii, tak nawet tej analogowej) są bardzo częste i krzywdzące. Bo jak widzę sesję w której występuje kilkulatka a autor fotografii w programie maluje jej usta na czerwono czy poprawia niedoskonałości (dla dziecka) to dochodzę do wniosku że coś jest nie tak. Oczywscie można poprawić odstajacy włos, plame na bluzce. Ale oszukiwanie klientów "poprawiając" każdy element np. Twarzy to przesada.

Ewolucja w ziemniaka... Kartofloszka X'D

Zasięg 🤗😊

"Facetune Apocalipsa" dla zasięgu🥰

Gryfnoloszka 😎😁 To po szlonsku: Pięknoloszka 😎😁

Nagrasz coś o Sheldonie Cooperze?

Mądroloszka 🤍

Cieszę się, że używam tylko shaderow filtrów, fb nie mam a insta używam, żeby oglądać kotki xD jestem bezpieczna

Up, up 🌸

💫Bravoloszka 💫