W zeszłym roku kupiłem mój pierwszy motocykl nową Hayabusa w wieku 48 lat. W końcu spełniłem moje marzenie od 10 lat.Jestem przeszczęśliwy zrobiłem ok 7000 km nie żałuje zakupu, dziś kupiłbym to samo. Najlepiej wydane pieniądze w życiu.Motor poezja, przyspieszenie rodem z F-16. Podzielam Twoje zdanie podstawa to olej w głowie i dacie rady. Pozdrawiam 🙂
48 lat to jesteś jeszcze gówniak w tej kwestii, bo ja spotkałem faceta w Kanadzie co pojechał na tor pierwszy raz wieku 61 lat i typ już 3 lata jeździ i nieźle sobie radzi :) Także, póki siły sa to kupowac moto i jeździć
Olej w głowie to kwestia wieku. Ok 28-33 r.ż człowiek dopiero sobie uświadamia że coś może mu się przydarzyć Brak umiejętności to osobna kwestia. Krótko jezdzisz żeby się wypowiadać, mało jeszcze widziałeś.
@@Orzeszekk olej w głowie to kwestia wieku? Mylisz się znam masę młodych którzy mają olej w głowie i masę ludzi po 40 którzy go nie mają o nie powinni siadać na moto
Ja na początku planowałem kupić sobie coś mniejszego, ale po obejrzeniu kilku motocykli gdzie wyszły w trakcie różne kwiatki dowiedziałem się, że znajomy znajomego sprzedaje swoją CBF 1000 FA z bardzo dobrą historią serwisową i uznałem że mimo wszystko obejrzę. Siedziało mi się wygodnie, wcale jakoś nie czułem bardzo tych 245 kg wagi i spodobała mi się charakterystyka silnika który mimo litra ma trochę tylko ponad 100 KM za to fajnie i równomiernie oddaje moc w całym zakresie i ma dużo momentu. Nie kręci mnie zapierdalanie, wiem że sporo muszę się nauczyć i zajmie mi to trochę czasu ale myślę że dam radę, za jakiś czas planuję też udać się na jakiś kurs doskonalenia z techniki jazdy :)
Jesteś dokładnie tą osobą, która nie powinna litra kupić. Sam przeanalizuj film i się zastanów. Wystarczyło Ci zobaczyc dziewczyny na chodniku i od razu musiałeś się popisywać i agresywnie przyśpieszać, ruszasz ze świateł z uślizgiem koła, zamiast spokojnie, widząc mokry asfalt. Odkręcasz mocno manetkę zmieniając pasy i przejeżdżając przez namalowane linie i strzałki czy pasy, a wiadomo, że ta biała farba jest śliska jak cholera. Na osiedlu, między zaparkowanymi autami ponad setka na liczniku, w każdej chwili ktoś może wycofać z miejsca parkingowego, rowerzysta wyjechać zza auta, czy dziecko z piłka wbiegnąć. I to nie wszystkie twoje głupoty w tak krótkim filmie, do tego sam przyznajesz, że się hamujesz na filmie, więc bez kamery jest tylko gorzej.
Nie jestem motocyklowy więc poproszę o wyjasnienie Jaka jest różnica w robieniu wymienionych rzeczy na litrze i na np 600, która i tak ma 120-130 koni?
@@sulek86 Moment obrotowy w 600tce to 60-70Nm, a w litrze ok 100Nm. Litr ucieka spod tyłka. Jak dla mnie 600tka ma idealną moc by ją kłaść na publicznych drogach w zakręty, Jak odwijasz na maksa po przejechaniu zakrętu to nie probuje sie poslizgnac, nie wstaje przód, na suchym asfalcie jest w miare bezpieczna, nie walczysz z nią, tylko współpracujecie. Litr to albo maszyna dla przeciętnego kierowcy żeby sobie odwijał na prostej, albo dla mega zawodnika którego 600tka ogranicza.
@sulek86 dodatkowo litry dużo szybciej zdzierają tylną oponę, klocki, szybko wyciągaja łańcuch napędowy. Jak ktoś w 2024 kupuje 954RR, motocykl który "w moich czasach" był już stary, to pewnie nie stać go na serwis, jeżdzą takie złomy potem na jakichś turystycznych oponach, bo jak wrzucisz pilot power albo S21 na tył to po 4 tys km jej nie będzie. Więc do tego zbyt dużego momentu zazwyczaj masz w pakiecie łyse stare opony.
Taka mała uwaga odnośnie twojej jazdy. Zauważyłem że jeździsz środkiem pasa ruchu. Jest to najgorsze miejsce ze względu na olej, bęzynę i inne ropopochodne które powodują uślizg koła. Osobiście jeżdżę tylko po prawej lub lewej stronie aby właśnie uniknąć wiechania w plamy oleju i ewentualnie gleby. Pozdrawiam i szerokości 👍
W tym roku kupiłem swój pierwszy motocykl. Też zastanawiałem się nad Hornetem i ogólnie myślałem o nakedzie. Koniec końców trafiła się okazja niedaleko mnie i wybrałem Cbr F4i. I szczerze powiem że jest kozak. Niby 600, ale mega spokojny i łatwy w prowadzeniu. Szanuje go za wygodę, a zarazem wygląd :D pozdrawiam
Widać że 954 tylko dla lansu kupione żeby nie odstawać od innych, w trampkach jeżdżone to już wogóle beka. Ale no nic takie czasy mamy, przecież wszystko poniżej 1000cc to nie jedzie w ogóle
Tak lubię lans i kupiłem go by robić tylko lututut na mieście, a w lato planuje krótkie spodenki i krótką koszulkę 👍 obserwuj kanał by być na bierząco!
@@Tomus_2019 to też zrobiłem, mało tego wypiłem tylko 954ml z tego litra i wszystkim i tak mówię, że opiliśmy litrem wodki, by wk..urwiać wszystkich drobnostkowych czepialskich ludzi 😆
Miałem 954. Miło wspominam tego dzika. Na gumę szła jak szalona. Shimma też nie raz była wyprowadzona, ale trzeba było się pilnować. Bardzo mi nadgarstki cierpły podczas jazdy - mam 177cm. Z minusów to jazda w korku to koszmar - ciągła żąglerka 1, 2, 1, 2... bieg. Przejechanie 170km na raz trasą to było dla mnie ciężarem, natomiast jazda wokół komina, szybkie krótkie przeloty trasą i miejski terror to bajka. Na mojej wcześniejszej f4i na wtrysku przejechanie Polski z dołu do góry i spowrotem 2 dnia nie stanowiło absolutnie żadnego wyczynu. Fajne moto, ale czy bym chciał ją ponownie? Zwłaszcza kiedy jadąc masz z tyłu głowy jej główną bolączkę czyli pękający blok, który stanowi miejsce montażu wahacza? hmmm pojeździć tak, na stałe nie sądzę.
Kupilem litra na pierwsze moto zaraz po zdaniu prawka i jestem mega zadowolony (nie męcze sie i nie biore zakretów na kwadratowo). Prawdziwy mężczyzna ponizej litra nie wsiada :D Olej w glowie to podstawa, ale druga sprawa to jakie mamy predyspozycje do jazdy i czy szybko sie uczymy. Przykladowo jeżeli jazda autem, motocyklem lub innym pojazdem sprawia Ci problem lub jezdzisz ze strachem w oczach to lepiej zaczac od malej pojemnosci. No i najwazniejsze kupujac docelowy motocykl nie stresujemy sie i nie marnujemy czasu na sprzedaz/kupno. Litrem tez mozna jechac spokojnie, a zawsze mamy moc pod reka, mając 600 chcialbys pojechac dynamiczniej, a nie masz jak. Gadanie pt zabijesz sie nie litrze itp juz dawno wyszly z mody. Na rowerze tez sie mozesz zabic, przechodzac przez pasy mozesz zginac, nawet wychodzac z budynku cegla moze spasc na glowe. Spełniajcie marzenia i słuchajcie sie samych siebie, bo jedyne czego mozna zalowac to rzeczy ktorych sie nie zrobilo. Pozdro
Śmieszna mnie takie typki jak Ty ..."600 szybciej nie pojedziesz " kupujecie litra a umiejętności zero macie tak naprawdę to nie wykorzystasz w pełni potencjału 125 2 t jakby Ci dał taka w teren to byś jej możliwości nie wykorzystał a gadasz głupoty...6o0 nie pojedziesz ?ciekawe czy chociaż umiesz na gumę motor postawić bo wątpię....przerosniete ego chłopcy kupują tysiąca i myślą że są kozaki a jeżdżą potem na tych tysiącach jak na motorynkach 120 km/h maks ale dumny bo ma tysiąca. Żal mi takich typów...600 nie wykorzystasz możliwości jej to jestem pewny to nie gadaj głupot. Wybujale tego kup do tego pitbulla żeby wszyscy widzili jaki z Ciebie Kozak
@@krzysiekkozak3281 nigdzie nie neguje 600 i nigdzie nie krytykuje 600 😂 poprostu wybrałem 1000 bo tak mi wygodniej a dwa bo mogę :p co do terenu i 125.. to jak byś się w słuchał.. jeżdżę Honda crf250r, a 954 kupiłem by dodadkowo jeździć po ulicy, więc coś tam już jeżdżę 😂 Mnie śmieszą takie typki co mają ból tyłka nie wiadomo o co i słuchają brzuchem, a nie uchem 😂
@@endurofuriaci ziomuś ale ten komentarz nie był do Ciebie tylko do kolegi wyżej co się tam produkował ze ma tysiąca bo 600 jest mało dynamiczna i śmieszna mnie tacy jak on co takie głupoty gadają bo to jaki się ma motocykl nie oznacza że wykorzystuje się chociaż 50 procent potencjału tej maszyny...także śmieszy mnie takie gadanie ze 600 to mało bo na gumę motora nie weźmie 120 jedzie maks ale uwaza się za lepszego bo ma tysiąca haha do Ciebie nic nie mam wyluzuj się ziomuś
r1 czy gsxr 1000 o lata świetlne lepiej zapierdalaja niż taka zabawka na której się zdaje prawko na kat A więc głupie porównanie też się zgadzam z tym że taka R1 nie jest dobra na 1 Moto
Problem z takim motocyklem jest taki że jest zbyt mocny by nauczyć się na nim dobrze jeździć. Ciągle musisz się pilnować, jeździć na 20% możliwości, pewnie zawsze będziesz kaleczył. 3:10 - 4:13 Jak rozumiem, początkujesz (pierwszy motocykl tak?), czemu wygłaszasz takie podsumowania (czy ktoś sobie zrobi krzywde na litrze czy nie zrobi, czy trzeba mieć olej czy nie trzeba mieć oleju w głowie), zmarnowana minuta. Pojeździj kilka sezonów, zrób z 50 tys km, może wtedy coś podsumujesz? 🙂
Czemu wygładzam takie zdanie? No nie wiem bo mogę.. i to tylko moje zdanie każdy może mieć inne..co do tego czy ktoś musi mieć olej czy nie.. to chyba ogólnie jeśli siadasz na motocykl to musisz mieć olej w głowie 🤷🏻 tym bardziej jeżeli jest to większa pojemność. Co do „kaleczenia” to jeżdżę dla przyjemności, czy to motocyklem sportowym, czy crossem,jeżdżę dla pasi 😉
Ja na pierwsze kupiłem 800 yamahy fz. Nie żałuję mocy ale gdybym sie cofnął w czasie to vym bral fz1😂😂😂. Nawet nie xe mocy brakuje ale fz1 bardziej dopieszczone i wieksza dostępność części.
@@endurofuriaci fz8 też 😡 hehehe zresztą one praktycznie tak samo wyglądają. Świetne motory. Ohlins na tył założyłem to myślę że największy minus tego motoru zostanie usunięty.
Calkiem normalne to to nie jest! 100kmh na 50ce po miescie, wokolo bloki i samochody stoja po obu stronach ulicy. Stanowisz zagrozenie na drodze! Poza tym nie tlumnik tylko tlumik.
Moim zdaniem błędne jest to ze uczymy sie jezdzić na 250 i na takich zdajemy a powinnismy zdawać na minimum 600 bo z reguły pózniej nikt na mniejszego nie siada
- Czy polecam litra na pierwszy motocykl? - No jak kiedys jezdziles na mniejszych to ok xD no jak kiedys jezdzily to chyba to nie jest ich pierwszy motocykl?
I dlatego na pierwsze moto niekupije sie litra widsc ze niemasz jeszcze wyobrazni a jakby cos w miescie cos wyskoczylo jakies dziecko pies obojetnie ktos to motor do kasacji
Nawet nie wie co kupil i czym jezdzi 🤦 a pozniej ci co nie znaja tematu opowiadają jakies historie dziwne🤣 Nazwa CBR 900RR często odnosi się do swoich kolejnych generacji, motocykli o pojemności 919 cm³, 929 cm³ i 954 cm³. Honda CBR 1000RR Fireblade - sportowy motocykl Hondy produkowany od 2004 roku będący następcą modelu CBR 954RR Fireblade. Honda CBR 929, która pojawiła się na rynku w 2000 roku, stała się pewnego rodzaju przejściówką. Miała być motocyklem, który podtrzyma tradycję legendarnej CBR 900, dzięki której zresztą powstała klasa 900. W 2002 roku Honda przeszła lifting i upgrade techniczny. Tak powstała CBR 954RR.
Nie wiem raczej na filmie nie opowiadam dziwnych historii prócz tego, że kupiłem 954 ;p o Historii hondy też nie opowiadałem, ale dziękujemy, że ty to zrobiłeś ;)
@@sryczek21 pokazuję lwg motocykliście, nie jego pojazdowi, i jeżeli na quadzie ktoś wystawi rękę to równiej ja wystawiam, a nie jadę za nim i go opierdzielam, że nie jest motocyklista… ale pewnie Ty tak robisz xd
@@endurofuriaci sam nie podnosze jak ktoś podniesie to odmachne ale motocyklista to nie jest quadowiec tak samo kierowca samochodu nie jest motocyklistą zauwaz roznice! lwg dla dwoch kółek!
Mam nadzieję że po żyje długo i będę swoje wnuki woził „chopperkiem” na starość. Chyba że twój komentarz będzie prawda, ale nawet jak by był, to zabije mnie pasja którą kocham od dziecka 🤷🏻
Mialem tez taka pajse 50 lat temu. Przezylem chyba dlatego bo moja maszyna miala 21 PS i jechala max 120 jak nie bylo przeciwnego wiatru.Frajda byla mimo wszystko duza ale i jazda o wiele bezpiczniejsza jak dzis.Powodzenia.
Kumpel jest fanem i znawca tych 954rr mial ich chyba ze 4 y czesto sie jebia piece w tym wiec sie wkurwil i zamienil piec z 954 na 929 i zestroil go podpial power commandera i zadowolony jest z trwalosci pieca 929