Prawidłowe ustawienie konika zawsze w kłach za pomocą specjalnego wałka wzorcowego z nakiełkami albo w kłach przetaczać wałek przy uchwycie i drugie podtoczenie przy kle i doprowadzić przesunięcie konika tak aby były te same wymiary tak ustawiałem przez 48 lat - już jestem na emeryturze Pozdrawiam
Tak jak zmierzyłeś to jeszcze by wypadało ustawić konik względem wrzeciona. Wystarczy toczyć wałek i mierzyć mikromierzem i regulować w odpowiednia stronę (przy okazji można w ten sposób sprawdzić jak wałek jest toczony np. Czy idzie równo po całej długości spadkowi lub wzrostowo nie ważne. Ważne jest to czy ci na środku nie wzrasta średnica i potem znów maleje. Bo jeżeli tak będzie to mamy sytuacje wytarcia łoża i nie ustawisz nigdy na zero)
Bardzo przydatny film. Ale jeśli posiadamy konik z możliwością regulacji śrubami to przetaczamy wałek podparty konikiem i mierzymy go przy uchwycie i przy koniku . Jeśli przykładowo przy uchwycie mamy 35.27 a przy koniku 35.15 to >>>> 35.27-35.15=0.12/2=0.06 i tyle trzeba przesunąć konik od operatora jeśli stożek występuje w odwrotną stronę konik w stronę operatora. Polecam kupić sobie poradnik tokarza tam są wszystkie informacje na temat tokarstwa dla poczatkujacych i nie tylko. Pozdrawiam
Uchwyt, który trzyma centrę przy różnym fi kosztuje majątek, więc ten sposób jest chybiony. Konik ma regulację do toczenia delikatnych stożków i trzeba za każdym razem zatoczyć kieł w uchwycie, co centruje do łożysk, jak zauważył SCORPIOO. Potem w te kły wkładasz scentrowany wałek szlifem, a na suport czujkę i przywracasz centryczność układu. Nie masz wałka, to zataczasz jedynie przy kłach i coś porządnego do mierzenia. A gotowe wałki można trafić za grosze na złomowcu z różnych siłowników itp.
Witam Kolegę sposób bardzo dobry ale na długości łoża może być problem ale ustawienie podstawowe ok oczywiście za pomysł łapka w górę ale jeszcze jest haczyk takiego ustawienia według zewnętrznej tulei może być w porządku ale na stożku mk np 4 może być nieco inaczej ale do kontroli można użyć dokładnego uchwytu na wiertła i zamocować jakiś wałek oczywiście szlifowany i sprawdzić mocując w uchwycie tokarskim i zobaczyć czy nie odciągnie konika na bok pozdrawiam
Film nakręcony. Pokazano jak sprawdzić ale nie pokazano jak dokonać niwelacji w przypadku gdy nie jest osiowo. Dużo gadania ale nic zgodnego z tematem. Temat jest jak ustawić, a treść jest jak sprawdzić. Jak bym był zaawansowanym,a nie początkującym to bym tu nie zaglądał.
Witam . Prawda jest tez taka ze gdybyś sie trochę zastanowił to doszedł byś do wniosku że każda tokarka jest trochę inna i regulacja odbywa się zupełnie inaczej lub sposób regulacji nie występuje . Tym bardziej w mojej tokarce która jest wykonana samodzielnie odbywa sie to troszkę inaczej . Stąd taka forma filmu a nie inna wydaje mi się że wszystko jest tam bardzo jasno i prosto wyjaśnione . Pozdrawiam i przykro mi że film nie pomógł rozwiazać problemu
@@majsterkowiczpl7036 generalnie musisz zmienic tutuł bo ten tak jak kolega powiedział wprowadza w błąd . W filmie mówisz oczywiste rzeczy ,oś musi pasować do osi , genialne odkrycie. Jak to skorygować juz nie .
Pracy kosztowała ta maszyna ogrom ale teraz wiem że było warto .Ta maszyna wciąż mnie zadziwia swoimi możliwościami bije na głowę wszystkie chinki i nie tylko ,patrząc oczywiście na gabaryty jakie da się zainstalować 😀 Pozdrawiam.
no właśnie dobre spostrzeżenie właśnie pisałem o tym powyżej i zastępczy środek dość skuteczny a potem zamocowanie długiego wałka szlifowanego i podeprzeć konikiem i sprawdzić czy nie ma stożka na długości ale z kolei jak jest wyrobione łoże względem sanek także ponowny problem pozdrawiam
@@majsterkowiczpl7036 W praktyce tokarz (na fabrycznej tokarce) ustawia sobie konik w ten sposób, że mocuje wałek podpierając kłem, następnie przetacza, mierzy w którą stronę jest stożek i oddala lub przybliża konia
@@Lechoslowianin Taka metoda jest idealna ale w momencie kiedy mamy doczynienia z tokarka fabryczna .Inaczej jest gdy dopiero budujemy tokarkę a o takie ustawienie była prośba 😀 Pozdrawiam
Bzdurny ten pomysł.Wystarczy zamocować na kłach wałek na całą długość tokarki.Zataczająć na jednej podziałce kawałek przy koniku i przy uchwycie.Dokonując pomiaru mikrometrem i wychodzi czy jest ta sama średnica czy są różnice .Wtedy oczywiście jak konik ma przesuw poprzeczny przesuwając połowę różnicy jak taka wystąpiła.Oczywiście na czujnik.Tylko jeszcze są takie pułapki jeżeli jest tokarka stara to inny będzie wymiar toczenia wałka na całą długość ,a inny będzie na krótki odcinek bo łoże jest wypracowane bliżej uchwytu i konik też swoje łoże ma wypracowane bliżej uchwytu.Bo w większości toczymy krótkie wałki.
Witam nie chce krytykować ale Twój konik lata na tokarce jak to mówią żyd po pustym sklepie dla tego jesli tokarka ma toczyć z dokładnością setek prowadzenie powinno być na pryzmach lub prowadnicach liniowych aby już na nie zblokowanym koniku był wstępie na swoim miejscu ,po drugie to że szpice kłów są w lini to też nic do końca nie znaczy bo one mają być zgodne w każdym wysunięciu pinoli z konika czy to będzie 10mm czy 100mm,a to już trzeba najpierw sprawdzić czy nie ukosuje konik proponował bym podpatrzeć fachowców z górnej półki proponuje obejrzeć ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-x7eMKIavX9k.html
Witam .A ja proponuję podejrzeć tokarkę precyzyjna podkreślam ,precyzyjna MYFORD a następnie zapraszam spowrotem .Tam właśnie łoże jest jaskółczym ogonem tak jak u mnie i wtedy nie ma możliwości by w którymś momencie coś się nie zgadzało .A tak szczerze to ja promu kosmicznego nie będę budować więc aż takich dokładności nie potrzebuje tym bardziej że jest to tokarka sam więc ... Pozdrawiam
@@majsterkowiczpl7036 tokarka precyzyjna to ona z nazwy jest tylko ,to po pierwsze tu tez gościu nazwał tu też jest www.olx.pl/rebkow/q-tokarka-precyzyjna/ precyzyjna 95 procent tokarek jest robiona na pryzmach a czasem suport jest prowadzony na dwóch pryzmach nie wymyślił sobie ktoś tego od tak ,też kiedyś sam budowałem tokarkę ale wylądowała na złomie bo nie da się w warunkach warsztatowych zrobić coś co ma robić dokładność no chyba że ktoś chce toczyć zawiasy do bram to owszem ,poszedłem po rozum do głowy kupiłem tuma 35 dość stabilna maszyna która warzy 1,5 tony metr toczenia podobnego chinczyka można kupić i wazy zaledwie 0,5 tony to co my tu bedziemy mówić o sztywności maszyny ,precyzyjne tokarki są na granitowych tzw postumentach i do tego są przykrecane prowadnice z wózkami liniowymi ,odnośnie mojego tuma po pomiarach wyszło że łoże jest zajechane ,nie bawiłem sie w pseudo szlifowania w garażu jak co nie którzy na filmikach bo tego nie da się idealnie zrobić 8 płaszczyzn do szlifowania aby były równe względem siebie mówię o tumie bo ma hartowane łoże inne można bo się skrobie dużo większe maszyny ,sam jestem zwolennikiem skrobania ,bo to metoda lepsza i bardzo dokładna choć pracochłonna wszystkie suporty skrobie sam ,i nie idę na żadne kompromisy na same przyrządy pomiarowe wydałem trochę kasy w tym płyta pomiarowa granitowa w klasie 0 ,bo jeśli chcemy zrobić coś co ma spełniać swoje zadanie kompromisów nie może być ,to po co robić filmik i pokazywać komuś jak się ustawia konika skoro film zawiera wiele błędów i ktoś nie doświadczony będzie je powielał dałem linka do filmu i tak powinno się to robić jak ten gościu na nim pokazywał ,człowiek całe życie się uczy
