Piękna sprawa, świetny gość - szczerze i uczciwie opowiada o wyzwaniach (np. jak zrobić z tą groblą). Oglądanie takich bohaterów to czysta przyjemność 🙋♂️.
Kolejny fajny odcinek.Cieszy fakt że ktoś na poważnie bierze się za te projekty.Jest nadzieja że w świecie wyścigu szczurów są ludzie którzy starają się uratować jak najwięcej miejsc przed "działalnością" człowieka.
Świetny materiał. Dobrze, że są jeszcze ludzie w Polsce, którzy aktywnie i na bazie wieloletnich planów chronią przyrodę Polski. Na takie właśnie projekty powinny być robione zbiórki pieniędzy!
Z doświadczenia na sobie i innych wiem, że bardzo trudno jest pojąć koncepty takie jak płyniecia wody w gruncie, woda gruntowa (skąd się bierze), warstw wodonośnych, zasady powstawania źródeł i źródlisk, spływ dolinowy etc. Warto byłoby zrobić filmik wyjaśniający te zagadnienia. Wtedy tłumaczenie jak i dlaczego powstaje powódź czy podtopienia też jest łatwiejsze.
Ten projekt jest akurat prowadzony z dopiętym finansowaniem i w uzgodnieniu z wszystkimi jednostkami, które z grubsza są zgodne co do jego celów ;) Chyba nie ma tu wiele potrzeb ani przestrzeni na pomoc z zewnątrz. To na czym na pewno powinno nam zależeć to to, żeby takie projekty działy się w większej skali i nie tylko w parkach narodowych :)
@@WolneRzeki ten kanał pomógł mi zauważyć jak bardzo uregulowana jest jedna z rzek w okolicy- Wolbórka. Sporo na niej zapór. Jestem w szoku. Jak mieć jakąś siłę sprawczą do powołania o ich rozbudowę szczególnie, że znajdą się takie bez większego sensu uniemożliwiające migrację podwodnych stworzeń z powodu szybkiego nurtu i wzwyżki...
Czytałem kiedyś o tym projekcie. W ogóle historia Kampinowskiego Parku Narodowego jest bardzo ciekawa. Nie rozumiem czemu do dzisiaj nie zostały z rąk prywatnych wykupione duże obszary tego parku. Faktycznie Ci ludzie żyją w pewnym zawieszeniu. Można byłoby przecież na to przeznaczyć część kwot uzyskiwanych przez Lasy Państwowe.
Tereny są niewykupione, bo potrzeba na to wielu milionów złotych. LP to zupełnie inna instytucja i nie powinna dawać pieniędzy na takie rzeczy. Jeśli już to LP powinny mieć obowiązek tworzenia większej ilości rezerwatów na swoim terenie.
@@mariuszmalinowski1799 dokładnie to 200 mln zł i nie musi to być kwota wydana w jednym roku (tak mówił Prezes Kampinowskiego Parku Narodowego w jednym z wywiadów). A czemu Lasy Państwowe nie mogą finansować takich rzeczy? Zajmują 1/4 może nawet 1/3, finansują jakiś program dróg lokalnych, równie dobrze część tych środków mogłaby być przeznaczana na Parki Narodowe.
Wykupy gruntów z pewnością są trudne także z powodów innych niż finansowe - ludzie często nie chcą sprzedawać swojej ziemi i jest to w pełni zrozumiałe.
Grunty na terenie parku KPN jak najbardziej może odkupić, ma nawet prawo pierwokupu. Często zamienia również posiadane przez siebie działki np. w otulinie na te w głębi parku. Największą przeszkodą jest brak funduszy, park na pierwokup ma tylko miesiąc od decyzji właściciela o sprzedaży, więc często KPN nie jest w stanie zdobyć tak szybko i bez wcześniejszego ostrzeżenia wymaganych środków. Oczywiście jest wielu mieszkańców, którzy nie chcą sprzedawać swoich działek i takich ludzi nie wywłaszcza się pod przymusem - trzeba czekać na ich decyzję o sprzedaży, bądź śmierć, a wtedy wracamy do problemów finansowych z pierwokupem. Przegapienie takiej okazji to często kolejne kilkanaście bądź nawet kilkadziesiąt lat opóźnienia w wykupie. Niestety, w porównaniu do Lasów Państwowych, parki narodowe są biedakami, zwłaszcza te z mniej rozwiniętą turystyką i/lub darmowym wstępem tak jak KPN. Również dochody z wycinki są (i słusznie) dość ograniczone. Trzeba by utworzyć fundusz celowy, ale to wymaga dobrej woli i wyobraźni polityków, więc cóż...
Pozdrawiam serdecznie! Fajny materiał, tym bardziej, że wykonywałem mapy do celów projektowych do tego zadania. Cieszę się że widać efekty poprawy retencji wód! Najlepszym obrońcą Puszczy przed ludźmi jest komar ;) Kiedy tam mierzyliśmy, momentami było ich aż za dużo. Z takimi rozlewiskami jestem spokojny o zachowanie dziedzictwa Puszczy przez dlugie lata ;)
W zeszłym roku na jesieni musiałem rower pod pachą przenosić przez ten rozebrany mostek bo na mapie wciąż był 🙂. Później jechałem tą groblą, było błoto ale dało się przejechać. Te przepusty wyłożone kamieniami rzeczywiście były wyschnięte.
Zamiast zastanawiać się ile można wodę spiętrzyć a ile nie to może wystarczyłoby zwyczajnie wpuścić tam kilka bobrów i pozwolić im pogospodarować. Na pewno zrobią to lepiej niż ludzie.
To nie takie proste. Bobry tam są, ale po paru suchych latach ich populacja spadła i na głównych kanałach raczej nie ma tam, bo tak jak mówi Michał jest tam w lecie za mało wody - tu potrzeba bardziej stałego podniesienia poziomu wód gruntowych.
Człowiek niech lepiej nie ingeruje w naturę, bo to na dobre nie wychodzi. Mokradła powinni być. Raz ze jest to piękny krajobraz, a dwa siedliska wielu gatunkow. Zawsze się znajdzie ktoś, komu coś przeszkadza.
Park nie wykupuję pól z braku funduszy a nie braku chęci. Natomiast mieszkańcy zaczynają narzekać na podwyższający się pozim wód. I jest to zrozumiałe!
Mój tata pochodzi z tych terenów i problem polega w tym że nie ma zim I śniegu kiedyś jak zaczęła się zimą w październiku to śnieg leżał I do maja I powoli się topli zasilając gruntowe cieki wodne
@@harmoniaipokoj7751 ja przez wiele lat używałem tanich gumowych firmy PROS, poza tym że bardzo się w nich pociły nogi w lecie to były bardzo w porządku. Od ponad roku używam trochę bardziej zaawansowanych firmy Vision i są super, ale też mają minus - po każdym użyciu trzeba je suszyć przez wiele godzin.