Ten moment w historii świata wiedźmina, że istnieją magiczne portale (aktywowane zarówno przez czarodziejów, jak i kryształy), a ludzie i tak podróżują i transportują towary wozami/statkami. Wątek ucieczki czarodziejów z Novigradu również jest absurdalny, bo dlaczego po prostu się stamtąd nie teleportują poza miasto? Albo nie przygotują sobie portalu? Podobnie, w szerszym ujęciu, to niemożliwe, by czarodzieje prędzej czy później nie przejęli władzy nad światem, a królestwami/cesarstwami rządzili zwykli ludzie bez magicznych mocy jak Radowid, Emhyr czy Foltest. To tak jakby w Harrym Potterze Voldemort dobrowolnie oddał władzę mugolom.
@@MrLayzzz jest mało absurdalny. Nie wszyscy czarodzieje wydają się tam rozgarnięci, są wśród nich alchemicy i ci oskarżeni o czarodziejstwo (co nie znaczy że nimi są) Poza tym, większość z nich nie wie, że na nich się poluje. Mogą być wyczerpani po eksperymentach albo własnym biznesie. Ci którzy byli wystarczająco rozeznani, już dawno uciekli. Triss ratuje tych którzy nie dali rady. A portale magiczne to niewyczerpująca sztuczka tylko dla magów kalibru Yennefer albo Vilgefortza. Dlatego, i dlatego że czarodziejów jest mało i mają i tak stosunkowo ograniczone moce - statki to główny środek transportu. Też możemy transportować rzeczy rakietami kosmicznymi, pewnie by się dało. Ale samolot, statek i samochód wciąż pozostają dostępniejsze, czy nie?
@@tracker7059 nie zgodzę się. Portal magiczny był w stanie uruchomić nawet Geralt znakiem aard (w grze). Wystarczył kryształ, nie wymagało to obecności czarodzieja. Plan ucieczki czarodziejów z Novigradu w tym przypadku był bardzo prosty - użyć takiego kryształu po to, by stworzyć portal umożliwiający ucieczkę z miasta. Nie trzeba było nawet teleportować ich pojedynczo tak jak Yen teleportowała z więzienia Margaritę. Nawet jeżeli założymy, że Triss gorzej radziła sobie z tworzeniem takich portali "na kryształ", Geralt miał kontakt ze wspomnianą przez Ciebie Yennefer. Wystarczyło więc po dowiedzeniu się, że jest taka potrzeba, udać się na Skellige i poprosić Yen o pomoc. Wobec powyższego i faktu, że portal jest w stanie uruchomić nawet wiedźmin (o ile istnieje kryształ), brak istnienia biznesu w postaci transportu towarów w ten sposób to błąd w konstrukcji świata. Nie ma czegoś takiego nawet w Nilfgaardzie, który do czarodziejów podchodził bardziej liberalnie. Mało tego - Emhyr miał pod sobą Yennefer, a mimo to nie skorzystał z magii portali, by uzyskać przewagę w wojnie (okrążenie wroga). Co jak co, ale zwycięstwo w wojnie z punktu widzenia cesarstwa było największą koniecznością z możliwych, stąd należało użyć wszelkich magicznych dostępnych środków. Porównanie z rakietą nietrafione, bo transport rakietowy w naszym świecie jest o wiele, wiele droższy niż transport samochodem. Nie sądzę, by w świecie wiedźmina uruchomienie portalu na kryształ było droższe niż kupno statku (a przypomnę Ci, że Geralt zapłacił 1000 koron tylko za możliwość podróży na statku na Skellige). Ba, nie sądzę, by uruchomienie portalu na kryształ było droższe niż koń i powóz.
Czyli gówno a nie konsekwencje wyborów bo i tak umiera. Tylko w jednej opcji Gerry jest bardziej nieskazitelny bo nie przyłożył ręki do jej losu. W sumie głęboka moralność całej sagi
A to jak yen ją zabije to Ciri nie zostanie wiedźminką? :P poza tym ostatnio usłyszałem teorię że Wiedźmin ma jedno zakończenie, najpierw idzie zabić wiedźmę myśląc że Ciri umarła i jakoś wychodzi z tego domu albo ktoś go ratuje, później idzie do Emhyra powiedzieć że Ciri nie żyje, później spotyka się z nią w białym sadzie i daje miecz a na koniec Ciri i tak zostaje cesarzową, być może po śmierci Emhyra bo ona nie chce żeby ją ruchał ale władzę w spadku może przejąć
Dziwne, bo nawet jak wybrałem opcje na początku gry, że Sheala zginęła w poprzedniej części, to w panelu Postacie pojawia się wpis, że Geralt ją spotkał i okazał jej łaskę, czyli jakbym wybrał opcję 'Ja to zrobię'.
@@laczadore A mógłby Pan to sprawdzić? (nawet w wariancie śmierci Sheali przez megaskop pojawi się zauważona przeze mnie wiadomość o nowym wpisie po ucieczce Margarity z więzienia)
@@wojtekreliga3881 wczoraj akurat przechodziłem te misję. Zeznałem, że zginęła w dwójce więc naturalnie w celi Rity jej nie było. Wpis jednak się pojawił i to taki sam w przypadku jakbyśmy zeznali ze puściliśmy ją wolno i musielibyśmy potem ją dobić. Niedopatrzenie ze strony Redów?🤔
i z arjanem, jezeli wybierzemy ze arjan umiera, to baronowa la valette bedzie zle do nas nastawiona i nie bedziemy mogli z nia i voorhisem pojechac na wyscig konii
Dlaczego jak ja robiłem celowo by przekonać się, czy jest między tym zależność, to nigdy nie miałem sceny z Shilą, (nawet jak wciskałem opcję, że pozwoliłem jej uciec) w więzieniu. Nie łapie tego.
Zanim zaczniesz nową grę Wiedźmina 3 to masz opcje "Włącz symulacje wyborów z W2" no i to musisz dać włączone. Wtedy w grze pojawi się Letho, Sheala, zmieni się kilka dialogów itp.
@@riverso8254 Jak przechodziłem Wiedźmina 3 to importowałem zapis z 2 i były tam wszystkie moje wybory, ale nie było Letho, mimo że go oszczędziłem. Może w tym przypadku stało się coś podobnego
@@pawezielke5260 Ja trafiłem na Letho przypadkiem, jak wziąłem od jednej starej kobiety zlecenie na oczyszczenie domu z upiorów czy potworów. Mówiła, że coś tam straszy. A na miejscu okazało się, że Letho tam się ukrywał. zastawił pułapki i sprawił, że dom wyglądał na nawiedzony, przez co nikt tam się nie zapuszczał i miał spokój.
@@pasjonatpl No właśnie. Zamiast Letho, miałem tam tylko potwory do ubicia. Trochę poczytałem w internecie i przed bitwą w Kaer Morhen wróciłem do tego miejsca, ale Letho ani widu, ani słychu. Znalazłem tam tylko tą starszą kobietę, która akurat spała