Jak straciłem gwarancję na Kia Stinger GT | MOTODORADCA 

I bardzo dobrze, że serwis olejowy co 10000 km. A nie jakieś przeciąganie do 30000 km. Chociaż KIA ma zdrowe podejście co do wymiany oleju i filtra a nie jak reszta producentów.

W USA Stinger ma interwał co 5000 mil czyli 8000 km, a w przypadku upalania co 3000 mil czyli 4800 mil. Stać Cię na konia to musi i na siano 🙂

Nie do końca z tą gwarancją w aso tak jest. Pracuje w aso grupy VW. Przyjechał klient z usterkami samochodem na gwarancji, spojrzałem że auto nie miało zrobionego przeglądu od półtora roku i ok 50kkm. Pan oczywiście mówił że on za diagnostykę płaci i naprawę. Po diagnostyce wyszedł nam do wymiany sterownik wart 20000PLN. Oczywiście klient nie chciał tego naprawiać lecz powęszyłem gdzie trzeba i się okazało że jeżeli na tej wizycie zrobimy Panu pełen zaległy przegląd będziemy mogli rozliczyć naprawę gwarancyjnie z producentem.

Myślę że pakiet mini u Stasia w ACO w zupełności wystarczyłby, gwarancja do bramy ale zawsze to coś 🙂

Posiadam też stingera od prawie dwoch lat :) ostatnio zepsuły mi się swiatła (przestaly skrecać przy kręceniu kierownicą) na obronę ASO muszę napisać że naprawili mi to po gwarancji bez żadnych kosztów. Bardzo dużo zależy od danego ASO. A tak po za tym, bardzo fajny mało psujący sie samochód.

Stara i sprawdzona zasada motorsportu mówi...wymiana oleju w takim mocnym samochodzie jeżdżąc dynamicznie po mieście to co 5 tys. km. a w trasie co 7,5 tys. km. Jeżeli chodzi o serwisowanie w ASO to odpada całkowicie ze względu na koszty oraz podejście samych mechaników do obsługi serwisowej. Najlepiej znać takiego mechanika co pracuje w ASO a po pracy naprawia prywatnie w swoim garażu bo wtedy ma zupełnie inne podejście do tematu i mamy pewność wykonanej odpowiednio dobrze naprawy. Także nie warto zaprzątać sobie głowy gwarancją, która w sytuacjach ekstremalnych nic nam nie da bo i tak znajdą powód aby ją anulować.

Teraz prosimy o odcinek odnośnie serwisowania poza ASO, a utrzymaniem gwarancji

Waldek , fajnie że mówisz o tak ważnych rzeczach , dzięki 🙂

Profesor Chris w jednym z odcinków pokazał jasno że olej zauważalnie traci swoje wartości po przekroczeniu 12k km

Ja przekonałem szefa, żeby zrezygnować z przeglądów aut służbowych w ASO. Miałem sprawdzonego mechnika, który nigdy nikogo nie oszukał. I teraz dzięki temu, ze przeglądy są tańsze o 40% niż w ASO robione sa co 15 tys km a nie co 30 tys km, jak chciałoby ASO - i samochody po zakończeniu się okresu leasingu sa odkupywane przez pracowników dla siebie/dla rodzin za cenę wyższą, niż proponuje salon przy sprzedaży kolejnego auta. I każda ze stron - oprócz ASO - bardzo zadowolona. Tzn. tak było jeszcze dwa lata temu, bo teraz to ciągniemy na tych samych autach już po leasingu ile się da - termin oczekiwania na nowe 8 miesięcy....

Kurcze, ja też jakiś czas temu szukałem takiego Stingera GT w tym kolorze i z czerwoną tapicerką i lipa była, same z czarną...także sztosik, brałbym :)

W każdym motorze z turbo warto zmieniać oleum co 10kkm więc to akurat plus że Kia mówi o tym otwarcie. To jest recepta na jako-taką długowieczność silnika. Niejeden już się mocno przejechał kupując "w nienagannym stanie, na bieżąco serwisowany w ASO" po leasingu z przeglądami olejowymi co 30kkm.

A to widać stała praktyka Kia Motor Poland - miałem podobną sytuację ze swoim Sportage'm GT Line 1.6 GDI - przeglądy co 15 tys lub rok czasu - w tym czasie jeździłem tez Sorento, gdzie przeglądy były w interwale co 30 tys. km lub 2 lata. Pojechałem zatem na pierwszą wymianę oleju w Sportage po 2 latach (mój błąd, to fakt) i pomimo 'zawrotnego' przebiegu ~9 tys. km wyłączono mi z gwarancji jednostkę napędową z powodu przekroczenia interwału czasowego. Sprzedałem auto informując o tym fakcie nowego właściciela. Teraz jeżdżę Toyotą i trzymam się z daleka od Kia :D

W firmie mieliśmy wiele marek samochodów, gdzie nie było możliwości by technik wrócił na przegląd dokładnie z idealnym przebiegiem. Nigdy aso nie robiły problemów +/- 500 km a jak bywało więcej to dzwoniliśmy, że technik w delegacji i też było ok. Raz był przypadek (akurat kia) że osoba zostawiająca samochód w aso się nie dogadała i nie zrobili wymiany oleju jako przeglądu (nie wpisali do książki) . Problem został rozwiązany poprzez zmianę stanu licznika i wizytę w innym aso. :)

Oddali gwarancję z pominięciem silnika, uważam za uczciwe i pro konsumenckie postępowanie. No i prze fajna ta Stinger jest!

Mocne auto to bardzo dobrze, że producent mądrze podchodzi do sprawy i przeglądy co 10k km, silnik pewnie przy takich wymianach z 300k km przejedzie bez problemów. W Europie niestety przez normy emisji (zużyty olei też wchodzi), wystarczy zobaczyć jakie są zalecenia w USA w mocniejszych silnikach 5-8k mil czyli 8-12k km. w zależności od stylu jazdy.

Mam stingera 2.0 tgdi 255 koni i pierwsza wymianę serwis zaproponował po 2000 km. ,zgodziłem się, kolejny następny co 10 tys .. autko super i już 4 lata używany i zero problemów. Pozdrawiam

Ja w swoim starszym już dieslu robię serwisy filtrowe i olejowe co 10 tysięcy,poza aso. Wolę częściej robić i dołożyć trochę, ale być spokojny o stan silnika

Elo Waldek super odcinek dający duzo do myślenia..Pozdro od widza z okolic Krakowa

Zasada jest jedna i stara jak swiat. Wymieniac co 30k w serwisie zgodnie z ich interwalem żeby utrzymac gwarancje a w miedzyczasie co 10-15k wymienic poza aso i dac tylko dobry olej i filtr oryginalny żeby sie w aso nie kapneli... I auto będzie jezdzilo.

Bardzo fajna tablica

Interwały przeglądów co 10kkm to bardzo słuszna i bardzo dobra wytyczna. Każda marka i każdy model powinien takie mieć. Tyle tylko że producentom aut zależy na tym aby samochód wytrzymał okres gwarancji (wraz z wyłączeniami które następują z biegiem czasu a o których wspomniałeś) i ani km/dnia więcej. Stąd niedorzeczny interwał 50kkm np. w BMW... Po takim przebiegu, nowy silnik na jednym oleju, nadaje się już tylko do remontu generalnego. Do drugiej wymiany z zalecanym interwałem może dojeździ ale raczej nie. Wtedy natomiast nie będzie się już nadawał nawet do remontu. Pracowałem w ASO motocykli pewnej marki i mimo że producent wymagał przeglądów co 12kkm to my zalecaliśmy naszym klientom pierwszą wymianę oleju po nie więcej niż 1000km a każdą następną najlepiej co 6 a najdalej co 10kkm. Jeżeli nie chcesz płacić w ASO chorej cyfry za pełen przegląd w przypadku samochodu, to wymień sobie chociaż sam olej z filtrem co 10 max 15kkm. Nie zbankrutujesz od tego na pewno i gwarantuję, że nawet nowoczesne auta znane z nietrwałości będą służyły długie lata...

Super odcinek pozdrawiam serdecznie

Waldku w Stingerze GT co 10tys km są tylko wymiany oleju z filtrem(w zależności od ASO 500-800zł). 1000-2500zł to kosztują pełne przeglądy wymagane co 30tys. km. Łącznie wszystkie 6 wymian oleju w tym dwa duże przeglądy to koszt ok.6000zł (6100zł kosztuje nawet taki pakiet) ;) A można jeszcze taniej, bo do ASO KIA można przynieść swój olej. Dla mnie warto, szczególnie jak chce się mieć samochód na dłużej i nie zrobi się 150ty km. Bardzo fajny odcinek 👍

Co do oszczędzania na ubezpieczeniu typu assistance/opona/szyba. Zawsze powtarzałem że nigdy nie wezwę lawety, że to głupota płacić im 150zł rocznie za coś z czego nigdy nie skorzystam.. cóż jakieś to było błędne myślenie :) Niedawno rozerwało mi plastikowy króciec od płynu chłodniczego i niestety ale autem NIE BYŁO możliwości dalej się poruszać, próbowałem dotrzeć do domu ale sumienie i strach mi nie pozwoliły, a więc się zaczeło.. Zadzwoniłem po lawetę, początkowo miałem drobny problem bo nie widzieli mojego ubezpieczenia i odrzucili moje zgłoszenie, zadzwoniłem drugi raz do innej osoby i zacząłem inaczej rozmawiać, ubezpieczenie się znalazło, wypytali co się stało i przyjechali, nie wiem ile dokłądnie by skasował laweciarz za taka podróż ale myślę że minimum 250zł więc już stówka do przodu :) Na drugi dzień trzeba było auto zawieźć do mechanika, więc kolejny telefon ale tam dowiaduje się że na daną szkodę przysługuje jeden transport, Pani wytłumaczyła ja podziękowałem i się rozłączyłem, zadzwoniłem po godzinie, odebrał jakiś Pan i znowu podjąłęm próbę wezwania lawety, tym razem powiedziałem że chce przewieźć auto do mechanika bo w silniku słychać dziwne dźwięki typu chrobot/grzechotanie i że potrzebuje transportu, udało się bez problemu :) Więc uważam że jestem dobre 350zł do przodu i bez proszenia się załatwiłem sprawę, dziś stwierdzam że dodatkowe ubezpieczenie szyb, opon i assistance to OBOWIĄZEK za który warto dopłacić około 250zł łącznie (50 szyby, 50 opony) i mieć świadomość że w razie problemów dzwonimy i załatwiają wszystko od ręki :) Pozdrawiam :)

Dzięki Waldek film jak zawsze spoko

Z doświadczenia wiem że serwis w ASO czasami się opłaca, tzn zdarzyła mi się naprawa po okresie gwarancji na gwarancji. 'Dobra wola producenta dla stałego klienta'

Spoko. Mam Sportage IV 1.6GDi (MR 2021). Olej mam wbity do książki gwarancyjnej co rok/15 tys. (Ok 500/600 zł) Miła Pani w salonie, uprzedziła mnie przy zakupie że nie wolno zrobić nawet 1 km więcej lub spóźnić się o 1 dzień. Bo będą problemy. Lepiej kupić u nich olej bo kręcą nosem (że niezgodny, jakiś może podrobiony itp.) Ale można wybrać co chcemy nalać. Zapytałem o olej TOTAL (ma homologację Kia) i mówili że nie ma problemu ze zakupią. Zobaczymy w październiku. Przegląd co 2 lata lub 30 tys. (Ok 1500 zł) P.S. Rocznie zrobię 8/9 tys km. Więc 7 lat u mnie to będzie ok. 60 tys km. Będzie robione w ASO lepiej (drożej) będzie wtedy auto sprzedać. I nikt nie powie że licznik cofnięty.

Ja miałem lepszy przypadek też z KIA i gwarancją. Pierwszy przgląd wypadł mi po ok 12k km (książkowo co 15k km), serwisant zamiast wpisac ze następny ma byc po ok 27k km wpisał 30k km wiec pojechałem przy 29 k km i pyk nie ma gwarancji. No i jak powiedziano w materiale gorzki żal i przywrócili gwarancję w pełni

Kiedyś już o tym pisałem na innym kanale RU-vid. Problem jest z KIA Polska. Sam kupiłem swoją CEED w Niemczech, nie dość, że nie było problemu z instalacją gazową i wyposażeniem (W PL jedynie 1.4 i "golas" a w D 1.6 Platinum Edition) to później zdarzyło mi się dwa razy przekroczyć interwały serwisowe (raz czas drugi raz przebieg) nie robiono problemów. Również z naprawami gwarancyjnymi są dwa światy (Tata mój ma KIA Venga z PL salonu).

Tylko zaufany mechanik, w aso też oszukują i to bardzo. To że masz pieczątkę wbita w książkę nie znaczy że masz oleje filtry itp wymienione.

Peugeot 308 GTi Puretech 263, przegląd (wymiana oleju, filtra, WYMIANA ŚWIEC ŻAROWYCH!, wymiana oleju w skrzyni i "szperze"). Koszt +/- 2400. Także co 15 kkm wymieniamy olej i świece... Badum tss! Także Waldku w Kii jeszcze nie tak źle ;)

Pełna aprobata dla Kii za tak rozsądny interwał wymiany oleju przy mocniejszym silniku. Tutaj w dodatku brak pierwszego, myślę że najważniejszego przeglądu... O czym tu wogóle mówić.

Kupiłem Ford Focus 10.2019 w salonie (9 m-cy co 5,9 tyś km przebiegu) auto demonstracyjne producent zaleca olej co 30 tyś km. Ja mówię, za ja będę wymieniać co 15 tyś. Oni na to ok, nie stracić gwarancji trzeba mieć fakturę za olej i za usługę wymiany oleju z ASO

Najlepiej to serwisowac u Stasia w ACO pakiet Premium za 500 polecam😊

Witam. Jak w kia stinger sprawuje się napęd 4z4 ( podjazd pod strome błotniste wzniesienie, czy pod górę pokrytą śniegiem)? Z góry dziękuję za informację.

Ja to robię tak. Mam interwał co 30 tyś a pomiędzy po 15 tys jadę do zaprzyjaźnionego warsztatu i wymieniam olej z oryginalnym filtrem i jest git.

Ojoj. Mam dwie KIE w UK - jedną z nich kupiłem od pierwszego właściciela, który przez 1.5 roku nie robił przeglądu. W salonie poinformowano mnie, że moje auto straciło gwarancję. Zadzwoniłem do KIA CENTRAL i tam mnie uspokoili. Powiedzieli, że KIA nie traci gwarancji. Mogę kupić sześciolatkę od dziesiątego właściciela i nadal mam gwarancję. Ewentualna naprawa nie podlega gwarancji, jeśli wynika bezpośrednio z braku przeglądu serwisowego. Tyle usłyszałem. Po dwóch latach za darmo zmieniono mi skrzynię biegów - w ramach gwarancji.

Ja mam KIA CEED 2020 1.4 turbo benzyna i też straciłem gwarancję, ale powodem było nie moje zapominalstwo, tylko brak terminów w serwisach ASO w Poznaniu i okolicy, nie miałem alternatywy musiałem czymś dojeżdżać. Musiałem obdzwonić dziesiątki serwisów (KIA Polska nie prowadzi centralnej bazy terminarzu ASO), na szczęście przywrócili ale na karteczce i trzeba ją mieć zawsze przy serwisie. Autko miało awarię rozrusznika i miałem pilny wyjazd 4400 km - niestety okazało się że assistance gwarancyjny jest tylko na dwa lata a naprawić się nie da od ręki, terminy na za dwa tygodnie. Finalnie musiałem wieźć auto do sąsiedniego województwa i tylko dzięki uprzejmości szefa Gruoy GEZET auto udało się naprawić w dwa dni. Także gwarancja może jest na 7 lat ale jak jeździsz "wokół komina" i asystenta poszukującego ASO z wolnyminterminami. Tak czy inaczej jak na 4 lata eksploatacji i 110000, jedna awaria rozrusznika wydaje się chyba akceptowalna.

Wymiana oleju co 10k wcałe zła nie jest, wręcz przeciwnie. Sam jeżdzę kią proceed GT i tam jest wymiana co 15k, a i tak pilnuje tego na tyle że zwykle przyjeżdzam 1k wcześniej. Ciekawostką jest to, że na początku mieli błąd powodujący, że serwisy lały olej a5/b5, a z racji GPF, w tych samochodach powinno się lać C2/C3. Co do serwisów "zewnętrznych" hamulce robiłem w innym miejscu, taniej szybciej, hamuje tak samo jak na fabrycznych - polecam.

Gwarancja to tylko psychologiczna blokada dla klienta, która blokuje mu możliwość większych modyfikacji w aucie :D

Trudno się spodziewać, że na klocki hamulcowe (rzecz eksploatacyjna) ktokolwiek da 7 lat gwarancji. Po drugie, owszem gwarancja jest, ale trzeba przestrzegać warunków - przeglądy zgodnie z harmonogramem. Ktoś poniżej napisał, że miał interwały co 15 000km, pierwszy przegląd zrobił przy 12k i nie potrafił dodać 15k do 12k, żeby zrobić przegląd przy 27 000km... Trudno też spodziewać się, że olej w takim silniku powinno wymieniać się co 30 000km. A w ogóle to najlepiej, żeby gwarancja na wszystko była dożywotnia i serwisy nieobowiązkowe, bo Tadzik w stodole zrobi taniej. A w razie czego to i tak się zrzuca winę na serwis, "bo ja nie wiedziałem".

Waldek, nowa kia ceed robie 15000 km w 3 miesiące. Duży przegląd 600 zł + mój olej, mały 300 + mój olej. Przeglądy do 135 robione w aso, na szczęście/nieszczęscie się gwarancja nie przydała, ale mimo to ją utrzymywałem. Czy było warto ? Z aktualnej perspektywy pewnie nie, gdyby coś się zepsuło ? Pewnie tak. Uważam, że wszystko się rozchodzi czy ktoś woli spać spokojnie do końca gwarancji i zobaczyć czy trafił mu się dobrze poskładany silnik, czy nie.

Czasem są promocje w ASO na jakiś serwis i wychodzi bardzo podobnie jak wymiana u Pana Władka za płotem ;) przykład: wymiana rozrządu VW 2.0TDI w poznańskim ASO na wakacyjnej promocji 1600zł. Do tego gwarancja na rozrząd.

Dobre podejście 💪 co 10, tys

Cześć. Waldek co powiesz o Kia Sportage?Jaki silnik polecisz?

Miałem Kia Rio 6lat , ani razu nie byłem w ASO, czyli zrezygnowałem z gwarancji. Auto bezawaryjne, jezdziłem na Motulu. Miesiąc temu sprzedałem bardzo korzystnie. Teraz wożę sie na prądzie

Fajny odcinek i pozdrawiam waldka

A ja się do KIA, ich serwisu i gwarancji bardzo zniechęciłem. Na tyle, że już nie mam KIA. Dlaczego? Miałem Stonica zaraz z pierwszego tygodnia po premierze. Miałem go 4 lata na leasingu, cały czas serwisowany w ASO, przebieg niecałe 50tys, bo to było dodatkowe auto. Na 2 miesiące przed końcem leasingu przed samochód wbiegła mi sarna. Uszkodzenia - przód zderzak lekko pęknięty od prawej strony, wgięte lekko nadkole przednie prawe i uszkodzone drzwi przednie po otwarciu, gdzie zahaczyły się o nadkole (wygięta środkowa część). Prędkość niewielka, uszkodzenia niewielkie, co ważne sarna przeżyła i sobie poszła. ASO naprawiało to prawie 2 tygodnie. Problem tylko taki, że przy okazji nie wiedzieć dlaczego wymienili przednie alufelgi, a drzwi zamiast wyprostować i ew pomalować nawalili samej szpachli (co wyszło przy sprzedaży), a pomalowanie było robione chyba wałkiem, że nie wspomnę już o syfie jaki zostawili w każdym możliwym zakamarku samochodu. Tak więc nabili sobie koszt naprawy felgami i spartaczyli robotę. Ale dalszy ciąg był ciekawszy. Chciałem ten samochód zostawić w rozliczeniu i wziąć nowy - większy i mocniejszy. Cóż - dealer u którego już kupiłem dwa nowe auta 4 lata wcześniej, po pierwsze zaproponował mi cenę za nowe auto wyższą niż drugi w okolicy dealer KIA (przy czym ten drugi nie wiedział że interesują mnie też dwa). A cenę za odkup podali śmiesznie małą - argumentując między innymi kolizją. Tak więc tak skończyła się moja przygoda z KIA - poszedłem do innej marki, gdzie cenę za odkup (wiedząc jak była robiona naprawa, bo oni zwrócili na to uwagę) podali wyższą o 20%. Niestety zauważam że KIA (być może akurat ten dealer) niestety zaczyna mocno tracić na jakości obsługi wraz z zwiększającym się udziałem w rynku.

Z tym serwisowaniem w ASO bym się tak nie podniecał, wielu uważa to za wielki atut zakupu takiego samochodu. Jednak przekonałem się na własnej skórze jak ASO potrafi być Januszem biznesu. Na fakturze otrzymałem konkretnie wyszczególnione pozycje co wymienili i za co płacę, po czasie okazało się że filtr kabinowy i powietrza nie był wymieniony a na fakturze jest. Chciałem być przy przeglądzie żeby zobaczyć co robią i jak wygląda olej w nowym samochodzie, nie pozwolili mi ze względów BHP. Teraz już wiem dlaczego i serwisuje poza ASO.

Stinger 2.0 też ma przeglądy co 10 000 km, a nie tylko 3.3. Jak zrobisz chip i padnie Ci skrzynia lub reszta napędu to też nie uznają Ci gwarancji.

Co ważne, Kia w nowych modelach w książkach serwisowych wcisnęła zapis odnośnie szarpania skrzynią . Mam Kia Ceed w GT Line z 2018r , pop roku temu zaczęło szarpać przy ruszaniu dość mocno. Pojecjlhalam na serwis Kia , nic im nie wyszło. Po tygodniu jazdy ulało mi się i wróciłam. Przy jeździe- oj się działo- szarpało jak żulem spod sklepu. A co zrobiła Kia ? Stwierdzono ,że skoro za pierwszy razem nie stwierdzono nic a teraz jednak nie ma wątpliwości- sprawa jest sporna. Idziemy do sądu. Na chwilę obecną warto zwrócić uwagę przy kupnie nowej na zapis w książce odnośnie szarpania.

Bardzo przydatny odcinek . DZIĘKUJĘ. Sam posiadam auto które muszę serwisować w Aso , żeby mieć gwarancję. Ale czy warto... ? 😀

Moje zdanie jest takie. Eksploatowałem TUCSONA 2,OCRDI r. 2015 listopad. Przeglądy wg. książki serwisowej co 30tyś. km. Na takowe przyjeżdżałem do ASO. Ale wykonywałem dodatkowe przeglądy olejowe pomiędzy. TEŻ W ASO. Czyli nowy olej co 15 tyś. A dlaczego? Bo miałem udokumentowane dodatkowe wymiany oleju w historii auta, w serwisie. I za każdym razem dokonywano mi w ASO dodatkowego wpisu. Żałuję tylko, że nie zrobiłem pierwszego serwisu olejowego po +/- 1000km. Wylać pierwszy olej, który wypłukał wszelkie brudy poprodukcyjne. Pozdrawiam Waldek

W tej gwarancji jest wiele kruczków. Tylko na niektóre rzeczy jest 7 lat. Mniej więcej tyle mój ojciec miał Ceeda którego wymienił niedawno na całkiem nowego. Zeszłego lata zaczęliśmy się zastanawiać nad wymianą samochodu bo zaczęła gnić w kilku miejscach tylna klapa. Gwarancja była do końca października więc postanowiliśmy to zareklamować zanim go sprzedamy. A w serwisie powiedzieli że gwarancja na nadwozie jest na 6 lat.

Hejka Waldi pozdrówka i taniego Paliwa życzę

Pozdrawiam Waldka "w tym wszystkim" moto doradcę :D

Bardzo, bardzo ładna kianka👍

Gdzie polecasz w Lodzi/okolicach zrobic chipa/mape ? Pytam bo sam sie zamierzam do swojego autka i szukam kogos ogarnietego ( tylko z hamownia 4x4 )

Też się zdziwiłem, że w kia jest sztywne 15 tyś km i nawet przeciągniecie o 1 kilometr powoduje utratę gwarancji. Mówię o nowym cee'd 1.0 120 koni dlatego już przy 12000 tys umówiłem się na przegląd 😅

Dobre to porownanie do Laguny 2, ktora nie tracila gwarancji przy wymianach oleju co 30000 km. A ze psula sie permanentnie, to tych samochodow juz nie ma, nigdzie, ani jednego! :D

Cześć panie Waldku, ciekawie byłoby zobaczyć Twojego Stingera u Kiviego na warsztacie. Pozdrawiam

Moim zdaniem posiadanie nowego samochodu od zakupu w salonie z zamysłem na użytkowanie dłuższe np. sześć, czy więcej lat warto wymieniać olej wcześniej. Czy warto robić to w serwisie, to zależy czy ma się do nich zaufanie. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy na pewno aby wymienili olej i filtr oleju.

Ja preferuję w przypadku nowego auta pierwszy przegląd po 1500km później normalnie max co 10 tys km

No w renault puchnące chromy na klamkach też są wyłączone z gwarancji na blachę ponieważ klamka jest plastikowa, więc nie ma na nią wcale gwarancji:) Mamy wszystko a tak naprawdę nie mamy nic.

Prawie zawsze i u każdego sprzedawcy aut jest gwarancja do bramy i się nie znamy. Słynny Mercedes oraz ostatnia akcja serwisowa w peugeot w puretech pasek z gówno litu. Pozdrawiam i zdrowia.

Tata ma Sportage 2021 rok i wymiany robi w aso z tym że pierwszą po około 2 tyś km następną przy 15 tyś km teraz ma chyba koło 20 przejechane. Ja namawiam żeby wymieniał co 8 tyś bo moim zdaniem młodego mechanika 1.6 turbo i wymiana co 15 tyś to.za rzadko. Chociaż i tak lepsze niż 30 tyś u konkurencji ;)

Serwisowanie w ASO nie musi być mega drogie - warto zapoznać się z kosztami, może nawet przed zakupem samochodu. Nieraz opłacą się też pakiety serwisowe. W przypadku mojego 300-konnego Superba z zeszłego rocznika wymiana oleju przez producenta jest wyznaczona co 30000km, natomiast dodatkowa wymiana oleju+filtru to koszt 350zł gdy przyniesiemy swój olej. W mojej opinii do nieco mocniejszej lub bardziej wysilonej jednostki warto dodatkowo, raz na te 10-15kkm podjechać do ASO ze swoim, wybranym olejem. Całość zamyka się w 600zł a śpimy spokojnie 😀

No właśnie. Mam Sorento 5 rok na gwarancji i pytanie czy warto czy może nie jak chodzi o serwis.

W Oplu rok temu spóźniłem się parę dni bo ferie. Powiedzieli że można spokojnie miesiąc później przyjechać, a że pandemia to 3 miesiące. Serwisy co 15, olej robię co 10-12 i nie ma problemu.

miałem podobną sytuację przy zakupie używanego Stonica, pani robiła przeglądy co roku, a nie co 15 tys i w na pierwszy przegląd przyjechała o 2tys km za dużo, napisałem pismo po przeglądzie ASO, który zrobiłem i gwarancja przywrócona

Cześć Waldku ✋ Pozdrawiam serdecznie

Po tuningu stracisz gwarancję na cały układ napędowy, oczywiście jak się dowiedzą.

Co do gwarancji. I przegladow to serwisowalem moje auto w Aso fiata i okazalo sie ze swiec filtra przeciw pylkowego nie wymieniali. Pozostale filtry olejowy i powietrza z sedziszowa. Samochod chodzil coraz gorzej wiec wziolem sprawy w swoje rece i samochod jezdzi lepiej bo elemnty w koncu zostaly wynienione

Posiadam golfa7 ,kilku letniego ,w ASO dramat: wymiana płynu hamulcowego 300 zł ,wymiana oleju 1200 zł ,wymiana akumulatora wraz z montażem 1400 zł ,w wiekszości sam robię , a reszta u znajomego mechanika,olej zmieniam wraz z wszystkimi filtrami co 10 000 tys :) ...........P.S osobiście też przewaliłem parę kilometrów ,ale zrobili mi normalnie rzegląd i podbili dalej gwarancję tu nie było problemu .

To samo mialem z LPG Stag. Brakło pierwszego, a każdy następny rzetelnie. Padł sterownik i się wypieli.

Cześć Waldku. Mam dwa pytania, a konkretnie: 1. Dlaczego jadąc osiedlową drogą, często nie ma znaków, że jestem na drodze głównej, a te drogi z lewej i prawej mają znaki ustępu pierwszeństwa - zdarza się tak bardzo często(jadę i widzę, że nie mam żadnego znaku, no to równorzędne, a za chwilę z boku widzę trójkąty na lewo i prawo)... Czy policja może mierzyć z auta - policjant siedzi w radiowozie na miejscu pasażera...

Z jednej strony rozumiem politykę firmy, ale z drugiej nie jest to do końca fer moim zdaniem. No nic najważniejsze, aby nie psuła Ci się ta Stinger Waldku 😊

Zapraszam do Krk. zrobimy coś, co by to autko zaczęło się normalnie odpychać, skrzynia także do przeprogramowania :)

Cześć Waldek. Podsunąłeś mi pomysł na challenge dla ciebie, kiedy wspomniałeś o lagunie 2...10 odcinków, w których raz musisz coś porównać do laguny 2..wchodzisz?

patrze a inteligenta nie ma , niesamowite

Średnio z tym chipsem, te silniki raczej opornie przyjmują jakikolwiek przyrost, no i można silnik załatwić, więc bym się zastanowił. Możesz zadzwonić do KIVI RACING FACTOR, robili kiedyś takiego Stingera.

Waldek co masz do Laguny 2?

Mam stingera 3.3 i przegląd olejowy ( z moim własnym olejem) to około 300zl, z kosztami oleju koło 700zl wychodzi. Dwukrotnie robiłem i cena stala7. Więc jak dla mnie cena śmieszna jak na ASO. Duże przeglądy co 30tys kosztują koło 2000 i tu się zgodze. Ogólnie serwis stingera w cenie passata.

Posiadałem Kia Proceed i Sportage w UK i nigdy nie spotkałem się z czymś takim , serwisy w uk co 10.000 mil. Przekroczyłem o 1000 nie raz i nie straciłem gwarancji..

No i to mi się podoba. Przeglądy powinny być co 10k wtedy silniki będą działać długo.

W 2012 kupiliśmy nowego i40 1,7 diesel. Sprzedaliśmy w 2016 roku z przebiegiem 280 tysięcy. W 2015 roku przy przebiegu 215 tysięcy wymieniono dpf i dwumase. Polecam Hyundai i ich gwarancje. Lepsze niż Kia bo 5 lat bez limitu kilometrowego.

W Kia przeglądy są co: 30tys km w dieslach i wolnossakach 15tys km w turbobenzynach 10tys km w stingerze I spójrz tez Waldek czy masz dyfer LSD Bo przy 60tys jest wymiana oleju w dyferencjale i przy 90 tys o ile się nie mylę

Witam. Mam pytanko ile taka Kia pali przy normalnej w miarę rozsądku dynamicznej jeździe, jak to wychodzi przy dzisiejszych cenach paliw (wczoraj w okolicach Zgorzelca 95 w granicach 7.50)

W motocyklu wymieniam olej co 2 tyś km i jakoś nie płacze. Jak się upala to należy się z tym liczyć. Jak Cię nie stać to jeździj rowerem :D . Potem jest setki takich zajechanych złomów na drogach co zamiast oleju jest żur w silniku.

Dlaczego po wpisaniu tej tablicy rejestracyjnej do UFG wychodzi BMW 320i ? 🤨

Czy po konserwacji podwozia w nowej rav 4 traci się gwarancję?

Zgadzam się z Tomaszem Pietruszką. Jedyny słuszny interwał olejowy to 10 tys. km ewentualnie maks 12 tys. km Mówisz Waldku o Lagunie 2. Ona właśnie ze względu na wydłużony interwał olejowy do 30 tys. km została królową lawet. Pozdrawiam.

Ile stacjii ASo nawet nie wymienia oleju tylko wpisuje wymieniono .... ale tylko pobrano za wymiane oleju

Witamy Pana Waldemara :)

No i bardzo dobrze że przegląd co 10kkm. Przynajmniej serwisu olejowego powinien dotyczyć ten interwał.

W ASO się nie opłaco :D , chyba że jest jakiś pakiet serwisowy na 2-3 wymiany to można by się skusić, jak np w Dacii miałem na 20,40,60,80 ,na każdym olej filtry i przegląd mechaniczny i wzrokowy samochodu , na 60tys grubszy przegląd bo zmienili świece , okładziny na hamulcach posprawdzali itd. A poza tym , niezależne serwisy są wg mnie równie dobre , tak samo mi wystawią kwit że było zrobione to i to , tyle i tyle kosztowało.

Cześć Waldek, pozdrawiam serdecznie ✌️

Gwarancja jest to poniekąd napędzanie klientów serwisowi. Salony samochodowe zarabiają na serwisie a nie na sprzedaży samochodów. Dlatego płacimy grubą kasę za przeglądy w ASO, bo trzeba dać zarobić i mechanikowi i pani w garsonce na recepcji i panu sprzedawcy w garniturze. Kiedyś pieczątki z ASO jeszcze były coś warte bo mechanicy mieli pojęcie o robocie. Dziś w ASO na warsztacie mechanicy są w większości tylko z nazwy. Większość warsztatów ma większe pojęcie o mechanice niż ASO

Ja śmigam suzuki 2010 nie duża różnica chyba 🤔 W książce jest zapis, wymiana oleju co 6 miesięcy lub 7.5k tysięcy