Świetna sprawa! Jakiś czas temu przypadek odkryłem właśnie że SI potrafi pisać programy chociażby na Arduino bardzo fajne jest to że opisuje zasady działania programu. Naprawdę potężne narzędzie. Już nie wspomnę jaką fajną balladę o "Sebastianie operatorzy CNC" stworzył czat GPT czy np. bajkę "o sierotce Marysi i szalonym naukowcu" lub mroczną historię jak to sztuczna inteligencja przejęła kontrolę nad ludzkością :)
To może zrobisz film jak piszesz w ten sposób program na arduino ? Tylko coś bardziej fikuśnego było by fajne, a nie mruganie diodą Led. Np. podzielnica elektroniczna do frezarki. Swoją drogą to też zabawna sprawa ze SI miało zagrozić pisarzom czy tam innym dziennikarzom a zagraża programistom, rewolucja wlasne dzieci zjada (choć tu może bardziej ojców:-D)
podejrzewam, że wszystkie prezentowane problemy są dosyć standardowe i jest w sieci ogromna baza przykładowych rozwiązań - ja próbowałem wygenerować szkielet pluginu do bardzo znanego produktu, nad częścią którego pracuję zawodowo, i chatGPT nie potrafił nawet podjąć próby choć jest to jeden z rynkowych standardów od lat. Podobnie nie radzi sobie z pisaniem programów w BASICu na C64 - tylko najprostsze programy działają poprawnie, inne albo w ogóle się nie uruchamiają, albo działają niepoprawnie. Nie zmienia to jednak faktu, że model GPT-3 jest przełomowy i potrafi generować rzeczy zadziwiające. A 14 marca 2023 OpenAI wypuściło GTP-4. Jeszcze nie testowałem.
To jedno, jeśli AI robi programowanie, to drugie, jeśli pozwolimy AI robić np. księgowość bezpośrednio bez programu. Obie rzeczy mają problem, nie wiemy co się dzieje w środku, jest to niekontrolowane.
Moja teoria jest taka, że Chat GPT to nie sztuczna inteligencja, a jedynie sala pełna Hindusów z komputerami. Gdy zamieściłem to na Facebooku, grożono mi banem, bo rzekomo zdradziłem tajemnicę technologiczną. 😂
GPT to model językowy więc potrafi coś tam posklejać w miarę sensownie z danych jakimi została sieć nauczona i tyle. Niestety wyłączyli uczenie na podstawie zapytań (bali się może że ludzie doprowadzą dla jaj sieć do poziomu idioty 🤣) więc sieć za jakiś czas popełnia te same błędy. Ot bardziej to można traktować jako ciekawą bazę danych do której pakujemy dane z internetu, pytanie na ile te dane którymi ją karmimy są też rzetelne bo jak to jest czasem w internecie to wiadomo.
Testowałem go pod kątem pisania skryptów w języku lua do MTA i sobie z większością błędów potrafi poradzić. Co ciekawe nie musisz mu podawać kodu błędu ale wystarczy opisać co dzieje się na ekranie słownie i też potrafi poprawić jednak jest mu już w tedy trudniej jest. Choć myślę że z tego powodu że nie umiem mu zawsze fachowo powiedzieć co się dzieje na ekranie.
Słabo sobie radzi. Wypluwa jakieś gotowce a na pierwszym niestandardowym problemie leży. Na przykład zażądałem żeby mi wygenerował skrypt do GNU Octave generujący liczby pierwsze przy użyciu sztucznych sieci neuronowych. Nie działa. Kiedyś to robiłem w pythonie. Oczywiście działało to tylko w tym zakresie w którym sieć się nauczyła. Ale z problemem XOR to już dobrze sobie w Octave poradził. Ale nawet w pythonie jak zażądać wygenerowania kodu do zwykłej 3 warstwowej sieci neuronowej MLP to użyje bibliotek a można to zrobić i bez nich. Na razie to póki co programiści mogą być spokojni. No chyba że się tak rozwinie że powstanie jakiś Skynet, no to już pozamiatane w wielu branżach.
Programowanie juź jest bardzo zautomatyzowane, w najnowszym Visual Studio juž tylko po prostu naciskasz klawisz TAB, bo oferuje ci kod, który i tak w kółko się powtarza.
@@tomasroll5089 to prawda, ale jednocześnie rośnie złożoność systemów informatycznych i wysiłek intelektualny człowieka przesuwa się na inne obszary. W latach '90 wystarczało proste środowisko z tekstowym edytorem typu Borland Pascal lub Borland C++. Help dostarczany z programem, dostępny pod F1, był kompletny i nie potrzeba było niczego więcej. Obecnie cała dostępność internetu bywa niewystarczająca do szybkiego rozwiązania pojawiających się problemów. Strony typu stackoverflow notują tysiące nowych wpisów dziennie a opisywane problemy są często przedmiotem społecznego dochodzenia do rozwiązania. Konkluzja według mnie jest taka, że AI nie zastąpi człowieka, to będzie kolejne udogodnienie jakim było najpierw kolorowanie składni a teraz podpowiadanie kodu.
Niestety wygląda na to, że SI zastąpi w przyszłości programistów, dziennikarzy i wiele innych zawodów. Powiem nawet więcej: SI będzie sama modyfikowała swój własny kod po to, aby podlegać ciągłej ewolucji! A ja pamiętam jeszcze czasy, kiedy pisałem w BASICu program na 8 bitowy komputer, który miał interpolować wyniki pomiarów na laborce. A dzisiaj to studenci mają za łatwo, bo mają nie tylko Matlaba ale mają też dostęp do SI która pisze za nich programy!
Studenci sami go zaproszą. To bardzo ciekawy problem, jak kiedyś pierwsze kalkulatory które potrafiły więcej niż 4 działania i pierwiastek. Czy produkt finalny:inżynier powinien krytycznie umieć korzystać z takiej AI? Jak ocenić studenta - za wiedzę i umiejętności, czy za wykorzystanie i zweryfikowanie AI?