Najzabawniejsze jest to, że obecnie jakość larpa w Polsce wygląda dokładnie tak, jak "wyobrażenia" bohaterów tego filmiku przed metamorfozą z 02:42. Kawał drogi przeszliśmy :)
Trafiłem na ten film przez przypadek i totalnie mnie zmiażdżył. Kawał dobrej roboty. Podczas przyjęcia urodzinowego głównego bohatera, niezręczność aż wylewała się z ekranu. Gra aktorska na najwyższym poziomie.
I've waited since around 2014 to be able to see this (I wasn't able to purchase the disc copy) and it turned out just as incredible as I had initially hoped. LARP lived up to and overcame my high expectations and the excitement I'd gathered over time for it by far. It is by far my most favourite short film to date and the acting was delivered beautifully alongside the spectacular cinematography and editing skills. I love the message that this film brings across and I've really fallen in love with it -- everything about this is incredible and I can't wait to see more from you guys. Well done to everyone who worked hard to deliver this masterpiece :D
What a wonderful short movie with excelent acting, several great reveals, emotional depth and a pretty accurate depiction of a life of a teenager, that larps (in this type of larping). I especially liked not having subtitles for the "elvish" and the reveal of the shared bedroom. I was rooting for the guy at the end to reveal his valiant act, but he probably already knew that his father would be hypocritical and tell him how stupid he Is for doing something dangerous And fighting the guy and what kind of stupid ideas do they teach him over there. Or something of that sorts.
Respect to everyone who was part of this. I just stumbled upon this film and I can't believe it only got 14 000 views. It's well made, from the filming to the colour grading up to the acting. Keep going. This is top notch.
I ordered this a year ago directly from the makers, and I was SO excited to get the DVD in the mail that I had a little party at my house and we all watched it together. Fantastic job, I love this little film. Now I can finally share it with my friends who couldn't come over!
Według mnie film nie tyle miał na celu pokazanie środowiska LARPowców, co zwrócenie uwagi na osoby takie jak Sergiusz. Outsiderów, którzy nie potrafiąc odnaleźć się w rzeczywistym świecie, poszukują dla siebie światów alternatywnych, które rządzą się innymi prawami i wartościami. Tacy ludzie, zupełnie niezrozumiani przez swoich rodziców, rodzeństwo i rówieśników, próbują się odnaleźć gdzie indziej, wśród ludzi, którzy mają podobne zainteresowania, a w domyśle także i podobne ideały (tutaj akurat w środowisku LARPowców). Film niestety ukazuje, że takie próby niekoniecznie muszą skończyć się szczęśliwie. Sergiusz wśród LARPowców również nie potrafi się odnaleźć. Jest traktowany jakby był niewidzialny, nikt nie zauważa jego indywidualizmu, gdyż w przeciwności do innych, jest cichy i nieśmiały. Takie osoby mało kto zauważa i prawie nikomu na nich nie zależy. Zazwyczaj rówieśnicy są nimi znudzeni, rodzice rozczarowani. Ogólnie rzecz biorąc są postrzegani jako osoby dziwne, nieprzystosowane i z którymi coś jest nie tak. Żyjemy w świecie, w którym liczy się wygląd i tężyzna fizyczna, pewność siebie, umiejętność zaistnienia w towarzystwie oraz ogólnie pojęty sukces. W takim świecie nie ma miejsca dla osób takich jak Sergiusz. Dlatego czują się wyalienowane i samotne. Mimo to często udają, że ich cierpienie i codzienne rany to nic takiego i są tylko częścią charakteryzacji. Maskują wszystko udawanym uśmiechem aby nikogo nie martwić i stwarzać wrażenie, że są „normalne” i dają sobie radę. W ten sposób ukrywają wewnętrzną samotność i rozczarowanie światem pozbawionym wyższych wartości (bo trzeba powiedzieć, że takie osoby to zazwyczaj nadwrażliwcy i idealiści). Koniec końców osoby takie jak Sergiusz uśmiechają się przy innych, a zamykając za sobą drzwi zostają same z głębokim poczuciem rozpaczy i pustki. Zazwyczaj wiodą swoje życie nie zwracając na siebie większej uwagi, ale czasem można o nich usłyszeć, gdy popełniają samobójstwo. Robią to wtedy, gdy już nie dają rady. Wtedy wszyscy są zdziwieni, bo owszem, byli trochę dziwni, ale byli przecież tacy spokojni i mili. Tylko jakoś wcześniej nikt ich nie zauważał… Nie wiem jak wy, ale ja właśnie to zobaczyłam oglądając ten film.
Jak to nieszczęśliwie. Dostał dwa ciosy, siniaki zejdą po dwóch tygodniach, a uratował panią sprzedawczynię i lokal od zniszczeń. Zajebistą robotę wykonał i wykazał się mega odwagą.
@@przegrywypolskie6421 Dokładnie, też w finałowej scenie widziałem, że bardziej żartuje z tej niby "charakteryzacji" bo nie obchodzi go zdanie ojca, skoro już poznał własną wartość oraz naprawił swoje życie towarzyskie (poznał dziewczynę).
Zdjęcia bardzo ładne, montaż również super, w większości gra aktorska niezła (z kilkoma wyjątkami). Generalnie super ale jak dla mnie problemem były dialogi które w kilku miejscach były drętwe do bólu, najbardziej widoczne to było w rozmowie po larpie na samym początku, wyjątkowo nienaturalnie to wyglądało. Całość jednak była w fajnym klimacie i generalnie nieźle się to oglądało.
Film jest zrobiony tak, że każda sytuacja jest chcąc, nie chcąc niezręczna. A główna postać zachowuje się jakby miała zespół aspergera. Ale tak generalnie to super robota ;)
Dopiero sie dowiedzialam, ze taki film istnieje a on ma 7 lat! Film o samotnosci w rodzinie tak sądzę. Smutny. Aktor, ktory gra glowna rolę - super! Mnie sie podoba. Wszyscy rodzice powinni obejrzeć.
Incredible job I hope there is a part two. Also you named your character after Finfarin from the Silmarillon! 😁 I rarely find people who have read the Silmarillon. Let alone Lord of the Rings. I haven't been able to larp with large groups of people. Infact I really haven't Larped at all unless you count role-playing with my one friend who likes it. Some times I feel like the main character around me family too.
Przykry i dobry film. Daje wiele do myślenia. Sam również brałem udział w larpach. Można było dostrzec, że grają tam osoby mniej lub bardziej wkręcone w tego typu rozgrywki. W trakcie gry nie mówi się o życiu codziennym, nikt nie zdaje się więc sprawy gdy dla kogoś larpy mogą być odskocznią, ucieczką od problemów czy szarej rzeczywistości.
Nie wiem czemu, ale brat Sergiusza wygląda mi jak Rupert Grint w pewnym czasie, no a jak chodzi o Marcela, no to coś świetnego. Bardzo przystojny chłopak i jeszcze super aktor, świetny film.
Szkoda, że większość larpów osadzona jest w klimatach ghotic, orki i elfy, diablo i worldcraft. Chętnie wybrałbym się na larpa, gdzie nie macha się plastikowymi mieczami a walczy o klimatach IWŚ, IIWŚ, czy typu stalker albo jakiś surwiwal.
W Szczecinie są cykliczne larpy w uniwersum Stalkera oraz oczywiście Old Town. Jeśli chodzi o I I II w.ś., to wystarczy uważnie śledzić grupy larpowe. Podejrzewam, że znasz środowisko larpowe ze strony bitewniaków, natomiast takie klimaty popularniejsze są raczej przy chamberach.
18:54 Nie wkurwiajmy się nawzajem, wtedy wszystko pójdzie gładko. Konkretnie ty mnie nie wkurwiaj. Przeszkadzał ci ? Sprzedawał taniej. Imiona i nazwiska hurtowników i inwestorów. Trasy przewozów. Miejsca spotkań.
Uważam, że to słaby film. Do zdjęć i montażu nie mam żadnych zarzutów, wszak całość wykonano całkiem estetycznie- problemem jest natomiast to, w jaki sposób twórcy pokazują głównego bohatera. A robią to najgorzej jak się da- jako przegrywa na płaszczyźnie społecznej. Przepraszam najmocniej, ale nawet pomimo tego, że nasze hobby (nasze, znaczy larpowców) różni się diametralnie od większości zainteresowań świata współczesnego, to jakoś nigdy nie byłem dyskryminowany w rodzinie i nigdy nie przyszłoby mi na myśl by w podobny sposób jak na larpie, rzucić się na pijanego, agresywnego typa w budce z kebsem XDDD Co więcej, boli mnie, że stroje jakie pokazano na filmie (nie mówimy o scenie pierwszej, która ma pokazywać świat wyobrażony- bo tam jest cacy) nijak nie odzwierciedlają aktualnego poziomu polskich larpów, które w ciągu ostatnich lat NA PRAWDĘ poszły do przodu- do tego stopnia, że z tak ubranymi graczami faktycznie można by nakręcić film fabularyzowany. Do czego zmierzam- nas, graczy przedstawia się tu trochę jako niezrozumianych freaków. Ludzi z pasją, ale nadal freaków. Jak za każdym razem w produkcji o takim charakterze, skupiono się tutaj na pokazaniu tego motywu "hehe, bycia elfem XD"... natomiast twórcy filmów i krótkich dokumentów na temat LARP-ów zapominają o bardzo ważnym (możliwie, że najważniejszym) czynniku, o którym się nie mówi: te stroje, broń mająca przypominać prawdziwą, zbroje, rekwizyty w postaci magicznych ksiąg oraz wiele innych, czasami inspirowanych tym, co nosi się na rekonstrukcjach historycznych, pochodzą od bardzo ciężkiej pracy. Niektóre z nich przygotowuje się i szyje/wytwarza samodzielnie. Niektóre larpy zakładające nieco mroczniejszy lub poważniejszy klimat (życie w małym miasteczku gdzie każdy zna każdego) wymagają by porządnie przygotować się do swojej roli, aby granie przez nas przygłupiego pastucha, urzędnika miejskiego czy przekupnego strażnika, wyszło wiarygodnie i pozwoliło "wsiąknąć" w stworzoną przez organizatorów fabułę: niektórzy mogą się ze mną nie zgodzić, ale w istocie LARP to taki improwizowany teatr o charakterze sesji RPG, w którym chodzi o to, by wspólnymi siłami stworzyć jakąś opowieść. Ten film mnie nie przekonał... ponieważ nijak ma się do obecnej rzeczywistości i pokazuje larpy przez pryzmat dziwactwa oraz bardzo wczesnych lat rozwoju fandomu w naszym kraju, gdy poziom strojów był na prawdę na niskim poziomie. Ta produkcja trochę nas ośmiesza :/
Totalnie nie zrozumiałes tego filmu, elo. LARPuje od 2007 roku i dla mojej rodziny przez lata byłem dzwiadłem, to, ze Ciebie to nie spotkało, nie oznacza, że inni tak nie mieli. Widać też, ze totalnie nie rozumiesz tego co dzieciaki z takich rodzin jak ta z filmu potrafią zrobić, żeby zostać zauważonym, no aleee tak skoro coś Tobie się nie przydarzyło, to przecież tak się nie dzieje?? Prawda? To nie był film promocyjny "Dołącz do LARPów już dziś"... to po pierwsze. Po drugie nie wiesz w jakim "okresie" istnienia polskiego larpówka osadzono fabułe filmu, po trzecie sam przyznałes, ze kiedyś tak to wyglądało, więc w czym problem? A i jeszcze jedno napisałeś komentarz w 2019 roku 5 lat po powstaniu tego filmu, kiedy faktycznie LARPówek wygląda inaczej i to m.in. za sprawą Battlequestów, które stworzyli ludzie, którzy przy tym filmie pomagali. Sry, dla mnie wychodzisz po prostu na pieniacza, który nic nie zrozumiał.