Pamiętam jak w podstawówce na lekcji muzyki zaśpiewałem z kumplami Jozin z Bazin. Dostałem 6 na koniec i dzięki temu załapałem się na stypendium dyrektora xd
2008 to były moje początki internetu, bo mimo, że byłem w piątej klasie podstawówki to rodzice twierdzili, że nie wolno mi z niego korzystać, bo cytat "jeszcze wirusa pobierzesz jakiegoś". Memy które tutaj pokazałeś poznałem dopiero później, jakoś w okolicy popularności Wielkiego Mixu RU-vid (do dziś pamiętam jak znajomy jeden miał pierwszą część na komórce i wszystkim kolegom przez podczerwień albo bluetooth wysyłał). Najlepsze (albo najgorsze w zależności od perspektywy) w tym wszystkim jest to, że pewne rzeczy z tamtych lat dalej mnie bawią
W 2008 byłem w drugiej klasie podstawówki i też nie miałem pozwolenia, żeby korzystać z internetu. Zacząłem dopiero w 2010. Na youtubie głównie można było obejrzeć wtedy jakieś przeróbki z GTA San Andreas z Ivoną, albo filmy z żulami w roli głównej xD
Ale nostalgłem. Świetny pomysł z tą serią przypominajek co nas najbardziej bawiło w każdym roku te 15 lat temu. Aż sobie chyba obejrze ponownie LOTRa dubbingowanego ivoną i wielki mix youtuba.
produkcji knife oglądałem to w bibliotece jak chodziłem do gimnazjum, oprócz pudziana był tam też popularny panek samych filmów zostało niewiele ale teksty w pamięci mam do dziś
A już nie jest? Naukowcy z nauk społecznych już od dawna zajmują się memami. Skoro jedna babka napisała historię i analizę twórczości disco polo to książka naukowa o twórczości memowej już powinna być co najmnjej po angielsku
Z 2008 r. pochodzi mój ulubiony, wymarły polski mem internetowy, jakim była persona: ,,pawelzondzi”. Gość nieźle się naraził ówczesnej społeczności twórców robiących przeróbki i YTP, wyzywając ich od szatanistów i sekciarzy. Pamiętam jak w wielu przeróbkach wykorzystywano audi z jego filmów (które do dziś znajdują się na YT, polecam obejrzeć, można skisnąć ze śmiechu 😂), czy to do humorystycznych celów, czy po to, by go obrazić. Z jego powodu (a raczej tak wnioskuję, z nielicznych materiałów z tamtego okresu, które do dziś przetrwały) wybuchła dość spora wojna internetowa (teoretycznie drama ( być może nawet pierwsza, starsza ok. 4 lata od tej z Kamilem Szajtem), ale nikt wtedy tak tego nie nazywał). Jego poplecznicy, z nim na czele stworzyli opozycyjną grupkę do Ciapskładu (grupy przerabiaczy z tamtych lat, którą tak bardzo krytykował), nazwaną jakże kreatywnie ,,Antyciapskładem”. Niestety, nie było dane mi być świadkiem tego wydarzenia na bierząco, o tym co teraz piszę dowiedziałem się pare lat po fakcie. Szkoduję, że taki wczesno youtubowy kawał histrii został zapomniany, a nie pomaga fakt, że prawdopodobnie lwia część materiałów, i twórców z tamtego okresu zniknęła bez śladu, przez ówcześnie zmieniającą się politykę YT do praw autorskich (mogli Ci wtedy usunąć kanał, bez żadnego ostrzeżenia). Trochę smutek, bo temat wydaje się na dość ciekawy, tym bardziej, że YT naprawdę w tamtym okresie był inny (dosłownie wolna amerykanka), ale niewielu pozostało, którzy mogli by opowiedzieć jak to wszystko naprawdę wyglądało. Jeżeli ktoś z czytających ten komentarz ma większe pojęcie o tym, o czym napisałem, niech mnie poprawi, jeśli moja interpretacja tamtych wydarzeń jest błędna, lub uzupełni w odpowiedzi o ważne informacje, które powinny ukazać się w moim komentarzu.
Pamiętam, że też uczestniczyłem w nagonce na Howarda Webba, ale po latach widzę, że przy karnym podjął dobrą decyzję, a przy golu Rodżera Głerejro był spalony, więc w sumie bardziej nam wtedy pomógł niż zaszkodził
Co do Gracjana, to wrocławski Teatr Muzyczny Capitol wystawił swego czasu sztukę inspirowaną Gracjanem "Gracjan Pan". Zakorzenił się mocno nie tylko w internecie, ale jak widać również w polskiej popkulturze
Nagonka na Webba z perspektywy czasu to była chyba jedna z najbardziej żałosnych rzeczy w historii internetu i aż mnie skręca jak sobie pomyślę że dołożyłem swoją cegiełkę do tego. Nie dość że karny słuszny to jeszcze zaliczył naszą bramkę ze spalonego więc tam tylko Austria była pokrzywdzona xD
W tamtym czasie jeszcze przesiadywałem na newgrounds i gdzieś dopiero gracjanek przebił się do mojej banki informacyjnej. Ziomka poznałem dopiero w 2010 ale uważam, że był swietny
Najbardziej mnie zbiło z tropu jak powiedziałeś, że 2008 był "kilkanaście lat temu" excuse me the fuck? XD P. S. Luntek nadal się udziela regularnie, ale na tiktoku
Uderzyła mnie nostalgia, kiedy powiedziałeś o opisie na gg po meczu, nie zapomnę nigdy jak w opisie zwyzywalem Podolskiego kiedy strzelił nam gola, i przez to brat podjebal mnie do mamy :(
2008 piękny rok. 18-stka + założenie internetu, dzięki czemu mogłem sam sobie oglądać memy a nie tylko te które widziałem u kolegów w komputerach/telefonach
Dzięki temu komentarzowi czuje się znacznie starzej :) Kiedy ja grywałem w moich najlepszych latach życia w CoDa 4, World at War, GTA IV, a ludzie posiadali nicki z cyfrą "2008" jako po prostu zwykły rok albo jako randomową cyfre, to Ty dopiero się rodziłes. Nadal do mnie nie dociera, że teraz "2008" przy nicku to może być przeciez już rok urodzenia :D P.S Moje konto na YT jest starsze od Ciebie xD
Mój pierwszy rok z internetem xD Ostatnie zdanie w filmie mnie dobiło - "15 lat temu", dude. 98'', uswiadomilem sobie ze 2/3 zycia z internetem spedzilem.
Pamiętam 2008, wtedy neta głównie się używało do ściągania legalnych kopi filmów i gier ktorych plyty nam sie zniszczyly ;) , net 1mb/s i pobieranie z rapidshare filmu w partach po 100MB, 12 minut na jeden part i 15 minut czekania zanim będzie można pobrać kolejny, filmy w AVI to około 700MB a w rmvb coś połowę tego. Fajnie było, ale nie chciałbym do tego wracać XD