Moc Szczytowa #3 - Walkmany, discmany i mp3, czyli mobilna muzyka 

​@@user-dx8iy8jp6q Chłopie, ale to ty dzwonisz xD Weź tam już idź komuś wymieniać kondensatory w zwrotnicy, wszyscy będą Ci wdzięczni :)

​@@user-dx8iy8jp6qpod ostatnim materiałem zwróciłem Ci uwagę na to, że włożyłeś w usta prowadzących słowa, których nie powiedzieli, tylko po to, żeby się ich przyczepić. Potwierdziłeś. Nie szczedziles przy tym epitetów w stronę składowego Ciekawe, ile to mówi o tobie 🤔😂

Może nam powiesz drogi autorze tych komentarzy, co Ciebie uwiera, że się tak prymitywnie zachowujesz?

Nigdy nie dyskutuj na temat błędów jakie popełniłeś (gdziebądź) z anonimowymi ludźmi w internecie. Sprowadzą cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem oraz brakiem czasu na coś innego. Nikomu nie musisz się tłumaczyć. Jeśli trzeba coś sprostować zrób to w następnym materiale. Błędy się zdarzają, ludzie, którzy je popłeniają wiedzą o tym i jak już coś to można podziękować za konstruktywną krytykę, ale to wszystko. Nigdy.

@@user-dx8iy8jp6q , ptysiu miętowy, pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu. Post Golca spowodował twój trolling zwiększający zasięgi... Ale kombinuj dalej 🙂

Faktycznie, jest to ciekawe rozwiązanie, chociaż mało popularne. Miałem styczność jedynie z dwoma modelami, nawet nie jestem pewien których producentów. Wrażenia są ciekawe

Toksyczność tych tekstów odbija się mocnym piętnem na mojej psychice, chwilowo robię sobie przerwę od mądrości tych górali :D

@ rozumiem aczkolwiek szkoda. Pozdrawiam

Będą wygodniejsze, bo backstage jest już zaklepany do końca roku 😂

Pewnie miał ten "vintage sound" :D

Myślę, że to zbyt ogólny temat, bo da się zrobić wzmacniacz lampowy grający bardzo liniowo i da się zrobić tranzystor, który zagra ciepło. Zresztą sama sekcja końcówki mocy ma stosunkowo niewielki wpływ na kształtowanie końcowego brzmienia. Nie mówię oczywiście, że wszystkie wzmacniacze są takie same, ale myślę po prostu, że ważniejszy jest projekt niż topologia.

Och, teraz przypomniałeś mi, ile było kombinacji z iTunes tylko po to, żeby eksportować swoją muzykę na iPoda. A to było jeszcze w czasie, kiedy Polska dla Apple nie istniała

Czyżby jakaś bramka która ukrywa szumy? ;)

@ niestety chyba tak. Ale jest jeszcze lepszy motyw. Chciałem używając jeszcze kolejnej przejściówki podpiąć słuchawki do PC, który nie ma USB-C. Dźwięk z mikrofonu był bardzo zaszumiony i cichy. A to niby jest złącze cyfrowe. Może szyna zasilania w PC to u mnie śmietnik?

@@RicoElectrico A jaka to przejściówka dokładnie była? Jakie masz ustawienia w planie zasilania windows? Może tutaj leży pies pogrzebany

Ciekawa sugestia, w Teams korzystałem tylko ze słuchawek przewodowych. Program odrzuci taką próbę połączenia?

O takich rzeczach nie warto mówić :D

To jest nowy trend? Kojarzę już od ponad 10 lat.

Miałem na myśli najnowszy wg moje boomerskiej wiedzy 😅@@bartomiejopatka2944

Kiedyś sebixy słuchali jeszcze gorzej - czyli z głośnika jakiejś Nokii/Sony Ericssona który zazwyczaj nie do tego służył i trzeszczał xD

Chodzi nam właśnie o to, żeby pokazać, że nie trzeba mieć jakiejś licencji na szeroką scenę, żeby słuchać muzyki ;) Czyli niekoniecznie "audiofilsko", ale takie zapętlanie dźwięku to też nic fajnego.

lepszy kodek APPLE - aac - no gratuluję tempa rozwoju tej firmie!!!!!!!!!!!!!

Można dorzucić jeszcze Kazaa(Szczególnie Kazaa Lite i stąd K-Lite Codec Pack ma swój "przedrostek")

UWAGA PROGRAM ROZRYWKOWY 😂 Jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś istotnego, to nie w tej serii 🙃

@ W takim razie po co to robić? Nie ma w tym nic śmiesznego. Zupełnie stracony czas

@@wojciechpodgorski1411 po to, żeby nawiązać kontakt z widzami, po to, żeby przeczytać co oni mają do powiedzenia na ten temat, po to, żeby wymienić się opiniami, po to, żeby rozmawiać i dobrze się przy tym bawić i w końcu po to, żeby pokazać, że sprzęt audio to nie jest domena starych, dziwnych ludzi :) Bo widzisz, największym problemem świata audio jest to, że nie ma tu zwyczajnej rozmowy. Od każdego oczekuje się bycia ekspertem, chwalenia się drogim sprzętem ale zapomina się o tym, że to nie jest najważniejsze. Ludzie często zapominają o muzyce, o radości jaką niesie, a przez to jak inni ludzie słyszą słowo „audiofil” to widzą świra bredzącego o kabelkach. I nie jest to wcale zasługa mojego kanału, bo przecież nie tylko w Polsce tak się audiofilów postrzega. Chcę znormalizować postrzeganie sprzętu audio, pokazać ludziom że nie trzeba się wstydzić słuchawek za 200 zł albo tego, że nie ma się wydzielonego, zaadaptowanego pokoju do słuchania muzyki. Że można bawić się w audio nie wydając dziesiątek czy setek tysięcy złotych. Wejdź na dowolne forum czy grupę o audio i zadaj proste pytanie. Zostaniesz opluty albo dostaniesz polecenie sprzętu poza Twoim budżetem, bo przecież tańszy nie ma sensu. Nie wydaje mi się, żeby to była zdrowa sytuacja :) Wcześniej pytałeś, do kogo to kierujemy. Mógłbym Ci napisać, w jakim wieku jest nasza grupa docelowa, ale to nie odpowie na Twoje pytanie. Kierujemy to do osób, które są konsumentami muzyki i sprzętu audio, a które nie chcą na siebie mówić „audiofil”, właśnie przez to, jakie to środowisko jest toksyczne :)

raczej Bajki Perrault czyli pierdolenie o Chopinie....

@ Szanuję formułę i przemyślaną koncepcje. To co napisałeś nie zostało jasno zakomunikowane w nagłówku Serii. Tak zgadzam się - należy rozmawiać ale należy to robić "od ogółu do szczegółu". Jeśli wspominamy przeszłość to jasno to określamy.