Rany boskie jak bardzo brakowało takiego obiektywnego podejścia do historii III RP. Wielki szacunek dla Pana Panie profesorze. W obecnej sytuacji polaryzacji, zakłamania nacjonalizmu jest pan bezcenną wartością.
Ten kanał to czyste złoto, bardzo brakuje w mediach rzetelnej analizy najnowszej historii Polski. Czy będzie odcinek o przystąpieniu Polski do wojny w Iraku i Afganistanie ?
Nigdy wczesniej dotarcie do wiedzy nie bylo latwiejsze. A ze tabuny dekli wola czytac onet czy inny tiktok to juz inny problem. To pocieszajace ze tak wielu tu pisze ze dowiedzialo sie czegos o najnowszej historii ale jednoczesnie bezdennie smutne bo sa to rzeczy oczywiste ktore kazdy kto ma IQ wyzsze od temperatury ciala powinien znac.
Mój nowy idol ze sfery Inteligencji polskiej. Cieszy każdy odcinek i elokwencja prowadzącego. Proszę pamiętać, że robi Pan świetną robotę w poszerzaniu świadomości politologicznej odbiorców. Powodzenia
Odkryłem ten kanał w sumie przez przypadek kilka dni temu. Pochłonąłem już większość filmów. Każdy jest 10/10 imho. Plusem są zdjęcia/ikonografiki pokazujące o kim Pan wspomina w danym momencie.
Pamietam, na pierwszym roku studiów przedmiot Prawo Konstytucyjne. Tam na pierwszych zajęciach już było zadanie, przeczytać Konstytucję i na kolejnych od razu kolokwium z testem, i jedno z pytań które pamietam odnosiło się do progu frekwencji w referendum, żeby było wiążące. W tym wykładzie znalazłem jeszcze kilka artykułów o które pytano wtedy na teście :)
Te 25 lat obowiązywania tej Konstytucji pokazało, że jest ona naprawdę dobra, jak na czasy kiedy ja wprowadzono i ogólny podział społeczeństwa. Można sobie bez trudu wyobrazić przyjęcie znacznie gorszych projektów.
@@maciektrybuszewski9964 z Twojego wpisu wynika, ze skoro najbardziej podstawowe prawo, jakim jest konstytucja, jest z kartonu, to cały kraj jest z kartonu
Weekend jest zawsze lepszy gdy mozna znaleźć nowy odcinek Panie Profesorze! Bardzo dziękuję za tę serie, często otwiera oczy,zawsze poszerze horyzonty :)
Panie Profesorze, jak zwykłe bardzo ciekawy wykład. Dzieki temu kanałowi bardziej niż do tej pory zacząłem interesować się najnowszą historią Polski. Jeszcze raz dziękuję i z niecierpliwością czekam na kolejne wykłady na kanale.
Bardzo pouczający materiał. Znów świetnie archiwalia. W 1997 roku byłem w ogólniaku i to było moje pierwsze głosowanie. Dobrze pamiętam ten czas. Mam podwójną satysfakcję z tego odcinka, ponieważ parę miesięcy temu sugerowałem nieśmiało Panu Profesorowi ten właśnie temat. Czekamy na kolejne odcinki. Pozdrowienia
Panie Profesorze, bardzo się cieszę na nowy film! Mam pytanie czy poruszy Pan może okres czasów powojennych i stalinowskich? Właśnie słuchałam u Karola Paciorka pana wywiadu i tam Pan mówi o różnicy między latami 50 a 70 i jakoś mnie zafascynował ten okres terroru powojennego. Czytam także biografie Agnieszki Osieckiej i ona często wspomina o październiku 56 jako wielkiej cezurze w życiu. Myślę że dla mojego pokolenia (90-00) to może być fascynujący okres - młodość naszych dziadków przypada na te lata i może nam to przybliżyć realia w jakich się znajdowali się oni dopiero u początków życia - w tak ciężkich warunkach społeczno-politycznych. Często oglądam kroniki z tamtych czasów ale ciagle mam wrażenie ze ten okres jest dość enigmatyczny, nie wszyscy starsi ludzie mówią chętnie o tych latach - co zrozumiałe (np.moja babcia). Jestem ciekawa!
Kiedyś słyszałem opinię jednego z prawników, który był współautorem treści tej konstytucji. Niestety nje pamiętam jego nazwiska. To było wtedy gdy PiS dopuszczał się naruszeń ustawy zasadniczej po roku 2015. Ten prawnik wówczas powiedział, że gdy teraz czyta jej tekst na nowo to stwierdza, że rzeczywiście jest ona mało precyzyjna i dość ogólnikowa w wielu punktach, ale autorzy nie przypuszczali, że przyjedzie taka władza, która podważy pewne oczywistości umowy społecznej i zasad etycznych! A tutaj taka niespodzianka. Ten prawnik tą wypowiedzią potwierdził, że PiS może pewne rzeczy interpretować na swoją korzyść, gdyż zapisy nie są wystarczająco szczegółowe. W mojej opinii ta wypowiedź była najbardziej wiarygodna i rzeczowa wśród tej całej politycznej burzy polityków PiSu i PO.
Zbyt duże uszczegółowienie też bywa niebezpieczne, bo wtedy taka konstytucja stała by się opasłym tomiskiem dla prawników a nie dla zwykłych ludzi. Więc wszystko z umiarem. Ta konstytucja nie jest zła choć ma swoje mankamenty.
@@rafadrzewiecki1905 Problem tylko taki, że politycy z tych luk korzystają. Ja nie wierzę, że po PiSie nowy rząd nie będzie robił nocnych obrad i przepuszczał wiele baboli, bo konstytucja nie jest idiotoodporna.
@@mariuszmichalak8638 teraz już nikt nie uszczegółowi konstytucji tak by było dobrze. A to co robi pis to osobny temat. Teraz tylko społeczeństwo może coś zrobić przy urnie. Największym problemem uważam, jest wojna polsko-polska i brak rzetelnych, bezstronnych mediów, które nie traktują swoich odbiorców jak idiotów (choć tu powoli sytuacja się zmienia na lepsze dzięki kanałom na yt, portalom takim jak Defence24, zbiam czy różnym podkastom.)
@@rafadrzewiecki1905 Innymi słowy jak PO będzie chciała rozliczyć PiS to trzeba również rozliczyć lewicę, PSL i konfę, bo z nimi głosowali w wielu kwestiach ergo zdrajcy narodu polskiego. I znowu będziemy mieli "noc teczek".
Wreszcie moge posłuchać na temat czasów mojej młodości. W 1997 roku miałem 13 lat i niewiele rozumiałem z polityki :-) Obecnie byłbym bardziej za systemem prezydenckim. pozdrawiam serdecznie i dziękuję
- Zagłosuje Pan na "Tak" czy na "Nie" - Na "Tak" - A czytał Pan projekt konstytucji? - Nie XD I potem się dziwią że żyjemy w chlewie i rządzą nami świnie, jak takie bezrozumne prosiaki idą głosować...
No dobrze, ale spróbujmy odrzucić populizm. Wg materiału ówczesna krytyka konstytucji dotyczyła spraw światopoglądowych i rodziny, więc nawet gdyby postulaty prawicy były uznane w pełni kwestie ustrojowe pozostały by po staremu albo około tego. Dalej politycy mogliby kłamać jak nakręceni bez żadnej odpowiedzialności, dalej prezydent mógłby udzielać łaski skazanym kolegom ze swojego obozu politycznego, dalej 37,5% głosów wyborców umożliwiałoby większość sejmową. Więc nawet jeśli zagłosował na "tak", bo lubił Olka, a Olek powiedział że konstytucja jest git, a w Polityce napisali że nawet więcej niż git, to co z tego, nie było w Polsce siły zdolnej napisać konstytucję znacząco lepszą.
Panie Profesorze, dziękuję za Pana materiały. Od dłuższego czasu szukałem materiałów nt. wczesnej IIIRP w przystępnym wydaniu i ku ucieszeniu znalazłem Pana kanał.
"Dudek o Historii" to bardzo wartościowy kanał także dla mnie jako absolwenta studiów historycznych w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego gdzie jednak, nie licząc przedmiotu "Współczesne stosunki międzynarodowe", zajmowaliśmy się historią do 1989 roku. Dobrze jest mieć możliwość w przystępny sposób dokształcić się w zakresie wiedzy o wydarzeniach, które pamięta się z autopsji, ale które mają już zdecydowanie charakter historyczny. Czas na RU-vid nie musi być czasem straconym. Bardzo dziękuję za te materiały i pozdrawiam Profesora. Piotr Kapusta
Nie, bo wtedy by pana dudka znienawidzili tak jak teraz nienawidzą papieża odkad jest wmuszany na zajecia szkolne. Szkoła to przymus a młodzi naturalnie się buntują i nie lubią tego do czego są zmuszeni.
Przymus wobec tak młodych ludzi doprowadził by do buntu więc skutek byłby odwrotny. Nie zmienia to faktu, że można wspierać kanał choćby komentarzami oraz aktywnością by algorytm proponował filmy dla potencjalnie większej ilości zainteresowanych widzów.
Na miejscu nauczycieli HiTu puszczałbym na lekcjach programy/podcasty Dudek o Historii zwłaszcza jako odtrutka na ten niesławny podręcznik Roszkowskiego.
Wartosciowy materiał. W młodości szedlem na sznurku kościoła i też byłem przeciw konstytucji. Teraz dzięki temu materiałowi z przerażeniem przypomnialem sobie i uświadomiłem w jakie bagno AWS wepchnąłby Polskę. Konstytucja RP okazała się nad podziw dalekowzroczna i mimo pewnych zastrzeżeń dobrze sprawdziła się w utrzymaniu demokratycznego ustroju oraz strategicznych interesów związanych z UE.
Marian Krzaklewski, niegdyś niezwykle popularny polityk z dnia na dzień, gdzieś zaczął znikać z przestrzeni publicznej od połowy pierwszej dekady XXI wieku.
Bardzo dziękuję za ten materiał! Pamiętam dobrze te spory i jest mi niezmiernie przykro że nikt wtedy nie zauważył że konstytucja tak naprawdę betonia w Polsce system partyjny w którym politycy nie ponoszą odpowiedzialności za nic... Angażowały nas wszystkich spory o Boga w spory o artykuł 90 w spory o członkostwo w organizacjach międzynarodowych... A o tej kwestii kompletnie nie było mowy.
Zadziwia mnie jak bardzo merytoryczne są wypowiedzi polityków z kiedyś i jak długie one są. Chwilowo skraca się je nawet czasami do 3 sekund, a resztę tłumaczy lektor w tle. Trochę smutne że akurat to się zmieniło.
Jeśli chodzi o frekwencję w referendum, to kurczę - rozumiem absencję w takim referendum, jak tegoroczne, które faktycznie było próbą dodatkowej mobilizacji wyborców na rzecz PiS. Ale w takich jak to z 1997, które było rzetelnie przygotowane - jeśli ktoś nie głosuje, to nie ma potem prawa krytykować podjętej decyzji. Dokładnie tak samo, jakby to się działo w dowolnej mniejszej grupie społecznej.
Najlepszym dla mnie w tym kanale jest posiadanie świadomości o braku wybitnej pasji do historii tego okresu, acz głos i sposób przekazywania wiedzy przez Pana Profesora jest w pewien sposób hipnotyzujący
Bardzo brakowało takiego kanału! Rzeczowo, treściwie i bez zbędnych emocji, przy okazji widać tez jak trwała jest niechęć części środowisk postsolidarnościowych do porządku konstytucyjnego z 1997
Trzymam kciuki za rodaków. Mimo że jest coraz lepiej ludzie nie zdają sobie sprawy jaki ciągle jest syf w polityce. I to nie przez rosje czy niemcy lecz przez naiwność i brak inicjatywy.
Nie zgodzę się, mnie na wosie uczyli historii najnowszej w tylko w takim zakresie by zrozumieć kontekst bieżących wydarzeń oraz analizy materiałów źródłowych takich jak prasa czy tv (wtedy jeszcze nie było portali internetowych) i bardzo to sobie chwale.
Rzeczywistość pokazała, że konstytucja posiadająca tak wiele delegacji ustawowych, nie chroni należycie instytucji demokratycznych. Np. manipulowanie przy ordynacji wyborczej, przy TK i fasadowaść TS i wysokości długu publicznego.
"Instytucje demokratyczne" 😂 Czyc wyborce PO czy innych "demokratow" na kilometr... Mnogosc roznych instytucji zapewniajacych "kontrole" to farsa. ZAWSZE i W KAZDYM kraju to sa ludzie wybierani przez politykow. I zawsze konczy sie tym samym; jesli jakas partia dominuje, wybiera swoich. TrojPOdzial wladzy byli kiedy byl Bronek, Donek i Rzeplinski 😂 Zatem najbardziej "demokratyczne" regulacje panstwa to takue kiedy lista tych instytucji jest maksymalnie krotka; kiefy ludziom nie podoba sie rzad, odwoluja go w wyborach. To rzad bierze odpowiedzialnosc za kraj i nie potrzebujemy gangreny dziesiatkow roznych grajdolow. Jak wyzej - latwo go rozliczyc w wyborach.
@@podunkman2709 zasadzie mógłbym się zgodzić. Czytałem ten dokument wielokrotnie i wciąż uważam, że ztedagowany jest fatalnie i nadmiernie rozbudowany. Niestety widać u Pana zbytnie zaangarzowanie emocjonalne co na tą chwile wyklucza dyskusję. Proponuję ochłonąć.
@@lukag977 jeśli chodzi o dług publiczny, jestem zwolennikiem instytucji limitu zadłużenia i "zamknięcia rządu", jakie mają w USA. Limit można podnosić - i faktycznie jak dotąd co chwilę go podnoszą - ale jednak to przyciąga uwagę społeczeństwa, że zadłużenie kraju jest zwiększane. Bo artykuły z mediów o budżecie na nowy rok...Nie wiem ilu ludzi faktycznie się nimi interesuje, czyta i wyciąga dla siebie wnioski.
W '97 r. byłem - trochę na wyrost - przeciwko proponowanej ustawie zasadniczej. Na szczęście nie byłem uprawniony do głosowania 😉 Dziś - też trochę na wyrost - jestem jej zwolennikiem. Na szczęście na razie nie ma nowego referendum nad tą czy inną konstytucją - mimo wszystko oby na razie tak zostało 🤔 Tak czy inaczej warto przypomnieć sobie, gdzie biją źródła sporu o ustrój naszego państwa. Dziękując Profesorowi za kolejny odcinek, fanom tego podcastu polecam ostatnią książkę jego Autora " O dwóch takich..." - prezent na Dzień Ojca zrobił robot 😁. Na inne okazje też może się sprawdzić 😁 Pozdrawiam i powodzenia 😊
Byłem jednym z tych, którzy dostali list z konstytucją, jako maturzysta 🙂 Guzik mnie to wtedy interesowało, żyłem maturą i przyszłymi studiami. Teraz po wielu latach z nostalgią wracam do tych chwil.
Zawsze miło Pana posłuchać! Konstytucja była ostatnio dość kontestowanym tematem a poznanie źródeł jej powstania powinno pomóc w zrozumieniu, czy ci, którzy krzyczą "Kon Sty Tuc Ja" mają rację, czy może ci z drugiej strony "barykady".
Tak a propos tej kwestii uchwalenia nowej konstytucji po wyborach parlamentarnych '97 - zastanawiam się, czy wiosną tego roku ich wynik był możliwy do przewidzenia, czy też tym, co "położyło" SLD była lekko mówiąc niesatysfakcjonująca reakcja rządu na powódź. Czy gdyby nie to, czy SLD mógł jeszcze tamte wybory odwrócić, czy tam się nałożyło już tyle czynników, że były one skazane na porażkę dla nich? W końcu w ciągu następnych lat najpierw Aleksander Kwaśniewski zdobył reelekcję w pierwszej turze, właściwie nie mając żadnych realnych przeciwników, a rok później SLD wygrał wybory parlamentarne będąc o włos od samodzielnych rządów, co jak na tamte czasy było czymś wręcz niebywałym - to pokazuje, że jednak lewica cały czas miała wtedy bardzo duże poparcie.
jednak, tamta lewica, była bardziej liberalna gospodarczo, niż obecnie ugrupowania podajace się za "prawicowe", to wogóle inna lewica od obecnej, taka można powiedzieć luźna, znośna, w porównaniu do obecnej naburmuszonej, obrażalskiej... mnie ciekawią też rządy po wyborach '97, czemu skończyły się w taki sposób, rozwiązaniem de facto na końcu całego ugrupowania
@@adrian.008nie była tak mocno rozideologizowana, kwestii LGBT nawet nie było, to samo ekologia, nie byli też tak mocno antyklerykalni. Kwaśniewski podpisał bardzo korzystny dla Kościoła Konkordat i był jedynym światowym przywódcą podróżującym z papieżem papamobile, Oleksy będąc premierem był na Jasnej Górze, owszem była próba wprowadzenia aborcji z powodów "społecznych" jak w UK albo Finlandii, ale to tak tylko jedyna ze spraw światopoglądowych. SLD była mocno pragmatyczna pod tym względem.
@@adrian.008 generalnie SLD miał i wtedy, i dzisiaj (choć dzisiaj to już właściwie tylko jakieś resztki po tej partii zostały) lewicę tylko i wyłącznie w nazwie. Ich polityka ekonomiczna była dość liberalna, a światopoglądowo to w większości zatwardziali konserwatyści (może poza tym jednym jedynym faktem popierania rozdziału państwa od kościoła), którzy dopiero dzisiaj zakładają postępowe maski, bo cały ich twardy elektorat zgarnął PiS, więc szukają nowego pośród wielkomiejskiej młodzieży.
Bardzo ciekawy materiał, zresztą jak i cały kanał. Bez wątpienia wysokich lotów próba, podobnie jak audycje nieodżałowanej pamięci prof. Wieczorkiewicza. A co do plusów Konstytucji, to warto jeszcze dodać, że zadziała w 2010 r., w związku z opróżnieniem urzędu Prezydenta......
Byłem wtedy małym gówniarzem, fajnie posłuchać co się wtedy działo i popatrzeć na te urywki, jak ludzie przyznają się, że głosują w referendum, a nawet nie przeczytali ustawy co do której się wypowiadają. Teraz mamy to w sejmie, posłowie nie czytają ustaw, nad którymi głosują.
Jestem zawsze rozczarowyny frekwencją, szczególnie po 90 roku. Dostali wreszcie prawa obywatelskie i maja to głęboko. Potem najbardziej krzyczy ten który nawet ręki nie podniósł.
@@dudekohistoriiKomisja Orlenowska to chyba było jedno z największych obrzucań się błotem w historii III RP. Giertych pokazał się wtedy jako człowiek bez jakichkolwiek zahamowań i nic się od tego czasu nie zmienił, mimo swojej wolty politycznej.
0:00 [intro] 0:28 Wstęp: reportaż TV Wisła o referendum konstytucyjnym 3:17 Początki prac nad konstytucją. Mała Konstytucja 6:57 Kwaśniewski na czele komisji konstytucyjnej. Centrolewicowy sojusz 10:17 Projekt obywatelski 13:07 Walka prawicy z projektem sejmowym 20:26 Prezydent broni konstytucji 22:30 Wyniki referendum 30:20 Wady i paradoksy konstytucji 35:15 Funkcja stabilizacyjna