Samochody KIA podobają mi się bardziej od siostrzanego Hyundaia. To nie tylko kwestia niższych cen, ale ogólnie ich estetyki. Szczególnie projekt wnętrza, i jego wykończenie stoi w KIAch na wyższym poziomie niż w Hyundaiach.
Gdyby nie Pański film z Ceed'em HB w życiu nie odwiedziłbym salonu Kia, nie znałem nawet tego modelu, a teraz (od dwóch tygodni) jeżdżę Ceed'em SW 1.4 MT w wersji Buisness Line :-). Testowałem różne modele, włącznie z nowym Focusem, który w mojej opinii wyposażony jest w lepsze zawieszenie, które mimo twardości (wersja ST line) zdawało się lepiej tłumic nierówności. Za to jakość wykonania, spasowanie elementów i design wnętrza jest zdecydowanie lepszy w Kia Ceed. Na początku mało być groźnie, bo polowałem na Megane GT z silnikiem 205, ale związku z zakończeniem produkcji nie miałem zbyt dużego wyboru, a modele, które pozostały były trochę za drogie. Następnie testowałem nowego Focusa, Octavię i Opla Astrę. Wygrał rozsądek. Ceed zdaje się być najbardziej uniwersalną propozycją w 2018, jest po prostu przyzwoitym samochodem, dobrze zbalansowanym. Cieszę się, że zaglądnąłem do salonu Kia.
Ja znowu wybrałem Focusa zawieszenie bajka, a wciszenie w stosynku do Ceeda to przepaść. A wykończenie kazdy ma mankamenty . I za tą cenę mam alu , pakiet winter i parking
Postawić Koreańską KIA koło Niemieckiej Skody i Skoda zostaje daleko w tyle. Szczególnie pod względem prowadzenia i jakości, oraz stylizacji wnętrza. O kosztach eksplotacji i awaryjności nie będę się wypowiadał ale też będzie podobnie.
Czy w najbliższym czasie będzie test jakiejś Kijanki z 1.5 T-GDI, bez mild hybrid. Najchętniej Ceed SW lub Xceed. Ciekawe czy te 20 KM robi różnicę? W Internetach tylko 48V z tym silnikiem.
Najczęściej wybierana tej pory przez klientów wersja CEEDA to: 1.4 T-GDI skrzynia MT oraz DCT, wersja wyposażenia L z pakietem Business Line. Testowany kolor to Lunar Silver. Najlepszy :-) ale to już subiektywna opinia. Dziękujemy za test.
Panie Macieju, bardzo podobał mi się film o tym samochodzie, notabene, wszystkie Pana filmy są świetne. Człowiek czuje się jakby siedział koło Pana. Dziękuję za pomoc, gdyż chcę zakupić cee'd SW i bardzo mi pan w tym pomógł. Pozdrawiam 🖐️ serdecznie
Testowałem Corollę, Aurisa, Megankę i Astrę, ale ostatecznie kupiłem Ceeda. Pański odcinek z wersją hb obejrzałem przed zakupem X razy, a dziś, kiedy dokonałem pierwszej wpłaty zobaczyłem ten. Kia była ostatnią jazdą testową i nie potrafię powiedzieć czemu, czułem się w niej najlepiej. Panie Macieju, proszę powiedzieć, że nie popełniłem błędu tym wyborem!
Corolla w przyszłym roku będzie w nowej generacji i z tego, co widać, będzie w swoim segmencie najlepiej wykończonym autem (wiele elementów obszytych skórą z przeszyciami, co nawet w segmencie D nie jest tak oczywiste). Obecna corolla i Auris są już wewnątrz mocno przestarzałe, plastikowe. Meganka od wyposażenia Intesne moim zdaniem jest najładniejszym autem z zewnątrz i wewnątrz spośród aut segmentu C obecnie produkowanych. Różni się od wszystkich aut tego segmentu tym, że sprawia wrażenie większego (ma szerszy rozstaw kół i osi niż Octavia) i wewnątrz jest najbardziej elegancka i siedzi się tam, jak w klasie średniej (wysoki tunel środkowy, podłokietnik bezpośrednio na tunelu, nie na podwyższeniu, pozycja za kierownicą "leżąca"). Wygląd zewnętrzny od wersji Intense jak dla mnie najbardziej zajebisty w segmencie C. Astra jak dla mnie dziadkowa. Jak stała na ulicy obok Meganki, to była przepaść na korzyść Renaulta (chodzi o wygląd). Ceed duży plus za wnętrze i pojemny bagażnik w kombii. Czarny środek robi robotę, do tego elementy pokryte aluminium, czy piano black kompletnie przebijają wyglądem Hyundia I30. Zadziorny tył w wersji hatchback. Deska rozdzielcza z przeszyciem, czego brakuje w Megane. Szkoda, że Kia nie jest szersza i ma mały/wąski przód, przez to jest kolejnym poprawnym z wyglądu autem segmentu C, bez fajerwerków. Megane w wersji Intense lub wyższej, jak jedzie z naprzeciwka, to odnosi się wrażenie, że jedzie segment D, u konkurencji żadnej poza Octavią (ale i tak w słabym stopniu) tego, nie ma. Mogło Ci się lepiej jeździć Ceeedem niż Megane. Ceed jest bardziej dynamiczny i "sportowy" niż Megane, stąd mógł lepiej podejść. Renault jest bardziej komfortowy i nie zachęca aż tak do agresywnej jazdy. Grunt, że nie kupiłeś skody ani vw, seata, bo to najbardziej bezpłciowe auta segmentu. Jakby nie Megane Grandtour sam bym brał Ceeda SW z aut obecnie produkowanych.
@@MegaDzolero W corolli ekran jeszcze bardziej sterczy niż w tej Kii. Szkoda że nie udało się go wbudować. Chyba że zmiany deski są już zaplanowane na kolejny facelifting ;)
@@riesling5771 Nie sądzę, że już zmiany zaplanowane w takim kierunku :-) Myślę, że ten Ekran w Toyocie kierowcy w widoczności i prowadzeniu nie przeszkadza. W Kii mi nic to nie przeszkadzało. Fajnie ekran rozwiązali w Renaulcie, tak swoją drogą.
Pomyślec że dla Niemca ten samochód kosztuje w wersji bazowej około 16tys Euro, co dla jego dochodów wygląda tak jakby u nas kosztował dwadzieścia parę tys złotych. Panie Pertyn - może warto by poruszyć temat w nieuzasadniony sposób kiepskiej wartości złotówki, która determinuje astronomiczne ceny wozideł??
Ale to jest kwestia taka sama jak w każdej innej branży. Jak coś w Polsce kosztuje taniej niż za granicą, to Polak kupi w PL i będzie redystrybuował a granicą psując tamtejszy rynek. Więc z założenia importerzy muszą się bronić przed nami i naszym cwaniactwem.
@@ArvindJuneja Nie rozumiem twojej logiki. Gdyby oni sie bronili przed naszym eksportem to by sztucznie zawyżali naszą walutę, żeby podróżyć nasz eksport do nich i w ten sposób go załatwić. Jak na razie to jest ona sztucznie zaniżona nie wiem po co - może po to, żeby można nas było tanio wykupować, żebyśmy byli rezerwuarem taniej siły roboczej albo żebyśmy nie wybierali za dużo samochodów/piwa/kartofli/czego tam jeszcze z europejskiego garnka bo by ich zabrakło dla tych z Zachodu. Różnica w PKB na głowe wynosi 1 do 3.5 (czyli liczone w Euro jest 3.5 razy niższe) a różnica w godzinowej wydajności pracy jest kilkanaście procent na naszą niekorzyść ale my pracujemy 20% dłużej. Więc wytwarzamy podobną wartość dodaną w sensie realnym choć z powodu marnej wartości waluty ta wartość dodana jest 3.5 razy niższa. Na przykład IDENTYCZNA usługa strzyżenia wytwarza w Danii kilka razy większą wartość dodaną niż u nas i duński fryzjer może sobie kupić za jedną IDENTYCZNĄ usługę 4 razy więcej paliwa niż polski. To jakiś absurd !!!!
@@MrVario567 "Gdyby oni sie bronili przed naszym eksportem to by sztucznie zawyżali naszą walutę" wg Ciebie ustawienie cen w salonie TAKIMI SAMYMI w kilku krajach jest trudniejsze, niż "zawyżanie waluty"? :) Ja wiem jak wygląda co najmniej kilka rynków sprzedażowych w Polsce gdzie swego czasu ceny były niższe niż u sąsiadów za granicą i wszystkie te rynki po fali "cwaniaków handlowców kombinatorów" stosujących wspomniany przeze mnie proceder musiały ceny zrównać. Traci na tym klient, ale kogo on obchodzi....
@@ArvindJuneja Ustawianie cen handlwych to kartel a takie coś mogłoby wyjść na jaw bo brałyby w tym udział tysiące osób. A na to są paragrafy w kodeksach z karami więzienia. Zawyżanie waluty można zrobic prosto poprzez rozsiewanie pogłosek na rynkach walutowych że określone waluty są niedowartościowane, skupowanie ich pocichu w dużych ilościach a potem powolna sprzedaż gdy już zdrożeją itp itd. TO mało kosztowny, skuteczny i bardzo dyskretny proces. Ale zaciekawiło mnie to co piszesz o cwaniakach handlowcach. MOżesz napisać jak wyglądają marże handlowe w tych asortymentach, które ogarniasz - ceny zakupu ( a jeśli można to ceny producenta) i ceny sprzedaży, marża netto itp
Jest rzeczą niedopuszczalną zubożenie wersji na polskim rynku. Nie można mieć przednich czujników parkowania ( mamy 2018, wszystkie auta to już mają ) asystenta parkowania, podgrzewanych siedzeń tył i wentylacji foteli przód. Na innych rynkach to wszystko jest. Wyobraźcie sobie, że Golf nie ma przednich czujników parkowania tylko na Polskę, Audi świateł Matrix tylko na Polskę itd. To jest niedopuszczalne chamstwo producenta. Zupełnie niezrozumiałe. Nikt z komentujących a zwłaszcza Pertyn tego nie widzi tylko mówi o jakiś hałasach w bagażniku.
@@marcinkociuba9953 Sprawdź jeszcze raz. W specyfikacji na UK masz coś takiego: "Smart Park Assist System (SPAS) Parallel/Perpendicular/reverse with Front & Rear Parking Sensors" a ponadto na przykładowo tym filmie widać, że je posiada ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-VJMDuNgDOpE.html
@@marcinkociuba9953 Na stronie KIA Polska jest do pobrania katalog tego auta. Na stronie 7 i 8 widzimy pamięć elektrycznego fotela kierowcy na drzwiach, wentylację na panelu środkowym foteli, i przyciski do regulacji elektrycznej fotela. Można jeszcze dostrzec na następnej stronie przy dźwigni zmiany biegów przycisk do automatycznego parkowania. Pisałem o tym do KIA Polska - odpowiedzieli mi, że na polskim rynku polski klient tego nie będzie mógł kupić. Czyli co jest różnica między Niemcem a Polakiem. Ponoć pieniądze nie śmierdzą. Wydaje mi się, że to jedyna firma, która tak działa w Europie. Oczywiście rynek USA to co innego w przypadku wielu marek ale jak sobie sprawdzam inne marki w Europie to w każdym kraju jest możliwe takie samo wyposażenie. Jedynie nazwy są inne. Z pewnością nie jest to wina Koreańczyków w Korei ale tych idiotów polskich z KIA Polska.
@@andrzejwojarnik582 a za kogo pisze, za Pana? Napisał to ze swojego konta, wyraził swoje zdanie. Nie trzeba się tłumaczyć głupim tekstami typu "ale to tylko moje skromne zdanie".
Panie Macieju już za niedługo będę miał swoją kijankę ceed kombi i z automatem ciekaw jestem czy będzie tak samo bezawaryjne jak moje obecne auto a mam Mitsubishi Colt VII , pozdrawiam nara
Jedna uwaga, w wersji M (wg. konfiguratora) nie ma opcji na silnik 1.4 T-GDi 140 KM ze skrzynią 7DCT. Dopiero w wersji L jest taka pozycja. Tak poza tym, test super :)
Czy nie uważa Pan że konieczność dopłacania ok 10 000 zł do automatu to przesada. I nie mówię tu tylko o KIA. To dotyczy wielu innych marek, w Polsce ale chyba też Europie, producenci traktują automat jako jakiś niebywały luksus, każą sobie za niego słono dopłacać. Za wielką woda, automat jest w zasadzie standardem w tych samych autach.
To nie ma znaczenia, że jest w standardzie. Wtedy po prostu cena bazy by była droższa. I pytanie czy kilka tysięcy za taki komfort to jest dużo? No chyba nie :)
Kombi podoba mi się bardziej, hatchback, nieco mnie rozczarowuje wyglądem. Natomiast pro ceed jest według mnie kontrowersyjnym dziwolągiem ze zbyt "ciężkim" tyłem
Na tle producentów z dalekiego wschodu KIA robi w tej klasie najlepsze wrażenie. Mimo wszystko pod względem ergonomii trochę jej brakuje do Golfa. Mam tu na myśli takie rozwiązania jak ergoActive, system multimedialny czy wyciszenie kabiny. Poza tym trudno się do czegoś przyczepić...
Przypuszczam, że system Info Rozrywki to kwestia 2 lat by poprawili. Po za tym, więksi starsi gracze jak Mazda czy Honda po testach Marka Wieruszewskiego mają słabe Info rozrywki, a są dużo droższe od KIi
Autko z zewnątrz super, w środku to już od wersji zależy. Pewnie podstawowa wygląda fatalnie jak obecna Kia Ceed SW jaką właśnie mam w garażu jako zastępcze... Ale ogólnie Kia bardzo się wyrabia, niestety także cenowo. VAG wszystko super tylko stylistykę zgubili po drodze, zwłaszcza V. Chętnie przyjrzę się bliżej nowej KC SW :)
BARDZO rozsądny samochód (szczególnie w wersji kombi ) i co ważne do kupienia w dobrej wersji za WYRAŻNIE poniżej 100 kawałków pln . Brawo KIA . Możliwe ,że to będzie moje nastepne auto bo oczywiście wolałbym np: Volvo S 60 czy poczekać na lifting Passata ale i tu i tu koło 180-200 k cena się zakręci przy kombi , automacie i paru innych sensownych dodatkach....pytanie : czy to bedą auta DWA razy lepsze skoro są DWA razy droższe ? ano mam wątpliwości a i kredyt czy leasing lepiej spłacić po 2ch czy 3 latach niż po 5-iu czy 6-iu ....
Dzień dobry wieczór! Jeździłem już identyczną wersją. Dynamika, dźwięk i ogólna estetyka zrobiły na mnie większe wrażenie niż w Octavii 1.4 tsi. Wersja L z pakietem business line I automatem to wydatek 93 tyś w przypadku hatchbacka. Bez Okna dachowego. Piekielnie dobra oferta! Pozdrawiam i dzięki za ten test! Oczywiście dołączam się do grupy oczekujących na pańską relacje z jazdy Proceed z 1.6 t-gdi pod maską...
@@michalkopec1981 Oferuje. Tylko oferta nie jest tak "konkurencyjna" jak u VW. Tj przy wpłacie 30% za ceeda rata wynosiła ok 1100 zł a wykup 25 tys po 4 latach. Wiem bo byłem w Kato w salonie KIA. Niestety mnie wysokość wykupu nie interesuje co wysokość raty a tu już konkurencja była bardziej elastyczna.
Pisałem własnie powyzej. Benzyna 1.4 turbo przy 170 km/h - niewiarygodnie cicho. Pisze niewiarygodnie, bo prywatnie jezdze kilkunastoletnim autem kompaktowym popularnego koncernu, wiec róznica w wyciszeniu ogromna. A nie mam tez odniesienia do jakichs super drogich samochodów. Mysle, ze z dieslem bedzie podobnie, tzn bedzie dominowac szum powietrza . W kazdym razie przy 170 km/h mozna słuchac audycji na telefonie na 1/2 - 2/3 głośności, albo zamknac oczy i w jakis tam sposób wypoczac...
Ceed jest tragicznie wygłuszony jeżeli porównać go z reklamami i ach-ochami Kii jaki to nie jest super-cichy samochód. Ja od dwóch tygodni jeżdżę hatchbackiem (T-GDI w wersji M, więc na 15'' oponach Hankooka), a SW na 17'' ma chyba gorzej bo ma roletę zamiast półki w bagaju. Nie jest to samochód głośny, przy 140 na godzinę da się swobodnie rozmawiać bez podnoszenia głosu, muzyka gra mi na głośności 3-5 i jest słyszalna bez problemów. Ale to nie jest to o czym zapewnia Kia w reklamach. Automat wg mnie nie jest wart 6000 chyba, że kupuje się samochód na miasto - bo wtedy wart byłby i 2x tyle. Na trasy wg mnie manual jest wystarczający, a sześć tysięcy zostaje w kieszeni :) Poza tym to na prawdę fajny wózek, jeździ mi się tą Kiią zadziwiająco przyjemnie a przyznam, że wersja SW jest chyba ładniejsza niż HB :)
Jakiego wygłuszenia oczekiwałeś? Wydaje mi się, że trochę przesadzasz. Co prawda w praktyce jeździ się odrobinę inaczej jak w teorii, tak realistycznie "bezgłośna" jazda przy przepisowej prędkości 140km/h powinno traktować się jako bardzo dobry wynik, nieprawdaż ?
@@klinsmann87 Wygłuszenie jest tak samo tragiczne jak było :) Ale poza tym samochód spoko, nadal go mam, przejechałem ponad 200 tysięcy. Jedyną awarią był padnięty czujnik ciśnienia oleju. Wykonanie (poza wygłuszeniem) jest ok, nic nie skrzypi, nie puka, nie odpada. Skóry ok (kierownica, mieszki), plastik tak samo ładny jak w dniu wyjazdu z salonu. Na szczęście wersja M nie ma za dużo piano-black ;) Silnik tak samo ładnie się zbiera, samochód nadal daje frajdę jak chcę się pobujać ostrzej w zakrętach. Minusy - lakier który jest tragicznie ekologiczny czyli po 5 latach jest już sporo zaprawek na zderzaku i masce, reszta też ma tu i ówdzie zaprawki. I szyby. Bok/tył ok, ale przód jest już tak pobijany że zastanawiam się nad wstawieniem na wiosnę nowej szyby bo przy padającym na nią na wprost świetle wygląda jak galaktyka gwiazd.
@@klinsmann87 Okolice 7 przy 140, jak jadę bardzo oszczędnie (100-110 na autostradzie) to potrafię zejść do 5/100. Po mieście więcej. Cewek jeszcze nie wymieniałem, świece wg książki czyli 75 i 150 tysięcy
Panie Macieju czy miedzy 8-28 listopada mozemy dpidziewzc sie nowego Audi Q3 ? Tutaj wielka prośba od 100000 klientow zsinteresowanych tym autem. Moze zmierzyc Pan pijemnosc bagaznika. (Szerokosc razy wysokisc razy dlugosc) ? Bo te 530 litrow pewnie nalezy wlozyc miedzy bajki. Nie intereduje mnie ile jest z miejscem pod podwojna podłoga, z przesunieta kanapa czy innej konfiguracji. Sam bagaznik w normalnym polozeniu siedzen i podłogi. Zeby bylo chociaz 560 litrow. Golf zamiast 380 ma ok 305 litrów
11.2022 - wyciszenie nadkoli z tyłu i bagażnika w punkcie w Warszawie, który specjalizuje się w wyciszeniach - 2500 zł. Co z tymi tapicerami samochodowymi, że chcieli robić to za 200-300 zł w 2018-2019 r.? Coś przegapiłem?
Nie podobają mi się te ekrany sterczące jakby doklejone w ostatniej chwili do deski rozdzielczej. Coraz więcej samochodów ma takie rozwiązanie. Ochyda.
KIA coraz bardziej mnie zaskakuje. Nie ukrywam i nie będę owijał w bawełnę - Gdybym miał pieniążki to brałbym Optimę bez dwóch zdań nie patrząc na Passata. Rozsądne, dobre auto w dobrych pieniądza. Używane tracą ciutke na wartości więc można wyłapać dobre egzemplarze w mniejszych pieniądzach niż salonowe :)
@@piotrsobczak2866 A wy potraficie przeczytać coś uważnie? "Bo KIA nie oferuje takich napędów jak VAG" - no masz rację, passat tylko ma BiTurbo Diesla, a Optima w ofercie Hybrydę ;) Po za tym, B8 jest udane, ale czy my mamy wszyscy żyć Passatami? No ludzie, miejcie litość i zejdźcie coś z tego VAG-a i miejcie jakieś ambicje w życiu większe niż tylko Passat
Bezposredni, i tu wlasnie problem. Jak dla mnie stanem idalnym byloby we wszystkich autach tej klasy montowanie dawnego 1.8 turbo od volkswagena z fabrycznym lpg, magiczne połaczenie dynamiki i ekonomii oraz niezawodności - i niepotrzeba innych silników. Co wiecej taki silnik rowniez fabrcznie moglby wychodzic z wiekszą turbiną, intercoolerem wtryskami i uzyskiwac moc 250km. I jakies 1.4 turbo co spala miedzy 8 a 10 litrów benzyny sie chowa
@@peacefullman9901 tylko zwróć uwagę na jedno - EMISJE SPALIN i normy Ełro dwieście - nie możesz wstawiać konstrukcji na pośrednim wtrysku, która jest stara jak historia stworzenia świata. Pragnę zauważyć (choć nie jestem przeciwnikiem lpg) że producenci tworzą auta dla MAS, a nie dla Polaków, którzy montują lpg by jeździć tanim kosztem i rozsądnie. Więc biadolenie o starym 1.8T, które zaraz będzie miało 20 lat technologii do tyłu i porównywać do dzisiejszych wyśrubowanych norm jest jak przekonaniem mieszkańca Rosji, że Woda jest zdrowsza niż wódka. Po co? Po co biadolić pół życia, że stare było lepsze - nie obchodzi to Unii Europejskiej i ich normom spalin. Więc bezpośredni wtrysk spełniając je musi istnieć. Po za tym silniki 1.4 Turbo aż tyle nie palą, mam klienta z VW Golfem V z 1.4 TSI 150KM na DSG i samo odparł, że w mieście trzyma się w okolicach 8l, a trasa spokojna niegwałtowna to wyniki rzędu 6.3-6.8, więc pytanie Moje brzmi - Po co zakładać LPG? Kiedy roczny przebieg średni wynosi 15 tys km to lekko mija się to z celem.
Kia ceed jest o niebo lepsze od golfa. Kia jest o wiele lepszą marką od BMW, Audi, i tym podobnych, bo to wszystko to niemieckie. Kpinom to są te niemieckie marki! Ja!!!
Ja mogę powiedzieć że póki co jestem zadowolony z nowego nabytku. Brakuje mi może 2-3 drobiazgów, które miałem w poprzednim aucie. Duży plus Dla KIA na pewno za szybką dostępność samochodów - przynajmniej tak było w moim przypadku.
@@ArvindJuneja jak widać w komentarzu. Na Ceeda którego wybrałem czekałem niecały tydzień. To akurat 100KM niebieski. Były też mocniejsze. Trzeba się przejść i dowiedzieć - w sumie to nic nie kosztuje. Wiem że z Rio i wersjami GT Line był większy problem, ale dramatu nie było.
@@ArvindJuneja Dokładniej to brakuje mi: schowka z lewej strony kierownicy, nawiewów na tył wychodzących z tyłu podłokietnika, oddzielnego wejścia na USB/SD z muzyką (jest tylko jeden do podłączenia telefon). Natomiast co do wad które widzę to: Tylna kanapa mogłaby być ciut szersza - chociaż to przypadłość większości współczesnych modeli ale plus za mały tunel na środku (mam dużą rodzinę :) i szerokie potrzeby ), ograniczona widoczność do tyłu (no ale to kwestia subiektywna w poprzednim aucie było troche lepiej), trochę słabo widać ustawienia temperatury w pełnym słońcu - więcej na razie nie zauważyłem ale pewnie coś znajdę. Co do zawieszenie jest OK - nie za twarde nie za miękkie, bardzo przyjemne jest prowadzenie i reakcja układu kierowniczego, również ze skrzynią nie mam problemów - ktoś kiedyś mówił że haczy ale nic takiego jeszcze nie odnotowałem. Co do wyciszenia to nie zauważyłem problemów ale nie jeździłem za bardzo po autostradach więc trudno mi się wypowiedzieć. W jeździe miejskiej jest zupełnie cicho i to o czym mówi Pertyn zupełnie nie występuje.
@@rkoniewski na szczęście jest pakiet funkcjonalny z nawiewami na tył z konsoli centralnej, do tej widoczności z tyłu przyzwyczaił mnie mój pro_cee'd ktory od 10 lat daj nawet mniejszy zakres tego co tam widzę :P o tych ustawieniach temperatury slyszalem, ze mam sie nastawiac, ze nic nie widać :D a jaki Ci pali? który silnik+skrzynia wziąłeś? Ile realnie wychodzi?
Panie Macieju, a co Pan poleca przy wyborze nowe Renault Megane (teraz nowe silniki 140 i 160) vs nowa Kia Ceed? Głównie komfort jazdy i użytkowania, wyposażenie i stosunek jakości do ceny? Z góry dziękuje!
Dzień dobry! Jak może Pan porównać dwa auta które były testowane, konkretnie Hyundai i30 N line oraz właśnie Kia? Chodzi głównie o takie detale jak wykończenie wnętrza, sposób prowadzenia itp gdyż silniki zapewne są te same. Dziękuję
W N line jest już znacznie lepiej na korzyść Hyundaia, natomiast wersje słabsze wyposażenia wygrywa KIA. Mówimy oczywiście o designie i wyposażeniu, mechanicznie to praktycznie to samo..
Dla mnie ten samochód nie ma w sobie tego czegoś zero emocji jak większość w tej klasie. Osobiście wybrałem Civica i przy jego takich czy innych wadach ostatnią rzeczą jest powiedzenie że to zwykłe wozidło. Kto jeździł ten wie o czym piszę.
Wersja "M" wydaje się być idealna... Prawie... Auto za 80k zł i brak alufelg? Trochę słabo... No i szkoda, że Kia nie pozwala na dokupienie pojedynczych opcji, np. przyciemnianych szyb tylnych, czy właśnie alufelg. W wersji "M" nie można także dokupić pakietu zimowego, trochę szkoda... Co nie zmienia faktu, że jak będę kupował rodzinne kombi to coś czuję, że będzie to właśnie KIA ceed kombi 1.4 140KM, manual, wersja M. Wychodzi cenowo bardzo podobnie do Tipo, ale jest to jednak nowocześniejsze auto. Pertyn, może uda ci się zrobić jeszcze test tego auta z 1.4 140KM ale z manualem? Bo taki jeden twój kolega po fachu twierdzi, że okropna toporna skrzynia, do tego autem ciężko się rusza...
@@MrDSMek niby tak, ale... Ten silnik ma kiepski przebieg momentu obrotowego, niby masz 200nm, ale dopiero od 2500rpm. Do tego ten silnik duuużo pali. LPG 10-12l/100km. I już nie jest tak fajnie ;) Do tego nie jestem przekonany do jakości montażu wnętrza... Za dużo rzeczy skrzypi i jest luźno. Tipo jest spoko jak kupujesz najtańszą wersje z 1.4 16V 95KM, ale w wersji Lounge już tak sobie się opłaca.
@@kamilutrata8708 Jasne,ale specjalnie przebieg niutów jest zrobiony tak żeby maks był DOPIERO przy 2500, żeby silnik dłużej wytrzymał. Spójrz na przebieg w fordzie 1.0 albo 1.5 ecoBoost. Ten sam silnik z fiata t-jet jest w alfa romeo Mito/gulietta(nie e6d) i tam jest dostępne od 1750. Po prostu inna geometria sprężarki. Ja uważam że to bardzo dobry pomysł,bo turbo polepsza osiągi i auto ciągnie od niższych obrotów, ale powiększa spalanie(wiecej powietrza -> wiecej paliwa wtryski musza podac aby zachowac stosunek 14.7:1), a gdy pełna moc turbiny jest później tym bardziej eko można jechać np w zakresie 2k-2.5k obrotów. Lpg jest za pół ceny PB wiec w przeliczeniu wychodzi 10-12 -> 5-6 PB na 100 km i mówimy tu oczywiście o mieście. Sam odszedłem od kupienia Tipo na rzecz Kii ceed kombi. Naprawdę ładny samochód, tył podobny do agresywnych niemieckich aut. ale nie ma nawiewów na tył, alufelg i innych bajerów które dostępne SA albo w L albo za dodatkowe 4k. Tak naprawdę największa zaleta dla mnie było w KII to że można dorzucić automat, bo nie chce mi się już machać wajchą przełażeń. Niestety chyba wole t-jet lounge + featury niż dorzucić jeszcze 15-20k do takiego samego wyposażenia żeby mieć Kiee + automat i brak możliwości montażu taniej(do MPI) instalacji LPG. :(
W których samochodach zaczynają się pojawiać wcześniej pierwsze problemy? W grupie VAG czy samochodach koreańskich- Kia, Hyundai? Pytam o to, ponieważ nie chcę marnować czasu na poszukiwanie serwisów i czekanie na naprawę podczas wyjazdów albo urlopu w Norwegii, Albanii czy Hiszpanii. Chcę po prostu jeździć, tam gdzie mi się podoba, nie pamiętając o tym że mam samochód.
A słyszałeś kiedyś o jakiś poważnych problemach z Hyundaiami czy KIĄ? Ja pamietam tylko awaryjne wtryskiwacze w Terracanie (to samo co w mondeo), a poza tym chyba nic. Słychać tylko o 1.4 tsi i 2.0 tdi, ewentualnie 1.6 z psa i bmw. Od 2003 roku w rodzinie mamy Hyundaie i oprócz wtrysków w Terracanie i amortyzatorów oraz łączników stabilizatorów w SantaFe 2giej generacji przy przebiegu 170kkm przejechanych na krótkich dystansach po dziurawych drogach (samochód używany według zasady MA JECHAĆ) nic poważnego się nie działo. Później było chyba jeszcze łożysko amortyzatora. Auto zrobiło 280kkm (jesli dobrze pamiętam) i nie było z nim większych problemów. Dziś w rodzinie jeździ przedostatni Santek, ma przejechane 110kkm a podwozie wygląda wzorowo jak na ten przebieg. Jeśli ktoś serwisuje (mam na mysli wymianę olejów, płynów itp, ponieważ nic wiecej nie ma potrzeby robić, bo się nie psuje) te auta są naprawdę dobre. Nie wiem jak z innymi modelami, ale myślę, że nie jest źle. Na pewno zdarzają się jakieś usterki, ale jeśli ktoś kupi jakiekolwiek współczesne auto po 350kkm, gdy licznik pokazuje rzekomo prawdziwe 170kkm, zawsze można mówić, że któryś samochód/silnik jest wadliwy, bo przy "niskim" przebiegu coś się dzieje.
Slawek Wnuk Najtańszy w sensie VAG, albo Hyundai/KIA, czy po prostu najtańsze. Jeśli tak, to tylko Dacia 😂 A tak na poważnie, ja wybrałbym Ceeda (chyba, ze przeszkadza ci wygłuszenie) albo I30.
@@sinusoida3221 Myślę raczej o segmencie B, i20 albo Rio. Są tańsze a przez to i bezstresowe. VAGi raczej nie, mają piaski na rozrządzie, Rio i i20 maja łańcuchy, a to jeż jeden element mniej do wymiany po pewnym czasie.
Ostatnio podróżowałem ok 500 km ceedem 1.4 turbo 140 km kombi (rocznik 2020). Jazda non stop 170 km/h na tempomacie (tam gdzie sie dało oczywiscie, w sumie wiekszosc trasy). Jak dla mnie b.dobry komfort akustyczny. Przy 170 km/h można normalnie słuchać audycji w radio/yt albo zamknąć oczy i szum jazdy (glównie nienatarczywy szum powietrza, silnika nie słychac) nie uniemożliwiał odpoczynku/snu (na tyle ile mozna wypocząć na fotelu pasażera). Wersja kosztuje 73 tys zł wg cennika wyprzedaży (czerwiec 2021). Bagażnik był zawalony bagażami, wiec może dlatego nic z niego nie hałasowało.
@@PomaranczaPoczestujSie Nie wiem. Byłem pasażerem przez kilka tygodni jazdy autostradami,. Na co dzień jeżdżę ta trasą poprzednim Ceedem 1.6 GDI 135 koni - bez turbo, który pali 8,5 litra benzyny przy tempie 160-165 km/h - bardzo zwawa jazda tzw "lewopasowa" (liczone z tankowan nie z kompa, z około 40.00 km). 1.4 TGDI chyba pali podobnie, ale ponoc jest b ekonomiczny przy jezdzie ze tak powiem przepisowej. Dla mnie natomiast najwazniejsze jest to, ze mozna nim jechac 160-180 km/h we w miare komfortowych warunkach i w relatywnej ciszy, co jest dla mnie priorytetem. Jakbym mial brac w ciemno auto do 100 k pln - to bym kupił.Ceeda albo i30 No i Ceed ma fotele takie jak lubie - twarde - a la niemieckie. Mozna siedziec 6 godzin i jest ok. Tylko ze smierdzi plastikiem w srodku (Ceed ma 2 lata)
@@janbasayk9529 tez mam aktualnie ten silnik i ceeda xD i czas na zmiane niedlugo stad pytanie bo tak samo jezdzimy jak sie okazuje :D rozwazam i30 mhev (w150km nie ma benzyny) vs proceed vs ceed no coz trzeba sie wybrac na jazdy testowe. Dzieki
Jak dla mnie za mało koni,testy przyspieszenia bez bagażu w bagażniku i przynajmniej dwóch pasażerów jest bez sensu.To przecież test kombi a nie jakiegoś hatchback.
Proszę o poradę - powiększa mi się rodzina, dlatego muszę przesiąść się na kombi, stąd proszę o pomoc - Ceed SW 1.4 TGDI manual czy Auris TS 1.6 132km wolnossący ?
Mam pytanie z innej beczki. Czy kupując aktualnie nowe auto są jakieś specjalne restrykcje odnośnie eksploatacji silnika podczas pierwszych X kilometrów?