Kiedyś w latach 70- tych szedłem w nocną burzę środkiem Krak.Przedmiescia i marzyłem...no i stało się chodzę pięknym deptakiem kiedy chce, o każdej porze, zamyślony ,o tamtym wspomnieniu , które się ziściło 🙄🙋
Lipowa 😍 mialem 16 lat kamienica moich dziadków których mogłem odwiedzić dokładnie wtedy sierpien wakacje 1993. Pamiętam te obrazy miasta ...nawet mogłem się załapać w kadr bo moje rejony
Taki przepiękny był Lublin, tyle zieleni, tak przytulnie, a nowe nie znaczy lepsze :( Dziękuję za to nagranie, za zachowanie moich najpiękniejszych wspomnień ❤
Po obejrzeniu filmu nasuwają mi się dwie myśli. Pierwsza w mieście było o wiele więcej drzew. Druga najlepszą furą był Opel Astra. Pamiętam te czasy!!!!
Wrocilem do szostej klasy podstawowki. Przypomnieliscie mi wszystkie szczegoly, ktore zatarly sie w pamieci. Starowka zapuszczona, dziurawe okna, odrapane sciany, kocie lby z koleinami i smrod szczyn. Trzeba bylo uwazac zeby przypadkiem w ryja nie dostac od miejscowych lodziarzy. Pamietam ten smietnik z ujebanym nogami z 14:45. Dziekuje za podroz w czasie.
Mieszkałem tam . Róg Staszica i Krakowskiego Przedmieścia koło kawiarni ,, Regionalna " . Na filmie z powodu pogody wyglada to szaro , ale przy słonecznej pogodzie było ok . Płac Litewski w zieleni i fontanna ,, hotel ,, Europa "i restauracja ....
Urodziłam się w roku 2000 ale w sumie to Lublin 1993 i Lublin moich najwcześniejszych wspomnień to jest ten sam Lublin. Tylko samochody i ubrania ludzi inne. No i nie było deptaku i ronda pod Ratuszem. To skłania do myślenia że Polska poszybowała w górę jak rakieta po dołączeniu do UE. Bo już różnica miedzy 2003 a 2013 to gigantyczna różnica.
Ja pamiętam jak z mamą przyjeżdżałam do Lublina pociągiem a potem albo szarpiącym autobusem do centrum albo pieszo pośród zapachu spalin z Jelczy lub Starów, stare szare kamienice na zamoyskiej i ból głowy od tego smrodku miejskiego😉
Wdychaliśmy wtedy toksyczne spaliny z ołowiem. Na filmie w pobliżu kościoła stacja paliw CPN w pomarańczowo-białych barwach, gdzie sprzedawano takie paliwo w tamtych latach. Dzisiaj stoi tam Orlenik.
Znać na każdym kroku tamta byle jakość i jak to się na odpier... robiło ale z drugiej strony lata młodości i tęskno jakoś za tamtym bajzlem. Mam wrażenie że wtedy jakoś bardziej się "pełna piersią oddychało" niż obecnie
Kino Robotnik, Astoria, Gracja śladu po nich nie ma ;) 10:07 tu po prawej gdzie ten balkon nad aktualnie działającą lodziarnią BOSKO ,mieszkałem kilka lat za dzieciaka .Fajne wspomnienia.
Ja bym nie chciał. To jest tylko sentyment, ale lata 90 to było wielkie bezrobocie, często bieda. Przestępczość była większa jak i powszechne łapówkarstwo. Spoko były osiedla odziedziczone z poprzedniego ustroju ponieważ były zielone ( często pozostały do dzisiaj) oraz fakt, że ludzie wchodzili ze sobą w częstsze interakcje. Jest to kwestia braku internetu. Jeśli chciałeś się czegoś sensownego dowiedzieć, albo z kimś porozmawiać - trzeba było wyjść z domu do ludzi. Dzisiaj internet to przede wszystkim zalety, ale niestety ma również wady. Sam zarabiam dzięki Internetowi, uważam że to genialny wynalazek jednak ludzie go nadużywają i nie potrafią z niego korzystać. Szerzą często idiotyczne teorie spiskowe które trafiają na podatny grunt.
@@botanic300 lepsze bloki w jakichś sensownych barwach niż szare. Architektury klocka starych bloków nie poprawisz, to przynajmniej barwy są jakoś zmienione.
A ja mam inne pytanie z innej beczki :) kojarzy ktoś może jingiel - przerywnik z 14:37 minuty, z jakiego radia pochodzi? Obstawiam, że to Radio Lublin, ale podejrzewam, że był to ówczesny Rytm. Pamięta ktoś może? Od wczoraj spać nie mogę, szukam w głowie, ale pustka! miałem wtedy zaledwie 3 lata a usłyszałem ponownie ten dźwięk to jak by strzała przeszyła mnie. Dziwne uczucie...
hmm jak wyglądały większe inne miasta w tamtym roku ? Kielce, Radom, Białystok, Częstochowa, Toruń, Bydgoszcz, Bielsko, Rzeszów, Katowice, Opole, Zielona Góra, Gorzów, Szczecin? wyglądały bardzo podobnie niczym nie górowały nad Lublinem tyle że w tamtych czasach nikt tego nie widział zwyczajnie żyło się i cieszyło się z tego co było bez jakiegoś porównania , miasta wojewódzkie rozwijały się równo i wszędzie była komuna, te same gównianie auta, autobusy, blokowiska.
@You Kou weź nie przeginaj pały, co ty pierdolisz, jakie indie, byłeś w Indiach? w tym potężnie przeludnionym kraju, z ciasnymi, wysokimi górskimi drogami w którym jest DUŻO bardziej szalenie niż u nas? mój wujek był tam przez 11 lat misjonarzem. wiesz jaki tam jest rozpierdol na ulicach? zapierdalanie pod prąd, po chodnikach itp. o ile takowe są, każdy jeździ jak giorgi tevzadze czym tylko może, począwszy od rykszy przez osły i samochody po wielkie przeładowane ciężarówki i oczywiście duży może więcej a mały lepiej niech spierdala, walenie przez ślepe zakręty pełnym gazem na pałę również w nocy i bez oświetlenia, i właśnie na tych ciaśniutkich ślepych górskich serpentynach... Ciężarówki-cyklopy prujące nocą full gazem - jedno światło pośrodku, myślisz że to jakaś motorynka, a tu zap*erdala wielka TATA objuczona również po bokach jak muł lub osioł... a najlepsze że jak w tym całym cyrku zaplącze się krowa to wszystko staje żeby jej się krzywda nie stała. Już pominę fakt że każdy to chyba od momentu odpalenia silnika ma włączony klakson. Nigdy tak nie było w Lublinie, w woj. lubelskim ani w Polsce na porządku dziennym, więc skończ pieprzyć. Tutaj na filmiku, to jest normalny spokojniutki ruch...
dziwne masz informacje: www.newslubuski.pl/gospodarcze/item/3126-ranking-rozwoju-zestawienie-miast-pod-wzgledem-dynamiki-lokalnego-pkb a o tym co widać gołym okiem nie wspomnę
Paweł Stasieczek zgodzę się ale w jednym aspekcie: pracodawcy mogli by przyjmować ludzi bez doświadczenia, dając im szanse takowe zdobyć, a nie na starcie odrzucać takich ludzi, którzy często okazują się być niezłymi fachowcami w danej branży. I właśnie dlatego lublin nie ma przyszłości jeśli tylu fachowców bez wpisanego w CV doświadczenia będzie opuszczało to miejsce i zostaną sami typowi fachowcy co zrobią byle jak.