Ale jesteś pokorny, gdybym nie oglądał Cię już od dłuższego czasu, to stwierdziłbym, że grasz, ale tak szczerej i pokornej osoby na yt jeszcze nie widziałem, pozdro😃
6:28 W ratownictwie wysokościowym dopuszczalne jest dowiązywanie się liną do okoła komina, gdy taśm nie styknie, ale robi się to na zasadzie ósemki na końcu z karabinkiem i usemki jak lina obejdzie komin do okoła wpiętej do tego karabinka. Na rogi osłona krawędzi, karabinek przerzuca się na stronę nie roboczą, a po roboczej stronie dopina się karabinek do line bez węzła i to jest nasze stanowisko. (Plus w ratownictwie na ogół działamy w DRT) 9:52 Z węzłem jak najbardziej racja, raz sobie poręczowalismy skały na jaskiniowo i wiedziałem, że liny mam na styk - ani się nie obejżałem jak zawisłem 20 cm na ziemią na węźle 12:22 Znowu - w Ratownictwie jakbyś dał tam porządną osłonę krawędzi (np. wielowarstwowy mundur + prowadnicę krawędziową) to by to przeszło nawet dla dynamicznej pracy liny, ale w codziennej praktyce lepiej tego nie robić. 17:05 A to już by nie przeszło w ratownictwie. Na taśmach owszem - max. dwie taśmy można tak ze sobą połączyć, ale line absoultnie 20:05 Nie depcz liny! Ona ma uczucia, a jak strzeli focha to możesz baaardzo daleko polecieć 22:07 za mało (jak w tej piosence) tej liny po węźle 26:53 No bez jak, że z taką rozjebaną końcówką gdziekolwiek sie pokazać... 46:26 Lina przez 2 ucha skalne??? To chyba najbardziej śmierciogenna taktyka (tuż obok tej liny przez ostrą krawędź) jaką dzisiaj dałeś 55:20 ok. 5 metry lotu - prawdopodobnie lina by puściła najszybciej przy locie. Jeżeli lina by wytrzymała to kręgosłup też miałby szanse strzelić. 56:16 przy budowie stanowiska do którego będziemy coś wpinali odrwaramy karabinki tak, by szerka strona była skierowana w strone lufy - większe pole pracy i lepsze siły. 57:08 karabinek z rolki powinien być drugą stroną. 57:26 Jeżeli dobrze widzę to nie zablokowana rolka (liną) [dobrze widze] 58:28 Prusik niby taki fajny, ale na bardzo krótką metę. ASAP lub Shunt albo cokolwiek do tego atestowane było by milion razy lepsze. 1:01:34 Dalej, od całego tego systemu lepszy byłby ASAP/Shunt na krótkiej lonży dynamicznej. 1:01:46 Fhuj zamotana ta rolka, a bajzel nigdy nie jest bezpieczny 1:02:28 Nigdy w życiu nie "zabezpiecza" się tak zwisającego końcówka - W sytuacji stresowej przypadkiem się tam wepniesz i tyle Cie było widać na tym świecie. 1:03:31 No w tym wypadku raczej nie jesteś w stanie tego oplotu zerwać. Gdybyś odpadł z pewną siłą i Małpa/croll byłaby fall arestem to wtedy jak najbardziej. 1:05:22 Bo nawet odpadać trzeba umieć 1:10:38 Niezakręcony karabinek
Gratuluję chęci i skrupulatności. Z całym szacunkiem do Marcina, niestety jego kanał nie jest dobrym miejscem do nauki "lin". Z drugiej zaś strony fajnie je popularyzuje.
@@olinowany-bartoszjonca540 Wlasnie, ten kanal nie jest jakimś tutorialem do wspinaczek i innych tylko po prostu pokazuje on przygody marcina banota ;)
Jeśli jesteś z zawodu ratownikiem pracującym głównie na wysokościach to swoją wiedzę co Prawda zdobywasz na szkoleniach. BNT robi to na własnych błędach dopiero nie dawno sięgnął po dokształcanie się w tej dziedzinie, tak przypuszczam. Kanał nie ma na celu kształcenia przyszłych RATOWNIKÓW ziomuś ;) tylko pokazuje przygody niesamowicie zdolnego i odważnego kocura który wspina się jak człowiek Pająk. Dla mnie wzór do naśladowania i przede wszystkim jest człowiekiem który potrafi wrócić do własnych BŁĘDÓW i sam je wypchnąć. Inna dziedzina jak Widzisz. Gość wchodzi bez zabezpieczeń na Ponad 200m wieżowiec. Tak Więc profesje skrajnie inne. Twoje bardziej książkowe... natomiast jego ogląda się z gęsią skórką i taki jest CEL tego kanału panie ratowniku :)
@@kutongPL Ależ zdaje sobie z tego sprawie i tylko rzucam pogląd, jak na takie kwestie zapatrujemy się w ratownictwie, bo tego też raczej statystyczny człowiek nie ma okazji za często poznać
@@piti7401 zgadzam się z tym i fajnie, że ludzie takiej profesji interesują się tak Inspirującym człowiekiem... W Sumie to fajny pomysł na kanał :) taki ratownik - alpinista :D
Odcinek o odcinkach to jest bardzo dobry pomysł 😁 ja akurat kończyłem ponownie oglądać odcinek 141 coraz bliżej nieba, było mnóstwo fajnych odcinków serio niektóre to już widziałem tyle razy i one się nie nudzą. Dobranoc!
Marcin Dzięki za odcinek 😀 akurat przygotowuje się do zrobienia rope swing na moście i odcinek jest dodatkowo pomocny jakich błędów się wystrzegać! Pozdro! 😁
props za refleksje względem swoich błędów. Sam jestem wspinaczem i nie raz oglądając Twoje odcinki w których były elementy związane z sprzętem i wspinaczką łapałem się za głowę widząc niektóre prowizorki ;p . Bezpieczeństwo to podstawa! Pozdro!
Szacun za ten odcinek, widać u Ciebie duży progress na przestrzeni lat. Super że potrafisz na chłodno przeanalizować wcześniejsze błędy i wyciągnąć mądre wnioski. Pozdro! ;)
No i cyk obejrzany odcinek do końca. Bardzo fajny odcinek pokazujący co kiedyś robiłeś źle a czego teraz byś nie zrobił. Widać progres na tym odcinku niesamowity. Oby tak dalej, pozdro.
Drogi banocie jedna uwaga, ze do tych starych filmów mógłbyś dodać przynajmniej w opisie link do tego filmu w ramach przestrogi, aby nikt z tych starych filmów się czegoś nie uczył. Zas do nowych filmów, z miejsc w których byłeś nr odcinka w którym byłeś. W montażu porównanie zabezpieczeń. To byłoby super Pozdrawiam Cię serdecznie i uważaj na siebie.
Witaj Marcinie , bardzo dobry i pełen przemyśleń odcinek . Widać jak daleką drogę przebyłeś , skoro sam analizujesz błędy , które kiedyś popełniałeś . Cieszę się bo będzie jeszcze bezpieczniej !!!! a przez to BĘDZIE CIEBIE I TWOICH FILMÓW WIĘCEJ !!!! POZDRO I DZIĘKÓWA .
Jakaś prawda musi być z tymi mikropęknięciami i pękaniem sprzętu. . Pamiętam że kiedyś pękło Twoje kolo gimnastyczne a to też bardzo wytrzymały przyrząd. Pozdro Marcin i obyś zawsze swoje błędy oglądał na filmach cały i zdrowy, bez żadnych konsekwencji
"BNT schodzi po źle zabezpieczonej linie pare pięter" - Hardcore i igranie ze śmiercią. "Ten sam BNT wchodzi na Marriota bez zabezpieczenia" Za to cie podziwiam 😀👍
Bo w brew pozorom jest spora różnica w bezpieczeństwie. Kiedy ktoś jest zabezpieczony to ufa tym zabezpieczeniom, i mniej przykłada się do swojego bezpieczeństwa, więc jeżeli jesteś źle zabezpieczony to już lepiej nie mieć go wcale, człowiek będzie bardziej skupiony na tym by nie spać niż żeby się wspinać/schodzić
14:14 BNT, do zabezpieczenia liny potrzebujesz tzw. samolot czyli podkładkę do osłony krawędzi ściany/budynku. Wygląda to w ten sposób: protekt.pl/oslona-krawedziowa,225,43 Ja akurat używałem własnoręcznie wykonanego samolotu, który powstał z dwóch kawałków sklejki złączonych w literę L oraz trzech drewnianych sztabek przymocowanych na zgięciu litery L pomiędzy, które układało się linę. Pod całością była podklejona guma w celu zabezpieczenia elewacji budynku. PS. Nazwa samolot wzięła się z tego, że podkładki te świetnie latają (spadają) i trzeba pamiętać o tym, aby przywiązać je repsznurem i wpiąć do karabinka tworzącego stanowisko zjazdowe. A co do samego utworzenia stanowiska. Tak jak mówiłeś, owijasz komin taśmą alpinistyczną (a najlepiej dwa kominy jakby jeden komin miał nie podołać). W końce taśm wpinasz karabinki. Masz wtedy dwa niezależne punkty mocowania. Linę wiążesz na uszy królika z dwoma pętlami - jedno ucho do jednego komina, drugie do drugiego komina, a jeżeli masz tylko jeden komin to wystarczy ósemka z pętlą. Teraz najważniejsze - wiążąc węzeł krótki koniec liny zostawiasz na tyle długi aby sięgał za krawędź ściany/budynku - to będzie Twoja tzw. poręczówką. Przydaje się ona do wchodzenia w zjazd - linę zjazdową możesz owinąć o but i obciążyć, a poręczówka zawsze zostaje liną luźną, nie napiętą, którą można łatwo chwycić rękami i dzięki temu dobrze ustawić się do zjazdu (Ogólnie zjeżdżając w uprzęży to na końcu poręczówki wiąże się pętlę i wpinasz się w tę pętlę swoją lonżę i będąc w nią wpięty podchodzisz do krawędzi. Następnie wpinasz się przyrządami zjazdowymi do liny zjazdowej. Dopiero gdy jest się w pełni wpiętym w linę zjazdową, odpinamy się lonżą od poręczówki i możemy zacząć zjazd) Pozdro dla Ciebie Marcin 5! Krzyżyk
Prawdziwą odwagą i mądrością jest zobaczyć swoje błędy, zrozumieć je i do nich się przyznać. To jest prawdziwa odwaga! Brawo Marcin! Dajesz doskonały przykład dla ludzi którzy Cię oglądają!
Myślę, że gdyby nie takie żywcowanie to nie było by tylu subskrybentów i takiej oglądalności. Aczkolwiek dobrze że masz koło siebie mądrych ludzi którzy sprowadzili Cię na dobrą drogę, mam na myśli kursy liniwe. Z wiekiem przychodzi rozwaga, a im wiecej będziesz wiedział to Twoje zachowanie stanie się bezpieczniejsze dla Ciebie.Pozdro
O M G.. Kup sobie protektory na line < w zestawie masz chyba 2 metrowe kup je i przetnij na pół, będziesz mial 4 i wtedy nie music nosić zawiesi tylko sama line z protektorami. Line obwiązujesz wkoło komina, na rogach zakładasz protektory, a zamiast karabinków albo tych twoich dziwnych węzłów naucz się jednego, bardzo ci się przyda. SKRAJNY TATRZANSKI bardzo mocny węzeł którego łatwo się odwiązuje. Zdrowia życzę ;)
Bardzo fajny odcinek, czekałem na coś takiego właśnie :) ciekawe kiedy te odcinki o filmach na kanale :D Swoją drogą, wrzuciłeś w piątek na kanał film ale po chwili był on prywatny? co to się stało ? P.S. W filmie pt. "Zielona lina do zadań specjalnych" w 19:01 spadasz/zeskakujesz z tej liny na dół, więc chyba jednak coś ciekawego tam jeszcze było :D
Ciekawy materiał, dłonie od oglądania jak zwykle spocone! Czy są jakieś "rozwiązywalne z dołu" węzły, które są w bezpieczne? I może jakiś odcinek o ciekawostkach związanych z węzłami itp. Pozdro!
Q&A Marcin czy przed wejściem na budynek analizujesz sama końcówkę, chodzi mi już o ostatni etap wejścia na dach, przy wejściu na mariota przez chwilę miałeś dwie ręce wolne, nie boisz się że mzke być taki budynek który będzie miał strasznie trudna końcówke? Pozdro
powiem ci tak. jesteś osobą która już jest bardziej świadoma tego co robi. ale nie mogłem patrzeć na twoje filmiki pod względem technicznym. wiesz, mogłeś się w ogóle nie asekurować mogłeś do końca życia wspinać się bez asekuracji, mogłeś nie chwalić się przyrządami, linami, mogłeś nie używać nic, mogłeś robić swoje. ale zabrałeś sie za liny, przyrządy, za kręcenie tego na youtubie. a mogłeś też się nauczyć ZANIM zacząłeś nagrywać. a już byłeś osobą rozpoznawalną. bardzo ci dziękuję, że przyznałeś się do winy i że potrafisz powiedzieć jakie są twoje błędy. ale jednak, mogłeś nie pokazywać tego co robisz. i nie chodzi nawet o to, że mogłeś zabić siebie czy swoich znajomych. ale ty to nagrywasz i pokazujesz innym. wiec pamiętaj raz na zawsze, nie nagrywaj nic emocjonalnie, nie nagrywaj nic na czym się nie znasz. nie nagrywaj nic, czego dopiero się uczysz. potem jest wstyd. możesz nawet wspinać sie bez żadnych zabezpieczeń, ale bądź świadomy tegoo co robisz. a ty jesteś rozbrajająco szczery i mówisz że coś robisz pierwszy raz, że się uczysz... nie najlepiej.
46:18 Marcin, nie zjeżdża się z uszu skalnych bezpośrednio przekladając przez nie linę. Po pierwsze ucha skalne mogą nie wytrzymać i się przełamać a po drugie sama lina może się przetrzeć. Ucha skalne możesz wykorzystać do zbudowania stanowiska zjazdowego przekładajac przez nie taśmy, i łącząc je HMSem tak aby powstał kąt ostry. Wtedy można zjeżdżac przekładając linę przez tego HMSa. Dobrze, że robisz taki odcinek ale przyłóż się trochę do tej techniki bo mówisz o swoich błędach z dostępu linowego, tak jakby miał to byc materiał już ich pozbawiony a sypiesz po prostu innymi błędami.
Marcin mam pytanie które mnie nurtuje odkąd zacząłem oglądać twoje filmy ( czyli jakieś 3 lata temu ) gdzie nauczyłeś się tylu genialnych przejść i sztuczek filmowych? Sam bardzo interesuję się filmem i montażem, czy polecasz może jakieś dobre źródło z poradami do dobrego montażu? POZDRO!
W odcinku BNT 385 Wspinaczka na wiatrak, 6min30sec - wydaje mi się że linia została w ryzykownym miejscu zamocowana, bezpieczniej byłoby kilka cm niże między prętami.
Za rok w odcinku o odcinkach: "...no i tutej nie powinienem tej biołej liny tak wiązoć, bo.." :D Jak się huśtasz to działa na Ciebie siła odśrodkowa, F=m*a, gdzie przyspieszenie a=v^2/R, co oznacza, że im większa prędkość i im krótsza lina tym bardziej jesteś "cięższy" (nie w każdym położeniu tak samo, najbardziej "na dole"). Dla przykładu jeśli lina ma długość 8 metrów i na dole masz prędkość 4 m/s, to kiedy jesteś w fazie ruchu na dole (lina w pionie) Twój ciężar "wzrasta" o 2 Twoje masy (nie ciężary tylko masy, całkowita siła działająca wtedy na Ciebie to Twój ciężar + 2 masy (w sensie wartości, nie jednostek) czyli 2 ciężary podzielone przez 9,81). Dla przypomnienia waga pokazuje masę, nie ciężar, choć kiedy stajesz na wadze to działasz na nią siłą równą ciężarowi, waga dzieli ciężar przez wartość przyspieszenia ziemskiego g=9.81, bo zależność między ciężarem i masą jest: Q=mg, gdzie Q-ciężar, m-masa. W dużym przybliżeniu jeśli masz masę 70 kg, to masz ciężar 700 N (niutonów), a na dole (przy założonych wcześniej wartościach) działa na Ciebie siła 840 N, czyli Twój ciężar "wzrasta" o 20% kiedy w ruchu jesteś najbliżej podłoża. Praktycznie żeby wiedzieć z jaką prędkością przelatujesz przez punkt na dole trzeba poznać wysokość z jakiej startujesz, wtedy z zasady zachowania energii można tą prędkość obliczyć, oczywiście przy założeniu, że dodatkowo się nie rozpędzasz - wtedy musiałbyś zmierzyć prędkość startową co raczej będzie trudne. Także jeśli znasz wysokość startu, nie rozpędzasz się i znasz długość liny, to z grubsza mogę Ci policzyć o ile procent jesteś "cięższy" na dole, bo w innym miejscu już będzie inny wynik, np. przez ułamek sekundy jesteś w pewnym położeniu (w którym?) w stanie nieważkości ;).
Fajnie że publicznie przyznajesz się do błędów. A co Cię skłoniło do tego? Autorefleksja czy nacisk srodowiska wspinaczkowego? Będąc osobą popularną dużo Twoich akcji mogło być nasladowany, miejmy nadzieję że wszystkim udało się tak jak Tobie, nie zrobić sobie krzywdy. Pozdrawiam :)
Ja ze wspinaczka nie mam nic do czynienia ale wydaje mi sie ze przy tym szybie windowym moglo by tez dojsc do sytuacji ze mogla sie po prostu urwac/peknac ta deska parapetowa. Widac bylo ze i tak byla w oplakanym stanie. To z kolei mogloby doprowadzic do innych nastepst jak np otarcie, okaleczenie rak o sciane szybu. Mogbys przez to poprostu stracic uchwyt i spasc. Dobrze mysle na chlopski rozum?
20:49 Nie powinno się stać na linie 21:53 Nie ma 2 niezależnych punktów (jeżeli ten kątownik poszedł to byś spadł, a jeżeli byś się przyczepił o 2 różne to już nie) Nie przyjmuj tego jako krytyki, tylko jako radę ;-)
Pytanie do QiA Ostatnio weszłem na komin (film na moim kanale). komin miał 65m, ja byłem na 1 galerii ok. 35-40m. Wyżej nie wchodziłem, ponieważ bardzo zaczęły mnie ręce boleć ( normalnie jak bym ich nie czuł). Czy to normalne czy zależy od siły??
tak może działać adrenalina, czasami ta adrenalina dodaje nadludzkiej mocy a czasami robi z ludzi bezradne owieczki. Ja doświadczyłem obydwóch przypadków na własnej skórze.
9:00 BNT nawet nie wiesz jak mnie cieszy to że w końcu uświadomiłeś sobie poprzez pryzmat doświadczenia jakie grube banie odpier.... :D To po prostu musiało przyjść z czasem :) 42:44 Jaka samokrytyka jaaaa 47:40 Oszukać przeznaczenie Banot Edition 1:17:25 Kostucho akysz!!!
A co z tymi wszystkimi momentami, gdy Twoją jedyną liną były sznurówki w butach? Oby każdy Twój dzień był wolny od błędów na wysokości. Szanuje Cię i pozdrawiam.
Chylę czoła przed tym, że umiesz się przyznać do błędu... choć mam taka uwagę do rozpatrzenia : Czy nie było by warto do tych filmów, które komentujesz teraz lub w przyszłości dodać jakiego komentarza i opisu, że film zawiera niebezpieczne dla życia błędy itd i dodać linki z info żeby zobaczyć film, który wskazuje na te błędy ( czy coś w tym stylu) jako przestrogę/informacje? W dobie gdzie dzieciaki często chcą się sprawdzić, naśladować idolów ( a myśle że możesz być takim idolem, zwłaszcza dla młodszej publiczności) i innych challange-ów warto by się zabezpieczyć i przestrzegać widzów-zapaleńców... Tobie się udało i gdybyś miał nawet jakieś kłopoty lub tfu tfu ( na psa urok, odpukać w nie malowane) spadł był to Twój szalony pomysł i też niedopatrzenie, a swoimi wyczynami czy tego chcesz czy nie możesz inspirować zachęcać innych... może warto ich jakoś przestrzec? Coś pod tytułem nie róbcie tego w domu ale jak pomyślisz o tym obczaj mój film z błędami i przygotuj się mądrze i odpowiedzialnie żebyś się komuś ma głowę nie spier.... ł;( Przesadzam? Pozdrawiam Cię i oby Twoje ręce, sprzęt i przede wszystkim dobra ocena sytuacji nigdy Cię nie zawiodły- abyśmy mogli mini BNT może kiedyś oglądać 👍🏼
