Jestem absolutnie pewien, że gdybyś pod filmem udostępnił napisy w różnych językach, (tak robi np. minutephisics ) miałbyś dużo więcej widzów. A tak BTW fajnie by było gdybyś nagrał coś o naszej galaktyce albo zapytaj SciFun'a odc. 5
no nie wiem...Coś mi się nie wydaje. Zastanów się nad tym milionem. To jest około 1/40 Polski ! Zatem co czterdziesty polak ma znać SciFun'a ? Nie sądzę żeby tak dużo ludzi go oglądało. Ale przyznam że byłoby fajnie i dla SciFun'a i dla nas. :) Co do liczby 450 000-550 000 to jestem absolutnie pewien, że kiedyś SciFun osiągnie tyle widzów i stanie się to nie później jak w 2014 roku.
Po "Cyklu zagłady" szukałem innych filmów dorównujących epickością chociażby samego tytułu. "Krotka historia świata" wydawał się odpowiednim tytułem. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po obejrzeniu filmu ani razu nie wyłapałem tego jak ten świat powstał. Potem dopiero doczytałem "ł" w "światła".
Z Dvpy - Wypaliłeś się chłopie. Znikaj z internetów. Piwa kraftowe jaśnie panu nie smakują. I jeszcze próba napicia się fejmu tego typu od tego irytującego gnojka niby - lorda. Bujaj się!
Caius Cosades Fakt jest taki, iż jesteś w błędzie. Lampy indukcyjne oferują do 50% oszczędności w stosunku do "tradycyjnego" źródła światła (żarówka). Czas pełnej wydajności świetlnej wynosi jakieś 2-3 minuty ( w zależności od temperatury otoczenia). W zasadzie to jest zwykła świetlówka oparta na oparach rtęci, tyle że bez wolframowego żarnika. Co do energooszczędności to podaj chociaż jeden przykład z zakresu indukcji... ENDURA wciąga nosem ale opary kału technologii LED.
Caius Cosades Zasadniczo to szacunek za "hodowanie roślinek" :)))), a także za szeroki wachlarz zainteresowań. Wracając do tematu lamp ENDURA to jedyne jej logiczne zastosowanie widzę w przemyśle oraz oświetleniu dróg. Oczywiście plantatorzy też znajdą korzystne zastosowanie w/w lampy:)))) Pozdrawiam
Damek Blask No ja nie mam nic do dodania, ale typ ktory po prostu kupuje rzeczy i na oko (mega nieprofesjonalnie sprawdzal np baterie w latarkach, nawet nie mierzac napiecia/obicazenia itp) sprawdza, czy jest tak jak w reklamie nie doda niczego sensownego do dobrze opracowanej porcji informacji z Polimatów i Scifun. To nie ma sensu po prostu.
Voskovy wybacz, ale naoglądałem się w dzieciństwie Pogromców Mitów i uwłacza mi oglądanie adbustera. Po prostu ma za niski poziom. W kazdym razie, wesołych! ;d
Zapracowałeś sobie na niego. Niech ten wynik będzie zachętą dla dalszej działalności. Pozdro. I czekamy na równie ciekawe zagwozdki wyjaśnione w zrozumiały i ciekawy sposób.
Najlepsze, że współczesne żarówki klasyczne mają niewiele do żarówki m. in. Edisona, ponieważ są bardziej TANDETNE. To zaś celowo zamierzony efekt wyciągania z ludzi pieniędzy, tworząc rdzenie żarówek z tandetnych na to cienkich drucików wolframowych. A wygląda to tak że zamiast posiadać żarówkę ponad 200 lat - posiadamy ją ok. pół roku i kupujemy nowe, wzbogacając tych cwanych producentów, jednocześnie zanieczyszczając środowisko. Przykładem na to jest zamknięta w muzeum, oryginalna żarówka Edisona.
Rzeczywiście, krótki ten film. Szkoda, że nie opowiedziałeś o wadach i zaletach różnych typach żarówek, ich barwach itp. Ciekawy jest również temat wpływu światła na organizm człowieka (np. na wytwarzanie hormonów snu). Marzy mi się taki polski Vsauce, z tymi wszystkimi wykresami, przytaczaniem wyników badań itd. Ale i tak wielki plus dla Ciebie, że wprowadzasz trochę nauki w nasze rodzime internety. Fajnie zapowiada się ta współpraca z Polimatami. No i czekam na więcej filmów z eksploracji.
Haha, "Nic bardziej mylnego" :D Już nie trzeba było dodawać, że o Polimaty chodzi, było oczywiste dzięki tym trzem słowom xD Dzięki za kolejny ciekawy odcinek :)
Tylko szkoda że nie powiedziałeś o jakości światła jakie daje żarówka ledowa. O widmie tegoż światła o współczynniku CRI. A czy rzeczywiście wytrzymują 10 czy 25 lat to się przekonamy za 8 do 23 lat, bo każda żarówka ledowa rzuca prądami udarowymi, aby tę że właśnie wytrzymałość zmniejszyć :) To się nazywa inżynieria jakości :)
Panie kolego wierność oddawania barw dobrych żarówek LED jest zbliżona do 90 Ra. Są też żarówki zbudowane na lepszych transformatorach, i tylko takie wytrzymają 10-25lat. Tak wiec nie wiem co się czepiasz ... aaa no może tych żarówek LED za 10 zł z allegro. Pozdrawiam
apollo wyłącz ból dupy Kolego :) Od kiedy to żarówki ledowe są zasilane z transformatorów ? :) Tam od zawsze są zasilacze beztransformatorowe i co najwyżej parę dławików, albo w przypadku tych najdroższych - małe impulsówki. Żarówka wolframowa ma widmo ciągle, LEDowa ma 3 prążki. A co do tanich i drogich - ciekaw jestem ile osób czytających ten komentarz ma ledowe droższe niż te po 20zł z IKEA ? Że o tych philipsach po 120zł + nie wspomnę. Słowem końca - zastanawia mnie skąd wiesz że one wytrzymają 10, 25 czy ile tam jeszcze lat ? Przecież gwarancję dostajesz na najczęściej dwa, maksymalnie trzy lata ? To tylko pusta deklaracja producenta, która nie znaczy nic póki rzeczywiście za 10 czy 20 lat nie powiemy - miał rację :) Zresztą to nie leży nawet w ich interesie, bo jak wszyscy kupią te ledy, to przez 25 lat rynek będzie pusty ;) Tak czy inaczej - ja jestem za wolnym wyborem, jeśli ktoś chce mieć LEDy - droga wolna, jeśli ktoś chce mieć wolframowe i to 1000w w kuchni - też niech ma. Jego pieniądze, odprowadził podatek, jak chce sobie ogrzewać żarówkami - Jego sprawa i nic nikomu do tego. No może poza tym że tradycyjne do niedawna produkowało się w Polsce, a inne większości przychodzą zza zachodniej granicy, więc chyba jakiś konflikt interesów jednak był.
temat na kolejny film: OZE i ekonomia? jaki koszt energii jądrowej, węglowej, wiatrowej itd? magazynowanie (dużej) energii elektrycznej: czy coś się zmieni w najbliższych latach?
Tradycyjne żarówki wytrzymują tak krótko bo na tyle zostały zaprojektowane, celowa wada, po to byś kupił następne. Jeśliby producenci chcieli, świeciłyby one długimi latami.
Kamil Michalczak Obejrzyj sobie film "Spisek żarówkowy" i dowiesz się, że to prawda ;-) Do nie dawna były normy, że żarówki nie mogły świecić dłużej niż ileś tam tysięcy godzin, w przeciwnym przypadku firmie groziła ogromna kara. To samo tyczy się drukarek i innego sprzętu (mam na myśli tylko czas działania sprzętu). Od niedawna zaczyna się wycofywać "Spisek żarówkowy" w celu ochrony środowiska, ale to jeszcze długa droga.
córka znajomego pracowała w fabryce, gdzie robiono wycieraczki samochodowe; firma wydała 100mln na badania nad takim rodzajem gumy do piór, który wytrzyma nie więcej niż rok...
Polecam film "spisek żarówkowy" gdzie wyjaśniane jest co dzisiaj robi się aby wzrost gospodarczy był na stałym poziomie (postarza się przedmioty aby niedługo po ukończeniu gwarancji zepsuły się). Polecam.
SciFun, kiedy odcinek o tych laserach ? Ja już nie mogę się doczekać. Nie możesz być jak Niekryty Krytyk i naobiecywać, a potem się nie wywiązać :D Czekam z niecierpliwością ;) Pozdrawiam :)
Kilka lat temu wymieniłem wszystkie żarówki na świetlówki kompaktowe, co jakiś czas szukałem nowych świetlówek, gdyż nie byłem zadowolony z ich światła. Wreszcie zacząłem eksperymentować z LEDami. Efekt jest taki, że teraz LEDy mam na schodach i nie muszę gasić światła jak idę do piwnicy po piwo. Wszędzie gdzie przy świetle przebywam dłużej mam żarówki żarnikowe klasyczne lub halogenowe "wstrząsoodporne" 80 lub 100W a w niektórych miejscach typu piwnica, strych świetlówki klasyczne rurkowe. Nie widzę istotnej różnicy w rachunkach za prąd a nie wydaję pieniędzy na okulary.
@Exer201 Po pierwsze masa wynosi tyle samo, w twoim przypadku 80 kg. Po drugie dajmy na to, że na ziemi w skafandrze jesteś w stanie skoczyć na 10cm. Na księżycu byłoby to 60cm, ale przecież astronauci nie skakali jak najwyżej dla zabawy, tylko w ten sposób się przemieszczali. Po co ryzykować zmęczenie lub uszkodzenie sprzętu? Misji nie ma, bo po pierwsze są nieopłacalne, po drugie nie ma kasy, po trzecie nie ma potrzeby.
A jak to dokładnie jest ze ''zwykłymi'' żarówkami? Bo doszła do mnie informacja taka, że żarnik daje światło, ale nie jakieś spore. Owe światło miałoby oddziaływać na luminofor, którym pokryte są ścianki żarówki (tej bańki). Wtedy właśnie ten środek ma podobno dawać większe światło.
Z tego co wiem żarówka wolframowa jest nieco zdrowsza dla oka. W takiej żarówce prąd przepływający powoduje rozgrzanie żarnika, dzięki czemu światło emitowane jest cały czas. Dioda LED emituje promieniowanie zgodnie z płynącym prądem czyli 50 razy na sekundę. My tego nie dostrzegamy, ale nasze oko już tak.
SciFunie, w jaki sposób należałoby zmodyfikować ludzką soczewkę oka, aby mogła ona dostrzegać inne spektrum światła? Zastanawiało mnie też, czy można uzyskać takie ułożenie soczewki, aby dostrzec światło z całego spektrum.
Tu też nic o łuku elektrycznym. Wiem, że się nie sprzedał, ale był krokiem do wynalezienia neonówek, a one są baza świetlówki energooszczędnej. No i całkowicie pominięto lampy gazowe, a one bardzo długo walczyły z żarówką elektryczną, bo dawały mocniejsze światło. No i infrastruktura już była zbudowana w większości dużych miast Europy w 1879r.
3:40 Powiedziałeś o fajnych żaróweczkach, ale tak jak Unia Europejska zapomniałeś zwrócić uwagę na ich wpływ na środowisko, a więc czy zawierają toksyczne substancje lub przy ich produkcji takowe są wymagane i czy łatwo mogą podlegać utylizacji.
Mała poprawka i info dla prowadzacego. Cena żarówek led jest tak wysoka że nie opłaca się ich kupować,zawsze jakbyś nie liczył tańsza będzie tradycyjna.
SciFun być może zmalały znalazłbym odpowiedź w internecie, ale uważam, że to ciekawe zagadnienie. Wiadomo, że ciepło potrzebuje ośrodka, aby móc ''przemieszczać się''. Ostatnio zastanawiałem się dlaczego Ziemia nie ugotuje się skoro ciepło nie może uciec w kosmos gdzie panuje próżnia.
Pewne sprostowanie, żarówki żarnikowe są zawodne tylko dlatego, że tak zostały skonstruowane aby nie świeciły dłużej niż przez 1000h. Przy zastosowaniu innych materiałów mogłyby one świecic kilkanaście lat. Ale fakt faktem pobieraja bardzo dużo energii przez co przegraja z LED'ami, do których pewnie w najbliższym czasie też się ktoś dobierze i zastosuje "planowane postarzanie"
Przez 1,5 roku pracowałem w branży oświetleniowej. Ledy są tanie ale niezdrowe dla oczu przy dłuższym kontakcie. Żarniki halogenowe mają zakres światła najbliższy światłu słonecznemu (w tej chwili ogólnodostępne są żarówki z żarnikami które świecą z mocą o kilka-kilkanaście watów większą niż pobierają). Na kolejnym miejscu są klasyczne żarówki. Potem nowoczesne świetlówki, które wcale nie pobierają dużo więcej prądu a kosztują znacznie mniej niż ledy i mają dużo lepszy zakres światła (np. 23W świecą z taką mocą jak 107Watowa żarówka klasyczna, led musiałaby mieć 15W minimum, więc walczymy o 8W kosztem naszych oczu). Led nadaje się do chwilowego podświetlenia: szafa, korytarz, łazienka itd no i oczywiście wszelkie podświetlenia taśmowe, ale jak przychodzi do sklepu babka i dla dziecka do lampki do NAUKI chce kupić ledową żarówkę (bo taniej o kilka groszy miesięcznie) to szlag człowieka trafia. Proponuje poczekać 5-10lat aż ta technologia rozwinie swój potencjał, na razie to raczkowanie. Pozdrawiam :)