Witam Panie Leszku. Od 2014 listopad zacząłem hodowlę białych gołębie pocztowych. Po obejrzeniu pierwszego Pan filmu z białymi pocztowymi odrazu wiedziałem że muszę je mieć. W 2015 roku zacząłem krzyżowć pocztwe z cepelami. Takiej krzyżówki mam około 20 sztuk na tą chwilę. Fajne mądre ptaki. Co do pocztowych muszę szczerze powiedzieć że hodowane z gołębiami ozdobnymi i ganiane do ściny są głupie. Nawet stare giną ze ściny. Na tą chwilę mam około 80 białych pocztowych. Raz mi się udało zgrać je z Budapesztami i murzynami. Nie polecam tego robić. Pocztwe odchodzą A ozdobne giną. Mimo wszystko białe pocztowe bardzo lubię. Ja swoje lotuje sam dla siebie do odległości 50km . W tym roku leciały i 160 km i 90km ,80, 70km. Wypuszczam je na ślubach. Fajnie się rozwijam w tym roku 17 ślubów i 2 inne wydarzenia. Wydaję misie że jakbym miał 50sztuk białych pocztowych i 50 zwykłych siwych pocztowych to by były mądrzejsze. Hodowla z ozdobnymi powoduje to że siadają na gołębniki do białych gołębi. Mam sąsiadów co trzymają pocztwe siwe. Do nich moje białasy nie siadają albo bardzo rzadko .Pozdrawiam Tomek 🕊✋
Najlepiej gdy te pocztowe latają też z gołębiami o podobnej budowie, bo inaczej to się męczą ostrymi skrętami. Są one mądrzejsze też na wieksze odległości i nie lubią być ganiane do cZęstych ścinek z bardzo blisko mieszkającymi hodowcami. Są to jednak gołębie z charakterem i też dobrze się prezentują. Krzyżówka z czepelami jest już bardziej przystosowana do ganiania z lekkimi ptakami. Napewno z siwymi pocztowymi czułyby się lepieji lepiej odchodziły od innych stad. Ganiane z gołębiami lekkimi zabezpieczają lot przed zginięciem np. we mgle, lub śniego. Gdyby nie one to już nie raz poszedłby mi cały lot tak jak to przeważnie giną całe loty gołębi lekkich. Więc njależy wybrać czego wymaga sie od ganianych gołębi. Ostatnio 2 razy poleciały mi dalej i ponad pół godz. ich nie było i zginęły za pierwszym razem 2 lekkie a za drugim 1. Znajomym natomiast gdy dalej odeszły to jednemu zginęło 30 a drugiemu 50 i co z tego że się chwalili że im odeszły dalej jak ponieśli duże straty ? Pozdrawiam i życzę dalej dużo rozsądku w hodowli a straty jakieś tam zawsze są nieuniknione, ale n bie takie jak mają inni. Pozdrawiam.
Podoba mi sie Pana podejście do hodowli. Hodowla lotnych golebi to wyciaganie poprawnych wniosków z własnych obserwacji. Lubia iść nieco wyżej przy lepszej pogodzie? Może jakis film jak te ptaszki wygladaja w kolejnych pokoleniach i film z lotu Jak ocenił by Pan teraz ten mix gołebi..?
Uważam, że kazdy hodowca powinien w zależności od potrzeb segregować swoją hodowlę i zmieniać skład tak aby dobrze sie prezentowały i spełniały rzadane wymagania. Wciąż te same gatunki często się nudzą i zmiana gatunków w tym przypadku też jest zalecana. Faktem też jest, że wreszcie braknie tych p[ospolitych gatunków które spełniałyby upodobane wymagania i ja będe starał się niebawem hodować tylko te gatunki które najlepiej sie sprawdzają dążąc do tego aby po młodych tylko sprzedawać nadwyżkę a nie dokupywać nowych co wiąże się też z jakimś tam problemem a i chorobę przynieś można, no i przy p[rzyzwyczajaniu zawsze coś lubi zginąć a po co inni mają się cieszyć jak raczej ja wolę. Pozdrawiam.
Jacku. Nie lotuję tych swoich białych, gdyż siwe się do tego lepiej nadają a i nie chce mi się pakować ich i wywozić bo przy tym to się też brudzą i pasjonuję się raczej białym lotem który bardziej prosto fruwa niż małymi gołebiami które wciąż mocno kręcą i jak pójdą dalej to już nie wiedzą gdzie są jak n ie widza dachu. Pozdrawiam.
Rzeczywiście jak chcą to potrafią dobrze chodzić choć wymaga to regularnego ganiania na co nie zawsze jest czas. Pocztowy gołąb jednak ma to do siebie że nawet długo nie ganiany, w krótkim czasie potrtafi odzyskać kondycję. Pozdrawiam.
