Aż mnie szok ogarnął, że tak posprzątałeś swój "bałagan twórczy"! Mówię "Jarek zachorował". Ale chwilkę później zorientowałem się: "toż to nie Jaskinia Jarka!" 🤣🤣
Jarunia lubi pokazywać swój bałagan w internecie , bo pewnie wie że część youtuberów ma to samo , a więc myśli sobie - co ja mam być lepszy od innych !
Wystarczyło kupić nowy cylinder i tłoczysko i dotoczyć w tłoku miejsce. Na jeszcze jeden pierścień i do tego nowa wzmacnia pompa oleju. I nadal był by oryginał z zachwanymi funkcjami podnośnika. Rozdzielacz też można fajnie zregenerować. Pozdrawiam serdecznie : ) powodzenia Jarku : )
Też tak myśle , gdyby to wyelminowało problem z wałkiem wom a mianowicie , że hydraulika jest niezależna od wałka to rozumie ale poza dużymi kosztami nie widze żadnych plusow ani dodatkowych zastosowań.
Nie rozumiem udoskonalania czegoś, co jest dobre. Przecież podnośnik w sześćdziesiątce,( pod warunkiem, że jest sprawny i żaden domorosły specjalista nie włożył do niego rąk, aby "naprawić") działa wspaniałe. Jest regulacja pozycyjna i siłowa, która jest niezbędna np. podczas orki. Takie rozwiązanie, jak to na filmie to moim zdaniem bezsens i tylko wyrzucanie pieniędzy w błoto, ale każdy wie co robi.
To samo miałem właśnie napisać. Że zmiana rozdzielacza na zewnętrzny tego typu, cofa w rozwoju trochę traktor... Oczywiście, bez tego traktor też jeździć będzie! I pracować też może... Ale przy niektórych maszynach może wymagać używania np. łańcucha aby zachowywać tą samą wysokość maszyny przy każdym opuszczeniu, bez manualnego ustawiania za każdym razem...
Dołożyć dodatkowe wyjścia jak najbardziej. Ale zrezygnować z tego co oferuje oryginał to dla mnie nieporozumienie. Ile męki było z używaniem c330 w kotrej dodatkowo podnośnik opadał. Po przesiadce w mf255 używanie oryginalnego rozdzielacza to sama przyjemność
Jarku, ja się nie znam ale wżery na cylindrze mogą być od wody zawartej w oleju, więc na chłopski rozum dobrze by było olej zmienić, z rysy mogą być spowodowane od opiłków które mogą znajdować się w oleju. 6:28 w c335 rozdzielacz też jest w środku (w plecaku)
Źle robisz Jarku, że przerabiasz swój podnośnik od 60siątki tak żeby działał jak o wiele prymitywniejszy konstrukcyjnie podnośnik od 30stki i pozbywasz się w ten sposób m. in. regulacji siłowej. To jest mit, że oryginalny podnośnik od 60siątki musi dziadowsko działać, ja swój zregenerowałem 10 lat temu w porządnej firmie i do dzisiaj działa bez zarzutu.
Oczywiście że masz rację, podnośnik w mojej 60 trzyma pługi tydzień czasu, no i ogólnie działa elegancko , ja uważam że jedyną wadą jest zbyt delikatny korpus i dlatego często pęka.
@@dareckiagro5527 podnośnik sam naprawiałem, rozdzielacz był sprawny, cylinder i tłok miałem w zapasie w b.dobrym stanie, jedno co przerobiłem to na tłoku zamontowałem trzy gumowe manżety a ten żeliwny pierścień wyrzuciłem bo rysuje cylinder, wystarczy u tokarza poszerzyć rowek na wymiar tych gumowych
Super film jarek tak że widać c-360 ursus ma zmiany pszy okazji i zrobione będzie to co trzeba pozdrawiam was chłopaki serdecznie i wszystkich widzów 😏😏😏kiedyś może jakieś malowanie
Bronię się przed tym "nowoczesnym rozwiązaniem " jak tylko mogę. Ale chyba też będę zmuszony do założenia takiego rozdzielacza. Poprostu zawsze uważałem podnośnik w c360 za wygodny w obsłudze. Do momentu gdy nie spierd...li się mechanizm. Nie mam w okolicy regeneracji a mechanik jak podratował tak działa ale nie tak jak powinienien. Jedno spostrzeżenie jakie mam do tych nowych rozdzielaczy to niby plus ,że na zewnątrz i można łatwo wymienić. Ale sąsiad musiał już wymienić po roku bo dostała się woda i zaczął źle działać.
Moim skromnym zdaniem, to idiotyzm zakładania takiej hydrauliki zewnętrznej. Podnośnik staje się mniej precyzyjny do dokładniejszej pracy. Oczywiście jest też mniej awaryjnym, bo nie ma co się popsuć.
Ja dziś zakończyłem naprawę skrzyni biegów, przy okazji wymienione tłoczysko pierścienie pompa hydrauliczna zawór , uszczelniacze 😀dźwiga aż miło ma wolnych obrotach
siema fajny film No niezłe modyfikacje jak trzeba zrobić to trzeba nie ma to i będzie dobrze działać wszystko. Ale w warsztacie posprzątane szacun jak sam mówisz że klucze poukładane a nie bajzel ze nic nie idzie znaleźć tylko ze ciężko utrzymać porządek bo zawsze się gdzieś cos strzeli byle gdzie i tak to jest albo się mylę.
Jarku bardzo dobry wybór też mam w 60 założony taki rozdzielacz bardzo dobra sprawa :D Jedyne co mnie irytuje to to że jak nie mam nic podczepionego to nie moge opuscić musze wyjść i nacisnąć ramiona i dopiero wtedy opuszcza Pozdrawiam :D
Dobra rada bo dobry z ciebie chłop. Nie pakuj kasy w 60 lepiej poczekać ,rok ze dwa I kupić coś z napedem I wieksza moc .Do 60 kola idzie kupic dobry traktor ,troche leciwy ale 15 lat mlodszy od 60.Trzymaj sie I zastanów.
A przyszło ci do głowy ,że dla niektórych 60 koła za traktor nawet leciwy to też dużo? Poza tym to co ma robić jeździć z opadającym podnośnikiem? Gdyby nie robił rozdzielacza musiałby itak coś robić czyli naprawiać podnośnik. Przerabiałem ten temat w tym roku. Jak jest podnośnik zj..y a potrzebny jest traktor do maszyn a nie transportu to jest masakra. Robiłem właśnie remont ursusa . Remontowałem podnośnik i malowałem. Trochę się to przeciągło bo musiałem zacząć sianokosy porzyczonym traktorem. Traktor nawet jak nie ma co w niego inwestować to musu być sprawny. Chyba ,że jeździ tak jak mój znajomy co ma 3 ale wszystkie rekreacyjne do jazdy z przyczepami więc te podnośniki nie są pewne i sprawdzone. I właśnie taki traktor c4011 mi się spie.....ł gdy miałem zapiętą przewracarkę. Musiałem odpiąć i wyjechać z garażu pomalowanym moim ursusem . Naszcześcię był już złożony do kupy.
@@sawomirkazmierczak4552 przerabiać nie przerabialiśmy jedynie co cały rozdzielacz został wymieniony nowa tuleja cylinder i pierścienie chociaż w głowie siedzi mi pomysł że to przerobić na rozdzielacz ale czas pokaże
Żeby C360 miała Siłę podnieść Talerzówke to wystarczyło podnieść do góry na FREZACH RAMIONA 😎 po stalerzowaniu trzeba ramiona dać spowrotem niżej , Ta opcja jest bez Kosztów ale trzeba stale przestawiać
Jestem sceptyczny co do tej przeróbki, tam wystarczyło wymienić tulejki na wałku ramion i uszczelniacze na tłoczysku, są zużyte a jeden nacięty przez to podnośnik opadał, ewentualnie nowy tłok i tulej jeśli miało by być perfekcyjnie. U mnie oryginalna pompa daje radę, ale jeśli dla kogoś jest za słaba to też można wymienić. Nie mniej jestem ciekaw jak Ci to wyjdzie, może okaże się że się mylę, tego Ci życzę. W każdym razie zabezpiecz rozdzielacz przed rdzą i zachowaj go.
@@Adi-lk3fy może i racja Podobno są jakieś wzmocnione pompy ale prawdę mówiąc nie wiem na czym to wzmocnienie polega. U mnie jest zwykła i bez problemu podnosi pełen 600 litrowy opryskiwacz, a większego obciążenia i tak nie ma sensu podpinać bo trudno ruszać, a w czasie jazdy przód podrywa. Jarek ma tura to mu nie poderwie przodu, ale moim zdaniem traktor będzie nadmiernie obciążony i będzie się szybko zużywał.
@@adamostrowski265 Wzmocniona to znaczy większy przepływ ale to wszystko zależy od zaworu ile odetnie ciśnienia.Z wydajnością nie ma co przesadzać najlepiej 32 litry a na tyle też nie poszalejesz bo podda się pokrywa.Chyba że komuś pod Tura zależy
Zamiast robić to trzeba bylo sterowanie zostawic jak bylo, pompę od podnośnika wyrzucić z mostu i kupić taka napędzana z rozrządu albo paska. Wtedy miałbyś podnośnik niezależny od womu
