Zawsze trzeba uwzględnić, że egzorcysta to nie jest zwykły ksiądz Kowalski. Egzorcysta w swym fachu musi być IDEALNIE określony, jeśli coś budzi choć lekki niepokój duchowy egzorcysta musi to wrzucić to worka "zło". Stąd rzekome niezwracanie uwagi kościoła na pozytywne przesłanie Pottera
Ja do dzisiaj padam ze śmiechu, jak mi zakonnica próbowała wmówić że "Jak wytresować smoka" to bajka o podporzątkowywaniu sobie zła i trzba z tym walczyc...
O kurczę, a jakby księża przeczytali polskie pozycje np. serię "Pan lodowego ogrodu", serię o "Siewcy Wiatru" albo np. cykl Materia Prima Przechrzty to by odlecieli chyba kompletnie z nadmiaru tych złych demonów niewolących ludzkie umysły.
Jestem księdzem. Czytałem dużo, dużo więcej i nie odleciałem. Grałem w D&D, CoC, WH i CSM WH0k i tez nie odleciałem. W Kościele wypowiadają się na temat HP najczęściej egzorcyści od lat ośmieszając nas wszystkich. A uczynne katechetki i inni rozpowszechniają te bzdury.
@@Azurdul to było uogólnienie, przepraszam jeśli Cię uraziło. Chciałam tylko zaznaczyć, że nie trzeba szukać aż tak popularnej powieści, by doszukiwać się w nich nie wiadomo czego. W każdym, kolokwialnie mówiąc, fachu znajdą się osoby robiące czarny PR. Jednak gdy słyszę po raz kolejny, że demon HP jest wypędzany w trakcie egzorcyzmów, we mnie też coś wstępuje i powoduje, że nie mogę opanować śmiechu.
@@HarleyQuinnSka nie uraziło, ale nas księży ma się za odklejonych czy ograniczonych fanatyków. I to przez takich gości jak ks. Natanek czy o. Posacki.
@@rohenthar8449 Ksiądz Glass nie ma nic do gadania w temacie oficjalnej teologii Kościoła Katolickiego. Inni księża też nie. Nic mi nie wiadomo, żeby jakikolwiek Papież, czy nawet kardynał potępiał Harrego Pottera czy anime. A prywatni księża to sobie mogą. Jako katolik mam na nich wyjebane. Nie mam obowiązku słuchać się każdego losowego księdza z dowolnej losowej parafii na zadupiu. To tak nie działa.
przecież w Potterach chodzi o ZWALCZANIE czarnej magii, oraz tych którzy tą magię uprawiają w celu zdobycia niesmiertelności, czyli czegoś co czego ludzie nie są, jakby powołani, czy dopuszczeni. Dążenie do niesmiertelności materialnej, ziemskiej (a nie duchowej) jest zawsze w fantasy potepiane - u Tolkiena kończy się to zle dla Numenoru, w HP - dla Voldemorta (zanim jeszcze zostanie pokonany), a w Gwiezdnych wojnach błędem Anakina jest strach przed śmiercią bliskich co zawiedzie go po nauki Ciemnej strony mocy.
Raczej chodzi tu o sam proces rzucania zaklęć na lekcjach. Zadajmy sobie pytanie czy dziecko czytając o Hogwarcie może pomyśleć że konserwatyzm jest dobry, że warto zostać szamanem, wierzyć w duchy, zabobony, magię. Czy dziecko czytające o szkole magii nie zacznie wróżyć z kart tarota? W nauce świeckiej zabobony są złe, bo są to rytuały prymitywne, a w religii uczy się że przyciągają demonidy (także swoja drogą udowodnione naukowo). Jedna i druga strona mówi, że magia jest zła, więc tym bardziej warto o tym mówić.
@@alexanderrajzarian-oficjal2828 czy dziecko czytając o Hogwarcie może pomyśleć że konserwatyzm jest dobry nie wydaje mi się, żeby dzieci czytając Harrego Pottera rozmyślały o polityce :) Że religia mówi, że magia jest zła to zrozumiałe. To w koncu dwa konkurencyjne systemy wierzeń. Choć pewnie wywodzą się - historycznie rzecz biorąc - z jednego źródła. Tak, jak spokrewnione ze sobą języki mają wspolnego przodka, tak magia i religia musiały go mieć. Może szamanizm, może okultyzm, a może co innego. Ale nie sądzę, aby nauka mówiła, że magia jest zła, nauka raczej sądzi, że magia nie działa, nie istnieje, i dlatego nie zajmuje się nią, jako czymś działającym, a jedynie badaniem wlasnie systemów wierzeń. A przynajmniej oficjalna nauka pokazywana w mediach, teorie o tym co naprawde wiedzą naukowcy na wysokich szczeblach na temat związków np. ezoterycznej wiedzy z fizyką kwantową to insza inszość :) W nauce świeckiej zabobony są złe, bo są to rytuały prymitywne czy sama prymitywność rytuałów magicznych jest czymś ważnym dla nauki? na tyle ważnym by uznać rytuały za złe? Sama prymitywność ( kto i jak miałby ocenić co jest prymitywne a co nie jest? ) rytuału nie świadczy o jego moralności czy niemoralności, a już na pewno nie w oczach nauki.
Tylko aby to wiedzieć, trzeba by cykl przeczytać 😆 A księża znają tylko kilka tytułów, co widać po cytacie. Insygnia śmierci nie były wszak istotą Harego A tak zostały potrsktiwsne przy egzorcyzmue
No akurat nie, bo HP mówi też o nieposłuszeństwie, sprzeciwie, buncie, magii (ale o tym już pisał ktoś inny) oraz o dociekaniu PRAWDY, a to dla obecnego kleru w Polsce jest śmiertelnie niebezpieczne.
Super to opowiadasz. Jestem wierzącą 100%, chodzę do kościoła wieże ze Bóg istnieje. Ale tak samo w 100% nie popieram nagonki na halloween i na Harego Pottera. Ty to idealnie omawiasz. Dziękuję za ten film
Kościół Katolicki nigdy oficjalnie nie potępił książek fantasy, włącznie z serią o Harrym Potterze. Prywatne zdanie jakichś losowych księży nie jest oficjalnym stanowiskiem Kościoła jako całości i nikogo do niczego nie zobowiązuje.
Ja odpowiem na wypowiedź tego księdza po prostu cytatem z Pisma Świętego: "Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym." Mk 7, 15 Myślę, że nic więcej dodawać nie trzeba.
Pamiętam, że proboszcz z mojej parafii też na paru kazaniach nawoływał i przestrzegał przed czytaniem książek z serii o Harry'm Potterze. A były wtedy wydane zaledwie 3 książki. Nazwał też J.K. Rowling okultystką i uczennicą Szatana, czy coś w tym stylu... Cóż, nie wiem, czego się spodziewał, ale skutkiem jego wypowiedzi było zwiększone zainteresowanie książkami o HP. Nie ma to jak darmowa reklama 😆
Kościół boi się zaklęcia Alhomora, by im nie otwarto tych kufrów z majątkiem, który grabili od naiwnych przez setki lat. Skrzata Doppy'ego też się boją, podobno ostatnio podwędził Franciszkowi kapcie by odzyskać wolność, ale interweniowała straż watykańska.
Proponuję zapoznać się z fantasy spod pióra Jacka Piekary i jego serii „Ja inkwizytor” oraz „Płomień i krzyż”. Niejednemu egzorcyście szczęka by opadła.
Bardzo dobrze powiedziane! Oglądałam Harrego Pottera niezliczoną ilość razy i czytałam przynajmniej po kilkanaście razy każdą część, chyba jestem jakaś wyjątkowo demonoodporna skoro nic mnie jeszcze nie opętało... Chociaż jako wegetarianka na pewno byłabym w stanie zwymiotować jakiegoś demona na kogoś kto chciałby odprawiać nade mną egzorcyzmy salcesonem :P
@@katarzynaszatybelko Nie zamierzam korzystać z takich usług... jeśli poczuję, że coś jest nie w porządku to poszukam profesjonalnej pomocy psychologa :)
@@katarzynaszatybelko Jednak rozwiązanie, które proponujesz jest chyba tylko "przywilejem" Katolików o ile się nie mylę? Dlaczego od razu zakładasz, że spowiedź i komunia w ogóle mi przysługują? Chrześcijaństwo nie jest jedynym wyznaniem na świecie, a proponowanie spowiedzi i komunii np. wyznawcy Judaizmu, Hinduizmu, Islamu czy innej religii jest trochę nie na miejscu :)
Jeden wytatuuje sobie kozła z Mendes na plecach i powiesi kota w czarnym rytuale a i tak nie zamknie sobie drogi do Ewangelii a inny raz zabawi się w wywoływanie duchów i będzie miał zniszczone życie na wiele lat. Nie lekceważcie świata, którego nie widać. Najlepszy złodziej to taki, o którego istnieniu właściciel domu nie wie albo je bagatelizuje.
Byłam na studiach - filologia polska specjalność nauczycielska, kied ypo raz pierwszy przeczytałam HP i dla mnie było to zwykłe lekkie czytadło fantasy. Jako fanka Wiedźmina wolę trochę poważniejsze klimaty. Kiedy miałam staż w bibliotece odkryłam, że nie ma w niej książek o HP. Zapytałam, dlaczego, przecież dzieci uwielbiają je czytać. Pani bibliotekarka poinformowała mnie, że to jest narzędzie szatana a jej córka powiedizała, że to nie jest dobra książka. Myślę sobie ok, książka nie jest idealna, ale dla maluchów w sam raz. Mam dyplom nauczycielki języka polskiego, może moje słowa przekonają bibliotekarkę, że w tych książkach nie ma szkody. A gdzie tam! Bibliotekarka dała mi do przeczytania książkę "polecaną przez papieża Benedykta XVII", gdzie autorka udowadniała grzeszność książek o HP. Z ciekawości przeczytałam i okazało się, że ta pani chyba nie przeczytała żadnej książki o HP, ponieważ znalazłam tam może jedno zdanie prawdy, reszta to były jakieś psychodeliczne wymysły i kłamstwa. Ale nie, książkę sygnował papież, więc jest święta. Prawdopodobnie on nie miał w ręku ani tego asygnowanego arcydzieła ani HP, to skąd on wie, że te książki są złe? Anioł powiedizał mu we śnie, czy jak? HP nie lubię i nie lubilam, ale mój dziesięcioletni bratanek dostał ode mnie komplet książek. No cóz, skoro nie mógł ich przeczytać wypożyczając z biblioteki, musieliśmy sobie poradzic inaczej.
Jestem fanatykiem Chorego Portiera, znam filmy i książki na pamięć, które czytałem wielokrotnie i w oryginale, po polsku, niemiecku i francusku. Albo Kościół pieprzy głupoty z tymi opętaniami albo ja jestem niezwykle demonoodporny 😂
Kościół nie zabrał stanowiska wobec HP. A to, tu komentowane dotyczy opinii x. Jarosiewicza i x. Olszewskiego. Nadużyciem jest wpisywać ich bajanie w oficjalny głos kościoła.
Gdyby tylko w Horrym Pojjebie był jeden wątek związany z Kościołem i religią XDDD. Bo jedyne "opętania" to mogą być Pogańskie, a jak wiemy pogańśkie "bóstwa i demony" według kościoła nie istnieją XDDD
Czuję się wywołany do tablicy jako ksiądz katolicki. Jestem fantem Harrego. W zasadzie wzrastałem wraz z nim. Przeczytałem wszystkie książki, obejrzałem wszystkie filmy (nie raz i nie dwa). I opętany (chyba) nie jestem. Do dziś gram w mobilną grę ze świata Pottera i nastawiam się na kupno HP Hogwarts Legacy. Ale ad rem. To nie "Kościół nadal swoje" tylko pojedynczy księża. Niestety mam tu zarzut do autora książki- księdza-egzorcysty, że dzieli się treścią egzorcyzmów, czego nie powinien robić. Poza tym nie działa tu zasada "pars pro toto" czyli z jednego przypadku nie da się wywieść, że czeka to wszystkich. Uważam, że czym innym jest czytanie książki a czym innym praktykowanie magii rozumianej jako dążenie "o pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim - nawet w celu zapewnienia mu zdrowia". Praktykowanie magii a czytanie książek jest zabronione. Owszem, ktoś może w nich widzieć zachętę do uprawiania czarów, ale już wielu chrześcijańskich rodziców choćby mówiło, żeby pozwolić dziecku przeczytać Harrego i porozmawiać z dzieckiem o tym, co przeczytało. I żeby pokazać, że to nie cały Kościół tylko jednostki. Znaleźć można różne pozytywne wypowiedzi księży o HP. Podlinkuję tu książkę, którą napisał pochodzący z Dolnego Śląska chłopak, który w tym roku został księdzem w Los Angeles. www.impulsoficyna.com.pl/pozostale/1612-929-aspekty-chrzescijanskie-w-sadze-harry-potter.html?fbclid=IwAR1eVBvjCPVKStXXw_H_I4R-5gsdyJa7Q2KYuBvYjfrFzVeR-dUvm4Vk6ag
Super, to powiedz mi czemu przełożeni, instytucja pozwalają na takie wyskoki? Przecież ten ksiądz z tego filmu ma większe zasługi dla sekularyzacji młodzieży niż niejedna organizacja lewicowa.
Kiedy jakiś ksiądz śmie stwierdzać że kościół nie powinien się mieszać do polityki i wchodzić w związki z żadną partią bo to mu po prostu szkodzi - wtedy przełożony takiego księdza aka biskup jest w stanie szybciutko wydać mu zakaz wypowiedzi medialnych i zlecić milczenie w celu przemyslenia swojego zachowania. Kiedy zaś wypowiada się ktoś kto "wyganiał duchy fikcyjnych postaci z ciała dziecka" jakoś reakcji brak. Nie wiem, moze 'góra' stwierdza że to wierze katolickiej nie szkodzi iż ktoś stawia znak równości między opętaniem a postaciami z bajek (czekam na egzorcyzmy ducha Gargamela, Smerfów i Kubusia Puchatka)...
Masz rację. Skoro krytykujemy jednych za coś to powinniśmy również innych. Tak jak autor zapytał w filmie, dlaczego czepiają się Harrego Pottera, a nie wspominają o innych filmach podobnej kategorii, tak każdy widz może zapytać, dlaczego czepia się KK a nie wspomina o innych religiach. Ja nie patrzę, na to co kto mówi o czymś jak coś mi się podoba, to mi się podoba. Jak ktoś uznaje to za zło, to jest to jego opinia i może ją wyrażać. Po co wchodzić w nikomu nie potrzebne przepychanki na argumenty? Okultyzm w chrześcijaństwie jest zły i z tym pewnie Kościół kojarzy Harrego. Nie da się okultyzmu przypisać np. do Władcy Pierścieni, w której też mamy do czynienia z magią.
Zatem zgłaszam się, jestem wierząca, powiedziałabym, że bardzo. Nigdy nie oglądałam Harrego bo słyszałam o nim właśnie wiele złych opinii, a gdy w końcu to zrobiłam, po tym jak przekonał mnie również wierzący- moj Mąż, naprawdę oczarowałam się. W tej historii jest ogrom dobrego.
To nie są przedstawiciele Kościoła Katolickiego. To są prywatni księża, którzy coś tam sobie uważają i chuj to kogo obchodzi - z ich własnymi biskupami włącznie.
Mam nadzieję, że takie twierdzenia niektórych chrześcijan o Harrym Potterze wynikają tylko i wyłącznie z nieznajomości książki i oglądania filmów z premier, gdzie pełno jest dziwnie poprzebieranych ludzi wymachujących "różdżkami". Podobnie jak Kościół zyskuje sporo przy bliższym poznaniu, tak i Harry Potter zasługuje na przeczytanie przed skomentowaniem. Bo jest to książka, z której - jako pierwszej - uczylem się o wartości przyjaźni, poświęcenia, właściwych intencji, dojrzewałem razem z bohaterami i wiele jej zawdzięczam. Także to, jak dobrze się dziś w Kościele czuje. Przykro mi słyszeć takie bzdury, ale cóż... Nie zmieni to mojego podejścia do HP ani tego, że zaproponuję kiedyś jego lekturę moim dzieciom.
Oglądałam HP wszystkie części i jakos nie ucierpiała na tym moja wiara wciąż jestem wierząca i praktykująca Ciekawi mnie co kościół mowi o władcy pierścieni tam też jest magia mniejsza ale jednak Chyba nawet nie wiedzą że autor był katolikiem
W Władcy czarodzieje (których tak po prostu tylko nazywano z powodu umiejętności) to przedstawiciele świata duchowego, którzy przyjęli postać cielesną celem walki z Czarnym Władcą. Korzystali z swoich wrodzonych umiejętności. Nie uczyli się magii i nie było szkół magii. Stąd też nie ma z tą książką problemu. Silamarillion świetnie pokazuje jak świat Tolkiena został zbudowany i jak funkcjonował. Kościół z tą książką też nie ma problemu ? powodu tego że w opisany świat nie jest w żaden sposób osadzony w naszej rzeczywistości czyli w świecie realnym.
Jestem za i przeciw. Przeciw: otóż katolikom poświęcenie nie jest obce, czyż Jezus nie poświęcił się dla ludzi? Z miłości? XD przecież cały NT o tym jest Za: kościół i niektórzy księża strasznie się odklejają, metal jest zły, bo to diabeł pisze nuty, HP jest zły bo czary i latarnie na miotle. Czasami te wymysły są tak absurdalne, że głowa pęka
Ja jestem Katolikiem, który lubi fantasy. Moje zdanie: Jest duża grupa ludzi, którzy myślą, że oglądanie filmów akcji lub granie w strzelanki wzmaga przemoc, fantasy powoduje zainteresowanie okultyzmem, a romanse wzmacniają skłonność do szukania nowych związków. Świat nie jest czarno biały i to może być prawda dla kilku procent ludzi, a dla reszty już nie. Harry Potter jest na tyle popularny, że przykuł uwagę ludzi tak myślących w kościele. Ich wypowiedzi są potem rozdmuchiwane przez tych, którym kościół się nie podoba, jako przykład wstecznictwa. Według mnie Harry Potter nie jest taki zły i ten ksiądz przesadza. Są gorsze rzeczy, z którymi należy walczyć. Z drugiej strony atakowanie kościoła na podstawie kilku tego typu wypowiedzi jest równie głupie.
Generalnie uważam że wierzenia tych księży, a zwłaszcza dotyczące opętań oraz złych duchów są równie fikcyjne co Harry Potter i historie opisane przez J.K Rowling. Ich własne bzdury chronią jak tylko mogą, natomiast mają problem ze 100% otwartą fikcją, która również służy jako rozrywka.
Młot na czarownice w głowach starych kawalerów z korporacji Watykan cały czas. Ciekawe ze opwowiesci z Narnii już spoko... mogła Rowling wpisać w książki żeby biegać do kościoła po czary toby popierali.
Dokładnie 🤣 To samo pomyślałam słuchając tego cytatu. I na fudatek był w liczbie mnogiej bo "duchy" Harego Myślę, zecspodobal się księdzu tytuł jednej z xzesci bo pięknie medialny to zacytuwał. A serio nie rozumiem czemu akurat na niego ta nagonka. Już, lituscibtresjsca 20 kąt! To chore.
Ja jestem osobą wierząca, wierzę w biblijnego Boga , przestrzegam 10 przykazań i modlę się modlitwa ojcze nasz plus dodaje do tego własne prośby i podziękowania , dodatkowo staram się robić dobre uczynki , ale szanuje też innych jeżeli ktoś nie wierzy lub wierzy w co innego to jest jego prywatna sprawa byle żeby nie robił krzywdy innym ludzia , do kościoła czy na inne spotkania nie chodzę , wiara jest prywatna indywidualną sprawą każdego człowieka
Jak dokładnie wyliczone. Jezus udoskonalił te przykazania diametralnie. Nie będziesz grzeszył nie dlatego, że nie wolno, ale dlatego, że kochasz Boga i bliźniego, z tego samego powodu będziesz wykonywał dobre uczynki, również będzie Ci zależeć na jego szczęściu, czyli zbawieniu. Jeśli "Łaska Boska jest do zbawienia koniecznie potrzebna", to może do modlitwy warto dołączyć sakrementy?
Najpierw przeczytaj prawdziwą Biblię, a nie ten zakłamany bełkot. Posłuchaj sobie modlitwy "Ojcze Nasz" po aramejsku - zobaczysz, jak diametralnie inne ma znaczenie. Przestrzegasz "10" przykazań? A czy znasz to dziesiąte? Bo przykazań jest w rzeczywistości tylko 9. Jedno zostało usunięte, a ostatnie podzielono na dwie części, żeby się ilość zgadzała... Jak możesz robić dobre uczynki, skoro wypływają one z kłamstwa, które Ci wpojono?
@@krzych666 kłamstwa to akurat ty rozpowiadasz. I to takie co można zweryfikować nawet Wikipedia. Co do usunięcia może wypadało by przestać używać katechizm dla dzieci i zajrzeć do tego dla dorosłych.
@@kirmarks02 Może warto przeczytać Biblię/Pismo Święte samemu zanim zacznie się krytykować innych, bo powiało tutaj wyjątkową ignorancją z Twojej strony, a nawet nieznacznym chamstwem i buractwem. Ps: Kościół przyznaje, że faktycznie dekalog zmienił, ale jak podkreśla miał do tego prawo, mówił o tym choćby ojciec Szustak, czy biskup Dzięga.
Ja skrupulatnie przestudiowałem tom 1, i jestem w 100% chrześcijaninem, i wybitnym religioznawcą. Moja opinia: Nie, Harry Potter absolutnie jest po stronie kościoła, z pewnością Podoba się Bogu. Ludzie, którzy palą te książki, dla nich może to być pewien rytuał, okazania nawrócenia, ponieważ magia jest zakazana. Ludzie liberalni dzielą się na wiele kategorii, ale wśród nich są prawdziwi magowie i kultyści, czarownice i wiedzmy, takie prawdziwe, i żyjące w dzisiejszych czasach. Bywa że ktoś z tego towarzystwa nawrócić się, wtedy pali księgi okultystyczne, i tak Pottera najczęściej też mają, bo jest w ich tematyce. Dlatego nie ma się co burzyć że książka jest palona, to normalne. Jednakże ja w imieniu KOŚCIOŁA, mówię że Harry Potter jest absolutnie pozytywny. Darsleje symbolizują Grzeszników, magia Wyraźnie symbolizuje w powieści Wiarę. Weseleje są typową przykładną rodziną katolicką, Potterowie też, sam dyrektor który okazuje się być gejem, ale trzyma się z dala od ideologii Tęczowej. Postać Hagrida, który jest wzorem uczciwości i delikatności czy Hermiony, która woli naukę od narkotyków, i ratowanie świata zamiast dzikich zabaw. Naśladowanie postaci, na pewno jest grzechem, kupowanie różdżek z jest grzechem, ale samo czytanie tego i oglądanie, nie. Na koniec jako religioznawca, zdradzę dlaczego Bóg Stwórca, zakazał nawróconym magii i oczywiście żydom, warto wiedzieć jakie są tego przyczyny, bo jak to w religii prawdziwej bywa wszystko ma swoje naukowe uzasadnienie. Magia jest zakazana z powodu tego, iż zabobony i tradycjonalizm, konserwatyzm, hamuje rozwój człowieka. Przykład mamy w Europie, dzięki kościołowi wytępiliśmy z europy wiarę w bóstwa, tak, my chrześcijanie. Gdyby nie zostały wytępione wiedzmy i szamani, rozwój technologii i wiedzy naukowej by nie wystrzelił. Więc to nie są żary, z tą religią, ona jest bardzo ważna, i zalecam powstrzymać swoje ostre anty kościelne komentarze, bo świadczą o braku edukacji. Magia naprawdę jest zła, nie tylko w religii ale i w nauce. I nauka i religia są zgodne że magia jest zła. Lecz jak mówiłem, są powieści i filmy, które, naprawdę przekonują ludzi do magii, prawdziwej, Harry Potter wykorzystuje magię jako tło, ozdobę, w symbolu Wiary, zgodnie z Pismem Świętym. - polecam się Alex Rajzarian
Xddd Lata mijają a generalizowanie nadal tkwi w świadomości lewactwa... To że JEDEN ksiądz uważa że Harry Potter może doprowadzić do opętania NIE ZNACZY że CAŁY KOŚCIÓŁ tak mówi!
Chodzi o samą koncepcję magii, nie o to czy jest dobra czy zła, o oswojenie młodego czytelnika/widza z czarami. Tak samo z Haloween - nie chodzi o to co tam robisz, tylko że to takie urodziny złego. Więcej o równościach można się dowiedzieć z nowych produkcji amazona i netflixa, a przecież wcale ich nie chwalisz :p
Problem jest taki, że po pierwsze jacyś tam losowi księża nie mają kompetencji ustalać oficjalnej nauki Kościoła Katolickiego, a po drugie jeśli fantasy oswaja czytelnika z czarami, to kryminały oswajają z przestępstwami. Takie myślenie zostało ośmieszone bardzo dawno temu. I dlatego na ten temat nie wypowiada się żaden biskup czy kardynał. A jak jakiś losowy ksiądz chce się ośmieszyć, jest to problem tego losowego księdza - a nie całego Kościoła Katolickiego. Nie demonizowałbym też Halloween, bo to jest z definicji niepoważne i po prostu głupie 'święto". A ci, co je obchodzą, są jeszcze głupsi. Jak ostatnio sprawdzałem, to Kościół Katolicki był zbyt poważną instytucją, by mylić zwykłą ludzką głupotę z moralnym złem.
W całej tej "aferze" chodzi o jedno o umiar i zdrowe podejście do tematu (co słusznie zauważył prowadzący). Osoba wierząca wie czym ma się kierować i jak filtrować a zagrożenie może stanowić (duchowe) dla osób niezdolnych do pełnego zrozumienia (np małe dzieci - kto nie pamięta dzieciaków i ich kamehame😀?). Bożka można zrobić sobie ze wszystkiego. Lądując krzykacze z obu stron jak czystych intencji by nie mieli to wydaje mi się że błądzą. Pozdrawiam
Harrego akurat uwielbiam i wychowałem się na nim, ale Halloween, to globalizacja i inwazja obcej kultury, musimy z tym walczyć! Mamy przecież własne święta i obrzędy.
Ja czytałem ostatnio biblię i opętała mnie chęć spalenia jakieś gomory lub kazać komuś budować arkę a potem zatopienia całego świata,albo też kazać ojcu zabić syna. Polecam xx
W ogóle ten argument z magią, czarami i egzorcyzmami. Jest, tak ni jaki, że można do tego podczepić absolutnie wszystko (np. Wiedźmina i akademie magii w Ban Ard. Jak by się ktoś dobrze uparł to by Gandalf uznał za promującego czary i okultyzm. No bo umarł, a nie umarł). Jestem ciekaw czy kiedyś jakiś ksiądz wpędził złe duchy Yenefer, Triss, Gandalfa czy Saurona. W sumie każda osoba która przeczytała kilka razy Harrego Pottera jest w łapach Szatana, tak. Ale idąc tą logiką (czary i magii) to, każda osoba która przeczytała fantastykę kilka raz. Powinna chodzić po ścianach, mieć siły co Pudzian i gadać lepiej po hebrajsku niż urodzony rabin. Tak, by wynikało z argument. Osobiście przeczytałem jedną książkę z serii Harry Potter i oglądnąłem wszystkie filmy prócz ostatniego. Moim zdaniem jest to po prostu fantazy idąc trochę innym torem od klasyki, ale swoim życiu czytałem też pewną pozycję. Nazywała się "Młot na czarownice" kurna takiej magii i opętań nawet Harry Potter nie zaoferuję i te opisy jak mordować. Kościół już ma kijową opinie, a tu kolejny fanatyk wyskakuje i prawi swoje dyrdymały -_-?
No trudno mi się z Tobą nie zgodzić. Czytałam Wiedźmina a bałam się oglądać Harrego xD niedawno w końcu obejrzałam i jestem w szoku, bo kurde nie było się czego bać i serio znałam bardziej dwuznaczne pozycje.
Gandalf w mitologii Tolkiena jest Maiarem, czyli półbogiem, gdyby to porównać do Katolicyzmu, to Gandalf byłby aniołem. Tutaj to nie jest jak w hari pota, gdzie wystarczy kilka machnięć, jakieś słowa, jeszcze uczucia i już. To trzeba być Maiarem/Valarem, lub mieć artefakty przez nich stworzone.
@@GlaiswetzProduction Rozumiem argument, ale wciąż atakowanie Harrego Pottera, bo szerzy okultyzm. Jest czyś, co mnie irytuje. Jakby Harry Potter nie wiem naśmiewał się z zasad chrześcijańskich to po części zrozumiał bym wrogość. Ale kurde Harry Potter obok magii pokazuje postawy pozytywne i promowane przez chrześcijaństwo. Syriusz Black był ojcem chrzesnym czterookiego i zginął ratując go. Bląd męda (jakby ktoś nie załapał to Malfoi) był zły, ale się na wrócił. Szczerze mówiąc nie licząc wartości kulturowe i moralnej. Harry Potter, nie różni się znacznie od takiego hobbita. Bo Sauron miał pierścień, a Voldemort taczke jakieś rupieć. Obaj mieli swoje życia i moc w przedmiotach. Obaj przegrywają na końcu opowieści. Prócz postaci boskich (Majarów) i tłuczenia fireballami z patyków. To Harry Potter jest po prostu fantazy które czyta się naprawdę dobrze.
Portfel ch#@#$# bolą, bo dzieci zamiast na tace to na Harrego wydają... Już nie mówiąc, że najbardziej opętane są babcie, które nie myślą trzeźwo i słuchają tępo i ślepo co mówi jakiś koleś w sukience. A no i oczywiście mordowanie ludzi za "czary" to mają we krwi, na tym cała wiara stoi na strachu.
Ciekawy jestem dlaczego dla tak wielu osób conajmniej nie praktykujących wiary katolickiej opinia kościoła jest tak istotna. Dla mnie cały dylemat jest nieistotny. Uniwersum Harrego w mojej opinii ma bliżej do Marvela niż do LOTR i nie udało mi się obejrzeć ostatnio nawet pierwszej części.
Kurwa 200 lat kamer czy ile, miliardy ludzi, ale żeby coś niewytłumaczalnego nauką nagrać to za wiele... Najlepiej straszyć ludzką masę i dzieci żeby na tace dawali.
Jestem dość radykalnym katolikiem, ale HP uwielbiam i nigdy nie rozumiałam ataków na tę serię ze strony niektórych księży. Zwłaszcza, że sama seria uczy bardzo prochrześcijańskich wartości i zawiera nawet takowe elementy (Syriusz to ojciec chrzestny Harry'ego, bohaterzy obchodzą Boże Narodzenie i Wielkanoc, szpital czarodziejów jest imienia świętej osoby). Tym bardziej mnie bawi to, że ci sami księża milczą na temat satanizmu choćby w takiej Sabrinie, a ja sama uważam ten serial z oczywiście chrześcijańskiego punktu widzenia za dość mocno creepy (mam na myśli oczywiście nowy serial od Netflixa, nie tą starą komedię, co leciała na Polsacie).
Ciekaw jestem, kiedy atak kościoła na Mordimera Maderdina. Ci co znają cykl inkwizytorski Piekary to wiedzą o co chodzi. Ehhh a Mordimer nienawidził klech
Jeśli ktoś wam powie, że Harry Potter w nocy odwiedzał dzieci - to z czym wam się to skojarzy? Może z Hogwartem, może z tajemniczymi zaklęciami, ale najpewniej z niczym. Ale jeśli ktoś wam powie, że ksiądz w nocy odwiedzał dzieci, to już wszyscy wiedzą, co jest grane... To najlepiej oddziela prawdę od fałszu.
Czy nie pluł ktoś kiedys w podobny sposób na Tolkiena? Że to bajka o demonach i upiorach i nekromancji. Chyba jeszcze Tolkien osobiście zmagał się z takimi opiniami w listach.
Ale to jest prawda, znam przynajmniej kilka emo-wiedźm z insygniami śmierci na szyi albo na tatuażu. Cechy, które je łączą, to fascynaja okultyzmem, magią, kilka prób samobójczych, skaryfikacja, problemy psychiczne, wygląd emo/goth/death metal/punk. Co do Haloween, to otwieranie się na siły piekielne nie musi polegać na przyzywaniu demonów, wystarczy, że funkcjonujesz w pewnej rzeczywistości znaczeniowej, że np. stopniowo przyswajasz jakieś formy myślenia magicznego, czy wprost - okultyzmu. Co więcej, teolog jak najbardziej może się odnosić do HP, bo Rowling oparła metafizykę HP w oparciu o pewne herezje protestanckie, które też mają konsekwencje społeczne. Jakie? Choćby podejście do małżeństwa w krajach protestanckich/postprotestanckich, kultura rozwodów, związki "na chwilę". Ogólnie to autor bredzi, bo nie odnosi się nijak do tego, co ksiądz mówi tylko snuje własne wyobrażenie na temat "kościelnej interpretscji Harrego Pottera", a komentarz o ekonomicznych zyskach Kościoła z tytułu krytyki HP to po prostu wywołał u mnie śmiech - szczególnie na kanale, który wybił się m.in na krytyce RINGS OF POWER, jakby nie patrzeć - robicie hajs na komentowaniu mainstreamu... No ale jak wiemy nie od dzisiaj, łatwiej dostrzec drzazgę w oku brata niż belkę we własnym;) Merytorycznie bardzo słaby materiał.
a w tej bajce były smoki? to że ktoś ma problemy psychiczne nie ma żadnego związku z żadnymi fikcjonalnymi historiami jak Harry Potter widać kościół się boi że ktoś czyta inne bajki niż te co pisze
Problem kościoła jest taki że sam sobie zaprzecza posiadając egzorcystów bo egzorcyzm to próba kontaktu z istotami duchowymi co jest przez Boga zabronione w Biblii więc on mówiąc że gadał z demonem staje się większym fanem okultyzmu niż taki czytelnik HP mógł by w ogole marzyć by się stać 😅
z jednym bym się zgodziła, że jest możliwe, że takie ksiazki mogą dać dzieciom mylny odbiór tematów ezoterycznych, i te dzieci mogą widziec to tylko, jako zabawę i w sposób lekki, bezkrytyczny zaczac sie w to bawić. nie chodzi mi o opetanie, ale o sam fakt, że jako ludzkość może nie jesteśmy jeszcze dośc mądrzy i psychicznie gotowi na eksperymenty z takimi sprawami? Choć mam nadzieje, że nauka kiedyś wyjasni co jest prawdą w tych sprawach a co jest tylko ludzkim wyobrażeniem. I raczej bym się skłaniała do tezy, że każda technika znacznie bardziej zaawansowana od naszej musi wydawac sie nam magią :) np. my nie potrafimy jeszcze zbyt kontrolować materii np. pogody i wlasnego ciała, ale jakieś bardzo zaawansowane kosmiczne rasy moga potrafić to, jak też podróżować miedzy wymiarami, albo kontaktować się telepatycznie. przez co przez prymitywne rasy jak nasza mogą być brane za bogów, duchy i demony :) nie wiem czy świat rozumiany przez ludzi jako duchowy istnieje, ale JEŚLI istnieje (jakies wyższe wymiary na przykład, do czego chyba zaczynają sie skłaniać fizycy) to powiedziałabym raczej, że może lepiej się weń nie mieszać ? :) a Harrego Pottera rozumieć tylko jako dobrą ksiazkę fantasy :) Swoją drogą mi się wydaje, że to wlasnie ci księża pomylili sobie fantazję z rzeczywistoscią uważając, że postac fikcyjna może być duchem który kogoś opetał. Czyli pomili sobie fikcję z realem o wiele bardziej niż dzieci, które traktują HP jako po prostu dobrą ksiazkę. Czy mi się wydaje czy egzorcysci to po prostu sami mają nie po kolei i wszędzie widzą cos czego nie ma? :D
Świetny i wartościowy odcinek. Kościół ma alergię na Harry'ego Pottera, dlatego że tej instytucji miłość, przyjaźń i poświęcenie są obce, są pustym frazesem, który tylko oni mogą wykorzystywać
Nie zgodzę się. Miłość, przyjaźń i poświęcenie wobec drugiego człowieka to wartości uniwersalne, znane wszystkim ludziom na ziemi. Na całym globie jest wiele kultur i innych ugrupowań ludzi ale właśnie wszystkie są złożone z ludzi a każdy człowiek zna te wartości ponieważ są one czymś pierwotnym. Pojawiały się na przestrzeni tysiącleci w różnych zakątkach świata i choć ich pojmowanie może się nieznacznie różnić pomiędzy Indiami a Japonią to dla obu tych światów istnieje. Człowiek jest dobry i choć z czasem może porzucić wymienione wartości to i tak wie czym są. Poszczególne jednostki mogą odrzucić miłość ale powiedzieć, że robi to cała grupa, że dla całej społeczności to są "puste frazesy", jest to zbyt śmiałe i chybione określenie. Pani @Kacha Szkaradek, nie znam Pani ale nie wątpię, że te trzy wartości są dla Pani znane i ważne.
No jak się zna Kościół tylko i wyłącznie z antyklerykalnej tępej propagandy to tak. Nie każdy w Kościele to wariat widzący wszędzie opętanie, ba... Takie coś sugeruje wręcz skrzywione sumienie. 😉
@@filipjszewczyk4781 Problem w tym, że ta pani ma rację, przynajmniej po części, gdyż kościelnej hierarchii te wartości są wybitnie obce i mogę to udowodnić, jeśli tylko chcesz.
Po pierwsze: duchom nieczystym nie powinno się do końca dawać wiary, a tym bardziej rozgłaszać to co gadają i o tym chyba jest nawet w Ewangelii, albo w jakieś książce dotyczącej egzorcyzmów. Po drugie: obawiam się, że osoby ciskające gromy na HP dogłębnie go poznali, tylko ŚWIADOMIE naciągają i manipulują cytatami z HP, by pasowały do ich tez, a nie mówię tego od tak, przeczytałam masę artykułów w necie wysłuchałam sporo filmów na YT i tylko raz nie natrafiłam na jakieś manipulację czy przekręcanie faktów, a mianowicie był to artykuł jakiegoś (nazwiska nie pamiętam) x. egzorcysty, który odpowiadając na pytania pewnej dziewczyny odpisał, że jeśli HP czyta się jako zwykłą książkę to wszystko jest OK. Dla osób pragnących poznać mistrzynię w kłamstwie polecam pooglądać filmy z p. Nawrocką, a pod jej filmikami dziwnym trafem wyłączane są komentarze, które dokładnie punktują jej "przypadkowe" omyłki. A dla osób lubiących czytać polecam, że tak żartuję "dzieło" G. Kuby: HP dobry, czy zły, łatwo się przy niej zresetować, tylko polecam sprawdzać cytaty w książce, bo autorka stosuje metodę do perfekcji opanowaną przez świadków jehowy, a mianowicie kreatywne korzystanie z cytatów, trochę mi się tu nasuwa kreatywna księgowość. Uf. Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale uważam, że niedopowiedzenia w takich przypadkach są najgorsze, a wszystkich tych co doczytali do końca, ściskam mocno przez Internet ❤️❤️❤️
Wiara w opętanie to jest wiara, i wcale nie musi być logiczna czy sensowna, bo to wiara. Trzeba też wziąć poprawkę na to że duch czy demon opętujący raczej na pewno nie mówi prawdy dlaczego opętał. Bo po co ma dawać wskazówki ludziom.
Nie, drogi panie. To nie jest takie proste, że demon nie mówi prawdy. Mówi. A to z tego prostego powodu, że demon nikomu nie robi łachy, że wypełnia rozkazy egzorcysty. Włącznie z nakazem mówienia prawdy. Bo po prostu taka jest moc egzorcyzmu. Gdyby egzorcysta nie miał nad demonem władzy, demon po prostu by go zamordował bez najmniejszego problemu. Jedną z podstawowych syndromów opętania jest siła fizyczna wielokrotnie przekraczająca normalne możliwości dorosłego człowieka.
Nie, to przez to że zjebali sprawę z wywaleniem Deppa, mają problemy z aktorem grającym Credensa, Rowling ma "transfobiczne" poglądy, a sama seria jest też zwykłym, nudnym średniakiem, który stoi w rozkroku między familijnym kinem o zwierzątkach, a mrocznym political fiction. Ludzie po prostu bojkotują tę serię i powodów jest cała masa.
@@aga48584 wiem wiem, potencjał był ale poprawność polityczna weszła za mocno. Ale wybrali najlepszy moment na zakończenie serii dla tych co nie znają lore. Grindelwald przegrał i koniec, świat uratowany.
Dziękuję Ci że poruszyłeś ten temat bo to co robią niektórzy duchowni to zwykła manipulacja i wciskanie kitu. Jakieś dwadzieścia lat temu wpadły mi w ręce aż dwie książki napisane przez dwóch katolickich autorów opowiadające o tym jak złe i niebezpieczne są książki o Harrym Potterze. Obie te książki kosztowały około 40 złotych. Dla mnie to jest po prostu zarabianie na naiwnych ludziach którzy nie mają własnego zdania i wierzą we wszystko co powiedzą im autorytety. Ja lubię Harry'ego Pottera a w ogóle nie interesuje mnie okultyzm.
Ciebie nie interesuje okultyzm, ale czemu nie myślisz o innych? Kapłan musi myśleć o wszystkich, a tymbardziej o Naiwnych ludziach, którzy po obejrzeniu filmu u szkole magii, zaczęli by wróżyć z kart. Więc, napisałeś że naiwni są ludzie którzy nie słuchają ostrzegania przezd powieściami o magii, ale sam w życiu nie chał być żeby twoje dziecko wierzyło w Znaki, nie chał byś żeby cie Cyganka oszukała na kasę, oferując Wróżby, nie chał byś żyć w świece w którym ludzie wierzą w bóstwa. Skoro nie jesteś naiwny, to powinieneś wiedzieć jak ważne jest to co robi kościół. Tępienie magii jest po prostu bardzo, bardzo ważne. Ciebie Harry Potter nie zrobił konserwatystą, ale naiwnego czytelnika może uczynić zacofanym.
@@alexanderrajzarian-oficjal2828 Dzisiejszy Kapłan w Polsce dziecinko, myśli przede wszystkim o sobie i swojej karierze, takie są fakty. To raz, a dwa, ostrzeżenia i przestrzeżenia to zupełnie innego niż cyrki, które niektórzy kapłani odstawiają, nie mówiąc już o wypaczaniu rzeczywistosci, prawdy i historii. Zresztą nie będę się powtarzał, gdyż napisałem Ci w innym wątku, dzisiejszy kler w Polsce to koniunkturaliści, którzy zbijają kapitał, wpływy i kasę, na wszystkim co się tylko da i kiedy się da. Zapamiętaj raz na zawsze, ostrzeżenie to jedno, a wypaczanie i mamienie to drugie, drugie, które jest domeną szatana, który, o ile nie zapomniałeś, jest ojcem kłamstwa i obłudy... dlatego tez Twoje wpisy nie tylko cuchną fanatyzmem, ale też szatańskim dotykiem, gdyż są niebywale zakłamane i obłudne. I na koniec drobna uwaga; Nic tak dziecinko nie czyni zacofanym, jak fanatyczny duchowny, który potrafi wymazywać historię, wypaczać fakty, ograniczać edukację, czy niszczyć zabytki lub nawet mordować ludzi, a to w wszystko w imię Boga, wiary, władzy i mamony. I nie, nie bronię Pottera bowiem sam uważam te historię za wyjątkowo szkodliwą, ale nie popieram tego co wypisujesz, gdyż jak wspomniałem, jest to zakłamanie, fałsz i obłuda.
@@mireksaniewski6721 czy to jest oficjalne stanowisko Watykanu nie jeden ksiądz powie tak drugi powie co innego Masz wolną wolę możesz wybierać co chcesz
@@damiansoprano1671 wolna wola nie upowaznia innych ludzi do szerzenia kłamstw, dezinformacji i herezji. problem w tym, ze jedni uzywaja fikcji do mowienia ludziom jak maja zyc i nienawidzą wszystko inne, a z drugiej storny jest harry potter ktory ma community i fanbase, ktory ma swoj swiat i swoje sprawy i sie nigdzie nie wpierdala, w przeciwienstiwe do katolików
@@TallisKeeton Zacofanego sposobu myślenia kościoła i tak nie zmienisz czy z kasą czy bez, o innych znacznie poważniejszych sprawach dotyczących tej kiepskiej instytucji nie wspominając. Dlatego egzorcyzm to im się należy a nie znacznie bardziej wartościowym przesłaniom zawartych w światach fantasy.
Nie wiem, co mnie bardziej przeraża. Czy sam fakt istnienia egzorcystów w XXI wieku. Czy to, że piszą książki całkiem nas serio. Czy to, że ktoś płaci pieniądze za te brednie i pewnie w nie wierzy. Czy to, że jakiś klecha się na nie powołuje w filmach na YT. Czy też to, że wybrali sobie tak zabawny i nieszkodliwy świat. Nieprawdopodobne nawarstwienia, pokłady kretynizmu i hipokryzji. Zdrugiej strony, niech robią z siebie idiotów. jest realna szansa, ze następne pokolenia odwrócą się na dobre od tej bandy zaczadzeńców i zwyroli. Ciekawi mnie, jak wyobraźnia tych wariatów tłumaczy proces powstawania „demonów Harrego Pottera”? Czy wg nich żyje gdzieś HP i na demonicznych mszach powołuje je do życia? Czy może samo czytanie jest rodzajem takiej mszy?
Kwestia czytania jakiejś książki lub fascynacja filmem, a "zabawa w magię" zmierzająca do zdobycia jakichś mocy, to są dwie różne rzeczy. Można czytać "Mein Kampf" i nawet podziwiać skuteczność z jaką jej autor zdobył powszechny posłuch narodu i uwielbienie wielu nawet utytułowanych osób, także w innych krajach, np. w Wielkiej Brytanii, gdzie pewien członek rodziny królewskiej przed wojną pokazywał się w mundurze SS. Zwolennikami tej ideologii byli nawet laureaci Nagrody Nobla i naukowcy o uznanym dorobku naukowym, ale także duchowni protestanccy. Co innego jest jednak przyswajać sobie to "dzieło", aby potem z jego pomocą gromadzić sobie grupy ludzi i posługiwać się nimi. To już nie jest zabawa, nazizm istnieje realnie, złe duchy także istnieją i czekają na zaproszenie. Historia nieraz udowodniła, że kto w taki sposób szuka potęgi i sławy łatwo może zostać zmanipulowany. W HP jest pokazane czarno na białym, jakie są skutki gdy ktoś uwierzy w przepowiednię WYPOWIADANĄ ZRESZTĄ PRZEZ WRÓŻBITKĘ NIE SWOIM NATURALNYM GŁOSEM i próbuje zapobiec jej spełnieniu. To jest ostrzeżenie dla wszystkich korzystających z wróżbitów. Są granice gdzie zabawa się kończy. Ze strony tych księży to jest "dmuchaniem na zimne". Bo pewnie można gdzieś spotkać i takie osoby, które od HP poszły dużo dalej i zainteresowały się literaturą okultystyczną a potem przeszły do realnej praktyki magii.
XD wyganiał duchy Harrego Pottera, który jest fikcyjną postacią i w realnym życiu nie istnieje, więc według Kościoła ( który odjechał juz dawno nie tym pociagiem co trzeba ) nie ma duszy. Co Oni ćpają ? Nie wiem, ale towar zacny.
Ta wypowiedź księdza jest tak śmieszna, on na serio mówił o duchach Harrego Pottera? o duchach postaci wymyślonej? ciekawe czy wie co to jest egzorcyzm i opętanie, bo mam wątpliwości.
Myślę, że twn temat jest już tak oklepany, że nawet demony na egzorcyzmach mają z tego bekę i trollują z ludzi, którzy potem to łykają jak pelikany 😂😂😂😂😂😂 Albo ktoś wciągnął jedną kreskę za dużo, to też może być możliwość 😂 Sorry, jeśli nieśmieszne 😂
Czytam też komentarze i powiem tak: wariat nie wie, że jest chory, alkoholik też nie widzi problemu w swoim nałogu, a opętani i zniewoleni nie mają świadomości, że coś im dolega, bo ich sumienie śpi, a tendencja do nazywania zła dobrem jest nagminna. To tak na marginesie ;) Harrego lubię, ale Władcę Pierścieni stawiam wyżej 😉
Dorosły chłop mówi o tym że rozmawia z duchami xD Jak ja bym coś takiego opowiadał, to trafiłbym do szpitala natomiast jak mówi to ksiądz to słuchają go tysiące ludzi i dostaje za to pieniądze.
Jakbyś Ty robił takie rzeczy dzieciom, to też byś trafił do pudła albo do szpitala (dla czubków), natomiast jak robi to ksiądz, to co najwyżej przenoszą go do nowej parafii - na nowe łowiska...
Ale dlaczego zakładamy, że to nieprawda? Z całym szacunkiem dla prowadzącego, ale ksiądz który wypowiadał się w temacie HP ma tę przewagę nad nim bo zapewne czytał książkę, a prowadzący nauki Kościoła w tym zakresie nie zna... Problem jest w tym, że w dalszych częściach HP występują rytuały wprost zaczerpnięte z praktyk okultystycznych - tego nie ma co bronić. Ponadto, stanowisko Kk jest takie, że nie istnieje coś takiego jak dobra magia (tak według Kościoła obrzędy magiczne i moc mogącą być tak nazwaną istnieje naprawdę) gdyż każda magia pochodzi od złego ducha. Wiec wobec tego Kościół chcąc być fair ze swoją nauką musi być na bakier z HP. Logiczne? Ponadto opowiadanie głodnych tekstów, że inne światy magiczne nie są potępiane przez Kościół jest dowodem na brak kompetencji prowadzącego. Czy prowadzący wie, że wobec Tolkiena toczy się proces beatyfikacyjny? PS Dowodem, kolejnym, na brak znajomości tematu jest zarzucanie Kościołowi , że nie ma w nim mowy o oświeceniu... serio? Cała teologia katolicka jest zbudowana na poświęceniu Chrystusa - oddaniu życia za innych - co akurat w HP dość dobrze wybrzmiało w postaci ofiary matki Portera i Dumbledora.
Może dlatego, że od lat setki tysięcy Polaków czytają w szkole straszną książkę o okultyzmie i nikogo nic nie opętało ? Ta książka to Dziady Mickiewicza.
@@mateuszwieniawa4616 nie, wcale, to po prostu instrukcja do pogańskiego rytuału wywoływania duchów :-) Nic nikogo nie opętało, bo Dziady i Mickiewicz to okultyzm prawacki, bogoojczyźniany, ciężko się przy tej okazji klerowi dać upust antyzachodnim fobiom. ;-)
@@mateuszwieniawa4616 fakty to coś, co można niezależnie zweryfikować, a nie bajki o diabołach wchodzących w człowieka przez książkę. Jak cię nie interesuje, to nie czytaj ani nie odpisuj i problem z głowy.
zawsze mnie smieszy, jak wy musicie zawsze zaznaczyc "jestem wierzacym" w kazdym waszym komentarzu. kogo to interesuje. nas antyteistów i ateistów nie interesuje. nudzi sie wam chyba jesli musicie sobie gadać do dziadka w chmurach i być "zdrowymi" schizofrenikami
@@ImotekhtheStormlord-tx2it XD niezła odklejka wojujący ateisto. Ateiści jak i wierzący równie często podkreślają swoje przekonania gdy w komentarzach idzie o wiarę. Mnie nie obchodzi, że ciebie to nie obchodzi, napisałem że jestem bo tak chciałem i żeby komentarz o byciu opętanym miał więcej sensu.
@@ImotekhtheStormlord-tx2it Mnie zato śmieszy antyteizm. Zamiast jak normalny ateista po prostu nie wierzyć i mieć wyjebane na to czy ktoś wierzy, takie niedorozwinięte intelektualnie pajace jak ty zaglądają innym do przekonań, wyśmiewają i jeszcze ich od chorych wyzywają.
