Halupczok miał 21 lat. Zawodnicy musieli pokonać 15 okrążeń, a plan kierownictwa polskiej ekipy był taki, by Achim zaatakował na przedostatniej rundzie, na zjeździe. Halupczok wszystko rozegrał inaczej. Na 11 okrążeniu miał stratę do najlepszych, ale udało mu się dogonić czołową grupę. Ruszył do przodu szybciej niż było to planowane, bo na dwa okrążenia przed końcem. Świadkowie wspominają, że na zjeździe pędził z prędkością około 100 km/h i że nigdy nie widzieli równie szaleńczej akcji. Ale była skuteczna. Polak zdeklasował konkurencję i wygrał z przewagą dwóch minut i 45 sekund nad drugim kolarzem. Po przekroczeniu linii mety Halupczok był uśmiechnięty. Jego pierwsze słowa brzmiały: „Aleśmy się im zrewanżowali”.
Marcin 53x13 takie mial przelozenie w/g mnie ale mogl miec jesli czul ze jest w wysokiej formie 54 z przodu. Standartem jednak w tamtych czasach bylo 53 przod i 13 najmniejsza z tylu.