Minuta 3:58 patrzę na jego twarz, popatrzcie, on lubi ludzi, szanuje swoich kibiców. Janusz jesteś MISTRZEM. Brakuje mi tego "inć,inć,inć" Focusa przed zakrętem, na dohamowaniu. Twoja historia budzie emocje. Widziałem kilka przejazdów na żywo, nigdy tego nie zapomnę.
Witam najbardziej zadziwiające jest to że dwóch tak wielkich kierowców jakimi byli zarówno Janusz Kulig jak i Colin Mcrae-zgineli w tak banalnych i bezsensownych okolicznościach uprawiając sport jakim są rajdy samochodowe R.I.P - na zawsze będe pamiątał obydwu kierowców !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!