W tym roku postanowiłam spróbować uprawy ogórków w szklarni. Rośliny pochodzą z własnej rozsady, którą przygotowałam wiosną. Staram się regularnie wietrzyć szklarnię, by temperatura i wilgotność we wnętrzu nie była zbyt wysoka. Wraz ze wzrostem roślin podwiązuje je. Poprowadzę je aż pod sam dach. Boczne odnogi skracam lub całkowicie usuwam, gdyż zbytnie zagęszczenie ogórków sprzyja rozwojowi chorób. Rośliny porozrastały się szczególnie u dołu wiec będę musiała znowu co nieco poprzycinać, żeby poprawić cyrkulację powietrza.
Całą zimę w szklarni przebywały kury więc ziemia jest tu dość żyzna. Początkowo, w okresie wzrostu ogórków, stosowałam dodatkowo gnojówkę z pokrzyw i żywokostu. Taki naturalny nawóz jest dobrym źródłem azotu, potasu i fosforu.
Ogórki trzeba solidnie nawadniać. W przeciwnym wypadku staną się niesmaczne i gorzkie. Podlewam je codziennie. Staram się nie zraszać liści. Są to ogórki w odmianie Delicius. Polecane na sałatki, ale z powodzeniem można je również kisić. Są bardzo plenne i szybko rosną.
Powoli dojrzewają też pomidory. Nie mam ich w tym roku w szklarni zbyt dużo - dosłownie kilka krzaczków.
Ziemię w szklarni zaściółkowałam słomą. Świetnie się to tutaj sprawdza. Nie rosną chwasty, nie trzeba plewić i gleba lepiej trzyma wilgoć.
Pięknie owocują także cukinie. Uprawiam je z rozsady. Wysiałam mieszankę odmian, dlatego każda jest inna. Delikatnie je wykręcam tak by nie uszkodzić krzaczka. Grządki ściółkowałam skoszoną trawą, więc tu także nie ma wielkiego problemu z chwastami.
Cukinie rosną nie tylko na grządkach, ale również w kompostownikach.
Są też pierwsze buraki. Także pochodzą z uprawy z rozsady.
Zbieram również ostatnie w tym roku dojrzałe strąki bobu. Jest przepyszny. Posadziłam dużo jarmużu. Robię z niego koktajle i sałatki. Bardzo fajnie smakuje duszony z cieciorką po indyjsku.
Kwitnie koperek. Zaraz będzie gotowy do kiszenia ogórków. Zbieram ostatnie kalarepki, nim staną się łykowate i niesmaczne.
Z cukinii przygotuję pyszne, chrupiące placki. Ścieram jedną średnią cukinię na tarce. Będziemy też potrzebować jajek. Kurkom również należy się coś smakowitego dlatego dostają liście jarmużu i boćwiny.
Do startej cukinii dodaję jedno jajko. Przyprawiam solą i pieprzem. Kroję w kostkę cebulę i dodaję do cukinii. Wsypuję pół szklanki mąki kukurydzianej i pół szklanki mąki ziemniaczanej. Wszystko dokładnie mieszam. Placki smażę na rozgrzanym oleju, aż się ładnie zrumienią z obu stron.
Cukiniowe placuszki podam z mizerią z ogórków. Wybieram te największe, które nie nadadzą się do kiszenia. Tam gdzie nasiona są zbyt duże wyjmuję środek miąższu łyżką. Obrane ogórki kroję w cienkie plastry. Solę i czekam kilka minut, aż ogórki puszczą sok, który zlewam. Dodaje jogurt naturalny i przyprawiam pieprzem. Całość mieszam. Dodam jeszcze szczypiorek, którego mam bardzo dużo w ogródku. Gotowe danie posypuję dla ozdoby płatkami nagietka.
Kupując w sklepie oily.pl wspierasz moją twórczość na tym kanale :)
Mydło ogrodnicze:
oily.pl/produkt/czarne-mydlo-...
Naturalne olejki eteryczne: oily.pl/kategoria-produktu/za...
Kominki do aromaterapii: oily.pl/kategoria-produktu/za...
16 июл 2018