Poznajcie największego Fiata z drugiej połowy lat 90. Czym różnił się od kompaktowych modeli Bravo i Brava z jakimi wozami musiał konkurować? Dziękuję za pomoc merytoryczną instytutowi badania rynku motoryzacyjnego SAMAR www.samar.pl
Aż łezka się kręci jaką Fiat miał wtedy gamę. W Europie w tym okresie(mowa o okresie z którego pochodzi to auto) można było nabyć z tej marki: 126p, Cinquecento, Panda I, Punto I, Uno II, Siena I, Bravo, Brava, Marea, Palio, Croma I, Fiat Coupe, Barchetta, Multipla I, Ulysse I, Fiorino II, Scudo I, Ducato II. Potęga; a dzisiaj jak wygląda gama Fiata? Szkoda strzępić ryja nawet...
@@danielk7251 wejście do Stellantisa zabije tą markę, w tym koncernie będzie jedną z wielu, będzie rywalizować z Oplem o europejskiego budżetowego klienta.
Był nawet reklamowany w Klanie na początku emisji tego serialu. Rysio z Klanu wygrał Mareę w Audiotele i wszyscy w serialu podniecali się tym jakie ma teraz nowoczesne auto.
Sedan czterech liter nie urywa... ale Weekend do dziś może sie podobać, miałem JTD St Moritz, teraz syn ujeżdża 2.0R5 HLX. największa bolączką tego wozu jest gnijąca podłoga, czyli przypadłość wszystkich modeli opartych o płytę Tipo... dlatego wiele egzemplarzy poszło na żyletki pomimo sprawności mechanicznej... oprócz zderzaka inne są też błotniki przednie, bo zawieszenie ma dłuższe wahacze, elementy te są tożsame z Bravo HGT. Marea podobnie jak Bravo/a był produkowany do 2001r, jedynie odmiana Weekend w specjalnych wersjach St Moritz/ St Michel (1.6 16V/JTD 110) była produkowana o rok dłużej z powodu uzupełnienia oferty zaprezentowanego w 2001r Fiat-a Stilo 3D/5D bo na odmianę combi trzeba było poczekać o rok dłużej. W Brazylii Marea była oferowana do 2008r, z ciekawostek tam oferowanych były lampy tylne z Lancii Lybry zastosowane w sedanie oraz silnik 2.0T R5 którego brakowało w EU. Projektantem deski rozdzielczej Bravo/a-Marea był Michael Vernon Robinson późniejszy projektant Lancii Thesis.
Film bardzo dobrze zrealizowany Naprawdę coraz bardziej lubię te Twoje filmy oglądać. Są wyczerpujące jeśli chodzi o informacje w nich zawarte. Profesjonalne. Bijesz innych jutuberow spokojem, klasą i kulturą. Doceniam to i już nie mogę się doczekać następnego odcinka. Dziękuję bardzo za dzisiaj!
@@arekwisniarek23 do dzieła ,wykaż się lepszym pomysłem.Czekam na motoryzacyjne objawienie lub inny kanał na który masz genialny pomysł.Zaczynać od „ej”to takie niekulturalne …….
Najlepszy kanal w tej tematyce na Polskim youtubie.Elokwencja ,dzentelmenski styl prowadzenia bez przeklenstw i wyglupow.Pozdrawiam wierny widz z Irlandii
Dobry początek 😂 Ale najważniejsze, że reszta też bardzo dobra i ciekawa i tak jak wiele innych osób napisało, fajnie, że też pokazujesz takie samochody, które sa w miarę nowe, ale niespotykane 👍
Poznaję tereny :) w 1999 roku jak robiłem prawo jazdy to Marea 1.8 16V ELX była zarezerwowana w szkole na ostatnią godzinę dla tej osoby która najlepiej zdała egzamin wewnętrzny. To było coś! W szkole mieli oprócz tej limuzyny (tak, tak!) dwa polonezy 1.5 gaźnikowe, uno, punto, sienę, 2x lanos (sedan i htb). Podobnie było w WORD-wylosowałem Sienę na egzamin :) postrach bo każdy się bał tego wielkiego kupra ale udało się za pierwszym podejściem. I od tamtej pory większość moich samochodów pochodzi z Włoch :)
@@JanGarbacz LOK Tarnobrzeg, jak widzę dziś te eLki i kierowców którzy się na nich uczą to każdemu bym ze dwie godzinki na polonezie bez wspomagania i z ręcznym ssaniem bym zalecił :D
Rodzice mieli nowa z salonu. 10 lat jeździła prawie bez awarii, potem dosłownie się rozsypala, rozrząd 2 razy strzelił robiło w aso, Belka przerdzewiała pekla kolo wpadlo, nawet szyba czołowa pękla, fotel szybko się wygniotl, elementy zawieszenia mega delikatne i male. Kosztowała w 99r ok 45tys zl na dzisiejsze. Jedne co mu nie odmowie to był naprawdę zwawy 1,6, bral 99% samochodow w trasie w 99% inni kierowcy marei migali sobie na trasie co swiadczy jak kiedys samochody byly wazne dla ludzi. W 21r zrobilem test: jechalem na wakajki do albanii to tylko w Slowacji dostalem odpowiedz na podniesienie reki od innego uzytkownika e39, w polsce zero spolecznosci. Pozdrawiam z St Woli
A to ciekawe, 1.6 ogólnie spoko ale awaryjny dość często, z takich pozdrowień korzystają kierowcy multipi ale też coraz rzadziej to auto widać a kosztowało wtedy jakoś 50-60k nowe ale dokładnie nie wiem dopiero prawo jazdy robię :D
Janku ja doskonale pamiętam ulice lat 90 - wciąż bylo na nich pełno samochodów z demoludow i widok takiego Fiata naprawdę robił wrazenie. To nie był nijaki samochód. I tak - wciąż posiadam jego prospekt, wielostronicowy, pięknie wydany na kredowym papierze z mnóstwem zdjęć i rozkładówek. Kiedys to było. Dzis w salonie można dostać jedynie kserowkę z pdf-a, a prospekty z prawdziwego zdarzenia przeszly do lamusa.
W drugiej połowie lat 90. na ulicach wciąż dominowały Maluchy i Polonezy Caro, częstym widokiem były też Duże Fiaty i rodzime Cinquecenta z Bielska. Wtedy jakikolwiek samochód z zachodu czy to nowy czy używany robił ogromne wrażenie.
Za wstęp 10/10! Ja w tamtych czasach miałem temprę, bardzo wygodne auto, 500 l bagażnika, tylne szyby były w systemie korbotronik ale przednie miały sterowanie elektryczne. Do dziś z sentymentem wspominam tę welurową tapicerkę.
@@henrykczarnecki9528 analog, wersja 1,9 d wolnossak, tylko 65km ale napęd był tak zestopniowany, że tak bardzo nie odczuwało się braku mocy. W tym samym czasie miałem okazję jeździć polonezem z silnikiem diesla citroena - dzień do nocy na korzyść tempry. Pamiętam, jak kiedyś jechaliśmy tempra nad morze w cztery osoby, żartowałem później, że przejazd każdego z nas kosztował tyle co kilka biletów MPK.
Panie Janie, w 1995 roku Fiat Marea Weekend mnie jako 15-latkowi podobał się niesamowicie, a rodzice kupili... Poloneza Caro 1.6 GLI z salonu FSO na ul. Krakowskiej w Kielcach 😎
Wczoraj stałem się właścicielem bravo z tego samego roku , 84 kkm, czarna blacha , ten sam silnik, wersja SX salon polska , cały lakier i podzespoły oryginalne, podwozie bez grama rdzy. U mnie w rodzinie był w tym czasie fiat brava 1.6 SX , też 97 kupiony w salonie więc z sentymentu kupiłem tą Włoszkę :) pozdrawiam 😊
Niby zwykły generyczny sedan ale mi się bardzo podoba. Auta z lat 90-tych też są fajne i bardzo dobrze że je pokazujesz zwłaszcza te modele które niezauważenie zniknęły z dróg. A Pani w czerwieni z początku 👍 😀
Proponuję zrobić test Sieny - podejrzewam, że ze względu na to że z reguły w wieku 10 lat była już mocno "zbiodegradowana" ciężko będzie znaleźć jakiś egzemplarz do testu :) Ale mieliśmy taką w rodzinie i z 1.6 pod maską naprawdę dawała radę.
W końcówce lat 90tych natłukłem ładny rachunek rodzicom dzwoniąc na audiotele robiąc sobie żarty z kolegami :) Oj był później szlaban na wychodzenie na dwór po szkole :) Wymarłym gatunkiem jest także Fiat Siena.
Od 2000 roku Marea w wyposażeniu podstawowym posiadała 4poduszki, ABS, elektryczne szyby przód , klimatyzację i kosztowała 58 200zł z silnikiem 1.6. Oprócz niego były dostępne 1.8 i 2.0 oraz diesel 1.9. Posiadam wiele starych gazet motoryzacyjnych :)
Miałem takiego wieki temu i w sumie całkiem fajnie się tym jeździło. Najlepsze było to, że po wkręceniu na obroty był tak samo dynamiczny przy jednej, jak i przy czterech dorosłych osobach na pokładzie. Tylko benzyny chlał jeszcze więcej niż zwykle. 12 l zimą po mieście to była norma.
Pozdrawiam z Wielkopolski. Mój nauczyciel wygrał w konkursie audiotele Fiata, tylko trochę większego- Ulysse. A niedaleko mojej szkoły ( lata 90te )był salon Fiata i często z kolegami zaglądaliśmy tam pooglądać nowe modele : Bravo, Brawa i Marea właśnie.
Moja, filmik kilkunasto - sekundowy na youtu.be. Obecnie 24 lata. Przebieg... 50750 km. Silnik 1.6 16v 103 KM. Bez problemu śmiga od nawet 70km/h na piątce. Od 100km/h idzie bardzo dobrze bez redukcji. Naprawdę poprawne auto i stylistyka ponad czasowa.
Dużo ludzi (w tym ja) w swoim Bravo zakładało tunel wewnętrzny z podłokietnikiem z Marei. Pozdro dla forum BBTP gdzie MareaWeekend z 2.4JTD dość często była obiektem westchnień :)
Bravo, brava, Marea i Marea weekend. Ależ mi się te samochody podobały i nadal podobają. Piękne linie i fajne wnętrza. Najbardziej marzyłem o czarnym bravo. Cudeńka.
W mieście swoim spotkałem dwa takie fiaty, jeden ktoś zachował sobie na czarnych blachach i postanowiłem się coś o nim wreszcie dowiedzieć, a tu jak na zamówienie film się pojawił.
Miałem taką, jako pierwszy samochód po 18 stce. 2.0 155 KM. Pamiętam, pojechałem do Niemiec, jak widziałem te BMW, VW czy Audi zmęczone rocznik 96, 95 czy 97 za 3500 euro, to od razu zdecydowałem się na Fiata Marea Weekend HLX full opcja, nawet białe zegary. rocznik 2000 za 3000 euro ( to był 2006 rok) Klamki w kolorze nadwozia to nie pękły, progi w baranku fabrycznie więc zero korozji do 2013 roku, później sprzedałem. 5 cylindrów robiło swoje i ten dźwięk choć w mieście 14 litrów potrzebowało. Trasa 8. Faktura z Niemiec z zakupu jako nowa 28000 euro. Człowiek tęskni za "Maryśka"
Mój ojciec miał taką w 2009 roku. Była to Marea Weekend z silnikiem 2.0 20V seryjnie 147KM zrobiona na 200KM. Założone były felgi 15 cali na oponach od Toyo, do tego obniżone zawieszenie, zmieniona końcówka wydechu na podwójną od Ulter-Sport. Znaczek był zmieniony na Abartha i do tego zielono-butelkowy lakier. W środku szare skóry, podgrzewane przednie fotele, kiera wielofunkcja, elektryczne szyby i lusterka. Nagłośnienie też było zmienione pamiętam, że było radio Alpine do tego wzmacniacz w bagażniku i inne głośniki. Z tego co mi ojciec opowiadał to do setki miała 7 sekund i najszybciej 235 km/h nią jechał.
Kolega kupił Marea 2.0 20V z Lasów Państwowych. Po Awarii silnika ( urwana elektroda od świecy porysowała cylinder) został zamontowany silnik 2,4 ze Stilo Abarth. Boże jak to chodziło.
Witam autora filmu. Nie zgodzę się że to był zły samochód. Miałem Marea weekend 1,9 JTD. 105 KM. Wiadomo, każde auto ma swoje wady jednak te przedstawiane w popularnych magazynach motoryzacyjnych były w dużym stopniu przesadzone. Moim zdaniem, był to fajny, wygodny i luźny samochód dla 5 osób. Blacha super w ocynku, jedynie progi mi poleciały jak miał 13 lat ale to jest faktyczną wada fiata. Słaba trwałość miało przednie zawieszenie na ok 30_40 tys i fatalne światła mijania. Nikt tego problemu nie zgłaszał podczas testu a to była wada fabryczna, że światła mijania choć nowe były lampy świeciły na bardzo krótka odległość. Po 13 latach zaczęły się trochę łuszczyć plastikowe elementy we wnętrzu. Innych dotkliwych wad dla mnie te auto nie miało. Pozdrawiam serdecznie.
Miałem taka Maree przez 10 lat. Nigdy nie zawiodła mnie, niestety problemy z korozji psuły cały wizerunek z eksploatacji. Polecam obejrzeć test z lat 90tych: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-TseFcnfUCWM.html
Super pomysł z zaprezentowaniem Fiata Marea, auta, które w swoim czasie było rzadko spotykane ze względu na wysoką cenę i chwilę później na szybko postępującą korozję. A z pomysłów na inne auta, które można by było pokazać, to może Ford Transit MK 2 lub MK3, jeśli udałoby się takiego znaleźć ? Pozdrawiam :)
Tak popieram pokazywanie tego segmentu aut nie mogę tylko zrozumieć tej tragedii spowodowanej brakiem elektrycznych szyb ja pierdziu ja na przykład uwielbiam korbotroniki
Tempra była przepiękna na tamte lata. W 1992 roku znajomy mieszkający we Francji przyjechał w odwiedziny taką w trubodieslu. To był wypas na polskie warunki.
Fiat Marea w wersji Weekend był jednym z tych samochodów, których sylwetka nie starzała się przez lata. Nawet dziś, ćwierć wieku od wejścia na rynek, ten samochód prezentuje się całkiem ciekawie. Praktyczność i wygoda również na bardzo wysokim poziomie. Dzisiejsze SUW-y z ciasnym wnętrzem i drewnianym zawieszeniem nijak się mają do komfortu jaki oferowały tamte Fiaty. Wtedy projektowano samochody dla ludzi, a dziś projektuje się pseudo ekologiczne i pseudo ekonomiczne koszmarki.
Rewelacyjny materiał. Pani na początku filmu bombowa😘😘😘. Miałem kiedyś Fiata Marea w dieslu 1.9 rewelacyjny i bardzo oszczędny silnik. Podłoga mi zgniła wiec sprzedałem auto
Mam bravke 12 rok :) W zeszłym roku przeszedł remont blacharski którego koszt przekroczył kilkanaście razy wartość samochodu. Piękna granatowa brava zostaje ze mną do końca.
pamietam jak moj ojciec przywiozl kiedys jakies prospekty prezentujace maree, wersja weekend to wydawal mi sie kosmos, cos pieknego (swoja droga, ojciec chyba wtedy jezdzil fiatem 131 supermiraiori z wolnossacym dieslem 2.4 - mial 4 okragle lampy, garba na masce, szyby przednie w pradzie). w ogole pamietam, ze na zdjeciach to auto wydawalo sie bardzo duze i kiedy dyrektor szkoly podstawowej, do ktorej chodzilem zaczal jezdzic wlasnie wersja kombi, to bylem zaskoczony ze to dosc male auto. mimo wszystko, weekend to jeden ze zgrabniejszych kombiakow (zawsze lubilem auta typu kombi i te wersje z reguly podobaja mi sie duzo bardziej niz sedany). a co do wygranej a audio-tele, to cos kojarze, ze to nie Rysiek wygral a ich sasiad, ktorego role odgrywal bodaj Zak? on im po prostu to auto podarowal bo Ryski zawsze biede klepali.
Marea w Brazylii byla pozycjonowana jako auto luksusowe. Po zakonczeniu produkcji w Europie, byla produkowana tez w Turcji. Byla to wersja po FL. turcja ma dluga tradycje produkcji fiatow, jako tofas. W 2004 nowoscia byl fiat marea, ale popularna byla wersja fiata ritmo/regata w wydluzonym bagaznikiem. W nieco zmienionej wersji ow fiat byl sprzedawany jako lancia lybra. Kiey mieszkalem w Tychach, naprzeciw mnie parkowal jakis wloski pracownik Fiata, wlasnie taka lybre.
Mam jeszcze przez kilka dni Mareę Weekend 1,9jtd. Niestety idzie na żyletki, służyła mi od 2013 roku, sam zrobiłem nią 512000 km i jest to najlepsze auto jakie miałem. Nigdy nie zawiodło, choć samo w sobie ma ponad milion już km nakrecone. W mojej jest klima, gdyby nie to to już dawno by poszła na żyletki. Świetne auto, świetny silnik.
@@johnnyenglish4695 No, to normalna sprawa, kiedy zrobienie nowej podłogi przekracza wartość auta. Właśnie dlatego 2 miesiące temu zezłomowaliśmy seicento, które miało przejechane ledwie 149k km
Bravo i Brava były bardzo ładne, ale Marea wg mnie to coś w stylu Renault Thalia, ten tył nie wygląda zbyt ładnie. Ale wiadomo, takie były czasy i część klientów uznawała tylko sedana, bo kojarzył się z prestiżem 😀
Pamietam jak mocno było promowane w gazecie auto sukces , super gazeta teraz te wszystkie gazety mogą się schować auto sukces był jak dobrze pamietam miesięcznikiem pamietam czasy Marea oraz Bravo i Brava punto , megane coupé , hatchem oraz scenic , laguna I bóstwo wtedy coś co mogli ludzie pomarzyć , medcedes w210 piękne czasy aaaaa i daewoo nexie porównanie z Kadettem pamietam test , toyota starlet super wspominam te czasy i super gazetę .
Odnośnie AUDIO - TELE to pamiętam jeden odcinek gdzie do wygrania była Marea Weekend. Wylosowano osobę która zgłosiła swój udział. Zadzwoniono do tej osoby, osoba potwierdziła swój udział, nie mnie jednak prowadzący (bądź prowadząca, nie pamiętam już) zorientowała się, że głos osoby świadczy ,że może być dość młoda. Okazało się, że osoba która zgłosiła swój udział jest niepełnoletnia i nie może wygrać samochodu. Pamiętam ,że to osoba zapytała "a mama nie może ?" prowadzący powiedział, że niestety nie może przekazać tego samochodu i dostał je kto inny...
Film bardzo fajny, ale powinniście popracować trochę nad kadrowaniem wideo. Samochód powinien być w centrum, a nie twarz prowadzącego. Na wielu ujęciach ucinany jest dół samochodu.
Jeździłem 7 lat Fiatem Mareą Weekend w tym samym kolorze z silnikiem 1,9jtd 105KM wersja poliftowa z 2000 roku, z okrągłymi zegarami i kilkoma innymi zmianami, o których mógłbym tutaj mówić długo i bardzo sobie ceniłem za niskie spalanie na trasie 4,5-5L/100km, a w mieście do max 7L/100km. Dużym bagażnikiem z opuszczaną tylną burtą i wygodnym wnętrzem. Janku, dodam taką ciekawostkę, że maska też była inna. Błotniki i zderzak bardziej zaokrąglony niż w Bravo i Bravie, bo były można powiedzieć ''smuklejsze''😁Niestety po latach korozja zrobiła swoje i naprawa przewyższała koszt auta i poszła na złom 🥺Jeśli będzie taka okazja to poproszę o więcej aut z lat 80-90-2000-ych, bo to moje niezapomniane lata dzieciństwa i młodości 👍😉Pozdrawiam.
Po zdeżakach było można było poznać czy to jest benzyna czy diesel.Super autko miałem 2.4jtd ,przejechałem nią 500tyś kilometrów ale ruda od spodu ją zjadła
@@johnnyenglish4695nie :D Jestem zdumiony jak to gust potrafi się zmieniać :) Chociaż wciąż uważam, że na tamte czasy, Marea była naprawdę super autem 😉
Niedawno miałem Brava 1.6 16v automat z klimą. Po jednym właścicielu. Jeżdziła super. Jak sprzedawalem nikt nie mógł uwierzyć skąd mam automat w brawa. Polecam.
@@1608cc wszystko sie zgadza,jedynie maks moment obrotowy ta ostatnia wersja miała niestety obnizony, bo tylko 181Nm zamiast wczesniejszych 186Nm. Ja sam mam obecnie Primere Euro2, 2.0, 115KM 169Nm.
@@tombouu Jest to silnik krótkoskokowy, więc moment obrotowy jest dość niski jak na tą pojemność. Nie mniej jest dość elastyczny - sytuację ratuje zmienna długość kolektora dolotowego w wersji VIS i można bez problemu jechać od 1200obr/min kończąc na 7000 :) Tak jak w większości silników benzynowych fiata "zabawa" zaczyna się po przekroczeniu 4tyś
@@1608cc w wiekszym stopniu na niski moment obrotowy wpływa to ze jest 5 mniejszych garów zamiast powszechnych wiekszych 4 w tej klasie pojemnosci. Mniejsze cylindry z zasady produkują mneijszy moment, i na dodatek przy wyzszych rpm. Bardzo sie musieli naprwcowac zeby osiagnac te 186Nm przy przyzwoitych obrotach. Ale czego sie nie robi dla 5R. U mnie w nissanie w SR20 charakterystyka jest dokładnie taka sama. Wyrazny wystrzał mocy od 4k do 6.5k rpm. Ale na codzien do limitu przepisów w zupełnosci wyustarcza jazda w zakresie 1500....2500rpm, z tymze silnik jest skrajnie uproszczony, brak zmiennych faz rozrzadu, brak zmiennego dolotu. Wsystko stałe wrecz prymitywne. TYlko mapa zapłonu zmienna . Zadnej ruchomej zmiennej czesci mechanicznej.A i tak auto jedzie od biegu jałowego, ale o nizszej mocy maks bo 115KM.CHoc sadzac po osiagach, raczej jej jest wiecej, kilka procent. Przy mojej analogowej prodecurze launch control, osiagam setke ponizej 9s.
Miałem przez 5 lat weekend 1,9 te 100 koni wersję szwajcarska w ocynku .Maryśka jeździła jak wściekła 200 pociągła na autostradzie przy testowaniu , momen mocy miała rewelacyjny do ciągnięcia przyczepki . Jak by lakieru nie zgubiła to do dziś bym ją trzymał . Wygodniejsza od niejednego paseratti .
Moi rodzice mieli Bravo w 1996 roku. Silnik 1,9 TD - z tego co pamiętam to wyrób w kooperacji z IVECO SOFIM. Piękny samochód jak na 1996 rok. Później był Peugeot 306, ale wydaje mi się ,że FIAT był lepszy, a na pewno nowocześniejszy, zwłaszcza w środku !
