Jak usunąć stres i pokochać swoje życie? AMOR FATI | Stoicyzm 

Pozdrawiam mame tate i rodzicow

(: ein

Oczywiście

@@wiktorwiatrowski8537 a masz może dwa?

✓

"Jakoś się nie martwię, bo praca była w tragicznych warunkach i za nędzną płacę." Serio praca Papieża jest tak słaba? ;)

Powodzenia zyczę, mój drogi. I obyś dość szybko znalazł, 2, kolejną, satysfakcjonującą cię oraz dobrze płatną pracę. ;-)

Jak radzisz sobie dzisiaj kierowniku? :D

Mam nadzieję, że dzisiaj możesz być dumny z siebie i swoich osiągnięć.

Wszystkiego dobrego 😁

Nie znałem tego cytatu. 🤔🤨

@@oswieconyzwyboru to już wiesz ;D

Piękne słowa 🙃

Nic dodać, nic ująć

Ten to jednak był mądry

Nietzsche*

Ja rozumiem faceta, ale nie trawię jego rozróżnienia ludzi na niewolników i panów.

@@jakzak23 to rozróżnienie dotyczy mentalności i jest słuszne

@@michals5737 Nie twierdzę że nie jest, ale skorzystał ze złych słów aby to opisać.

Jakub Żak A potem to wykorzystał Hitler

Zodiak baran ta ? :D

@@kamilrodzyn2828 Nie

dzięki za 5 miesiąc suba (:

Stres jest odzielny od depresji

a byłeś, że tak polecasz?

Byłem polecam gorąco

Albo obejrzyj Shreka. Dużo skuteczniejsze.

@@1godzine187 a możesz powiedzieć coś więcej? w jakim stanie zaczynałeś a w jakim skończyłeś?

Zdane,w 3,5 miecha sie jakos spialem i wyrobiłem 😁

Hmm, dla mnie to trochę pasywne - powiedziałbym raczej amor fati realizując swoje cele i prześlizgując się przez rafy życia codziennego. Dążenie do czegoś, zamiast "nic mi się od życia nie należy, więc położę się i umrę" - pewnie nie to miałeś na myśli, ale tak mi się skojarzyło.

@@TomaszParuszewski wiec położę się i umrę rozbawiło mnie to i tak faktycznie nie to miałem na myśli raczej chodziło mi oto że życie to nie ośrodek pomocy społecznej i że jak coś się chce to trzeba sobie na to zapracować A nie czekać aż spadnie z nieba

@@mor-moricrewxiii9128 wiesz, są ludzie którzy zapieprzają ile mogą przez różne czynniki i czasem pękają i mówią że w sumie to należy im się coś od życia, skoro np. zapracowywali się do wyczerpania

@@szakal9807 jest tak faktycznie i mają po części rację Ale jeżeli dają z siebie ile mogą i nie widza efektów to widocznie muszą coś zmienic

@@mor-moricrewxiii9128 czasem ktoś daje z siebie wszystko albo i więcej tylko i wyłącznie żeby przeżyć bo sytuacje w życiu doprowadziły do takiego stanu (tu przykład mojej mamy z 5 lat wstecz gdzie musiała pracować na prawie 3 etaty żebyśmy (ja i dwójka mojego rodzeństwa) mieli książki i buty bo ojciec nie miał z czego płacić alimentów . Także i tak sie troche nie zgadzam. Jeżeli ktoś nic nie robi i narzeka że mu się należy to tak, ale jeżeli dzieją się rzeczy które opisałem wyżej to do takich osób nie mam nic do zarzucenia jeśli kiedyś powiedzą że im się coś należy od życia

@@Sorine9 do tego trochę pasuje odc "dlaczego wygryw wygrywa a przegryw przegrywa"( jakoś tak) amor fati polega na tym by pokochać los niezależnie czy jest zły czy dobry. Faktem jest że jeśli jest balans łatwiej jest zacząć i te negatywne sytuacje obracać w coś pozywnego np. Zerwała z tobą dziewczyna- nauczyłes się przy niej wiele nowych rzeczy- samo zerwanie mocno tobą wstrząsneło- finalnie mocno cię uodporniło na takie sytuajce w przyszłości. W końcu nawet gdy twój los stanie się zły szybko z tego wyjdziesz bo doskonale wiesz że jeśli nie masz na niego wpływu to musisz poprostu robić to co robileś a te negatywne sytuacje już się wydarzyły- trudno, żyje się dalej

​@@Sorine9 masz swoją rację ale właśnie dlatego podałem przykład odc "dlaczego wygryw wygrywa a przegryw przegrywa" bo widać w tym podobieństwo. jeśli nie znajdziesz punktu zaczepienia w którym będziesz mógł realnie zobaczyć coś dobrego w czymś złym nie będziesz w stanie wyjść z fatalnego losu. znajdowanie takich pozytywów w (jak to określiłeś) "gównie" trzeba trenować- jeśli nigdy nawet nie starałeś się być obojętny wobec rzeczy na które nie masz wpływu zerwana miłość będzie dl twojej psychiki fatalna w skutkach i tylko cię okaleczy, po pewnym czasie będziesz w stanie racjonalnie przemyśleć całą tą sytuację i dojdziesz do wniosku że ta znajomość mimo że zakończyła się nie ugodowo w szerszej perspektywie może dać pozytywne efekty takie jak np. potrzebne wsparcie po jakiejś tragedii która mogła długo siedzieć w twojej głowie, ale na szczęście ona ci pomogła, podczas rozstania dowiedziałeś się jaka ta osoba naprawdę jest i jak rozpoznawać takich ludzi w przyszłości- to są tylko przykłady 2 sytuacji w rzeczywistości relacje są znacznie bardziej skomplikowane (sytuacja którą tu podałem nie jest moją historią, jest wymyślonym przykładem)- nie znam całego założenia amor fati, ale żyłem podobnie przed poznaniem tego terminu. należy w każdej sytuacji mieć swojego rodzaju ""wyjebkę" jeśli wracasz w nocy do domu i rozwali ci się auto nie przeklinasz całego świata bo to nic nie da- jeżeli od razu zadzwonisz po znajomego oszczędzisz czas bo nie stracisz go na nie potrzebne nerwy. oczywiście nie wszystko zawsze wychodzi tak jak powinno ale w tym urok życia że jest to w pewnym zakresie gra losowa- trzeba się z tym pogodzić a będziesz miał więcej czasu na przeżywanie tej lepszej części gry. Pozdrawiam

@@Sorine9 cieszę się ;-)

podziwiam komentarze na tym kanale jak bardzo czasami mogą być na poziomie a dyskusje prowadzone są kulturalnie :) co do tematu dyskusji w tym komentarzu to od siebie dodam że co do przykładu z autem to idealnie nadaje się tutaj moje porównanie które tłumaczę za każdym razem komuś kto się dziwi wręcz czasmi jest zły że nie przejmuje się jakąś sytuacją która mnie spotkała tj. jakiś wypadek czy coś. "Wyobraź sobie że cały dzień masz ochotę na szklankę mleka. Jesteś w pracy i ciągle myślisz o wypiciu twojego ulubionego mleka. Wracasz do domu zaglądasz do lodówki a tam na samym dole kartonu ostatek mleka. Wystarczy na jedną szklankę. Bierzesz, nalewasz i już masz pić ale nagle szklanka wyślizgnęła ci się z rąk, spadła na ziemię a mleko się wylało. Zamiast marnować teraz czas na rozpaczaniu nad rozlanym mlekiem i byciu złym z tego powodu lepiej powiedzieć pod nosem "kurde..." i zastanowić się na spokojnie co możesz zrobić teraz z tym fantem. Bo gdy będziesz myślał nad tym co się stało i zastanawisz się jak możesz to naprawić, przypomnisz sobie że wczoraj kupiłeś jeden dodatkowy karton mleka który włożyłeś za sałatę w lodówce o którym zapomniałeś że wg tam jest. Wezmiesz go nalejesz nową szklankę i wypijesz w końcu swoje mleko a w innej alternatywnej rzeczywistości nadal płaczęsz nad rozlanym mlekiem gdy tutaj już dawno jest po problemie" To moje rozumowanie popularnego przysłowia "Nie płacz nad rozlanym mlekiem" czy jakoś tak ;)

@@wilk505camciaru6 świetna interpretacja (:

XDĎĐ też tak uważam

dzięki Siwy, koks jesteś [:

To jest takie swoiste życie w wyparciu, ale do czasu. Wszystko, na co rzekomo miałeś wyjebane, kumuluje się, aż w końcu pękasz i dopiero wtedy dzieją się tragedie.

+1

będzie w przyszłości

Wystarczy zacząć wygrywać.

nie ma za co

@ 😉 Moimi ulubionymi odcinkami na tym kanale są te, o kierunkach filozoficznych. Bardzo podobał mi się również filmik o taoizmie. Trzymam kciuki za ten kanał👍, przede wszystkim dlatego aby treści tego typu docierały do jak największego grona odbiorców. To co dzieje się na YouTubie jest trochę niepokojące, ale cieszę się że są tu takie kanały jak ten czy Wojna Idei.😊