Rozumiem, że developerzy się przyznają do tego, że nie są w stanie stworzyć tak porządnej gry, ale to nie znaczy, że my mamy się godzić na spadający poziom przy rosnących cenach...
@@farma_rzepy No i wg mnie się udało, być może to jest pierwszy film, który obejrzałem na ten temat i nie brzmi jak usprawiedliwienia, tylko obiektywny opis sytuacji. 👍
Strasznie mnie irytuje ta narracja developerów czy "dziennikarzy" że baldur to anomalia. Jeszcze 20-30 lat temu gry na tym poziomie były standardem, pierwsze baldury, heroes, warcraft czy nawet gothic który mimo bycia zbugowanym posiada mechaniki którymi mogłyby się inspirować dzisiajsze rpg. Oczywiście, standardy się zmieniają, ludzie mają inne (często niższe) wymagania, ale to nie jest usprawiedliwieniem lenistwa twórców, a już na pewno nie są to pieniądze, Bethesda czy Blizzard to ogromne korporacje z kupą kasy, a ich tytuły to ścierwo. Diablo 4, starfield, nieszczęsne lords of the fallen to syf. A twórcy mogą sobie na to pozwolić bo wiedzą że ludzie i tak to kupią. Mało tego, wmawiają nam że to poziom jakiego mamy się spodziewać i ogólnie biedni developerzy, wycierający łzy bankotami po 100 dolców. No ale czego oczekujesz, nie narzekaj tylko kup naszą zbugowaną, liniową grę za 300 złoty, ewentualnie dopłać drugie tyle za brakujący content XD
Wow wow wow! Powolutku, co Gothic robi w tym zestawieniu? XD Ten materiał tyczył się dopracowania dzieła, a tak się składa że seria Gothic jest jedną z najbardziej niedopracowanych gier, o których możnaby pomyśleć (które odniosły sukces). W pierwszej części fragmenty mapy są dosłownie puste, część wątków i questów nie prowadzi do nikąd, a od pewnego rozdziału nie ma praktycznie żadnych misji. Z drugą częścią niby lepiej na każdym z tych frontów, ale też nie jakoś niesamowicie. Obie części miały mieć również dodatki uzupełniające treść, które nie powstały przez uwarunkowania rynkowe i goniące deadline'y.
@@FarmerLuffy rzeczywiście zestawienie gothica z tymi grami jest głupie, ale chodziło mi bardziej o to że gothic (przynajmniej 2) mimo bycia zbugowanym i dziurawym, posiada mechaniki które w obliczu dzisiejszych rpg wypadają naprawdę dobrze, szczególnie jeśli chodzi o progres postaci który w grze jest jednym z ważniejszych elementów gry, a który w gothicu rzeczywiście czuć (poza tym kontrowersyjna opinia, ale system walki jest dobry i wymaga myślenia). Sam komentarz też nie miał być krytyką do filmu a dodatkiem do tego tematu. Jeśli chodzi o dodatki, to coś w tym jest, ale cena gothica w dniu premiery jest nieporównywalna do dzisiejszej sytuacji, i nie jest to kwestia inflacji XD. Nie jestem psychofanem gothica i zawsze wkurwiała mnie ta fascynacja tym drewnem, ale doceniam dzisiaj tą grę mimo wielu błędów.
Kiedy oglądałam ból dupy deweloperów po wyjściu Elden Ringa, myślałam, że to było jakieś chwilowe zakrzywienie czasoprzestrzeni, bo było to tak nielogiczne dla mnie. Ale teraz widzę, że większość deweloperów cholernie się boi, że będzie musieć zrobić cokolwiek innego niż przez ostatnie 10 lat i - co dla nich musi być przerażające - dokończyć grę zanim ją wydadzą, stąd ten krzyk. Ale powtarzając za polskim klasykiem politycznym: Słychać wycie? Znakomicie.
Spoiler divinity original sin 2 jest też bardzo dobre prawda jest taka że marka baldurs gate jest kultowa i silniejsza niż nołnejmowe divinity original sin. Mówie tu o większości nie o osobach co śledzą tego typu gry na bieżąco. Swego czasu mówiono tak o elder ringu że nic lepszego nie powstanie a prawda jest taka że wystarczy poczekać i gra się zestarzeje nie twierdze że z czasem będzie gorsza tylko porównując do przyszłych poprostu lepsza się nie stanie. Moim zdaniem zamiast zadawać pytanie czy powstanie gra lepsza od bg3 należy zapytać raczej kiedy na to już niestety musimy poczekać żeby dostać odpowiedź.
Nie obejrzę bo nie chce nic widzieć z Baldurs Gate 3. Kiedyś zagram jak zrobię upgrade komputera. Na razie ogrywam divinity i to jest złoto. Jeśli tytuł to nie clickbait to przykra sprawa że nie zrobią to chyba jest fajny RPG :v
Większych spojlerów co do zasady tam nie ma, tylko pokazuje wygląd późniejszych lokacji. Co do samego filmu, to raczej jest pogadanka o charakterystyce współczesnego game developingu. Oficjalnie nie ma informacji czy Baldurs Gate 4 kiedykolwiek (nie) wyjdzie, ale w filmie udowadniam dlaczego nie powinniśmy spodziewać się drugiej takiej gry w najbliższym czasie.
Nie rozumiem trochę tego usprawiedliwiania branży i na siłę doszukiwania się obiektywnych przyczyn dla których Baldur to wyjątek. To nie jest tak, że tylko Larian ma kasę na robienie gier. Early Access można porównać do preorderow, wszystkie firmy to robią. Następnie inne firmy mają dużo większe środki na inwestycje w produkcję. Lariana też trudno nazwać niezależnym od miliarderów. Właścicielem jest Tencent do jasnej cholery, gigant inwestycyjny 😂 Także na moje to na siłę próbujesz się wpisać w te trendy dziennikarskie co to powtarzają za działami PR wielkich firm, sorry. Według mnie to główna przyczyną jest taka, że większość chce odbebnic swoje i iść do domu, a nie tworzyć z pasją dzieło. Ja to rozumiem, nie mam o to pretensji. Pieniądze też są czynnikiem ważnym, ale nie krytycznym bo nikt mi nie wmówi, że Larian ma więcej kasy na robienie gry od Blizzarda czy EA. Według niektórych doniesień Cyberpunk był najdroższą grą w historii, kosztował kilkaset milionów dolców a i to nie zagwarantowało sukcesu 😅 Mimo, że się nie zgadzam z tobą, to doceniam materiał. Leci subik i łapka, pozdrawiam. Ps. Dodam jeszcze, ze branże niszczy od środka powszechnie tam obecne lewactwo i poprawność polityczna. Wszędzie wciskają kolorowych, lpgt itd. Na co to komu ? 😢 Branża gier powstala w cywilizavji bialego czlowieka, po co to zmieniać ?
Ok, zakładam czapkę kulturoznawcy. Co to znaczy, że gry powstały w cywilizacji białego człowieka? USA średnio można nazwać cywilizacją białego człowieka, zaczynając już od tego, że powstała w wyniku kolonizacji, a potęgę wzniesiono rękoma czarnych niewolników. Pomijając już fakt, że po drodze doszło do rewolucji na tle rasowym i to na długo przed rozwojem rynku gier komputerowych. Podsumowując: Zachód nie równa się biały człowiek. Dodajmy do tego, że spora część rynku gier to Japonia i to od początku powstawania medium, a pierwszym międzynarodowym hitem było jeszcze Space Invaders na automaty i tytuł ten zapoczątkował cały nurt shoot'em'upów. Pomijając więc fakt, że w twoim ujęciu oznaczałoby, że rynek gier zapoczątkowała cywilizacja biała i azjatycka, to już samo istnienie Space Invaders wskazuje na wątek globalistyczny, a przez to transkulturowy, co odbiera przynależność rasową całemu zjawisku. Więcej na temat transkulturacji i globalizacji, jak i samej gry Space Invaders możesz znaleźć w materiale "Gra dywan i chodzący chleb, czyli słowo o Janku Simonie" i "Dlaczego Joseph Joestar używa walkmana?". Dodam tylko, że rozwój gier jest związkiem rozwoju technologii, co jest zjawiskiem charakteryzującym państwa nowoczesne, a więc z definicji jest oderwany od jakiejkolwiek kultury, kraju czy cywilizacji. Na koniec dodajmy, że inkluzywność etniczna charakteryzować może każde państwo które posiada jakąkolwiek mniejszość, niezależnie czy wchodzi w skład cywilizacji chińskiej, arabskiej, zachodniej czy rosyjskiej. Dla Polski np. standardem inkluzywności mogłoby stać się zamieszczanie w dziełach Ukraińców bądź Romów. Na tej samej zasadzie w Gothicu masz akurat bohaterów bazowanych na ludności arabskiej i afroamerykańskiej - ponieważ autorzy wychowywali się w mieście o dużej ilości tych mniejszości etnicznych, więc naturalnym i zasadnym wydawało im się zawrzeć w swoim dziele takie postaci i nikt nie mówił wtedy o porpawności politycznej, czy przynależności gier do cywilizacji białych ludzi, nawet pomimo faktu, że autorzy byli biali. To że jakieś przepisy co do inkluzywności weszły odnośnie osób ciemnoskórych tyczy się faktu, że większość gier jest robiona w państwach zachodnich, bądź trafia na tamten rynek, w związku z czym dostosowuje się domyślnie standardy do tamtejszego kontekstu, a to wskazuje bardziej na zachodniocentryzm.
@@FarmerLuffy No ok, ale ile masz murzynów w cywilizacji zachodniej ? W stanach to 13 procent, w Europie dużo mniej. Więc nie zgodzę się, że tu nie chodzi o odgórnie narzucone limity. Te kraje zamieszkuje zdecydowanie więcej Słowian, a jakoś nie zauważyłem aby wrzucano ich tam wszędzie. Odnośnie Japonii to gdyby nie USA to nic by tam nie powstało. Nie oszukujmy się, ich cywilizacja skończyła się w 45, dalej to już hegemonia USA. Ja uważam że Japoński cud to wytwór cywilizacji zachodniej. Bez eksportu do Stanów nic by nie osiągnęli.
@@FarmerLuffy Ale w Polsce są i Ukraińcy i Romowie. Gorniakowa prawie wygrała Eurowizję. Inny Przykład ? Piosenka figo fagot, cygan jest w teledysku. "Nikt tak nie kradnie jak cygan". Także i w polskiej kulturze są przykłady inkluzywności.
@@FarmerLuffy Jeszcze tylko uzupelnie, że pomimo tego, że czarnych sprowadzono do USA do niewolniczej pracy to jednak trudno powiedzieć aby dzięki nim cokolwiek tam.zbudowano. Najdłużej niewolnictwo utrzymało się na południu, które było biedne. To duże nadużycie, że potęga USA została zbudowana na niewolniczej pracy czarnych.
Moim zdaniem Twój sposób myślenia jest błędny. Starfield i Fallout 4 był niewypałem bo Bethesda nie miała doświadczenia w grach RPG? Tak samo Blizzard z Diablo 4 w grach Hack&slash? Każdy producent gier tworzy gry przede wszystkim po to by zarobić. Jedni po prostu stosują technikę dojenia graczy, drudzy budowania marki i zaufania do studia. Tyle, że to drugie podejście, szczególnie wśród studiów, które ta markę już kiedyś wypracowały sobie jest coraz rzadsze. A powodem takiego stanu rzeczy są sami gracze. Kiedyś odbiorcami gier byli wymagający nerdzi, którzy byle czego nie chcieli kupić, teraz duży procent stanowią casuale, niedzielni gracze, którzy nie mają zbyt wysokich wymagań, którzy i tak nawet nie kończą tych gier. Wg statystyk gry kończy 20-25% graczy, więc po co Tworzyć dobre gry? Baldur jest grą skierowaną właśnie bardzie do tych starych, wymagających graczy, dlatego przyłożono się do niego bardziej.
