Mortyr - nostalgia to zdradliwy doradca 

A w Świecie Gier Komputerowych był cały.

Rocznik '95. Pamiętam również. Mortyr był w Magazynie Play. W 2004r. miałem dużo gier z tej gazetki. Dużo tam było ciekawych gierek. Colin McRae Rally 2.0, Postal 2, Kingpin Life of Crime itp. Sporo tego było. Akurat w 2004r. dostałem swój pierwszy komputer na komunię. Z wgranym Windowsem 98. Nie zapomnę jak pojawił się Painkiller (na dwóch płytach CD), i jakiego zonka złapałem że nie zadziałał. Miałem wtedy procesor 450mhz i grafikę Voodoo 3. Tyle lat, a jakby to było wczoraj 😊

W sumie to takie typowo Polskie... Panie jakie dziury na autostradce? Zaraz zasypie żwirkiem,będzie na kilka dni picuś glancuś

Ja w 2004 miałem okazję pierwszy raz zagrać w Mortyra na swoim pierwszym komputerze który dostałem na komunię. Wtedy ta gra robiła na mnie duże wrażenie. 😊

Dokładnie!

@@MocnyBrowarek Ulubiony zamek ? Czarodziejka !

Ja ostatnio używam filmów Browara jako boost do sprzątania w sobotę xD

Dzień dobry ;) salutuje kubkiem kawy

U mnie to jest miły dodatek do śniadania 😁

Otóż to. Jest to też dowodem na to, że grafika i jakieś tam 4k nie czynią gry dobrej. Odpalasz Heroes 3, 2, czy StarCrafta - gry robione w 2d 640x480 - jest super.

@@MocnyBrowarek Dokładnie, chociaż trzeba im przyznać, że te tytuły troszeczkę oszukują czas swoją technologią. Nie da się ukryć że pod względem grafiki gry 2d starzeją się o wiele wolniej, a te na prawdę dobrze zrobione niemal wcale. Grafika 3D, zwłaszcza ta wczesna no trochę kłuje dzisiaj w oczy, nawet ta która w swoim czasie robiła spore wrażenie. Chociaż to też sporna kwestia, bo o ile moja ulubiona gra, Resident Evil 4 dzisiaj trochę już straszy pikselami, o tyle moim zdaniem, modele broni czy przeciwników wciąż prezentują się bardzo dobrze. Niemniej jednak jest to tylko jeden element, bo gameplay wciąż potrafi to uratować, a nawet sprawić że kompletnie się o tej grafice zapomni.

Mortyr ma też poziomy dzielące się w 2093 roku.

@@panadolf2691 Zdaje sobie z tego sprawę, lecz nigdy do nich nie dotrwałem :)

Powiedziałem w filmie. Wystarczy obejrzeć... i wyszło, że kolejna osoba komentuje wcale nie oglądając filmu ;)

@@MocnyBrowarek Oglądałem. 3:23 DxWrapper i "pewne hacki". Zbyt wiele mi to nie mówi. Jak wpisuję DxWrapper to wyskakują głównie linki do jakiś angielskich forów. Nie jestem biegłym informatykiem. Komputera używam głównie do internetu i czasami odpalę jakąś grę ze starych zbiorów.

@@obywatelcane6775 DxWrapper to program łatwy do pobrania i obsługi. W sumie Mortyr odpali się poprawnie na ustawieniach standardowych. Haki które można użyć to po prostu dgVoodoo 2 - pobierasz i postępujesz zgodnie z instrukcją.

Piękne czasy w których płaciłeś za grę i ją dostawałeś...

@@MocnyBrowarek i jeszcze jak miałeś to duzą edycie To było coś niestety 90% ameryk.... dobra nazywajmy rzeczy po imieniu hamburgorów jest tak leniwa że tyłka nie chce się im ruszyć i kupowali i nadal kupują cyfrowe I nie tylko w hamburgerlandi bo w polsce też takie są Dużą przyczyną zmarcia gier pudełkowych jest to że aplikacje i patche pobrane ze sklepu cyfrowego też a nawet aplikacje na telefon nawet jeśli nie są mobilkami to są defakto liczone jako sprzedany produkt z eshopu Na szczęście na konsolach do dzisjaj mamy pudełka Ale niestety też powoli umierają :( Duża wina jest tych wersji konsol bez napędów z resztą to nic nowego bo już wcześniej mieliśmy tego gównianego psp go i steam machine I też tego jak wcześniej powiedziałem gry mobilne niestety też liczą się jako gra kupiona cyfrowo Wielu polaków mało zarabia i przy dużych cenach grają na telefonach Ja osobiście na telefonie nie mam żadnych mobilek Wkurwia mnie to tylko gówno Pełno gównianych klikerów i mikrotransakcji i z większą ilością reklam niż call of duty ma skryptów Wystarczy modlić się do diabolo,kratosa,hylli,notcha czy jakiegokolwiek boga growego czczisz o to żeby janusze od Microsoftu nintendo i sony Żeby nie usuwali gier pudełkowych z konsol Sory za błędy ortograficzne bo pisałem to na zamazanej klawiaturce mego telefonu

Mortyl 3 Akcje Dywersyjne jeszcze jest.

Będzie, bo muszę zrobić podkład do tego jak bardzo zjebała Bethesda po Morrowindzie i o ile lepsza jest banda gości z piwnicy przerabiająca Obliviona i Skyrima w gry milion razy lepsze.

Cudownie. Prawda, Morrowind i Daggerfall to były najlepsze części the elder scrollsów. Oblivion i skyrim były mega wykastrowane porównując do poprzednich części ale i tak dobrze się przy nich bawiłem. Poza tym jestem bardzo ciekawy Skywinda i Skybliviona

@@JKSHH Polecam Enderal - za free na steamie. Goście którzy w przeciwieństwie do Todda i spółki wiedzą jak robić grę tego typu - przerobili Skyrima na prawdziwego aRPG.

Szczerze to pierwszy raz słyszę o Enderal. Po screenach wyglada fajnie, recenzje bardzo pozytywne to czemu niby nie dać szansy. Dzięki browarek już wiem co będę dzisiaj ogrywał.

Nie uwierzysz w to jak dobrą jest on grą.

Na bank zrobi, tylko pewnie jest zajęty innymi projektami

Mam na PS2, też uważam go za niezłą grę.

Mam pomysł na serię recek Quake, gdzie każda część będzie z opowiedzeniem o wszystkich dodatkach, ciekawszych modach i wszystkich portach (w tym nieoficjalnych). Ale mam też coś podobnego o Half-Life.

Pamiętam te specjalne wydania z nieco późniejszego okresu... Śmiechu warte to było. W RTS chociażby Age of Empires 2 dali wyżej niż StarCraft i Warcraft 3 ponieważ "3 rasy to za mało, AoE ma ich więcej" - olewając zupełnie to, że prawie się nie różnią... Pamiętam też że jako wadę Warcraft 2 napisali "zegary na ratuszu nie istniały w średniowieczu, to nierealistyczne" - War2 to gra fantasy xD

Tak - słuchałem. Ostatecznie przerobili go chyba na Requium, czy jak się zwał ten aRPG z boskim wysłańcem.

Żadnym znanym mi sposobem. No to wrapperem, nie sterownikami, a w pliku config brak tych ustawień. Vsync na 60fps też nic.

@@MocnyBrowarek rtss może pomóc

Postaram się wcielić w rolę adwokata diabła i zaznaczę tylko, że calutki Wilczy Szaniec robiła tak naprawdę jedna osoba na zerowym budżecie. A i tak imho jest jakby lepszy niż taka super reklamowana Nina :S

Mi na starym sprzęcie D2016 działał znacznie ,znacznie lepiej. Może zwyczajnie przesadziłeś z jednym ustawieniem. Eksperymentuj trochę, zobacz czy CPU czy GPU odpowiada za spowolnienia (benchmark gry pokazuje to).

@@MocnyBrowarek no właśnie nie ruszałem osobnych ustawień tylko dałem ogólną jakość na wysokie, może trochę pokombinuje, nie żeby mnie to jakoś specjalnie przeszkadzało bo gra i tak w głównej mierze trzyma 60FPS a spadki są tylko jak podziwiam widoki a 40FPS i tak jest w pełni grywalne jak dla mnie, to teraz pozostaje mi dalej czekać na recenzję którejś z King's Field'owych gier FromSoftware

@@CainDB Na mym starym pc D2016 w FHD z wszystkim na max działał w 130-160 FPS. Doom Eternal w FHD z większością ustawień na high, niektóre na medium - 70-80. Na nowym nie testowałem, ale biorąc to pod uwagę,oraz fakt że na konsolach działa w 60fps - gry te są bardzo zoptymalizowane jeśli o CPU chodzi. Z tego co pamiętam, digital foundry zrobiło testy według których te spowolnienia w starszej z gier są kwestią wolnej pamięci. Eternal został pod tym względem zoptymalizowany, ale wymaga też więcej Vramu, gdzie 2016 pozwalał korzystać z systemowego.

@@MocnyBrowarek czyli jeżeli dobrze rozumiem Eternal bardziej opiera się o kartę graficzną a D2016 na ramie systemowym i procesorze 🤔 to wyjaśnia sporo, może coś na to poradzę w niedalekiej przyszłości, dzięki za pomoc

Mówił, że to gry nie dla niego, więc nie

Na nowszych Windowsach 7 wzwyż nie da się już poprawnie ustawić parametrów graficznych. Niby coś tam widać ale akurat na środku ekranu rozmazana plama pikseli podążająca za bronią. Nie ma możliwości trafienia wrogów.

Właśnie to powiedziałem :)

@@MocnyBrowarek słusznie bardzo

6/10 to taki dobry średniaczek ;) zwłaszcza według starszego systemu ocen (dzisiaj 8/10 to średniak). Ale tak - każdy wówczas wymagał produkcji na poziomie Quake, Unreal i HL - co w przypadku małych studiów było przecież niemożliwe.. no może poza Chasm: The Rift który imho trzyma poziom Kłaczka, ale to wyjątek.

Oglądałem, jednak mieć nadzieje mogę ;)

Nah, są mega kiepskie a nie mam do nich nostalgii.

Ja w tamtych czasach tak grałem z kumplem w Wolf3D - on chodził, ja strzelałem.

Na moim pierwszym sprzęcie jakoś nie działał prawidłowo, na co z resztą skarżył się każdy ówczesny recenzent. Zawsze działała za szybko i zwalniała co chwilę. Teraz po prostu działa jeszcze szybciej. Poza tym zaznaczyłem iż nie biorę problemów technicznych pod uwagę. Ale jak masz dla mnie odpowiedni retro komputer to przyjmę.

@@MocnyBrowarek Ja Mortyra ogrywałem w 2005 roku na IBM PC 300GL z MMXem 200 MHZ 16 MB RAM-u, SB i Voodoo 2. (Komp ten służy mi do dziś właśnie do odpalania takich staroci aktualnie ma 48 MB RAM ,reszta bez zmian). Jak to się mówi "trochę haczył" ale przynajmniej nie działał za szybko :D. Ogólnie Mortyr to różnej gra mojego dzieciństwa i jedna z lepszych strzelanek jaką w tamtym czasie posiadałem. Co do wersji to było jeszcze wiele innych np. polska ze Stadionu X lecia albo angielska z uciętym pierwszym poziomem, za to bez cenzury. Co do retrokompów to w obecnych czasach niby nie jest problem bo jest dużo elektrośmieci albo co rusz ktoś oddaje coś za darmo ja olx.

No bez przesady, to nie tak zła gra ;)

@@MocnyBrowarek no właśnie chyba jednak tak, a ja naprawde nie mam problemu z graniem (i o zgrozo często mi się podoba) w najróżniejsze rzeczy, także powszechnie uważane za crapy... Mortyr każdorazowo odbicie jak od ściany, a jest to jeden z moich ulubionych gatunków przecież. Tzn oczywiście grać mozna i pewnie można nawet przejść, bo przecież wszystko tam teoretycznie działa.. Ale po co :-)

Tak jak ja ;)

No ale zauważono :D poza tym nie wszyscy po nim jechali. Dużym problemem był czas w jakim wyszedł - obok Half Life nawet świetne gry były zjechane jak gówno.

​@@MocnyBrowarek Moim zdaniem to od początku była słaba gra. Cieszy się nostalgią na zasadzie Maluch Racera innej Kurki Wodnej. Bo była nasz, polska. I dla tego wiele się jej wybaczało i na wiele przymykało oko. Jedyne co na Mortyrze zyskało Mirage to doświadczenie "jak nie robić FPS". A przy okazji rodzimych giercojek może zrobisz coś o grze Pył? Pogrzebałem i ludzie zaskakująco dobrze ją wspominają. Ja pamiętam Pył jako cholernie trudną i zabugowaną grę. A wracając do Mortyra. Na old-games ru są pliki konfiguracyjne i łatki do tej gry z tego co kojarzę. Warto tam zaglądać jeżeli masz kłopoty z jakimiś starymi i opornymi tytułami.

"starsze gry nie polegały na memoryzacji oraz zapisywaniu/wczytywaniu" - twórcy starszych gier tacy jak Sandy Peterson: "So I tested every level of Doom to be sure you could start with pistol just in case someone would be foolish enough to not use save/load function".

@@MocnyBrowarek nie mówie że save/load nie winien być używany szczególnie w duku, shadow wariorze i innych...alw memoryzacja na prawde nie jest konieczna Zapisujesz przed trudniejszymi sekcjami i jazda...cievie 11 czyli amerykański ambasador boomer shooterów co na nicj się wychował ma podobne zdanie Szczególnie w epizodzie 2gim dooma zaleca się zapis...ale nigdy nie musisz memoryzować...to byłby zły game desing...zwłaszcza że co zabawnego jest w graniu na pamięć...to pomaga ale nie powinno być definiójącym podejściem Save/load zgoda ake memoryzacja to nie...tylko źle zaprojektowane sekcje najczęściej półłapki

Wiedziałem od razu, że odniesiesz się do Civviego. Z całym szacunkiem dla Ciebie i niego - bo uwielbiam typa, ale też pierdoli czasem kocopoły takie, że tylko zwiniętą gazetą przez łeb prać. Mówiąc właśnie to, że te gry nie wymagają memoryzacji zaczął po raz pierwszy, a jadąc po Redneckach drugi. I jasne - wymienił każdą wadę którą ja wymieniłem na długo przed nim, ale wszystko wyolbrzymił tworząc z tej gry totalny crap. Stare gry tak samo nie wymagają memoryzacji jak automatówki wrzucania pieniążków. Jasne - możesz grać jak retard strzelając za każdy winkiel, ale po co? Nie lepiej zapamiętać pozycje wrogów i wyprzedzać ich ruchy jak w tańcu? Na tym to polega. Masz pamiętać co i jak robią wrogowie i uniemożliwiać im to. Na tym polega memoryzacja. Ja również wychowałem się na tego typu grach to po drugie. Po trzecie - daje sobie jaja ogolić, że gdyby on tego nie powiedział to i Ty byś tego nie powtarzał. Już ja wiem jak jutuby działają ;) Ktoś coś gdzieś zasłyszy od dużego jutubera i wszystko co powie (nawet w żarcie) uważa za święte. Był tu już taki jeden który powtarzał zawsze to co AVGN, gdy tylko ja mówiłem coś odmiennego. Typ nawet nie zdawał sobie pojęcia z tego, że AVGN to show for fun, a James wiele razy przyznawał, że nie ogarnia wiedzy technicznej ani wielu gier których poza tym nie uważa za gówno poza swym show. I na koniec jakbyś zamiast bezmyślnie powtarzać co powiedział Civvie, zwrócił uwagę na jego grę to nagle okazuje się że w każdej starej grze wykorzystuje memoryzacje. Co chwilę pokazuje co gdzie jest, tłumaczy jak traktować wybranych wrogów. Co to jest jeśli nie memoryzacje? Budyń? Każdy odcinek Blood,Shadow Warrior , Doom przechodzi używając mocy memoryzacji. To tak jakbym ja mówił że przechodzę Dooma tylko pięścią,podczas gdy na gameplay widać jak strzelam z czego popadnie i tłumacze jaką broń na co najlepsza.

@@MocnyBrowarek nie spodziewałem się takiego zwrotu akcji:) I choć uważam że po rednekach faktycznie troche jechał to ja wiem, on to wie, ty to wiesz choć redneka szanuje i będe najpewniej się w niego zagrywał Sęk w tym...że doom no nie wymaga strzelania za każdy winkiel Gram na sourceportach dla purystów jak glboom + Ta wiem...nie najbliższy vanilla jaki może być ake na tyle blisko że akceptuje taki kompromis za cene odpalania mapek chaosu czy najważniejszych wadów kompatybilnych z vanilka a w każdej chwili moge wartość szybkości 100 zmienić na 125 i mam turbo mod w doomie...i wiesz co? Gram to jak we współczesne fpsy i działa Zapis traktuje jak checkpointy bo ciągłe zapisywanie otwiera pole do nadmiernych exploitów i biere całe chordy na klate Wszystko co trzeba...to żeczywiście się nie zatrzymywać...i z tym się już nikt nie zgodzi...ale nawet przeznaczenie da się oszukać i uniknąć obrażeń od hitscannera:) I należy pamiętać o stunlocku oraz priorytetyzować Ja wole grać niż na pamięć bardziej w stylu tatuś przybył...CHOĆCIE PIEKIELNE POMIOTY...HELL YEAH!!! Znaczy...szanuje twe podejście...ale memoryzacja do dynamicznej gry nie jest wymagana tak czy owak...to 1den ze sposobów na granie...i wiesz mi...na doomsdayu załanczałem dodatkowo fast monsters...i wciąż dało się grać jak we współczesnego dooma jeśli tylko wykożystywałeś każdy pixel przestrzeni:) Wystarczy reflex i pamięć o stunlocku...i oczywiście o róchu...bawet hitscanerów da się niwelować znając patern ich strzałów Tak czy siak...dyskusja wciąż otwarta jeśli jest coś jeszcze do omówienia:)

@@nerdodragonnerdpl4167 Zrozum, że nie musisz myśleć nawet o memoryzacji, a i tak będziesz grał pod nią. Nie da się inaczej. Jeśli zapamiętasz, że pinki daje ci chwilę od podejścia do zadania obrażeń i korzystasz z tego by nie tracić zdrowia- grasz na pamięć. Jak wiesz, że w danym pomieszczeniu jest armia impow, bierzesz bfg- memoryzacja. Sekrety, skróty, słabości- memoryzacja. Nieważne jakbyś się starał i zaprzeczał- grasz w ten sposób, a jeśli wierzysz że nie to jesteś albo głupi albo kłamiesz. Civvie tak gra, ty tak grasz, ja tak gram. Nawet o tym nie myślisz. Poza tym czy w którymś z ostatnich odcinków Civvie nie powiedział "I could play it blind, cause od muscle memory" ? To czym ku*** jest pamięć mięśniowa jak nie memoryzacją? Na minimalnie innej zasadzie, bo służy bardziej szybkim reakcjom wypracowanym na bazie pewnych schematów.

dorosłeś po prostu

Oj tak... te nie dość że mniej grywalne to pozbawione oryginalnego pomysłu i klimatu. Waste of time.