Andrzeju wspomniałeś o remoncie torowiska.Pociagi jeżdżą normalnie.A sam remont to uruchomienie lini kolejowej z Jedliny Zdrój do Świdnicy i dalej ze Świdnicy do Wrocławia.Przepiękna linia kolejowa.Uruchomiemie lini po remoncie w pierwszym kwartale 2021r.Mam nadzieję że stacja w Jedlinie i inne odzyskają też dawny blask.Szczególnie stacja w Zagórzu Śląskim
@@tomdublin8701 Mega atrakcja.Sam lobbowałem na rzecz przywrócenia tej linii. Ale w regionie szykuje się Nam jeszcze jedna sensacja na skalę światową.Jest projekt odtworzenia kolei zębatej z Woliborza do Srebrnej Góry.Wstepne porozumienia gmin i zarys projektu już jest.Jak projekt się powiedzie będzie to jedyna kolej zębata w Polsce i nieliczna w Europie.Turystyka w tym regionie dostanie nielada atrakcję na skalę światową.Mi osobiście brakuje jeszcze częstszych przejazdów zabytkowych składów z parowozem na trasie Kłodzko-Wałbrzych.Ale być może już niedługo taki skład będzie kursował w wakacje raz dziennie.
... dodatkowo w 7:46 kształt główki szyny świadczy o jej zużyciu. Gdybyś znalazł jakąś cechę producenta i datę produkcji to można było by określić jej wiek. Pozdrawiam z Mińska Maz.
DOBRZE MÓWISZ,ŚWIETNE FILMY.JESTEM CHORY I NIE MAM MOŻLIWOŚCI ZWIEDZANIA O WŁASNYCH SIŁACH ,ALE BARDZO CZĘSTO -CO DZIENNIE OGLĄDAM TWOJE FILMY PO KILKA GODZIN.ŻYCZĘ POWODZENIA I ZDROWIA. POZDRAWIAM DAREK Z MIASTECZKA ŚLĄSKIEGO
Był jeszcze jeden kraj, który miał swojego "Mengele", to była Japonia a gość nazywał się Shirō Ishii ;) Obczaj sobie "jednostkę 731" Pozdro z Krakowa ;)
Mi tam się podobało. Szkoda mi tylko tych zabytków techniki kolejowej... Fajnie, ze dokumentujesz to wszystko zanim całkowicie to ulegnie zniszczeniu i rozbiórce. Analiza Niemców całkiem trafna. Dwa pokolenia powojenne wychowały się w totalnej opozycji do swoich rodziców. Jednak trzeba pamiętać, że poczuciu winy za zbrodnie Niemiec hitlerowskich towarzyszą także resentymenty, poczucie krzywdy ze strony "wypędzonych". Z kolei młodzi zazwyczaj się przeszłością nie interesują, zapatrzeni w konsumpcjonizm. Dochodzi do tego polityka "wilkommen" i wszelkie związane z nią problemy. Mieszanka iście wybuchowa. Tyle, jeśli chodzi o wywody dotyczące Niemców. Natomiast co do eksploracji, w jednym z filmów Darek wspomina o datach na torach- 1914 oraz 1942. Pokazuje też nasypy bocznic odchodzące w las, jakieś 100 - 200 m przed mostem od strony Głuszycy. Może warto ten teren przejrzeć pod tym kątem? Pozdrawiam.
Jaki ja tam świetny, ani to chodzić dobrze nie może,ani wysłowić się poprawnie nie umie,taki tam człowieczek o nienachalnej urodzie z 64 włosami na głowie :-). Pozdrowionka !!!
Bardzo fajne to "pieprzenie" nie na temat samej wieży ciśnień. To teraz ja sobie "popieprzę" pod Twoim filmem ;-) Odnośnie Niemców i ich możliwej "aktywacji" przyznałbym Ci rację, gdyby nie fakt, że od niemal 15 lat na stałe w Niemczech mieszkam. Nie. Nie dałem się zgermanizować. Zdążyłem za to zaobserwować, że ten naród (bardzo mocno dziś przerośnięty wszelkimi innymi nacjami) rozlazł się. Niemcy rozłażą się jak truchło sarny w lesie pod dwóch miesiącach gnicia. Tu już nie ma poczucia wspólnoty, potrzeby pilnowania swojej tożsamości, jakiegokolwiek obowiązku. Bawaria jako tako się broni ale im dalej na północ i zachód tego kraju, tym lepiej widać, że temu krajowi już nawet legendarnej przecież porządności i solidności w jakiejkolwiek dziedzinie brakuje. Tu wszystko jest zupełnie inne, niż było, gdy do Niemiec w roku 2004 przyjechałem. Nie wspomnę nawet jak to wyglądało 30 lat temu, gdy tutaj przyjeżdżał na budowy mój tata. Niemcy jako naród nie są obecnie w stanie zrobić nam powtórki z historii. Technologicznie i owszem ale nie mentalnie i organizacyjnie. Zafundują nam (w sensie całej niemal Europie) za to zagładę z zupełnie innej strony będącej paradoksalnie próbą obrony własnego kraju przed spadkiem II Wojny Światowej. Tak "uchodźcy". Proszę nie nazywaj ich uchodźcami, bo żaden z nich uchodźcą nie jest. Status uchodźcy jest ściśle określony i nikt, przybywający do Niemiec na ten status się nie łapie. To są w najlepszym wypadku (może kilka procent) imigranci zarobkowi (jak ja, bo przecież nie wyjechałem przed piętnastu laty do Niemiec z powodu pięknych kobiet ;-) ). Reszta... ...myślę, że przy piwku i kiełbasce z ogniska gdzieś koło wylotu sztolni moglibyśmy o tym sensownie pogadać. (Nie żebym namawiał, ale mam urlop we wrześniu ;-) ). Za Niemcami nie przepadam i niekoniecznie jest to związane z tym, co robili nam w czasie ostatniej wojny i nie tylko - nie mam w zwyczaju pluć w twarz za krzywdy, których nie przeżyłem osobie, która mi ich nie zadała. W każdym bądź razie pamiętam i poza pojedynczymi jednostkami, jako naród nigdy mojej sympatii nie zyskają. Podziwiam ich jednak za to, jak niesamowicie zorganizowani i skuteczni byli w czasie wojny. Żeby było jasne - nie podziwiam skutków ich haniebnych działań. Podziwiam to, jak ta cała machina wojenna była zorganizowana. Logistyka, budowa umocnień, adaptacja zajętej infrastruktury (Niemcy, wchodząc wgłąb Rosji, w ciągu kilku miesięcy zdołali przebudować tysiące kilometrów szlaków kolejowych z rozstawu "rosyjskiego" (1520mm) na "normalny" (1435mm.). Podziwiam cały program przeniesienia produkcji zbrojeniowej pod ziemię. Nie mówię tutaj tylko o "Riese", które nigdy nie zaczęło produkcji czy jakiegokolwiek innego działania, na potrzeby którego było drążone. Mówię o dziesiątkach obiektów, które zostały ukończone i uruchomione (choćby "Rebhuhn" w Lengerich, który niejednokrotnie odwiedzałem). 80 lat temu, bez satelitów, bez GPS-a, bez telefonii komórkowej, mając do dyspozycji naziemne linie kablowe (cholernie narażone na ataki wrogiej partyzantki) i średniej jakości zdjęcia lotnicze, mając wciąż konie w swojej armii i zero rakiet, rzuć wyzwanie całemu kontynentowi i zajdź tak daleko, przy czym do niemal samego końca tego chorego galopu dbaj o detale takie jak piękny pruski gotyk w opisach niemal wszystkiego w swoich fortyfikacjach oraz perfekcyjną organizację i zabezpieczenie wszystkiego, co przewozisz. Będąc je*anym, sku*wiałym agresorem, wpadnij na pomysł, żeby w podbitym kraju kładkę nad ulicą w warszawskim getcie zaprojektować i zbudować tak, żeby uwzględniała spoczniki (płaskie odcinki dzielące bieg schodów na krótsze sekcje ułatwiające poruszanie się). Wyobraźcie to sobie ludzie - ktoś Was atakuje, zniewala i dąży do waszego unicestwienia, ale mimo to dba, by wszelkie konstrukcje tymczasowe przeznaczone do poruszania się was - podścierwa - spełniały ściśle określone wymogi. Tak, tutaj psychika może nam płatać figle - zachowajmy jednak spokój - nie gadamy o jakiejkolwiek gloryfikacji Niemiec. Gadamy o skuteczności ich działań. Tak samo wspomniany doktor Mengele. Miły do bólu (podobno swoje ofiary zwykł zwać aniołkami) a jednak wchuj skuteczny i bezwzględny. Eksperymenty na bliźniakach, od groma innych paskudnych badań a tymczasem gość okazuje się być jeszcze bardziej zjebaną istotą (bo mnaz\waćv to człowiekiem
@@Fiorekolej nie powinieneś się przejmować takimi komentami - piotr mazurkiewicz to pewnie jakiś kibic albo koleś w koszulce "1944 Pamiętamy" - ja tylko pytam, jak, kurvia on może to pamiętać ? albo jego auto .... ?
Fiorekolej.Po pierwsze- nie rozumiem czemu jest pan ordynarny.Po drugie- zapomniał pan o milionach niewolników,którzy te "wspaniałe"niemieckie projekty musieli wykonywać pod nadzorem ss manów z bronią i psami gotowymi rozszarpać każdego na rozkaz .Mój ojciec "pracował"u bauera z Czechami,Francuzami,produkując żywność dla lllRzeszy,podczas gdy jego dzieci w Polsce płakały z głodu.A jego brat został zamordowany w Oranienburgu pod Berlinem..a wcześniej może ci zorganizowani Niemcy,zdjęli z niego skórę na abażur,włosy na materac,z kości może zrobiono nóżki do stolika,no a z ciała-mydło.Przypominam panu,że Niemcy zagospodarowywali dobrze okupowane ziemie,bo mieli zamiar je zająć na zawsze,wymordowawszy wpierw ludność
Ahoi, odcinek dla mnie szczególnie ciekawy, bo pochodzę z wodociągowej rodziny i to takiej z wieżą ciśnień. Mój pradziadek (Polak ale fachowiec, więc ceniony przez Niemieckich pracodawców) nadzorował budowę a potem był dyrektorem wodociągów w niewielkim mieście w Wielkopolsce. Budowa sfinansowana była ze środków kontrybucyjnych otrzymanych od Francji po przegranej wojnie z Niemcami. projekt powstał w Duesseldorfie w 1906 r. a studnia i wieża wraz ze stacją filtrów... też w 1906. Zbiornik wody był (i jest) 36 m nad poziomem gruntu, czyli małe to nie jest. Pradziadek do 1950 był szefem i zmieniał kraj w którym pracuje nie ruszając się z miejsca. Do końca życia mieszkał w domu na terenie wodociągów. Wieża jest dziś nieużywana, ale sprawna, kompletna i zwiedzalna, a stacja filtrów działa do dzisiaj! Takie tam family-story. Diesel powiadasz... no to jest najbardziej odpowiedni napęd turystyczny. Jest przewidywalny do bólu, a jak tam masz francuskie serce, to i kłopotów technicznych nie powinno być. Byle nie dymił. Ja użytkuje pojazdy z dieslami 1.6/2.0/2.4/3.0 od 100-250KM i od 1400-3500kg masy. Spalanie zależy mniej od pojemności czy mocy a bardziej od napędzanej masy i oporów powietrza: 6,5/7,5/8,0/9,5l/100km i to jest trudne do przekroczenia. Każdy pojazd ma min. 800 km zasięgu na 1 tankowaniu, a zdarzało się 1100 przelecieć na koniec Holandii lub Danii czy gdzieś tam. Z Niemcami bym nie przesadzał, bo już niewielu ich zostało. Jest tylu napływowych że już krew zmieszna. Nas nie będą podbijać fizycznie, bo podbili i uzależnili nas gospodarczo, więc działaliby przeciwko sobie. Jak już zbankrutujemy jako kraj, a na to się na razie zanosi, to bedą mieli to co wymyślił Adek bez jednego strzału. Geopolityką rządzi już system korporacyjny. Darek Kwiecień wyraźnie się uspokoił i mniej fantazjuje. Zmienił dietę albo co. pozdrawiam i do kiedyś na szlaku!
Andrzeju,to kolejny bardzo ciekawy materiał,a Twoje monologi kurcze...mógłbym je kroić na kawałki i zajadać się nimi jak truflami,pozdrawiam Cię chłopie serdecznie👍
Rób co uważasz za słuszne, ja zostaję. Film bardzo fajny, szacun za budżetową wyprawę nad morze. Ja również w przyszłym roku uderzam w Polskę , a moim domkiem będzie moje kombi hehe. Pozdro dla Ciebie, żonki, córy i pieseła z Wieliczki. Zdrówka życzę.
Materiał jak zwykle ekstra. A co do torowiska to ta szyna jest po prostu wytarta od jeżdżących pociągów. Często na torach bocznych stosowało się takie używane szyny z torów szlakowych, które i tak były lepsze i np cięższego typu od tych które wcześniej były zamontowane. A remont o którym wspomniałeś to odbudowa linii Jedlina-Zdrój - Świdnica i dalej przez Sobótkę do Wrocławia. Polecam przejażdżkę gdy już ją otworzą.
W koncu jakis film czekałem czekałem i sie doczekałem :) Czy ten most nad torami to powstał na potrzeby Rese ? Kiedys Jerzy Cera mówił w jednym ze swoich filmów ze w głuszycy jest jakis most tak wytrzymały ze czołg moze na nim ósemki kręcic ale w końcu sie chyba nie dowiem który to most.Dawaj jak najwiecej filmów właśnie takich o takich obiektach ciekawych i historii drugowojennych dla mnie to właśnie to jest najciekawsze a filmy o sztolniach czasem zdarzało mi sie przewijać ( sorki) Ja dopiero teraz właczam subskrybcje :)
Jest Pan Historykiem ?? Jak nie to bylby Pan Swietnym Historykiem , Pana wiedza to MAJATEK ---Dziekuje Serdecznie za prace jaka Pan zrobil -- bende ogladac dalsze opowiesci
Piękny odcinek lecz i straszny pozdrawiam i zdrówka życze,nagrywaj dla nas jak najwięcej .P.S nie powiedzał bym że to tzw żule kradną koś może specjalnie niszczy obiekt może potrzebna ziemia pod inwestycje.
Kulawa Eksploracja nastepnym razem jak bede w PL zostawie u Andrzeja Znaki jedna dla Ciebie albo bedzie szansa wreczyc Ci osobiscie👍dobra robota Ciekawe filmy ps a kamizelka dla twojego bezpieczenstwa Fajna pogode trafiles piekne widoki bylem tam w maju I jeszcze tam wroce Udanego weekendu
Moje rejony kiedys tam mieszkałem byłes blisko przy wyrzutni rakietowej rakiety miały 20 m wysokosci tak nie pomyliłem sie .dalej jadąc w strone Dziwnowa przy wjezdzie do kołczewa jest pole golfowe ze stawikiem tam zatopiony jest niemiecki tygrys a w samym Kołczewie jst skwerek dawny cmenterz niemiecki najstarszy grob byl z 17 kturegos roku dokladnie nie pamietam . A najleprze znalezisko jest niedaleko tego skwerka lezy tak zwana Jasiela łąka tam było cmentarzysko pierwszych osadnikow zwanymi polanami .pozdrawiam czekam na filmiki
Ta stacja jest czynna jak najbardziej. Jest kilkanaście połączeń w relacji Wałbrzych - Kłodzko i Wałbrzych - Kudowa (i odwrotnie). A będzie jeszcze więcej, bo ten remont, który widziałeś, to element trwającej odbudowy nieczynnej od lat drugiej linii odchodzącej od tej stacji - do Świdnicy i dalej do Wrocławia. Ta stacja ma przed sobą powrót do czasów świetności. Będą nawet pociągi bezpośrednie do Wrocławia. Obecnie oprócz ruchu który opisałem dość często można tam spotkać pociągi retro z parowozem. Jest też niewielki ruch towarowy. Pozdrawiam. ps. 24.08 wjazd pociągu retro Turkolu do Twojego Mieroszowa. więcej info tu: turkol.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=285 pociąg niestety nie będzie z parowozem (miał być, ale się popsuł) - za to będzie z zabytkowym dieslem.
Warto..tyle, że sukcesywnie je rozbierają No i musisz liczyć się z tym, że spotkasz patrol..i będą chcieli ci zabrać kartę z aparatu itp..ja tak miałem;) Miejsce fajne, wypada zobaczyć.
Super też uwielbiam tanie podróżowanie! Brawo dla rodzinki. Dodam tylko 7 dni w Austrii z żoną ( zdobycie najwyższego szczytu GROSSGLOKCKNER) I inne atrakcje, franken Jura Niemcy. Budżet 850 😁.
zgadzam się stary z tymi spostrzeżeniami ,że czeka nas wojna 2 światów ,islamu i kultury łacińskiej .tyle o przemyśleniach.Byłem w tej wierzy z jakieś 8 lat do tyłu,zbiornik był kompletny,szkoda że nie robi się u nas jak w Anglii gdzie takie obiekty stają się zabytkiem techniki.Nie wiem czy tylko mi ,ale rujnujące stacje,zardzewiałe lokomotywy czy na pół zatopione stare statki robią smutne wrażenie,jak by ktoś wygnał z domu starego pasa bo już nie potrzebny. Jesli chodzi o kierunek rozwoju kanału to pamiętajże to Twój kierunek ,Twój cyrk ,Twoje małpy,mi pasuje,pozdrawiam dla rodziny i psa p.s, cytryna w środku wygląda bogato
Mam takie same odczucia jak ty. Co do cytryny, to boję się najbardziej że z czasem te bogactwo zacznie się psuć i wszystkie te szmery bajery zaczną żyć własnym życiem :-) Pozdrowionka!!!
Szkoda, ze ludzie nie potrafia uszanowac czyjejś wlasnosci. Poza tym problem z zabytkami. Nikt tego nie pilnuje. Czas ucieka, a coraz mniej miejsc w dobrym stanie. To jest historia. To jest coś co się wydarzyło. Pozdrawiam i dziękuję za wycieczkę!
Osobiście lubię filmy takie jak ten i możesz liczyć na mnie jako widza. Przekaż w filmie mocny i bardzo niepoprawny politycznie ale liczę, że film nie "spadnie" z kanału. Pozdrawiam
eee tam, nie ma się co użalać nad każdą stertą starych cegieł która od 100 lat stoi bezużytecznie i zarasta krzakami. wiecznie ma tam stać? może jako pomnik przypominający że 100 lat temu ludzie też potrzebowali wody. w końcu i tak się rozsypie, to nieuniknione.
@@KULAWA_EKSPLORACJA Widze na filmiku, że ma Pan ten sam problem z klapą tylnią co ja :) Warto dać 150zł za regeneracje siłowników i klapa się sama podnosi i nie opada :) Niestety te auta tak mają :)
@@kamil7341 Hydro zawieszenie to czysta przyjemność.Ostatnio jechałem po zniszczonej drodze po której jeżdzę od lat i zawsze przeklinam pod nosem jak nią jadę,pełno dziur i nierówności, ale tym razem zupełnie o tym zapomniałem bo w kabinie cisza i spokój.A podnoszenie zawieszenia sprawia że można pokonać nie jedną przeszkodę.
21:30 zbiornik oczywiście kolejowy, z XIX wieku :)
5 лет назад
Łysy, nie ma złych i dobrych narodów czy krajów, każdy ma "nasr... w papierach". Im dłużej siedzi się w historii, tym bardziej wyraźnie to widać, a przy okazji widać zjawisko, które nazywane jest "mitologią narodową". I skoro o mitologii mowa - wystarczy odpowiednio długotrwałe pranie mózgu hasłami "nasz naród X jest najlepszy" oraz sączenie do łbów jadu nienawiści do innych narodów, a "wspaniały naród X" zacznie być narodem ksenofobów, rasistów i - w sprzyjających okolicznościach - narodem morderców. Historia imperiów kolonialnych jest pełna przykładów braku poszanowania innych narodów, kultur, religii, ras i tak dalej, III Rzesza nie jest ani pierwszym, ani jedynym, ani ostatnim państwem tego typu. Niestety, ludzie są już tak skonstruowani, że znacznie łatwiej jest im przyjmować brednie o wyższości własnego narodu nad innymi, niż nudną prawdę że niczym się od sąsiednich nacji nie różnią. Przy czym o ile w XIX czy XX wieku można było zrozumieć trudności z obiegiem informacji, a tym samym dużo wyższą podatność na propagandę państwową, o tyle lenistwo intelektualne i niechęć do zdobywania wiedzy w XXI wieku nie ma usprawiedliwienia. A jak popatrzysz w komentarze na RU-vid, pewnie również pod tym filmem, zobaczysz całą masę idiotyzmów pisanych przez gości, którzy do książek zaglądali tylko w poszukiwaniu papieru do podtarcia się albo podpałki do grilla, a Internet jest im potrzebny do obejrzenia pornola i wyładowania frustracji. Zresztą co tu mówić o komentarzach, skoro sam cytujesz wypowiedzi takich głąbów w filmie, bo to przecież tacy troglodyci chcą burzyć zabytki, choćby i poniemieckie. Oni mentalnie niczym nie różnią się od kolesi, którzy w 1940 roku nie widzieli niczego złego w burzeniu polskich zabytków. To jest ta sama konstrukcja "intelektualna" - zamiast się z czymś zapoznać i dokształcić, to znacznie lepiej zniszczyć wszystko, co obce. Tak jest najłatwiej, bo to nie wymaga wysilenia mózgu, co najwyżej spychacza. I tak sobie niszczymy zabytki własnej historii i kultury technicznej. Tu się rozpieprzy jakiś dworzec czy wieżę ciśnień, "bo poniemieckie" czyli dla większości "hitlerowskie". Z pomnika zdejmiemy samolot czy wyślemy czołg na żyletki, bo to "ruskie" czyli "komunistyczne". Potniemy wyposażenie bunkra na złom, choćby i polskiego, "bo to staroć". A potem te same głąby oglądają film z jakiegoś zagranicznego muzeum i się zastanawiają, jak to możliwe że tam jest takie fajne muzeum w starych budynkach i ma tyle zabytków. No faktycznie, cud jakiś pewnie.
... dodatkowo w 7:46 kształt główki szyny świadczy o jej zużyciu. Gdybyś znalazł jakąś cechę producenta i datę produkcji to można było by określić jej wiek. Pozdrawiam z Mińska Maz.
Dzięki za film i taka dygresja ... zgadzam się że większość narodu niemieckiego poszła za Hitlerem ale nie wszyscy ... proszę przeczytaj historię człowieka, który nie poszedł za Hitlerem , nie zgadzał się kompletnie z nazizmem, bo też nie miał go w sercu, za co cierpiał i zginął ... nazywał się Dietrich Bonhoeffer ( 1906-1945 ) Pozdrawiam
10 największych zbrodni przeciwko ludzkości - "ŚWIATOWA DYSZKA" ...Tak na dobry początek, ale polecam głębiej poszperać. 💀💀💀 Ludzie wyrzynają się na wzajem regularnie chyba od zawsze, trza by policzyć tak z 500 latek wstecz. Przydała by się jakaś statystyka, co nie?
Witaj Andrzeju film jak najbardziej trafiony. Cytryna też trafiona oby służyła jak Nissan. Ja też zamieniłem Niemca na Japońca czyli WV na Toyotę. Dziś bez wiersza bo czas nagli. Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
Chyba jednak wole jak zajmujesz sie eksploracja bez wnikania kto kogo gdzie i jaki jest...od kilkunastu lat praca zmusza mnie do życia pół na pół w Polsce i w Niemczech. W Niemczech zyje i pracuje zarówno z Polakami jak i Niemcami. Jesli chodzi o historie II wojny Światowej pełna zgoda, jeśli chodzi o pomijane nazwy "niemieckie" i zastępowane "hitlerowskie" również...ale czasy sie zmieniły i minęły dwa pokolenia, tyle zlego co doświadczyłem ze strony rodaków w Niemczech nigdy nie zdążyło mi sie od strony Niemców. Mógłbym naprawdę wiele napisać ciekawych spostrzeżeń ale po prostu sie boje bo większość Cie popiera w komentarzach i wiem co będzie sie dzialo po tym wpisie. Dlatego wole jak opowiadasz konkretne historie sztolni, miejsc i regionow, podziwiam hart ducha pomimo zdrowotnych slabosci. Heniu Macanko, Leon i Ty to jakby nowy podrecznik historii a Dariusz dodaje temu wszystkiemu odrobine szalenstwa 😂 Pozdrawiam!!!
Ciekawa wieża ,zbiornik tuż nad ziemią ,przez to że wieża znajduje się jak widać na wzniesieniu ..... Ale są również wieże ,w których zbiornik ( najczęściej dwa ) są pod ziemią .
Twoje słowa o specyfice miejsc..coś w tym jest. Np okolice książa..nad Pełcznica, resztki obozu.. tam panuje absolutna cisza, przejmująca..nie ma nawet ptaków/nie słychać ich. A przecież to prawie środek lasu..
Powiem tak...Gdy bylem na tym parkingu leśnym w którym spaliśmy przyjechali chłopaki którzy sprzątają ten parking,zapytałem się jak dojechać do Baterii,na co oni zgdodnie odpowiedzieli że już tam nie wejdę bo cały teren został przejęty przez park narodowy,dobra myślę sobie,gadają tak aby wielkiego turyste zniechęcić. Wsiadamy w samochód i jedziemy do Białej Góry ,ale gdy mijam drogowskaz Biała Góra i chcę skręcić w drogę do niej prowadzącą zatrzymuje mnie znak drogowy ZAKAZ WJAZDU i pod spodem napis Nie dotyczy służb leśnych i pracowników parku narodowego. Pewnie można wbić tam na krzywy ryj ale bylem z rodziną i odpuściłem.
@@KULAWA_EKSPLORACJA autem zgoda, nie wjedziesz. Ale z buta idziesz na legalu. Jest nawet sciezka przyrodnicza tzw.od tego parkingu lesnego przy drodze jakies 100-150m w kierunku Miedzyzdrojów jedno wejscie, albo od samych MIedzyzdroji przez Kawczą Góe.
Witaj imienniku kręć co chcesz nie przejmuj się zadrośnikami i debilami chętnie poznam Mieroszów z twojej opowieści,wybierałem się tam na urlop niestety wyszło jak zwykle,nic może w kolejny urlop poznam Cię osobiście.Pozdrawiam.Jaworzno.
27:35 Co ty za bajki opowiadasz? To sie doskonali i powtarza na calym swiecie ( wczoraj dzis i jutro) kto ci naopowiadal ze masowych mordow juz nie ma?