KIA Niro Hybrid 1.6 GDI 141 KM XL (2020) - TEST PL 

Miło mi to słyszeć - dzięki :)

Dzięki :)

Żaden problem :)

Fakt, ilość potrzebnych informacji aby zdecydować się na zakup powala!

Żaden problem ;)

Jak sie sprawdza samochod? Prawodopodobnie bedziemy brali L businessline HEV zamiast xceed. Masz jakies uwagi czy polecasz czy raczej isc w xceed?

​@@DanzisGames To zależy co potrzebujesz. XCeed ma większy bagażnik i mocniejszy silnik. Mniej interesowało rzadsze jeżdżenie na stację benzynową i jakaś namiastka auta elektrycznego oraz ew tańsze parkowanie. Finalnie przy 4 osobach, włączonej klimie latem na drogach 2-3 cyfrowych 90-110 kmh robię 4,2-4,8 l /100km. Raz nawet w pobliże 4.0 udało się zejść. Przy ciągłej jeździe S-ką 120 kmh pokazywał mi chwilowe spalanie 5-5,1l /100. Myślę, że na autostradzie 140 kmh będzie 6-7 l/100 i tak mniej więcej podają. Zimą trzeba doliczyć 0,5-1 l więcej w zależności od temperatury, deszczu, wiatru i ...ciężkości nogi... (ale ze spalinowcem tak samo). Wiem, że da się zejść nawet do 3,7 l /100km. W mieście stare auto robiło 8-10 l / 100 km a to robi podobne wyniki pod miastem jak i w mieście (4-5 l / 100kmh). Kluczem jest rekuperacja, która działa w czasie hamowania. Auto hamuje najpierw rekuperacją a potem przy 15kmh dopiero klockami (oprócz hamowania awaryjnego czy bardzo mocnego). To wszystko auto robi automatycznie, nic nie musisz robić inaczej niż w zwykłym spalinowcu. Wersja po FL w 2020 ma dodatkowo łopatki przy kierownicy, którymi możesz hamować rekuperacją 3 stopniową (brak, -1, -2, -3) bez dotykania pedału hamulca (od góry do 15 kmh) i odzyskać więcej energii elektrycznej. Prąd się przydaje przy ruszaniu. Auto również wspomaga silnik spalinowy elektrycznym gdy jest więcej energii w akumulatorze. Da się wejść w żeglowanie, kiedy utrzymujesz stałą prędkość np 100kmh jadąc tylko na silniku elektrycznym kilka km. Uwaga, wersja z 18 calowymi kołami pali 0,5 litra więcej. Zapewne pali też więcej w trybie sport, ale wtedy kickdown daje większego kopa z obu silników naraz. W trybie sport łopatki służą do ew ręcznej zmiany biegów. Plusy: spalanie (w mieście połowa tego co stare auto, w trasie 2/3 tego co stare auto), automat, dużo miejsca na tylnej kanapie, gniazdo 220V z tyłu, USB, Android Auto/Apple Car Play, wiele innych rzeczy które są dziś standardem (jak automatyczne przełączanie świateł długich itd), cena. Minusy: wielkość bagażnika (356l, ale elektryczna eNiro ma 451l). Minusem może (ale nie musi) być znana przypadłość wielu hybryd (ma to Toyota RAV4 i niektórym Niro tez się zdarzało): podnoszenie się poziomu oleju (benzyna przy zimnym silniku przedostaje się do oleju). To się może zdarzyć jeśli często jeździsz krótkie odcinki, na których silnik ci się nie zdąży rozgrzać. Producent zaleca latem co najmniej 8 km, zimą 16 km a jeśli mniej to wymieniać olej co 7,5 tys km. U mnie nie wystąpiło, ale ja na zimnym silniku nigdy nie cisnę. Moim zdaniem 12 km zimą w naszych warunkach i nigdy nie będzie tego problemu. Minusem może być też, że w hybrydzie trzeba się trochę nauczyć jeździć "po emerycku". Wersja po FL nie ma zwykłego Pb akumulatora rozruchowego, a tylko jeden trakcyjny LiOn. Automatyka pilnuje, żeby był naładowany zawsze 30-70% (25-75% max). Automatyka wyłącza całe auto na parkingu gdyby poziom energii spadł za bardzo (to mało prawdopodobne, nawet zimą nie spadało o kreskę). Auto otwiera się wtedy kluczykiem mechanicznie i przyciskiem robi reset baterii przywracając zasilanie. Gdzie najlepiej się sprawdzi: w mieście (ale nie na drugą stronę ulicy), pod miastem, drogi lokalne, wojewódzkie 2-3 cyfrowe, na S-kach tez nie będzie wstydu. Na autostradach klasyczne auto pewno będzie górować, ale jak jeździsz do Niemiec 1-2 razy w roku to wiadomo nie trzeba od razu rakiety. To też podobno da się rozpędzić do 180 kmh Auta nie zamieniłbym na inne, a gdybym miał dużo kasy to jako drugi może coś mocniejszego typu 300-380 KM. Po więcej informacji sprawdź grupę Kia Niro Polska na FB.

Miło mi to słyszeć - dzięki 👍

Dzięki :)

Siema tu Wahacz 👍 Dzięki :)

ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-SalI92OBP8Y.html - miłego oglądania ;)

No i jak się sprawuje Niro?

Dzięki :)

nie do końca z tym samym. Tam są hybrydy plugin

Szkoda tylko, że różnica w cenie tak duża. Miałem porównanie Niro HEV i PHEV i PlugIn prowadzi się lepiej ( niższy środek ciężkości), zasięg na samym prądzie około 50 km przy prędkości 100-120 km/h i trochę więcej w mieście (60-65). Subiektynie też reaguje lepiej na gaz. Ale różnica w cenie raczej "nie ekonomiczna"

No przecież oddycham :P

@@WahaczTV super recenzja, ale masz tak dlugie zdania że aż zadyszki dostajesz 😁. Tragedi nie ma. Pewnie znasz kanał Alex on Autos? On jest fantastyczny...

Dzięki :) A co do Mazur to lubię tam jeździć bo są tam według mnie najlepsze drogi w rozsądnej odległości od Warszawy. Jest tam tak groźnie naprawdę? :P

@@WahaczTV Dużo w ostatnim czasie się u Nas zmieniło jak chociażby S7 w całym województwie, czy też obwodnica Olsztyna. Zresztą jak jeździsz to wiesz, że również w stronę Warszawy droga S7 jest remontowana. Ale jeszcze jest bardzo dużo dróg strasznie wymagających, nie każdy sobie radzi szczególnie to widać w okresie letnim ;) (:x). Mimo zapraszam na kolejne testy w piękne rejony ;)

Dla mnie właśnie im bardziej wymagająca, tym lepsza :P Ja tam za bardzo za kierownicą nie szarżuję, więc dla mnie jazda w ciągłych zakrętach gdy przez 15 minut spotkam 3 inne samochody jest nawet bezpieczniejsza, niż np. powrót z Mazur do Warszawy. Bo wtedy niby są proste drogi, ale zarówno na DK7 jak i DK61 jest zawsze duży ruch, a przez brak zakrętów ludzie nieraz wyprzedzają jak szaleńcy.

Nie wiem jeszcze dokładnie kiedy jego test się pojawi, ale na pewno będę starał się ten model dorwać :)

Mam model „M” czyli najbiedniejszy i potwierdzam ze jest na łańcuchu rozrządu

Mnie też miło się patrzy, że suby jakoś w rozsądnym tempie rosną :P Co do pytania to jako posiadacz urządzeń z Androidem niestety nie pomogę :/

@@WahaczTV A to sumie to tożsama kwestia - próbowałeś łączyć swój telefon z Android Auto?

@@Geebvs Nie - generalnie staram się opierać o fabryczne rozwiązania w testówkach, aby lepiej poznać ich działanie. Z tego co kojarzę to w większości aut jednak kabel jest wymagany. Tzn. łącząc się z samochodem przez Bluetooth nigdy nie dostałem komunikatu czy chcę odpalić Android Auto. Podłączając telefon do ładowania przez USB taka informacja często się pojawia.

Kabelek wymagany :-(

Dzięki :)

Jest jeszcze "brat": Hyundai IONIQ, też fajny.

Teraz też xceed, ceed sw i ioniq

jakie Suzuki? Co jest z nim nie tak?

@@infeltk Kupiłem s crossa rok temu, bo miał napęd 4x4 i spełniał wszystkie moje wymagania. Dodatkowo na plus zaskoczył mnie silnik 1.4 boosterjet- baardzo dynamiczny i niezbyt paliwożerny bo na jeździe testowej palił 8,5l co uznałem za dobry wynik, jeździłem tipo t jet i tam było prawie 12l. Z tych powodów kupiłem suzuki, a opinie o tym aucie były rewelacyjne, wszyscy na autocentrum pisali że to taki wspaniały samochód, że jest super. Na początku przez pierwsze pół roku byłem tym autem zachwycony, szczególnie tym niesamowitym silnikiem 1.4 boosterjet, ogólnie uważałem że dokonałem bardzo udanego zakupu, szczególnie po kilkudniowej jeździe c3 aircrossem w Hiszpanii utwierdziłem się w przekonaniu że suzuki jest bardzo dobrym samochodem. Cały mój zachwyt skończył się pod koniec sierpnia gdy w suzuki wykryłem............. hamulec wpadający do podłogi!! Na postoju oczywiście. Zobaczyłem sobie film na yt że komuś w VW hamulec dokładnie tak samo wpada do podłogi i była uszkodzona pompa abs. Więc uznałem że w suzuki ten hamulec się po prostu zepsuł, pojechałem do serwisu i pan serwisant z ogromnym uśmiechem na twarzy oznajmił mi że hamulec działa poprawnie, że nic się z nim nie dzieje. Nie uwierzyłem mu dopóki nie sprawdziłem tego w innych modelach suzuki. Niestety tak w każdym suzuki jest, ja uważam że jest to jakaś wada konstrukcyjna, jest to jeden z powodów dlaczego to jest moje pierwsze i ostatnie auto tej marki. Bo powiedzcie sami, czy to jest normalne że hamulec wpada do podłogi na postoju? Moim zdaniem nie. Ale to jeszcze nie koniec. W tym aucie układ kierowniczy to po prostu tragedia- układ kierowniczy jest bardzo silnie wspomagany i dlatego też na autostradzie trzeba się strasznie skupiać żeby auto nie schodziło na drugi pas albo żeby nie wylądować gdzieś w rowie. To jest bardzo uciążliwe, gdyby mi dali to auto na dzień to nigdy bym go nie kupił właśnie przez układ kierowniczy. Dodatkowo bravo ii lepiej się drogi trzymało, a pan Wahacz TV powiedział że właściwości jezdne to jego zdaniem największy plus tego samochodu. Najmocniejszym z niewielu plusów tego samochodu jest silnik, a nie właściwości jezdne. Wykonanie w tym samochodzie jest po prostu słabe- wszystko mi w tym aucie trzeszczy, jutro jadę na serwis na kontrolę co roczną oczywiście każę im to naprawić ale wątpię że mi to naprawią. Wycieraczki to szajs, auto za prawie 100 tys.zł a nie mogli dać normalnych wycieraczek, wymieniłem je ale to przesada żeby takie wycieraczki dać, w 10 letnim bravo tak samo działały wycieraczki jak w półrocznym s crossie. Zbiornik paliwa jest bardzo mały ale to wspólna wada i toyoty yaris i suzuki, bravo miało 58l 1000km zasięgu! Serwis suzuki tragedia, za 2 razem naprawili odłażący plastik na drzwiach kierowcy, dodatkowo była jedna wada kół, bowiem opona w jednym kole była źle założona i znowu straciłem czas na jazdę tym autem do serwisu, za karę wymienili mi te opony. Pan sprzedawca w suzuki na początku był bardzo miły i uprzejmy, bo mu zależało na sprzedaży auta, i był dobry jeżeli go porównać do pana Kolaczka z salonu Honda Kolaczek we Wieliczce gdzie mają klienta w dupie. Jak kupiłem to suzuki to pan sprzedawca nawet dzień dobry mi nie powie, bo po co? Sprzedał samochód to po co ma się mną interesować? Jak się zamkniesz w aucie to po pociągnięciu klamki auto się nie otworzy co jest bardzo niebezpieczne bo jakby był pożar to się ciągnie na siłę klamkę a auto się nie otwiera i można zginąć. Moje poprzednie auto bravo ii 1.9 120KM diesel to było super auto wady to to że był że był bardzo nisko zawieszony i miał niewygodne fotele ale nic więcej. Silnik również niesamowicie mocny jak w suzuki, zasięg 1000km mistrzostwo świata. Ogólnie super auto polecam gorąco tylko serwis coś z turbiną zrobił bo mi czasem odcinało przy gwałtownym przyśpieszaniu. Jestem ciekaw kiedy w suzuki odetnie turbinę, może serwis tego dokona? Osobiście nie polecam tego suzuki, jutro się w serwisie zapytam z ciekawości czy pożyczają auto na 1 dzień i wcale nie będę zdziwiony jak mi powiedzą że nie. Bo jakby każdemu tak dawali do testu to padło to nikt by go nie kupił, wszyscy klienci by powiedzieli: „ jak taką manianę odwalacie to teraz sobie sami jeździjcie takimi autami”. To prawda kilka miesięcy temu np. W komentarzach pod testem Renault kadjar i pod innymi komentarzami u Wahacz TV np. Pod testem HRV sport zachwalałem to auto ale teraz już mi przeszło tamten i inne komentarze że suzuki jest wspaniałe i że np. Silnik 1.5 turbo w hondzie nieznacznie ustępuje dynamiką silnikowi 1.4 w suzuki i że nie warto dopłacać 20 tys.zł do hondy są już NIEWAZNE!! Nie polecam tego suzuki.

@@janwinnicki5764 Skoro przez pół roku zachwycony byłeś to co miałaby dać Ci 1 dniowa jazda? Jakoś się to nie klei w całość.Niestety każde auto ma jakieś wady ( w Kii "koszmarkowate" dekielki kierownicy), wszystkie drożeją i niedługo ciężko będzie dostać jakiegoś kompakta ,100KZ :/

Pewnie tak :D

Nie mam zbyt wrażliwego słuchu, więc nie powiem czy grało ciepło, czy zimno itp. Ogólnie mnie się brzmienie podobało, głośniki nie charczały gdy słuchałem trochę głośniej, było naprawdę OK.

W wersji wyposażenia XL jest wg mnie całkiem dobry zestaw z głośnikami JBL (w tym subwoofer). Rozmowa przez zestaw samochodowy - jakość lepiej niż znakomita.

@@p6w5piotrwycichowski48 dzisiaj już to wiem , mam przyjemność jeździć codziennie xl :)

@@p6w5piotrwycichowski48 Zaden dobry zestaw glosnikow nie bedzie miec "subwoofer'a". To g...no jedyne co robi to dudni w bagazniku. Jesli sluchasz muzy disco polo czy inne umpa-pumpa, bedziesz zadowolony. Jesli natomiast lubisz muzyke, bedzie wielkie rozczarowanie.

nie

Podobno silniki z bezpośrednim wtryskiem nie mogą. Toyoty mają wtrysk pośredni.

@@Adam-oj4qf wiesz wszystko najlepiej :D tutaj film z instalacji montażu LPG ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-XKRW02NTtck.html

Powiedziałem w punkcie 15 od około 12:50 na filmie - nic więcej do dodania nie mam :)

@@WahaczTV Bardzo duże to spalanie. Jeżdżę Niro sprzed liftu i w cyklu mieszanym, przy jeździe do 120 km/h mieszczę się w 4.5 l/100 km. Wiadomo im zimniej tym spalanie większe.

@@piotrn5732 to trochę dziwne, że lepiej niż w najnowszej toyocie crv hybrid

@@piotrn5732 Zgaduję, że na 16" kołach i na większych niż 10km dystansach? A może nawet latem?

O punkcie a i b mogę pomyśleć, punkt c nie wiem jak mógłbym przetestować bez ryzyka tego, że kolejne filmy nagrywałbym z więzienia :P

@@WahaczTV ok, chodziło mi o to , że dopłaca się do systemów, a nie do końca wiadomo, jak one działają i później wychodzą kwiatki, że np. system rozpoznawania znaków jest do bani. Jestem zwolennikiem mniej systemów a dopracowanych, bo te niedopracowane tylko wk... denerwują.

W sumie to mógłbym nagrać uniwersalny tekst i dawać go w każdym teście - "działają tak, że nie są w 100% godne zaufania, więc najlepiej jest z nich nie korzystać" :) Bo generalnie są one OK, ale jeśli np. kamera źle zinterpretuje żółte linie robót drogowych albo uzna, że mój samochód omijając rowerzystę na poboczu w niekontrolowany sposób zjeżdża ze swojego pasa i będzie chciała na niego wrócić - to żaden policjant czy sąd nie uzna argumentu "system źle zadziałał, wcześniej jeździłem z nim dwa lata i zawsze było OK". Lepiej jest samemu się pilnować, niż usypiać czujność oddając swoje życie i innych w ręce asystentów, które bez względu na producenta są dekady od uzyskania statusu w pełni wiarygodnych.

@@WahaczTV Nie mówię, żeby pójść w kimę w samochodzie w czasie jazdy, ale po co z kolei aktywny tempomat jak trzeba trzymać nogę nad hamulcem. To bez sensu. Czy w ogóle te systemy podlegają normom jakościowym czy po prostu papier przyjmie wszystko?

Na pewno są sprawdzane w procesach homologacji, aby jakiś system np. spontanicznie nie rozpoczynał hamowania samochodu. Ale też nikt nie zagwarantuje ich niezawodności, pozwalającej na wyłączenie odpowiedzialności człowieka. Są różni kierowcy - niektórzy np. uwielbiają tempomaty i ciągle na nich jeżdżą i żyją, więc system działa dobrze i też stopień nadzoru, jaki stosują nad nim na drodze jest wystarczający. Mnie męczy pilnowanie i drogi i elektroniki, więc ją wyłączam - ale nie uważam, że moje podejście jest jedynym słusznym :)

Spoko, nie odbieram tego jako hejt :) Jeśli chodzi o kierunkowskazy - poza aspektem estetycznym LEDy mają również przewagę w widoczności. Dają mocniejsze, ostrzej zapalające się i gasnące światło dlatego np. gdy ktoś stoi na poboczu na awaryjnych to wolę, aby miał diodowe kierunkowskazy, bo wtedy po prostu wcześniej będę widział co się dzieje. Dotyczy to głównie przednich kierunków, które przy obecności diodowych świateł mijania trochę "giną" w ich blasku. W przypadku podsufitki bardziej zwracałem uwagę na jej ogólny design, zupełnie niepasujący do nowoczesnej reszty - lampki były tu tylko częścią składową :)

@@WahaczTV Ok, nad tym aspektem nie pomyślałem, może faktycznie mają lepszą widoczność, co oczywiście przekłada się na bezpieczeństwo, aprobo tego bezpieczeństwa to już nie raz widziałem takie sytuacje na drodze, że auto stało popsute na autostradzie na poboczu a kierowca/pasażerowie nie mieli potrzeby wystawić trójkąta i biegali wesoło wokół auta bez kamizelek odblaskowych, więc z drugiej strony co by producent nie robił głupoty ludzkiej nie powstrzyma 😉. A jeśli chodzi o te lampki na podaufice to może szczyt nowoczesności to nie jest ale też z drugiej strony to nie auto, które ma robić jakieś piorunujące wrażenie, od tego w tej marce jest np. Singer, tylko zwykłe auto na codzień do podowożenia dzieci do szkoły czy do pojechania na zakupy.

Co do lampek - wiem i też nie traktuję tego jako poważną wadę. Bardziej chciałem to pokazać z powodu na kontrast, jaki jest pomiędzy tym elementem i praktycznie całą nowoczesną resztą :)

Pytałem przed jazdą próbną, jak z tymi LEDami jest. Więc jak się przepali, przestanie świecić, albo będzie świecić ciemniej niż jakiś tam procent, to gwarancja 7 lat jest na całą lampę. Ale z forum na FB wiem, że jak się komuś lampa rozszczelni i zacznie parować to jest to traktowane jako zwykłe zużycie itd (nie ma gwarancji wtedy)

Oszczędność. W mieście. Hybrydy są dla ludzi, którzy jeżdżą przede wszystkim w mieście. Jak ktoś jeździ trasy, to Diesel jeszcze przez długie lata będzie niezastąpiony.

@@McLfan Zależy jak szybko się jeździ. W mieście to prsyjemnosc, w trasie do 120 tez. Powyżej czuć niedostatek mocy. Z mojego doświadczenia jazdy Niro przekroczenie spalania 5l jadąc spokojnie jest dość trudne. Nawet z kompletem pasażerów jadąc na wakacje idzie się w tym zmieścić.

@@piotrn5732 jak ktoś pracuje samochodem, to nie w głowie mu jazda o kropelce. 😉 I, wracajac, słuszność jeszcze przez lata bedzie mieć Diesel. Choć sam ich nie lubię, bo co to za frajda jeździć silnikiem, który ma 2000 użytecznych obrotów...