Na progu od strony pasażera z przodu przy otwartych drzwiach widać jak pod czarną listwą ruda zaczęła ładnie ten próg chrupać. Widać dokładnie jak purchle podnoszę listwę. Wiem, bo sam mam takiego w210 z tym silnikiem z tego rocznika 🙂i wiem co się dzieje pod tymi listwami:-). Mój jest trzymany w suchym garażu i nie jeżdżony zimą, a i tak ruda ładnie mi chrupie całe nadwozie. Regularnie go woskowałem dobrymi woskami, jednak na niewiele to się zdało. Widać w210 musi rdzewieć. Za to podwozie i elementy zawieszenia się super trzymają i złego słowa nie powiem. Auto dalej po tylu latach pięknie się prowadzi.
Takiego kupić i jeździć tylko latem bo po zimie to niestety ale na w210 wyjdzie prędzej czy później miałem takie po liftowe to wiem (pokaz pan pod uszczelkami drzwi jak wygląda bo tam lubią rdzewiec)
Zgnitków nie skupujemy. Jak widać, można znaleźć egzemplarz, którego blachy po 28 latach są w idealnym stanie i uważam że wytrzymają jeszcze wiele lat. Szczególnie jeseli samochód trafi w odpowiednie ręce ;)
