Złotówa działa w recydywie i dalej nie wie co to jest manewr wyprzedzania przed przejściem dla pieszych. To jest dramat, obligatoryjnie prawko do wora niech idzie na kurs jeszcze raz, może tam mu wyjaśnią.
Podziwiam tych policjantów z nagrań z wyprzedzania przed przejściami za cierpliwość. Ja po kolejnym „ale ja nie wyprzedzałem, przecież jechałem swoim pasem” bym chyba szału dostał…
To Krakow, krakusy to najwieksi piraci, ale oni nie cwaniakuja, oni zwyczajnie sa niedouczeni, cwaniakuja to Ci z Pcimia zawsze, chyba jakies drobnomieszczanskie kompleksy lecza 🤷🤔
Jełop nie z tej ziemii! I on ludzi wozi? Dodatkowy egzamin tak-ale żeby ewentualnie o 3 w nocy przejechać że wsi do wsi. Na pewno nie powinien świadczyć usług transportowych.
Skoro facet nie rozumie tak prostego manewru to powinni mu zabrać prawo jazdy. Na dodatek, pod wątpliwość poddaję zdolności tego człowieka do nauki i może lepiej żeby przesiadł się na komunikację miejską.
Skoro to takie niebezpieczne i prowadzące bezpośrednio do śmiertelnych wypadków manewry, to jakim cudem w ogóle powstają miejsca które generują takie sytuacje? Ile jeszcze ludzi musi zginąc na takich przejściach żeby ludzie akceptujący taki projekt organizacji ruchu drogowego ponieśli odpowiedzialność? Przejście BEZ SWIATEŁ przez 3 PASY RUCHU? Coś takiego w zachodnich krajach jest nie do pomyślenia. Urzędnik zatwierdzający taki projekt powinien być na tychmiast zwolniony.
@@misiakufaljak będziesz stawiał sygnalizację za sygnalizacją to będą coraz większe korki, brak przejść równa się przechodzenie na dziko, mam nadzieję że wyjaśniłem, nie wymaga to rozległej wiedzy
@@maciekwieczorek3690 Jakoś w takich Niemczech sobie z tym poradzili, tam nie ma takiej patologii. Tak, bedą wieksze korki, jeśli chodzi nam o bezpieczeństwo. Jeśli były wykonane badania srodowiskowe i na podstawie tych badań określono że tam w tym miejscu konkretnie musi być przejście (a nie na odwal się ktoś sobie walnął przejscie) i zależy nam na tym żeby było tam bezpiecznie, to trzeba poswięcić przepustowość drogi. Jakoś przy Meteorze nie widzę korków z tego powodu że ktoś przechodzi akurat przez przejście. Jak widzisz, świadomość tego przepisu jest znikoma, więc należy zastosować inne środki, jeśli chodzi o bezpieczeństwo na takich przejściach. Należy je przeprojektować. No ale wtedy to będzie kosztowało, trzeba na to wydać kasę, a nie ją zabierać w postaci mandatów. Jak widać te mandaty niewiele dają bo wyprzedzanie dalej ma miejsce, więc ta kara nie działa . Pytanie co jest priorytetem: karanie kierowców, czy zapewnienie bezpieczeństwa dla pieszych?
Ja się najbardziej dziwię tym, którzy bronią takich ludzi i te manewry. Kodeks jest jeden dla wszystkich, a każdy ma swoje teorie i rozwiązania. Naucz się i przestrzegaj. Nie Ty jesteś od modernizowania, tłumaczenia czy pouczania twórców rozwiązań. Od przestrzegania jesteś kierowco. Tylko i aż tyle.
8:23 kierujący białym dostawczakiem NIE popełnił żadnego wykroczenia. Kilkadziesiąt metrów przed przejściem dla pieszych skończył manewr wyprzedzania. Aż sobie sprawdziłem w geoportalu dokładnie odległość, w jakiej przód Peugeota był od przejścia. Było to 36 metrów PRZED przejściem i PO zakończeniu wyprzedzania. O jakim wykroczeniu tutaj mówimy Panie Dworak?! To może zdefiniujmy co to znaczy słowo "bezpośrednio": 10 m, 20 m, a może 100 m czy 2 km?
Ja zawsze zakładam, że organizator ruchu ustala tę odległość linią ciągłą. W związku z tym również uważam, że nie doszło tu do wyprzedzania bezpośrednio przed przed przejściem. I także uważam, że dobrze byłoby to doprecyzować. Wg określenie tej odległości właśnie przez linię ciągłą jest tu wystarczające. Można wtedy np wydłużyć takie linie, jeśli są one zbyt krótkie i tyle.
Również uważam, że biały samochód dostawczy nie wyprzedzał tutaj bezpośrednio przed przejściem. Dobra widoczność, prędkość odpowiednia. Określenie "bezpośrednio" powinno być doprecyzowane w przepisach, aby nie mogło tutaj dochodzić do nadinterpretacji. Oczywiście, wyprzedzanie przed przejściem i na samym przejściu nie posiadającego sygnalizacji świetlnej jest naganne, lecz biały dostawczak uczynił to w ostatnim i odpowiednim dla siebie - że się tak wyrażę - momencie.
0:38 To jest jeden z najniebezpieczniejszych kierowców. Raz popełni to wykroczenie, dostał mandat. Drugi raz dostał mandat i dalej wpiera, że wcale nie spowodował zagrożenia. Strach pomyśleć ile razy wcześniej tak się zachował kiedy kontroli nie było. Na szczęście prawdopodobieństwo czuwa i w pewnym momencie coś się stanie.
To przejście 3:49 jest przez 3 pasy ruchu. Rozporządzenie zaleca instalację sygnalizacji świetlnej. To zarządca ruchu naraża pieszych na niebezpieczenstwo
Bo dawno część teoretyczna egzaminu to były testy z dość niedużego, ogólnodostepnego zestawu testów do egzaminu. Kupowałeś taką książeczkę z tymi testami, uczyłeś się na pamięć, wypełniałes parę, paręnaście razy (zalezy ile potrzebowałeś, by zapamiętać jaka jest włąściwa odpowiedź przy konkretnym pytaniu) i jak film sie nie urwał na egzaminie, to miałeś zdany test z zeroma błedami. A że ustawy prd nawet w ręce nie miałeś i przepisów innych, niz były zadawane w kilkunastu (czy 25) zestawać pytań testowych nie znałeś, to nikt nie zwracał uwagi. Skąd potem taki ma wiedziec co do jest wyprzedzanie, jak on nawet nie ma pojęcia, że w prd jest ustawowa definicja tego manewru.
@@piotrkruk9011 Nie określa ile metrów, to zależy od sytuacji. Tu się nie wydaje decyzji, tylko wystawia mandat lub wydaje wyrok. Nie na oko, tylko poprzez ocenę stanu faktycznego. Jest to jak najbardziej dopuszczalne, prawidłowe i w wielu przypadkach (jak tu) konieczne. Polecam lekturę klauzul generalnych w prawie.
Ja rozumiem, że teraz " złotówę " podwójnie zaboli, bo to już będzie 3 tys, ale on nadal nie rozumie co zrobił i to jest najgorsze, chyba, że świadomie próbuje wpłynąć na decyzję policjantów.
8:20 On wysunął się przed przód daleko przed przejściem dokładnie przy drzewie po lewej stronie ok. 80m a nie bezpośrednio. Poza tym co to znaczy "bezpośrednio przed". Np. bezpośrednio przed ścianą mam na myśli do 5m przed ścianą. Przepisy są niejasne i wszystko zależy tak naprawdę od oceny kierującego, oceny policjanta i wyroku sądu. Więc mamy 3 strony, które mogą to interpretować jak chcą a rozbieżność jest duża, bo dla Pana Dworaka bezpośrednio przed to jest ok. 80m. Dla mnie to jest 10m, a dalej jest to "przed" przejściem a nie "bezpośrednio przed" przejściem.
Niczego nie nauczy. Będzie płakał że został niesprawiedliwie potraktowany. Jak w końcu kogoś potrąci albo zabije na pasach to też sobie będzie racjonalizował że nie jego wina
Panie redaktor mówi że "wyprzedzanie i omijanie w okolicy przejść dla pieszych to jedne z najniebezpieczniejszych i prowadzących w prostej linie do śmiertelnych wypadków manewry", sprawdźmy to. Otwieramy raport Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji pt.: wypadki Drogowe w Polsce za rok 2021i czytamy: Omijanie pojazdu przed przejściem dla pieszych - 37 wypadków (0,2% ogółu), Zabici - 1 osoba. Wyprzedzanie pojazdu przed przejściem dla pieszych - 5 wypadków (procentowo nawet nie uwzględnili), Zabici - 0. Także ten tego...
Jeżeli w trakcie kontroli wychodzi że kierowca nie zna podstawowych pojęć z krd to obligatoryjnie powinno być zatrzymywane prawo jazdy a nie douczanie gamonia na środku drogi.
Nagminne wykroczenie drogowe, które w programie ,,Jedź Bezpiecznie" pojawiło się jako działanie recydywistyczne i jest tematem przewodnim niemalże każdego odcinka a program dalej emitowany jest tylko na ,,You Tube". Ten program powinien trafić do TVP 1 w ,,prime time", raz w tygodniu i zacząć przynosić efekt o który pracuje Policja. Tutaj ewidentnie na wystawianie mandatów nastawieni są przynajmniej obecni trzej Panowie Ministrowie a Państwo dla obywateli ma pomagać żyć i walczyć z trudnościami życia codziennego!
6:48 To nie było wyprzedzanie, tylko omijanie pojazdu który zatrzymał się w celu ustąpienia pieszemu, i tu powinno być odebrane prawo jazdy za ten barbarzyński manewr.
Też tego nie rozumiem. Niby narzekamy tutaj że kierowcy nie widzą co to jest manewr wyprzedzania, a policjanci też nie bardzo rozróżniają wyprzedzanie/omijanie...
8:20 to nie jest bezpośrednio przed, tylko dużo przed. Nie jest określone ściśle co znaczy bezpośrednio przed, ale jeśli przyjąć, że ten obszar wyznacza linia pojedyncza ciągła, to nic złego van nie zrobił, a jak był z przodu to miał nawet lepszą widoczność.
Zgadza się. Akurat przed tym przejściem dla pieszych, jest linia ciągła wymalowana "BEZPOŚREDNIO" przed.... wyprzedzanie busika na odcinku linii przerywanej dozwolone.
Gamonie, słowo "bezpośrednio" dotyczy też czasu. Czyli w sumie chodzi w przepisie o prędkości obu pojazdów. Masz tak wyliczyć, aby nie potrącić pieszego, który by się na pasach jakoś znalazł (bo możesz nie zauważyć, że jednak ktoś tam był). Masz się powstrzymać na chwilę od wyprzedzania. Proste.
1:35 lol jaki dzban, dostał już 1500 zł i jeszcze nic się nie nauczył. Te filozofie z teoriami może opowiadać swoim klientom :D 5:15 ten też udaje, że nie wie czym jest wyprzedzanie, za to w magiczny sposób przypomina sobie dopiero na autostradzie i ekspresówce, gdzie przeszkadzają mu jadący lewym.
Ludzie ciągle mają w głowie, że "wyprzedzanie = zmieniam pas z prawego na lewy, bo facet przede mną jedzie wolno, przyśpieszam, a jak jestem przed nim to z powrotem na prawy". Nie rozumieją, że nie trzeba zmieniać pasu.
Bo na kursach nie mówią, że bez zmiany pasa też można wyprzedzić. Na kursach wyprzedzanie to jest zawsze zmiana pasa. Potem przychodzi egzamin, po którym ktoś się cieszy, że egzaminator zapomniał o wyprzedzaniu (obowiązkowy manewr na egzaminie praktycznym), a nie wie, że wyprzedzał, bo nie zmieniał pasa
@@kozashi Zgodzisz się chyba że priorytetem jest bezpieczeństwo prawda? A teraz jaki priorytet ma jednostka zarządzająca drogą w tym miejscu, bo na pewno nie bezpieczeństwo. Jeśli zależałoby Miastu Krk na tym żeby to miejsce było bezpieczne, zostałoby zmodernizowane. To nie sztuka odwalić bylejak infrastrukture i całą odpowiedzialność przerzucić na kierowców. Infrastruktura musi wspomagać przestrzeganie przepisów. Jeśli w tym miejscu faktycznie musi być przejscie, należy to tak rozwiazać zeby było bezpieczne (światła, kładka, podziemne). Nie usprawiedliwiam tych którzy łamią przepisy, ale jeśli jest to tak nagminne i niebezpieczne, to należałoby poszukać innego, bardziej niezawodnego rozwiązania.
A jednak. Ludzie są bardzo różni - przecież masz też dalej szeroką grupę osób uważających, że planeta ziemia jest dyskiem - i żadne materiały nie są w stanie tego myślenia zmienić.
Może kto mi wytłumaczy co ustawodawca miał na myśli "bezpośrednio przed przejściem" ? Czy to jest 1 metr, 5 metrów, 10 metrów, 20 metrów, 50 metrów? Czy subiektywna ocena policjanta pozwala na zmuszeniu kierowcy do kupienia sobie 15 punktów karnych za 1500 zł? Może ustawodawca doprecyzuje co oznacza ten termin? A może należy pochylić się nad poprawą infrastruktury drogowej i zainstalować sygnalizację świetlną na przejściach o znikomym natężeniu ruchu ... Ostatnia sytuacja na filmie którą przedstawia pan Dworak 8:23, ten mały wan był kilkadziesiąt metrów od skrzyżowania. Gdyby pan Dworak był policjantem kierowca zostałby ukarany?
@@domsatanaJakaż pewność siebie w twojej wypowiedzi "i ta linia wyznacza". Rozumiem w takim razie, że jesteś w stanie wykazać dlaczego tak jest i to nie jest tylko twoje widzimisię?
@@domsatana Nie wprowadzaj w błąd. Linia ciągła nie oznacza zakazu wyprzedzania, i nigdy nie oznaczała. Odległość wyznacza możliwość (nieawaryjnego) wyhamowania pojazdu, jeżeli pojawi się konieczność w postaci pieszego.
@@domsatana Van w 8:20 jest już dwie długości z przodu, zanim zaczyna się ciągła, a i tak wg p. Dworaka wyprzedził niezgodnie z przepisami. To jak w końcu jest?
Jeśli chodzi o ostatnią sytuację to pan Marek przesadza z tym przeżywaniem. Tak naprawdę wyprzedzanie skończyło się przed linią ciągłą, więc z tym bezpośrednio przed bym dyskutował.
No wlasnie, od jakiego dystansu uznaje sie, ze bylo to wyprzedzanie przed przejsciem, 50m, 100m. Powinien byc przepis ktory jasno mowi od jakiego dystansu nie mozna wyprzedac.
@@mirekfryz2391Nie powinien, bo inna jest odległość na drodze o dopuszczalnej prędkości 50 km/h, a inne - na drodze 30 km/h. Inna odległość będzie zimą, na śniegu, a inna w środku lata na suchej nawierzchni.
@@krzysztofj.7884 mógłby być 2 sekundy czyli po wyprzedzeniu pojazd powinien dotrzeć do pasów po minimum 3 sekundach . przy okazji skłaniałoby to do wolniejszej jazdy w rejonie przejść dla pieszych
Odwieczny problem i dyskusja przed przejściem i bezposrednio na nim. Jeżeli chodzi o to drugie to sytuacja zero jedynkowa ale przed przejściem tu się rodzi problem bo to policjant decyduje ile przed przejsciem. Moim zdaniem przepis powinien ..mówić.. np że 50 metrów przed przejsciem nie wolno wyprzedzać i tyle i oczywiscie na przejsciu też nie....
Moim zdaniem najodpowiedniejszy byłby zakres od znaku ostrzegawczego do przejścia. Wtedy nie byłoby wątpliwości na takich nagraniach. Czasem stosowane jest, że "bezpośrednio przed", to jest ten fragment, gdzie jest ciągła linia między pasami ruchu, ale na nagraniu tego nie będzie widać.
@@areksrocks3375znak ostrzegający przed przejściem dla pieszych potrafi stać nawet 150-300m przed przejściem, to jest przesada, nie będziesz mógł wyprzedzić przez te 300 metrow nawet rowerzysty.
Samochody mogą jeździć z różnymi prędkościami, dlatego NIE można podawać w metrach ile to jest "bezpośrednio", bo to zależy od prędkości, gdzie się skończy potencjalny manewr wyprzedzania (i czy idealnie nie ustrzelisz pieszego). O to chodzi w przepisie (i jest on super prosty i jego precyzja jest wystarczająca, tylko trzeba go rozumieć).
@@JacekDrofiak W mieście nie będzie to tak duży problem. Zresztą, zazwyczaj w mieście są drogi albo 50 km/h, albo 70 km/h, a na 70 km/h rowerzysta może już korzystać z chodnika. Problem rozwiązany. Poza terenem zabudowanym jest to już bardziej skomplikowane. Ale też zbyt wielu rowerzystów nie spotyka się na drogach typu Zakopianka. Może po prostu dobrze by było, gdyby tam były drogi rowerowe zrobione, jeśli nie ma. Inna sprawa, że jestem za tym, by nawet drogi krajowe i wojewódzkie poza terenem zabudowanym miały przejścia dla pieszych "bez kolizyjne". Ale tego to chyba nigdy się nie doczekamy.
Wedlug mnie ten glupi kierowiec taksowki ktory nie dosc, ze popelnil recydywe, to jescze idiotycznie sie tlumaczy ze przeciez przyspieszyl specjalnie zeby wyprzedzic przed przejsciem dla pieszych, kwalifikuje sie na badania psychiatryczne! Lekarz powinien stwierdzic, czy czy ten niebezpieczny osobnik jest w stanie oceniac sytuacje wokol niego w stopniu wystarczajacym do uczestnictwa w ruchu drogowym bez narazania innych i siebie na kalectwo czy smierc!
@@Wieslaw1973 Art. 26. o ruchu drogowym, punkt 3: Kierującemu pojazdem zabrania się: 1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany
@@Wieslaw1973 Ale tam nikt nie skręca w prawo - cała sytuacja (z 35 sekundy filmu) dotyczy pojazdów znajdujących się po drugiej stronie, jadących od prawej do lewej strony ekranu, więc komentujesz zachowanie kompletnie innych samochodów.
Taksówkarz się szarpie, że dwie długości auta było po wyprzedzeniu, ale czas to niecała sekunda, więc praktycznie bez szans na reakcję w razie potrzeby.
Za jebitnym żółtym znakiem ostrzegającym o przejściu dla pieszych, z napisem "UWAGA PIESI", ustawionym po obu stronach drogi, można przyjąć że jest już "bezpośrednio przed". Jak widzisz taki znak to nie powinieneś myslec o wyprzedzaniu. A van wyprzedzał
@@ekhmjak można przyjąć że ten znak jest bezpośrednio przed przejściem i nie wolno wyprzedzać to się załamię xD w sumie bym stwierdził że wszystko zależy od policjanta jak on interpretuje wyprzedzanie bo każdy będzie pewnie inaczej.
@@ekhm idąc twoim tokiem myślenia, 200 metrów przed pasami jest to ''bezpośrednio przed'', zobacz w jakiej odległości od znaku UWAGA PIESI jest pylon shella po lewej stronie, a przejście znajduje się naprzeciwko pylonu.
8:24 no przepraszam ale to juz jest naduzycie zeby mowic ze ten bialy van wyprzedzil bezposrednio przed przejsciem dla pieszych. Calosc wyprzedziania trwa dobrych kilka sekund a van jiz kest przed Panem Dworakiem na kilka dlugosci auta przed przejsciem. To bardzo prosze podac interpretacje stwierdzenia BEZPOSREDNIO PRZED PRZEJSCIEM.
@@arturmac4474 ale ma racje... Van zakończył wyprzedzanie zanim zaczęła się linia ciągła przed przejściem. Ile to jest bezpośrednio przed przejściem? 5 metrów? 100? czy w Gdańsku już nie mogę wyprzedzać bo w Warszawie jest przejście? Kto o tym decyduje i na jakich zasadach?
Nie rozumiecie - macie prawo jazdy? Jak jest Przepis NIE WYPRZEDZAĆ BEZPOŚREDNIO PRZED PRZEJŚCIEM- to nigdzie nie możecie wyprzedzać! Bo przed Wami ZAWSZE JEST JAKIEŚ PRZEJŚCIE! A wy jesteście PRZED nim! Bezpośrednio po linii prostej. ;)
Wyprzedzal już za znakiem ostrzegawczym przejście dla pieszych. To wystarczy. Był znak ostrzegawczy, normalny kierowca powinien zachować od tego momentu ostrożność i nie wyprzedzac. Być może za jakiś czas zmienia się tez przepisy i od tego znaku będzie zakaz wyprzedzania, napisany wprost w prawie.
@@ekhm problem jest taki, że "normalny" kierowca widzi, że nie ma pieszych na przejściu, w okolicy jego nie ma pieszego zainteresowanego przejściem... i po prostu jedzie. Cyk 15 kuriozalnych punktów w sytuacji gdzie widać jak na dłoni, że nie wytwarza się zagrożenia na drodze jak w 8:24... Swoją drogą ciekawa jest też interpretacja terminu wyprzedzania... Kiedy ono się zaczyna i kończy konkretnie? Z jednej strony jak się jedzie szybciej niż samochód z prawego pasa i się go widzi, to już jest to traktowane jako wyprzedzanie w myśl przepisu o konieczności jazdy prawym skrajnym pasem (lewy pas służy do wyprzedzania nie?). Natomiast wyprzedzanie na przejeździe interpretują w tych filmikach gdy czoło samochodu wyprzedzającego minie czoło samochodu wyprzedzanego. Z tego wychodzi mi, że jeżeli pojazdy nie jadą idealnie łeb w łeb z tą samą prędkością, lub tą samą prędkością ale broń boże żadnym elementem nie jadą obok siebie (przedni zderzak jednego za tylnym zderzakiem drugiego będąc na różnych pasach), nadgorliwy Pan Policjant może to zinterpretować jako manewr wyprzedzania przed przejściem dla pieszych i cyknąć 15 punktów... I sąd może mu się przychylić, a nawet dorzucić zakaz prowadzenia pojazdów... Potem zdziwienie, że ludzie jeżdżą na czuja...
5:45 „przy przejściu dla pieszych i tak zawsze zwalniamy do dozwolonej prędkości” ale już w każdej innej sytuacji zapierdalamy ile fabryka dała? Gość jest nieźle odklejony aż nie chce się wierzyć że ktoś taki ma prawo jazdy
teraz w sądzie dostanie pewnie wiecej niz 3k, prawko tez straci bo 2x 15 punktow w roku a dla nas bedzie bezpiecznie na drogach jak takich tlumanow sie eleminuje z drog. ALE, czy sie cos z tego nauczy... wątpię...
0:40 odebrać prawo jazdy fr***rowi a nie słychać durnowatego tłumaczenia. Złotówa zmyśla swoje przepisy, a najlepsze jest to że w przeciągu roku został złapany za to drugi raz...
Wg mnie popełnił wykroczenie, ale po części facetowi rację przyznaję, poniżej opiszę dlaczego. Co to znaczy "bezpośrednio" przed przejściem? Dla jednego będzie to 1 m, dla innego 50 m, dla innego długość samochodu... Ustawodawstwo leży. To powinno być zdefiniowane JASNO i od razu. Jeden policjant powie, że było bezpośrednio przed... inny powie, że niewiele brakowało lub wątpliwe, inny powie, że nie. Są sytuacje, gdy pojawi się wątpliwość uznania tego za wykroczenie - każdy ma swoją definicję 'bezpośredniości'. W ustawie powinno być to opisane w sposób niebudzący wątpliwości... na tę chwilę jest opisane na zasadach 'uznaniowości'.
@@waluta "chyba" to najlepsze podsumowanie do tego co napisałem. A przepis powinien zostać skonstruowany jasno :) Linia ciągła jest od zakazu zmiany pasa ruchu, a nie od wyprzedzania, gdy mamy co najmniej dwa pasy ruchu w jednym kierunku.
@@jaktotonie5247 Gamoniu, w przepisie nie można podać w metrach ile to "bezpośrednio", bo to zależy od prędkości obu pojazdów. Masz tak jechać, aby nie ściąć pieszego, który by się jednak pojawił na pasach (mimo, że go wcześniej nie widziałeś). Powstrzymaj się od wyprzedzania na 5-10 sekund jak się zbliżacie do przejścia i tyle w temacie.
Na tak ruchliwej ulicy o tylu pasach nie powinno być przejść dla pieszych bez sygnalizacji ruch w Niemczech by to nie przeszło tam się nie tworzy takich idiotycznych udogodnień dla pieszych tam szanują życie ludzkie
Pomijając wszelkie dyskusje na temat zasadności przejść niekierowanych na wielopasmowych drogach czy czasem naciąganych sytuacji, w których przyznawane są takie mandaty, brakuje mi czasem w tłumaczeniach policji jednego. Może jest wycięte akurat, a może się pojawia, nie wiem. Otóż dla mnie sensownym przekazem byłoby niekoniecznie tylko wytłumaczenie co to wyprzedzanie, ale przede wszystkim uświadomienie filozofii tak wysokiego mandatu. Słowa "jest to jeden z najbardziej niebezpiecznych manewrów" oraz wytłumaczenie zagrożenia mogłyby już skłonić więcej osób do słuchania albo utrwalenia takiego zjawiska. Znów, pomijając fakt czy się z tym stwierdzeniem zgadzamy czy nie.
@@riesling5771 No właśnie miałbym nadzieję, że do głowy bardziej wejdzie, że zagrożenie sprawia, a nie że jakiegoś paragrafu nie przestrzega. Ale może i racja :)
2:45 nie może pan wyprzedzać przed przejściem - ale ja wiem, ja wyprzedzałem przed przejściem. Specjalnie przyśpieszyłem, żeby wyprzedzić przed przejściem.
@@adrianzielinski159 Koziołku- matołku, złotówa wyprzedził idealnie tak, aby skosić pieszego (gdyby tam się jednak znalazł). Głąb jak najbardziej do ukarania i to konkretnie, zabrać lejce.
5:43 Koleś przyznał się, że notorycznie łamie prędkość tłumacząc się, że przy przejsciu dla pieszcyh zawsze zwalnia do przepisowej prędkości. Debile i tyle! Niech Policja im rysuje na tablicy te przykłądy z wyprzedzaniem bo tłumoki nie kumają.
Plaga 🙆 Jak można posiadać prawo jazdy i nie wiedzieć co to jest manewr wyprzedzania 🙆 Ja bym nie mógł być policjantem, bo gdybym usłyszał że gość nie wie co to jest manewr wyprzedzania to z marszu i bez dyskusji zabierał bym prawo jazdy 🤦🤷 Dramat 🤦
Znam ro przejście. Kiedyś pracowałem nieopodal. Nieważne na czas, nie raz mnie, ze tak powiem "łykali" bez względu na porę i pas na którym jechałem. A czesto to był srodek nocy. I tj. tutaj. Ludzie myślą, że jak jadą 2-u pasmówką i nie zmieniają pasa to nie wyprzedają.
1:00 Cała długość to trochę za mało, żeby uznać manewr wyprzedzania za zakończony. Przydałby się jeszcze tzw. "bezpieczny odstęp", czyli przy 50km/h brakło 25 m.
We Wiedniu nie ma przejść dla pieszych niekierowanych na ulicach o dwóch pasach jezdni w jednym kierunku .Co to znaczy przed bezpośrednio przed przejściem ? 10m,100m, czy 500m ?
Proszę o wyjaśnienie, dlaczego kierowca jadąc pojazdem na kat. B, tak jak w tej sytuacji (Skoda Octavia), to czy posiadając jeszcze prawo jazdy np kat. T traci wszystkie uprawnienia? już widzę tych co krzyczą, że to nie kwestia litery tylko wiedzy o przepisach ruchu drogowego, ale czy w takim razie, nie jest zasadnym by po zdaniu egzaminu, o którym mówi Pan M.Dworak zwracano kierowcom prawa jazdy w tych kategoriach które posiadali? - skoro chodzi tylko o wiedzę? Ktoś znowu nagina przepisy pisząc ustawy i rozporządzenia, ciekawe dlaczego? - czyżby chodziło znowu o kasę? W filmie wyraźnie zostało powiedziane, że będzie musiał ponownie zdawać całą tablicę Mendelejewa jeśli taką posiadał i jest mu do czegoś potrzebna.
obecny format odcinków: 1. Przejście dla pieszych na dwupasmowej drodze bez sygnalizacji świetlnej. 2. Jakiś łosiek wyprzedza inny pojazd przed przejściem dla pieszych. 3. Szok i niedowierzanie. 4. Dezaprobata Marka Dworaka
Może redakcja zaczełaby ujawniać którzy urzędnicy zaakceptowali takie rozwiązanie w tych miejscach, bo jak widać to nie przypadek z jednym miejscem, a ogólna tendencja w polskich miastach. Dokąd się ci urzędnicy spieszą, zamiast towrzyć bezpieczne rozwiązania?
@@misiakufalWidzisz gdzieś autostradę? Ludzie nie mogą sobie przejść na drugą stronę ulicy,bo zarządca drogi chciał ułatwić kierowcom poruszanie się i udostępnił im dwa pasy ruchu??
@@freightleitner Nie widzę autostrady. Widzę patologię zarządzania ruchem drogowym w Polsce. Zarządca drogi poszedł po linii najmniejszego oporu i zamiast zaprojektować bezpieczne rozwiązanie, zrzucił całą odpowiedzialność na kierowców. Można było postawić światła, można było zrobić kładkę/przejscie podziemne. Jeśli priorytetem byłoby bezpieczeństwo a nie robienie najtaniej i byle jak. Na opolskiej na wysokości Meteora w Krakowie jest takie samo przejscie, ale są światła "na żądanie". I to jest ta sama ulica! W jednym miejscu dało się zrobić bezpieczne rozwiązanie, w tym sie nie da?
Dokładnie. Definicja słowa "bezpośrednio" może też zawierać relacje czasu. Czyli chodzi o prędkości obu pojazdów. Macie nie skosić pieszego, gdyby się jakoś jednak znalazł na pasach. Proste.
Zróbcie szybko odcinek o włączaniu świateł mijania i przeciwmgielnych bo to bardzo na czasie. Szczególnie nadużywających tylnych przeciwmgielnych oraz takich kierowców co myślą że we mgle ich cudowne auta same włączą mijania w trybie auto. Już pomijam tych co myślą że dzienne są ok.
Najwyższy czas zdefiniować co to znaczy "bezpośrednio przed" przejściem. 5m? 10m? A moze 100m? Słowo bezpośrednio może być rozumiane różnie w kontekście tego przepisu, a prawo powinno być proste i jednoznaczne
on przed przejsciem juz skonczyl wyprzedzanie bo mial pojazd za sobą, chyba ze ustawodawcy chodzi o nawet zkaonczony manewr ale w jakiej odleglosci? 2m 10m czy moze 30m?...
Zakaz wyprzedzania przed przejściem i na przejsciu to podstawy ruchu drogowego a tłumaczenia zatrzymanych to naprawdę pozostawia wiele do życzenia mandat to najmniejsza kara a potrącenie albo zabicie pieszego to dopiero były by problemy
Dlatego tu poza mandatem, policjant powinien zatrzymać prawo jazdy. Skoro kierowca nie wie co to jest wyprzedzanie, z automatu powinien lecieć na ponowny kurs
Nawiązując do ostatnich zdań Paana Dworaka to na szkoleniach mało zwraca się na to uwagę, oczywiscie zależy to od miasta w którym się zdaje eegzamin. Jechałem niedawno słynną "zakopianką " , na której dużo jest takich przejść. Nasunął mi się jeden wniosek z obserwacji tych przejść. Na takich drogach poza obszarem zabudowanym wszystkie przejścia powinny być z sygnalizacją świetlną uruchamianą przez pieszego i problemu w tym momencie nie ma.
W głowie się nie mieści i to jeszcze recydywa... Za takie głupie tłumaczenia od razu powinni kierować na powtórną naukę jazdy z naciskiem czy na pewno człowiek zrozumiał co źle zrobił.
8:18 w tej sytuacji zastanawia mnie definicja "bezpośrednio przed przejściem". Ile to jest bezpośrednio przed w metrach? Uważam bardzo na ten przepis ale dla mnie nie jest jasne kiedy dla policjanta jest "bezpośrednio przed". Osobiście pilnuje się żeby nosa nie wychylać już na wysokości gdzie przed przejściem dla pieszych zaczyna się ciągła linia oddzielajaca pasy.
Racja- dodam że policja broni sie tym że ,,bezpośrednio" to moment żebyś zbliżając się do przejścia zachował ostrożność, jechał z prędkością dozwoloną i w razie potrzeby zatrzymał się przed przejściem. Wiadomo że policja nie wie czy masz dobrą reakcję i jak działają hamulce ale jeśli uważasz że zatrzymałbyś się to im w notatce mandatu to mówisz jako powód odmowy i do sądu. Niech sąd orzeka-jak mają nagranie to dałoby się oszacować czy się zatrzymałbyś(wizualizacja za pomocą programu). Generalnie jest mocno śliski przepis i Policja i Sądy powinny teraz przyjąc publicznie jakąś opcję ile metrów a w tym czasie niech nanoszą poprawkę która weszłaby w życie pewnie za 2-3 lata ... jak to w Polsce.
Jeżeli jedziesz 50 kmh to droga hamowania wynosi około 10 metrów przy sprawnym i w miarę nowym aucie + czas reakcji kierowcy. Czyli można przyjąć na oko że takie minimum żeby nie wyprzedzać przed przejściem to 15 -20 metrów żeby w razie czego nie potrącić pieszego, który cię zaskoczy. Każdy sobie musi sam wyliczyć ile i jakim autem jedzie oraz jaki ma czas reakcji. Ja oceniam na oko 20 metrów latem, 40 metrów zimą przy prędkościach typowo miejskich 40-50 kmh.
Za jebitnym żółtym znakiem ostrzegającym o przejściu dla pieszych, z napisem "UWAGA PIESI", ustawionym po obu stronach drogi, można przyjąć że jest już "bezpośrednio przed". Jak widzisz taki znak to nie powinieneś myslec o wyprzedzaniu. A van wyprzedzał.
@@mariusz07 Tak, tylko, że na tym przejściu mało kiedy jest pieszy i już z daleka widać czy ktoś jest w rejonie. Dobry punkt do ustawienia kamer i dojenia kierowców.
A ja zapytam troche inaczej - co znaczy przed przejściem? Metr ? 2 ? 5 ? 10? Może 100 skoro wiem ze tam bedzie przejscie ? Co jaką wartość przyujemy za slowami "przed przejsciem" ?
Nie ma zdefiniowanej konkretnej odległości bo to zależy od prędkości. Kierowca ma być w stanie się zatrzymać jeśli po wyprzedzeniu zauważy pieszego na przejeściu - tak więc inna będzie ta odległość jadąc 5km/h w korku a inna mając na liczniku 70km/h. Ze 2 odcinki wcześniej bodajże były takie sytuacje gdzie wg mnie było to mocno naciągane wyprzedzanie przed przejściem, natomiast w tym odcinku taksówkarz jest ewidentnie winny bo w momencie gdy wysuwa się przed wyprzedzany samochód jest już naprawdę blisko przejścia i w sytuacji gdyby znajdował się tam pieszy raczej nie zdążyłby wyhamować albo musiałby to robić w bardzo gwałtowny sposób stwarzając niebezpieczeństwo.
Jak czują że się pętla zaciska i zaraz padnie magiczne 1500 zł. i 15 punktów to się wiją jak piskosz przed policjantami. Jest niepamięć i wszystkie inne tłumaczenia. 😂
Kierowca z białego vana na końcu odcinka sporo przed przejściem dla pieszych wyprzedzał nie rozumiem bólu dupy w tej kwestii. Nie rozumiem jak można bezsensownie twierdzić, że popełnił wykroczenie. Nagranie pokazuję ewidentnie, że nie było to przed samym przejściem dla pieszych.
Sporo jest kwestią względną. Przede wszystkim zalezy to od predkości pojazdu. Im ona większa tym dalej od przejscia wyprzedzanie jest już zabronione. NO ALE w tym wypadku, biorąc pod uwagę prędkości wyprzedzanego i wyprzedzającego też nie widzę podstaw do przyjęcia, że to wyprzedzanie nastąpiło bezpośrednio przed przejściem. Jeszcze chwila trwała nim wyprzedzający dojechał do przejścia i gdyby nawet po zakończeniu manewru wyprzedzania pieszy wszedł na przejscie, to wyprzedzajacy miał dość miejsca i czasu by bezpiecznie (nie gwałtownie) wyhamowac swój pojazd. Zatem nie ma mowy o wyprzedzaniu zbyt blisko przejścia (bezpośrednio przed).
@@Mariusz251 ja też nie rozumiem, wytłumacz mi to "bezpośrednio przed" jeśli możesz? Skąd mam wiedzieć że tutaj jest bezpośrednio przed a tutaj jeszcze nie? Po czym mogę to rozpoznać jadąc daną drogą?
Ale nie bezpośrednio przed przejściem, linia przerywana była i to jeszcze po wyprzedzeniu nagrywajacego, nawet jakby ktoś wszedł na przejście to spokojnie by się zatrzymał bo odległość była spora
manewr białego vana był jeszcze przed LINIĄ CIĄGŁĄ miał kilka kresek przerywanych w momencie wyprzedzenia! Pan M.Dworak gorzej od tzw policjanta, ciekawe czy dostał mandat, bo na filmie tego nie było, jesli tak by się stało trzeba byłoby zgłosić to o wyłudzenie pieniężne i pozbawienie czy ograniczenie związane z mandatem.
@@marcin820224 Linia ciągła, czy przerywana nie ma znaczenia do okreslenia, czy wyprzedzanie było bezpośrednio przed przejsciem. Bo tu liczy się oprócz odległości także prędkosć pojazdu. Decyduje tu własnie okoliczność, czy bezpośrednio po zakończeniu manewru wyprzedzania (przejechania obok pojazdu poruszajacego się w tym samym kierunku) w przypadku pojawienia się pieszego, któremu w mysl prd nalezy ustąpic pierwszeństwa kierujacy ma miejsce i czas ustapić bez gwałtownego hamowania. Tu, jak sam zauważyłes absolutnie miał, więc nie ma mowy, by ten manewr był niedozwolony (nie był wykonany bezpośrednio przed przejsciem). Oczywiście te linie jednak są pomocne, bo zazwyczaj są one tak wymalowane, że jadąc z dopuszcaalna prędkoscią zakończenie manewru wyprzedzania tuż przed rozpoczęciem linii ciągłej daje możliwość bezpiecznego zatrzymania. Ale jak ktoś jedzie szybciej te 20 km/h, czy wiecej, to sytuacja może wyglądać już zgoła inaczej. I inaczej będzie oceniona kwestia, czy wyprzedzanie było bezpośrednio przed przejsciem, czy wczesniej.
Problem wyprzedzania na przejściu powinien zostać rozwiązany przez likwidację przejść BEZ SYGNALIZACJI świetlnej, w miejscach gdzie jest więcej niż jeden pas ruchu w jednym kierunku lub wyposażenie przejścia w takową. W cywilizowanym państwie przejście przez trzy pasy ruchu, na tak ruchliwej drodze nie powinno w ogóle istnieć. Lokalizacja przejść dla pieszych powinna być dokładnie sprecyzowana w przepisach (minimalne odległości między konkretnymi przejściami, odległość przejścia od skrzyżowania itp) wiadomo to ogromne i kosztowne przedsięwzięcie, ale życie ludzkie jest najważniejsze. Takimi pomysłami politycy powinni przekonywać do siebie ludzi a nie kolejnymi programami socjalnymi.
Może warto dać takie obowiązkowe pytania na egzaminie. "Co to jest wyprzedzanie." oraz "Czy przed przejściem i na przejściu mogę wyprzedzać." Może jak ludzie będą świadomi że muszą znać te dwie odpowiedzi, wykują je na pamięć to potem w wielu (nie oszukujmy się że we wszystkich) umysłach zostanie prawidłowa reakcja na przejście dla pieszych.
PS. Może dobrze by było gdyby policja miała podręcznik do nauki jazdy i sobie taki imbecyl przeczyta i zobaczy na obrazku bo jak mu tłumaczą to raczej ciężko aby ten jeden neuron co tam został sobie to wyobraził i pojął.
7:00 jest to dowód na archaiczność mentalną służb i państwa. Po co kogokolwiek zatrzymywać w takich okolicznościach? Kupić wozy transmisyjne z wysiegnikami i sprzętm, ktoego NASA by sie nie powstydziła, i taśmowo nagrywać troglodytów. Materiał przesyłać do działu obróbki wideo i słać mandaty taśmowo. Dziennie tysiącami, to by sie nawet najwiekszy tępak nauczył co to jest wyprzedzanie czy omijanie.🤦♂️
Nie dość że "skodziarz" , do tego złotówa.... byłem przed samochodem ale nie wyprzedzałem 😅😅 zabrać prawko i nara. A co do prowadzącego program , to jak ma nie być wyprzedzany jak ewidentnie hamuje przed przejściem..... Taka pułapka dla tych z lewego pasa.
Też zawsze zwalniam przed przejciem, i to samo powinny zrobić samochody na sąsiednich pasach, czego nie rozumiesz, z 30 łatwiej się zatrzymać niż z 50.
0:34 i to jest kierowca tfu zawodowy? To jest t ł u k i nic więcej. Jeszcze recydywista. I spotkasz takiego na drodze, albo gorzej - na przejściu i do widzenia, bo gość nie ma o przepisach zielonego pojęcia i na pewno prędzej czy później kogoś uszkodzi. A za takie gadanie powinien mieć dożywotnio zabrane prawo jazdy. Bez możliwości odwołania. Bo jego linia obrony została nagrana.