Z tym spalaniem w przypadku mtz-a, to jest tak, że w ciężkiej robocie musi swoje pociągnąć, jak zresztą każdy ciągnik. Cała jego oszczędność objawia się w swoistym "opamiętaniu się" z zużyciem paliwa, gdy robi lekkie prace. To właśnie dlatego te ciągniki (i ogólnie ruskie) są przez niektórych tak lubiane... W naszym gospodarstwie pierwszym ciągnikiem był t25, po czym przybyła 60ka. Ale gdyśmy kupili zadbanego jumza, żeby robił roboty, które przysparzały największych trudności 60ce, nie mogliśmy się nadziwić, ile mniej paliwa potrzebował . Duże silniki, lubiące pracować momentem obrotowym, a nie mocą maksymalną, której zresztą nie ma aż tak dużo😃
Dobrze mówisz o grudządzu, nic dodać nic ująć ;) Sam mam 3 skibowy i przerabiałem już z nim wszystko, nawet wlądowały odkładnie półśrubowe z piersiami, ścinaczami oraz listwami dokładającymi gdzie ogólny koszt wszystkiego był porównywalny do ceny pługów.... I efekt końcowy jest taki, że może lepiej kryją, może coś tam mnie stawiają opór ale nadal są to pługi grudziądzkie które mają mały rozstaw między korpusami oraz niskie słupice co w efekcie powoduje częste ich zapychanie.... Także szkoda zabawy bo pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć i lepiej kupić coś innego co będzie robić robotę jak należy ;)
Kiedyś miałem od nowości MTZ 892 i nowym typem napędu. On nie rozwijał 2000obr nawet, i czasem nim orałem pługiem atlas 4, pług katastrofa ale ciągnik mało palił jak się nim nie szalało. Choć ogólnie nawet w transporcie tragedii nie było, a mój jechał 55km/h taka wersja mi popadła.
Może nie odniosłem się co do ziemi którą uprawiam ale przed kupnem ciągnika wszyscy mi mówili że nie kupuj Mtz tylko 60 tke albo Zetora , tak ale tylko że mając 25000 zł przed 10 laty wybrałem Mtz z oryginalnym przebiegiem 2100 mtg od pierwszego właściciela. Mam ziemię tzw bielice i wyobraźcie sobie że w idealnych warunkach to mógłbym moim Mtz bez napędu spokojnie ciągach pług 4 skibowy Grudziądz ale wolę sobie na spokojnie śmigać trójkami bo w trudnych warunkach tzn jak jest trochę przysucho trójki są w sam raz. Z tego co wiem to nowe ciagniki typu John Dere czy Class średnio w orce mają spalanie w dobrych warunkach spalanie to około 15 litrów . Spalanie Mtz w idealnych warunkach w orce na pewno będzie mniejsze . Na koniec dodam że na ziemi podobnej klasy jak moja sześćdziesiątka gdy jest trochę przysucho nie jest w stanie uciągnąć pług trzyskibowego
Jak się mówi np. że pług Grudziądz jest fatalny, czy mówimy o innej maszynie to warto wspomnieć o jaki plus minus model chodzi. Czy mówimy o jakimś pługu PZ z początków istnienia firmy czy o współczesnym pługu dopracowywany w ostatnim roku czy dwóch
Mam jumz 2x. I spalanie jest małe. W orce 4skiby rabewerka szerokość 40cm ziemię 4-5kl i na godzinę orki wychodzi 6-7l. Mierzone pominięty zbiornik z banki
Agregat z wałem rurowym 2,7 metra to koszt około 5 tyś zł ja akurat mam na prostych zębach . Na RU-vid wystarczy wpisać Agregat uprawowy lekki nawet na którymś filmie są podane namiary na producenta
ja ze swojej unii 4x40 jestem zadowolony mam założone wszystkie elementy robocze od unia atlas, ciągam za nim wał crosskil 1,6m a wszystko podpięte pod MTZ82 w małej kabinie. Średnie spalanie w orce 15litrów klasa ziemi od IIIdoVI
@@mafiazsz8611mam 140 konny NH i 4 skibowy plug obracalny idzie ok. Mam górki i gliny. Jakbym to zapiał do MTZ TSA ktory ma 100 km to bym go zarżnął w dwa dni
Witam, odnośnie tej ziemi która tak się przykleja do odkładni to jest margiel a co do tych pługów jedno mogę napisać to spych miałem taki sam i wymieniłem a overum sr 4 zagonowy bardzo lekko orze.
UG to nie jest pług to radło z czasów Mieszka I .Męczyłem się z tym gó--em 10 lat,podniesiona wieżyczka ,kółko na koniec ramy ,odkładnice długie i dalej męka o kamienistym polu to nawet ni będę pisał
Każdy silnik ma swoją charakterystykę. MTZ ma ten plus że posiada dużo przełożeń i można dobrać do danej pracy odpowiedni bieg. Ja jestem właśnie za tym aby silnik nisko miał moment obr. Tak jak LTZ przy niecałych 1200, MTZ 1460 obr. Bo jest jeszcze pod butem zapas w razie potrzeby np. podjazdu pod górkę. Aczkolwiek MTZ. Jest dla mnie za duży i posiadam polską lokomotywkę 😁
@@elespe8167 to że ma max moment przy takich obrotach nie znaczy że wtedy pracuje dobrze. świetnie to widać na perkinsie w mf255, max moment 1300 obr, a jednak jak tym jedziesz to aż się prosi żeby go trzymać 2000+
Ta stara technologia taka do dupy że przykład od kuzyna siątka w paszowozie spaliła 19l podczepił trzy letniego MF 3 cylindry turbo ta sama robota 19 l siątka 82 r wartość kilka naście tyś MF kilkaset gdzie ekonomia
MTZ to choooj! Lepszy stary jonder niz nowy MTZ. Zalety MTZ: mało pali, tani w zakupie, tani w naprawie, fotel pneumatyk, klima, EHR, 4,5t podnośnik, gniotsia nie łamiotsia. Wady: kolor ani zielony Jonder,ani swend, ani claas, ani dojczfar... No cóż... Nie mozna w życiu mieć wszystkiego