Kozak. Ja na Dreamcasta ostatnio kupiłem dwie japońskie gry. Co prawda, nie w tak superstanie, jak twoje, ale też w bardzo dobrym. Mój koszt całego zamówienia to 150 zł.
Wg googla komunikat brzmi: "Zmuszony do zamknięcia. Jednostka gówna mogła zostać zmodyfikowana. " Wychodzi na to, że oprogramowanie wykryło, że odpalasz je na zmodyfikowanej konsoli. Co do napisów japońskich to polecam korzystać z tłumacza google na smartfony (apka) z funkcją rozpoznawania i tłumaczenia tekstu z aparatu. Na stream średnie rozwiązanie, ale tak dla siebie żeby ułatwić ogrywanie japońskich gierek dobra rzecz.
Jakbym nie wiedział, to bym pomyślał, że to całkiem nowe gry, prosto z fabryki. Zrobiłeś mi taki klimat jak ponad 20 lat temu, gdy można było kupić gry w sklepie. Fajny pomysł na retro gry.
Resident Evil 3 nie uruchamia się ponieważ gra wykrywa, że konsola jest przerobiona. W tym przypadku tylko plejak z japońskiego rynku odpali ten tytuł. Pamiętam, że na ps2 przerobionej też tej gry nie udało się uruchomić na modelach FAT od 39004 w dół nie było szans. Dopiero 50004 i modele slim dawały radę.
Twój modchip w konsoli nie ma Stealth Mode'a i suma kontrolna w 16-bitowym subkanale, zwana też w grach na PS1 jako LibCrypt, wyrzuciła błąd przez obecność modchipa spowodowanym ciągłym narzucaniem kodów regionalnych. Normalka w starszych schematach połączeniowych modchipa. Przylutowanie pasożyta na nowo wedle nowego schematu, uruchamianie BH3 na konsoli zgodnej z regionem gry, lub TonyHax rozwiąże temat.
Jeżeli kolekcjonujesz gry Resident Evil polecam również wersje ntes/u ...takze różnią się od europejskich sa podwójne i pojedyncze wersje cd i Resident Evil suviver w różnych wariantach okladek👍Swietny odcinek...Pozdrawiam Bardzo Serdecznie...Piona👊
@@retro__exe W mniejszych miastach jest mega tanio. Game boy pocket za 2000 yenów, gry na super famicoma w boxach po 500 yenów, pułki zawalone grami na psx, pudła z elektroniką prawie za darmo, gabloty z konsolami i akcesoria których nie ma nigdzie indziej na świecie
@@dreamin4444Ja być może się wybiorę. Nie wiem, czy w tym, ale już na pewno w przyszłym roku. Kierunek Tokio/Yokosuka/Kamakura/Fuji. Postaram się znaleźć w tych miejscach sklep, o którym wspomniałeś.
Marcin jest jeszcze coś takiego jak SOFTMOD z użyciem memorycard do PSX. Dlaczego ci o tym mówię ? A to z tego powodu że jakim zaskoczeniem dla mnie było jak na 2ch różnych przerobionych konsolach PSX kopie płyt które nie chciały się odpalać po użyciu rozruchu softmodem z memorki zaczęły uruchamiać się bez zająknięcia. Przerobiona konsola chipem powinna uruchamiać z dowolnego regionu gry oryginalne czy też kopię no ale nie do końca to prawda. Softmod również pomija lub pozwala ci wybrać w jakiej wersji ma gra być odpalona. Zadziałaj w tym temacie a może rozwiąże ci to problem rozruchu płyty. Do SOFTMODA konsola nie musi być przerobiona przerabia się tylko kartę pamięci z poziomu Playstation 2 w 10 min.
Ps1 i tak w tamtych czasach miało jedne z najlepszych pudełek, n64 karton, saturn mieszanka karton plus plastik i te to dopiero się po latach sypią. Jak już tak pedantycznie podchodzić to najlepiej z rejonu ntsc/uc zbierać, zwykłe pudełeczka od audio cd, język angielski, 60hz same plusy.
Czy to czasem nie są jakieś reedycje? Skąd one w takim stanie? Potwierdzales sobie ze są to oryginalne egzemplarze a nie fanmade'y? Cudeńka gratuluje i pozdrawiam!
Przyznam że zbieram szczenę z podłogi różnica wydań jest przeogromna. Jednak wersji europejskich na Twoim miejscu bym się nie pozbywał myślę że to nie jest dobry pomysł.
Egzemplarze bardzo ładne, ale 160 zł za japońskiego residenta 2 i to nawet kompletnego to jak dla mnie nie okazja, to samo kupiłem tak ze trzy lata temu za 20-15 zł sztuka, z allegro. Zebrałem tak sporo gier w ntscj i wtedy jak by nikt tego nie chciał kupować... Teraz z tego co widzę cany za japońskie wersję są już różne i niestety oszalały 😅. Komunikat na ekranie mówi, że konsola mogą zostać zmodyfikowana, niekiedy na przerobionych konsolach się ten komunikat pokazuje, wystarczy zresetować, za którymś razem się wczyta, pewnie od kurzu na płytce nie weszło.
Rozumiem Ciebie, ale za wersje europejską zapłacisz 3 razy tyle w takim stanie. Jak już mówiłem, kupuję tylko kilka sztuk, które chce mieć. Moim zdaniem to nadal okazja. Kilka lat temu kupiłem Amigi 1200 za 300 do 600 zł. Dzisiaj chodzą po 2 tys i nadal zdarzy mi się jakąś kupić. Pozdrawiam!
JDM to ogólnie dziwny temat do którego nie wiem jak podejść. Chodzi tu o wszystko JDM, a nie tylko gry. Z jednej strony patrząc produkty JDM są lepsze, więc niby fajnie i należałoby to podziwiać. Z drugiej strony patrząc - na swój rynek produkują pełnowartościowe produkty, najwyższej jakości, natomiast na eksport wysyłają zubożone badziewie, produkowane najtańszym kosztem, byle tylko zmaksymalizować zyski. Z tej strony patrząc nie jest już to takie szlachetne...