Tekst, a zwłaszcza jego zakończenie okazał się za trudny dla niektórych komentatorów :) A wystarczyło posłuchać do końca. To zresztą nie jest oryginalny utwór Jonasza Kofty tylko tłumaczenie piosenki George'a Moustaki ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-G4TBlPc18SM.html
Człowiek wygrał z rakiem, tylko po to żeby zakrztusił się golonką... Ktoś na Górze, chyba nie chciał pozwolić mu zobaczyć jakiej to wolności dożyliśmy...
Nie zapomnę Golasa próbującego " przejechać " ciężarówka Pana Kofte , młodego zbuntowanego w interesującym obrazie filmowym ,dziś wartości studyjnej, " Ja tam nie lubię Bolera Ravela ".
Kto to był ten Jonasz? Pytam z ciekawości, bo lubię poznawać ciekawe dusze a brzmi podobnie do Jacka Kaczmarskiego i innych tego typu artystów z zacięciem patriotycznym 🇵🇱🇵🇱🇵🇱🙋🏻♂️
Wspaniały poeta, satyryk, mistrz kabaretów i klubów studenckich. Razem z Friedmanem stworzyli "Dialogi na cztery nogi", fantazja satyryków tak wielka, że można się kulać ze śmiechu. Polecam też książkę "Fachowcy",może jest gdzieś dostępna. To klasyka dowcipu😂
Wolność od Miłości czy Miłość? Jeśli uosobieniem Miłości jest BÓG („Bóg jest miłością”- 1Jana 4:8,16), to co wybrać: wolność jak Adam i Ewa, czy Boga Ojca-Miłość i Królestwo Boże tak jak Jezus Chrystus - Syn Boga żywego?