dzień dobry, zapraszam na test, recenzję Land Rovera Defendera w wersji krótkiej, ale za to z V8 kompresor pod maską Materiał ze wsparciem: www.samochody.pl
Taka ciekawostka, 2024r Volvo FH i save+ 500 koni i silnik 12.8 litra. To jest BDF. Na pusto waży 20t. Trasa Polska- Litwa waga z ładunkiem średnio 33tony i spalanie 25 litrów obecnie. A osobówka 2.5 tony potrafi spalić więcej. 😅
To jest dobre porównanie, widać jak niechlujnie producent podchodzi do kwestii efektywności silnika. Nie można być aż takim frajerem żeby kupić taki techniczny strucel, są granice przyzwoitości. Raptor przy tym LRD to super zabawka dla dorosłych. Nawet polatać można.
Kiedyś myślałem że żeby pokazać "patrzcie stać mnie" trzeba było mieć niemiecką limuzynę z technologiami przyszłosci i kosmicznymi materiałami. Teraz wiem że "stać mnie" to wydanie 750k na Land Rovera z odstającymi plastikami i spalaniem większym niż Cadillac z lat 70'.
W mojej okolicy ludzie z tzw. poważnym zapleczem finansowym jeżdżą z reguły nienachalnymi markami. W klasę premium wsiedli ci, dla których życiowym celem był 200m trawnik i niemiecki samochód.
odnosze wrazenie ze wlasnie cennik byl elementem presji na psyche i zachowanie wobec auta. WOOOO uwazaj 800k do rozdupcenia o kraweznik.... i stad ta niechec / obawy . Ale to moze moje odczucie
@@michazimnicki1868problemem landrovera jest jego wartość rezydualna po 5-10 latach. To naprawdę trzeba nie mieć co z pieniędzmi robić. Tylko leasing na rok dwa jak już.
Myślę, że ten samochód idealnie obrazuje imperium brytyjskie. Na pierwszy rzut oka wygląda dobrze, ale jest zrobione inaczej niż inne i w sumie nie wiadomo po co. Zrobione jako tako, ale za to jest drogie. Niby są elementy które są ok, ale wszystko zebrane do kupy nie działa.
Ja bym nie wybaczył z uwagi na cene tego potwora - przy tej cenie w mercedesie dostajemy bardzo dobrze spasowane linie, elementy nadwozia i wnętrza tu to wygląda jak w budżetowym chińczyku.
1CD-FTV w Rav4 II gen miał 116KM 250Nm, to "dłubnięcie" to był Box od TTE wpinany przez specjalną wiązkę do oryginalnych gniazd i wtyczek instalacji auta, którego można było dołożyć w ASO nie tracąc gwarancji. Wtedy było 140KM i 295Nm.
Całe szczęście, że jakieś plastiki odstają, bo ludzie w komentarzach mogą sobie teraz tłumaczyć dlaczego nie kupią tego auta i tym samym mogą czuć się lepiej w swoich Octaviach z 2014.
I znów fajny materiał. Przyrównując spalanie do masy to nie jest jakieś porażające. Oczywiście zużycie paliwa w ilościach oscylujących w pobliżu 20 l/100 km , częściej niż 10 l na 100 km, to tragedia ale silnik musi poruszać i przemieszczać dwukrotnie więcej kilogramów niż w wielu samochodach klasy B/C.
Mówiłeś Jacku o niestabilności i pewnego rodzaju lęku przy prędkości 140 km/h. Chcę powiedzieć że mam to samo jak jadę moją Kią Soul 1,6 benzyna 140 km/h. Normalnie tak jadąc słyszę za uszami chór śpiewający ,, anielski orszak''
7 месяцев назад
Mogę powiedzieć, ze jestem fanatykiem LR , sam mam starego defendera 110 TD5 na wyprawy oraz L322 4.2 SC jako daily i nawet jakbym miał budzet na nowego to bym go nie kupił. I nie chodzi o to, ze "kiedyś to były samochody", ale zwyczajny brak zaufania co do samego samochodu. Gybym dzisiaj miał kupic terenówkę, wybrałbym pewnie ineosa albo nowego land cruisera, ale na 100% nie landrovera. Dla maniaków spalania. Stary def z dieslem, ze zderzakami, wyciągarką, zabudową waży jakies 2900 i pali 11-14/100km L322 4.2 SC wazy pusty lekko ponad 2600 i pali 16 w trasie i 25-30 w miescie. Zgadnijcie, który z nich zaraz bedzie mail zakaz wjazdu do SCT
Miałem testówkę Defendera 110, zobacz co się dzieje jak otwierasz tylną klapę. Cały słupek do którego przymocowany jest siłownik się odgina aż boczna szyba pracuje
Ja czekam na test tego auta na oponach trepador, simex. Chce zobaczyć test wytrzymałości podzespołów przeniesienia napędów. W koncu to auto terenowe xd
Pięknie podsumowane Panie Jacku. Oczekiwania duże, a efekt końcowy miałki. Mimo, że mieli dobre składniki to wyszło danie bez wyrazu. Auto dla nowobogackiego hedonisty, tak bym to skwitował.
@@compucar17 Odnosiłem się do podsumowania Pana Jacka. Na samym końcu mówił, że RR Sport to było cudowne auto. Trzymał tego Defa 2 dni, miała być kolacja przy świecach 😂 To oczekiwania na pewno były spore.
Mnie osobiście bardziej od tej 2mm różnicy między plastikami, drażnią sterczące jak w starym Oplu wycieraczki. Samochód za ciężkie pieniądze, niecałe 4kkm przebiegu i mechanizm już się wyrobił na tyle ze wycieraczki nie chowają się pod linią szyby?
Panie Jacku. Co do OCD to radzę zdiagnozować się ponownie. Oglądam Pana od lat i tego to akurat jestem prawie pewien 😂 Samochód nieoczywisty i wyjątkowy. Nie należy nawet próbować porównywać go ze zwykłymi samochodami. To jest typowy funcar z całym dobrodziejstwem inwentarza. Ciężko się wsiada, buja na poprzecznych nierównościach, pali ile mu się wleje. Sensu nie ma żadnego bo i nie ma mieć. Prosta zasada jest taka: skoro jest za drogi to znaczy, że Ciebie na niego nie stać 😂 Pali za dużo to znaczy, że Cię nie stać, nie podoba się wnętrze, kup taki w którym Ci się podoba. Plastiki są jakie są, ale wszystko można wyszorować szczotką i wytrzeć szmatą. Ten Def się nie obroni tak samo jak zdalnie sterowane autko, jacht, drogie audio itp. Zabawka. Tyle. Ja bym chciał dla "mania".
Chyba wszystkie 4x4 JLR z ostatnich lat odpychają się najpierw tyłem i to jest super. Temu po prostu brakuje dopięcia przodu przez podrywanie przedniej osi.
Myslalem, ze z tego wszystkiego chociaz na autostradzie bedzie sie dobrze prowadzic jak na takiego potwora 2,5t, a tu zonk 😵💫 bardziej celowalem w to, ze jedziesz 2 paki i masz wrazenie jakbys 70 jechal, a nie problemy z utrzymaniem toru jazdy przy 120-140, porazka innowacyjna i abstrakcja za taka cene, krotko mowiac niezla odklejka
Bardzo lubię Pana materiały ale jakoś z tym zupełnie nie mogę się zgodzić. Bo Pan mówi że to nie jest udany samochód bo nie daje frajdy z jazdy. Moim zdaniem przez uschematyzowane testy stracił Pan poczucie duszy auta. Sprawdzanie Defendera na drodze autostradzie w mieście jest niewłaściwe. To prawdopodobnie ostani samochód stworzony w klasycznym stylu. Nie jeździłem nowym Defenderem ale jeździłem nie raz starymi jeepami z lat 90 z wielkimi benzynowymi silnikami i sprawiało mi to ogrom frajdy. Przy 140 km/h było strach tym jeździć bujało się to auto od pasa do pasa kierownica miała luzy zawieszenie jak tapczan. Przy przyspieszaniu też się unosiło. Potem jak jeździłem Landcruizerem 200 v8 to już było auto które pewnie jeździło po autostradzie i szczerze mówiąc. Brakowało mi bardzo tego pierwotnego prowadzenia jeepa. Tego prymitywizmu. Bo czułem że Jeep to auto stworzone w teren a możliwość jazdy po asfalcie była tylko po to aby dojechać z terenu w teren. Jak tylko dojechało się na pola bezdroża i się młóciło kołami błoto w akompaniamencie v8 przeskakiwało się te rowy to było cudowne. Późniejsze generacje jeepa już były coraz bardziej szosowe i te proporcje były już rozpisane bardziej 20% teren 80% szosa lub autostrada. No wtedy myślałem kurczę szkoda. No fajnie że jadę 180 na tempomacie i auto trzyma się elegancko drogi ale jak się zjeżdżało tym do lasu to się czułem jak bym chodził w adidasach po błocie. Widzę teraz defendera auto, które zostało stworzone na przekór obecnym standardom i trendom, auto które nie ma się prowadzić ma dawać frajdę, terenowa frajdę. Zwłaszcza z silnikiem v8 aby bogaty lord mógł dojechać w stylu na polowanie czy swoją posiadłość w górach. Landrower poszedł też swoją drogą bo mógł zbudować auto na wzór G klasy wrzucić twardsze zawieszenie niskoprofilowe koła i zrobić bulwarówkę, która nigdy nie zobaczy terenu. No szkoda że nie podszedł Pan w ten sposób do tematu bo te auta są na wyginięci. Bo jeśli nawet dziennikarz motoryzacyjny nie jest w stanie dostrzec „tego czegoś” w takich autach to znaczy że już nie są na świecie potrzebne. Podobnie Pan mówił w sprawie Hiundaya seri N gdzie liczy się tylko szybkość przyspieszania do setki w broszurze reklamowej.
Ten trzy drzwiowy gatunek wymarł z tego samego powodu, z którego wymarły trzy drzwiowe kompakty. Mała praktyczność z wsiadaniem do tyłu i jego zagospodarowaniem. Smutne to😭.
Bardzo smutne jest to, że dziś tak duże znaczenie ma znaczek na masce. Nieważne już spasowanie, jakość wykończenia itd. Często się ''jedzie '' na sentymencie 🤷. Trzymam kciuki za wschód świata, by pokazał nowe wzorce a propos wykończenia środka przynajmniej 😅
Wlasnie pisalem swoje 3 pennies a'propos tego testu LR a tu Pan powiedzial swoja opinie- nigdy nie mialem okazje sie przejechac nowym LR Defenderem, ktorych tu, gdzie mieszkam jest full- b. trafnie Pan zauwazyl prawie na koniec testu, ze ta niestabilnosc jest zasluga b.krotkiego rozstawu osi- krotki rozstaw osi odpowiada za komfort (zmniejszony) i to samo dotyczy stabilnosci przy wiekszych predkosciach- ja bym wybieral jesli w ogole wersje max ale 110 a nie 90 PS> jakis czas temu wizutujac duzy salon in GM Manchester LR, RR, Jaguar'a zostalem 'zlapany' przez ang. ochroniarza czemu wchodze pod podwozie nowych Defenderow, by sprawdzic przeswit porownujac do mojego prywatnego B9 Allroad'a :) - PS2> zamiescilbym link, ale mysle, ze YT nie pozwala - tak czy siak pozdrowka z NW England 💛
Moze trzeba przejsc do porzadku dziennego z faktem ze wlasnie ta kombinacja krotka karoseria + mocne V8 + offroadowe auto po prostu nie ma sensu (kolysanie nadwozia? Kiepskie prowadzenie?). RIP temu autu i zyjemy dalej
W Anglii gdzie mieszkam jest tego dużo, stalowe tarcze są niskiej jakości w range rover jest to samo. Byłem w fabryce i szczerze mówiąc to takie hinduskie miasteczko. Grupa TATA to kombinatorzy finansowi. Defender jest zagraniem na sentymencie do marki i skok na kasę w tym samym momencie, jakoś więc wykonania i materiały do tego użyte są słabe. Pozdrawiam
Po dwudrzwiowego jimnego ustawiały się takie kolejki, że UE ustanowiła specjalne normy żeby go utrącić, więc tak nie do końca trafna diagnoza z tym, że ''nikt takich samochodów nie potrzebuje''.
@@pangienjj Ale ten 3x większy jest w EU legalny i nie truje, a malutki jimny strasznie truł i trzeba go było zbanować. Widzisz już absurd czy dalej będziesz brnąć w bezsensowne dywagacje?
@@tropemwojen9224 nie wiem jak traktować twoje twierdzenia o absurdzie. Chcesz klasyfikować Clio i jakas półciężarówkę tak samo? Oba mają wydzielać te same cyferki CO2 itd? Jest to ciekawy koncept. Trochę "absurdalny" a przede wszystkim kompletnie nierealny. Jak lubisz proponować coś co jest z kosmosu to dawaj. Ja wolę jakoś trzymać się trochę grawitacji.
U mnie po wsi jeździ coraz więcej takich w tej dla mnie najfajniejszej wersji czyli na stalowkach i wszystko najprostsze jakie może być. Taki traktorek.
Kiedy test chińskiego defendera? Jetura Travellera? Jestem ogromnie ciekaw jak konstruktorzy z Chińskiej Republiki Ludowej podeszli do tego auta. Czy jest terenowe tylko z wyglądu czy rzeczywiście można pojechać tym do lasu🧐
Fura mega fajna i mega glupia. Nie blokowalo cie jesli chodzi o jazde , odczucia i idac dalej opinie to ze ta puszka to bylo 800 kola ? To nie byly obawy ze cos sie upierdaczy za 10 patykow ot tak ?
Trochę nie rozumiem tego wstępu - oczekiwanie cały weekend na jazdę , moment miał być celebrowany i co ? Wyjazd w poniedziałkowy poranek po bułki ... 🤔🤔 Samo auto przekozackie!!