Kali Audio IN-5. Tanie, 3-drożne bliskie pole 

Polecam się na przyszłość :-)

Ja widzę, że kanał się świetnie rozwija. Ja jako laik czerpię z Pana treści bardzo dużą wiedzę. Dziękuję :)

Apollo, razem z MOTU Track 16 są dla mnie punktem odniesienia we wszelkiego typu porównaniach. I może nie tyle parametrów brzmieniowych, bo one nie są aż tak istotne od kiedy zakres dynamiki torów audio przekroczył 100 dB, ale funkcjonalności, wygody i pomysłowości rozwiązań.

Dziękuję za komentarz. Niekiedy, zwłaszcza w mocniej wytłumionych wnętrzach, Kali Audio sprawiają wrażenie nieco surowych sonicznie i wymagają trochę przyzwyczajenia. Ja kalibrowałem swoje studio na 0,5s do 200 Hz i 0,3s dla środka do 800 Hz. Praktyka mi podpowiada, że każde monitory potrzebują trochę "luzu" i "smaru" pogłosowego, żeby nas nie szorować zbytnio po uszach w bliskim polu.

Cieszę się, że recenzja się przydała. Jak wspomniałem, trudno jest mówić o "lepszości" jednych monitorów względem drugich. Eve Audio też robią świetną robotę za te pieniądze, niemniej trójdrożne dają więcej oddechu przy odsłuchu pojedynczych śladów.

Racja. Ta apka pojawiła się razem z serią G4 i to bardzo fajna rzecz jest.

@@0dB-pl fajna, tylko jakieś głupoty mi pokazuje przy pomiarze tego delay niestety, szkoda.

Racja. Nasze zmysły pracują w synergii z samopoczuciem, stanem psychofizycznym, porą dnia i falami grawitacyjnymi z wszechświata. Ale wielu ludziom dobrze się z tym żyje, bo z łatwością zastępują fakty opiniami, które inni odbierają jako fakty zamieniając w zmodyfikowaną opinię...

@@0dB-pl hehe dobrze ujęte :))

"Wszyscy" audiofile nie boją się żadnych porównań. Generalizowanie jak każda skrajność jest niezwykle szkodliwe i wzmacnia stereotypy.

Jeśli tylko będzie okazja, to jak najbardziej. Robiłem już je dla Estrady jakiś czas temu, ale takie powroty do już testowanych rzeczy bywają odświeżające.

@@0dB-pl Wydaje mi się że szczególnie interesująca może być analiza Kali Audio LP6 które to dla wielu są punktem wejścia.

Owszem, podobnie jak kilka innych. Dziś już coraz trudniej spotkać kiepsko zaprojektowane i wykonane monitory - jest zbyt duża konkurencja, by takowe mogły mieć szanse na jakąkolwiek sprzedaż.

Trzeba też wziąć pod uwagę to, że my nigdy nie słyszymy tego, co pokazuje charakterystyka, bo nie mamy jednego ucha na czole tylko parę i do tego po bokach :-)

@@0dB-pl ... a muzyka nie składa się ze statycznych sinusoid, tylko z przebiegów zmiennych w czasie. Zespoły nawet o takiej samej charakterystyce częstotliwościowej nie zagrają wcale tak samo szybkiego impulsu.

Rozmieszczenie bass-refleksu tak długo, jak monitor nie znajduje się w odległości od ściany zbliżonej do 1/4 długości fali częstotliwości rezonansowej bass-refleksu nie ma znaczenia. Do mniejszych pomieszczeń praktyczniej jest używać głośników z wooferem 5" (jest lepszy impuls i lepsza reprezentacja środka przy częstotliwości podziału), więc przejście na 6,5, 7 lub 8, jakkolwiek da wrażenie mocniejszego basu, niewiele poprawi w percepcji równowagi brzmienia. Miejsce odsłuchowe nie ulega zmianie, więc zarówno rezonanse jak też ich wartości minimalne i maksymalne pozostaną niezmienione, zaś mocniejszy bas tylko spotęguje ich oddziaływanie (pozytywne i negatywne). Niemniej nie zaszkodzi spróbować - nawet jeśli nie będzie znacząco lepiej, to zawsze jest jakieś nowe doświadczenie, które czegoś nas nauczy.

@@0dB-pl Na początku pomyślałem no przecież nie uzyskałem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi, ale po wielu testach i przemyśleniach jednak to była bardzo dobra odpowiedz. Wnioski są takie; pomieszczenie w bloku o wymiarach 3szer. 4dłu. 2.80wys. nie spełnia moich wymagań odsłuchowych i bez adaptacji akustycznej nie uzyskam zadowalających mnie efektów i inny sprzęt tego nie zmieni. Jest za dużo odbić dźwięków wysokich ku górze i kotłującego się basu w rogach. Najlepsze efekty odsłuchowe uzyskałem na wyjeździe w drewnianej stodole na wsi w nocy tam dźwięk nie odbijał się i bas miał przestrzeń przy bardzo dobrym utworze doznałem efektu WOW - ciary na całym ciele i uderzenie ciśnienia do głowy to było piękne. Dziękuję za profesjonalną odpowiedz i za konkretne treści.

@@ShadowBanCatcher Ja miałem kiedyś pokój 2,5 x 2,5 x 5m. Proszę sobie wyobrazić te rezonanse!

Popieram polskie konstrukcje w całości, ale nie ma niestety żadnej trójdrożnej, a przynajmniej ja takowej nie znam.

@@0dB-pl moge dopkupic jako zapas dla APS. jako ze mam szczegolnego farta do sprzetu. wysiadly mi 4 Alesisy i dziala tylko 1 Tascam) aha, i jeszcze dzialaja Fostexy tylko ze sa 2000 km od domu :)

Gdy kupowałem monitory - mające służyć głównie do słuchania muzyki przy pracy na komputerze, miałem do porównania sporo modeli. W bezpośrednim porównaniu wygrały APS Aeon. Porównywalnej wielkości monitory Eve Audio odpadły ze względu na wysokie tony właśnie. Nie dlatego, że góra nie była otwarta, ale dlatego, że wszystkie wysokie dźwięki brzmiały nosowo, np. wokalistki o różnych głosach dostawały na nich dodatkowego zabarwienia płaskiej nosowości. Kolumny nie powinny dodawać swojego charakteru. Charakter powinien być w muzyce, a nie być narzucany przez kolumny. Wstęga czy AMT muszą być naprawdę drogie by brzmiały dobrze (np. takie z kolumn Piega).

@@adamadams5474 Dziękuję za konstruktywny komentarz. I dlatego właśnie trudno jest wydawać jednoznaczne opinie na temat zestawów głośnikowych. Każdy będzie zwracał uwagę na inny element. Jest jednak pewna różnica w słuchaniu całościowych, przygotowanych do publikacji nagrań, a poszczególnych śladów i grup na etapie produkcji. Może nie aż taka jak między koparką a kabrioletem, ale jednak realizatorzy będą wymagać czegoś innego. Dlatego w studiach niemal nigdy nie ma tylko jednej pary monitorów. Pozdrawiam.

Dziękuję za komentarz. Tak, jest zupełnie nowa elektronika. Zastąpili stosowany wcześniej tor audio z elektroniki samochodowej takim, który jest już szyty na miarę.

Co z nimi nie tak było?

@@snapsevin2194 Szumy własne na nieakceptowalnym poziomie nawet z odległości 1,8m.

Może wszystkie 8 cali szumią dość mocno?

@@snapsevin2194 wszystkie modele pierwszej serii produktów Kali Audio mocno szumiały. Podobno zostało to poprawione w drugiej serii (modele 2nd Wave).

No i co wybrałeś? Bo zastanawiam się dokładnie nad tymi samymi modelami. Dzięki :*

Posłuchać przed zakupem, najlepiej na własnym materiale, a nie poddanych finalizacji gotowcach, które z założenia mają dobrze brzmieć na wszystkim.

@@0dB-pl Dziękuję, bardzo chciałbym ale chyba nie będę miał takiej możliwości. Chyba, że zamówiłbym obie pary monitorów i jedną z nich odesłał po testach... Hmmm... Muszę to przemyśleć. Dzięki.

@@0dB-pl Jeszcze raz dziękuję za radę, przemyślałem temat i właśnie zamówiłem po 2 sztuki IN-5 i R65v2. Jestem ciekaw tego pojedynku i co sobie zostawię ostatecznie :D

​@@Skygge. super, opisz różnice w odsłuchu, w jakim pomieszczeniu, jak rozstawione itd

@@dawidzamojski1801 Hej! Nakręcę porównanie, może coś w stylu dsaudio. Dostawa w poniedziałek, potem kilka dni na wygrzanie i testy :) Cierpliwości ;D

Dziękuję za cenną uwagę. Na pewno Pan o tym doskonale wie, ale myślę, że wyjaśnienie zastosowanego przeze mie skrótu myślowego przyda się innym. To kwestia nazewnictwa odnoszącego się do rodzaju wzmacnianego prądowo sygnału. Ten we wzmacniaczach w klasie D ma formę przebiegu cyfrowego PWM, zamienianego w końcowym filtrze na sygnał analogowy. Ponadto do wzmacniaczy tego typu bardzo często trafia sygnał już pod postacią cyfrową. Określenie "wzmacniacz cyfrowy" może nie jest akademicko precyzyjne, ale dobrze i poprawnie oddaje funkcjonalność i sposób pracy urządzenia. Jeśli bierzemy pod uwagę działanie elementów wykonawczych we wzmacniaczach audio w klasie D, to przyjmują one tylko dwie wartości - pełna zaporowość lub pełne przewodnictwo - dzięki czemu straty mocy pod postacią ciepła są znacznie mniejsze niż we wzmacniaczach (nazwijmy je analogowymi), w których wartości prądu na złączach kolektor/emiter czy też dren/źródło zmieniają się w sposób płynny od bliskiej zeru do maksymalnej.

@@0dB-pl Witam. Przebieg PWM nie jest cyfrowym, To taka silna zaraza reklamy która działa na większość Ludzi i potem mimo błędu już tak zostaje, jak wszystkie buty sportowe to adidasy lub pieluchy to pampersy. Cyfrowe mogą być dane przesyłane np. elektrycznie czy optycznie, dane cyfrowe przesyłane elektrycznie korzystają też z przebiegu prostokątnego, ale to że PWM ma kształt prostokątny nie oznacza że tam są przesyłane jedynki i zera. Cyfrowe oznacza dane cyfrowe najczęściej jedynki i zera. W syntezatorach można wygenerować Kwadrat zwany w elektronice prostokątem o zmiennym wypełnieniu i czy jeżeli syntezator generuje barwę dźwięku o kształcie niesinusoidalnym tylko prostokątnym lub też ze zmiennym współczynnikiem wypełnienia to już jest to sygnał cyfrowy i słyszymy barwę cyfrowego dźwięku?

Gdyby nawet sygnał PWM czyli prostokąta o modulowanym współczynniku wyplenienia był generowany cyfrowo to i tak sam sygnał PWM byłby analogowy. To to samo gdyby Przetwornik D/A przetwarzał sygnał cyfrowy na analogowy powiedzieć, że na wyjściu otrzymujemy nadal sygnał cyfrowy. Cyfrowy sygnał da się zapisać jako dane cyfrowe, a impulsu nie da się odczytać i zapisać cyfrowo poza zwykłym pomiarem napięcia elektrycznego i czasu impulsu.

@@ZespolDOMINANCE Racja, na płaszczyźnie fizycznej każdy sygnał jest sygnałem analogowym podlegającym wszystkim ograniczeniom z tym związanym (czasy narastania, oscylacje ma krawędziach, niezerowe zbocze opadające itd.). Jednak jest on wytwarzany za pośrednictwem generatorów (w ostatecznej formie analogowych) sterowanych na drodze cyfrowych algorytmów, w których istnieją tylko dwa stany logiczne: 0 i 1. Granice między "cyfrowością" a "analogowością" w zasadzie sprowadzają się do różnic między nieograniczoną fizycznie matematyką a przepływem prądu. I tam, gdzie jest on sterowany poleceniami zerojedynkowymi możemy mówić o sygnale cyfrowym. Jego analogowość jest wymuszona fizyką.

Obu warto posłuchać. Zdrawiam