Chyba najbardziej trafna recenzja z wszystkich które obejrzałem. Na obronę Starfielda mogę powiedzieć że gra wygląda zupełnie inaczej na dobrym PC, przypuszczam że zależy to od sprzętu, gram akurat na mocnym PC w 4k na max ustawieniach z kilkoma modami (DLSS, Performance, Reshade, poprawione kolory itd) ale Starfield zarówno wygląda bardzo dobrze jak chodzi bardzo dobrze w porównaniu do filmików na necie. Potencjał do modowania jest bardzo duży a sama gra też może dostać sporo poprawek. Ogólnie mimo pewnych niedoróbek gra się nie najgorzej, można się wciągnąć na długo i przyjemnie spędzić czas. Na metacritic Starfield ma 88 pkt, patrząc obiektywnie na obecną chwilę można dać jakieś 7/10. Pamiętajmy że gusta też są różne jednemu się spodoba, drugiemu nie ale moim skromnym zdaniem warto zagrać zwłaszcza jak ktoś lubi gry tego typu
Bethesdę chyba powaliło niczym Blizzard/Activision z tym wcześniejszym dostępem za 500 PLN. To idealnie ukazuję skok na kasę i popyt graczy na najwcześniejszy dostęp do tej samej wartości co "oficjalna premiera". Nawet ceny się zgadzają z Diablo 4 (500 PLN z wcześniejszym dostępem) a 350 na oficjalną premierę.
Z tymi planetami to chyba wszyscy mogą się zgodzić, że lepiej byłoby dostać np. 5 porządnych map o różnym klimacie niż 500 gównianych i wszyscy zadajemy sobie pytanie "dlaczego tak nie jest? Dlaczego inwestuje się tyle czasu w coś słabego zamiast ten czas i kasę przeznaczyć na coś porządnego?" Bo to się nie równa. 500 planet na których nic nie ma to nadal mniej pracy niż jedna porządna mapa. Im się nie chciało robić kilku porządnych bo można zrobić 500 chujwych i tym się reklamować. To hasełka sprzedają gry i w tym przypadku lepiej brzmi" mamy 1000 planet" niż "mamy kilka planet, ale za to fajne są" 😅 W tej branży marketing kształtuje produkt a nie na odwrót.
Czuje się oszukany! Kupiłem tą grę za 500zł. Mój pierwszy pre order ( i ostatni do kurwy nędzy). Gram w to z przyjemnością ale tylko dlatego, że mam zajebista wyobraźnię i drakońską cierpliwość, a może i poczucie humory, no w końcu kurwa zapłaciłem 500zł ,serio mam bekę z siebie. Do sedna, czuję się oszukany przez bethesde, jak kurwa można zrobić taki generator gowno-planet. Tak jak mówisz,różnią się tylko kolorem. Po co oni robili taką kampanię marketingowa na kanwie tych 1000 planet? Tylko po to żeby taki łatwowierny frajer jak ja dał się wyruchać na 500zł hahaha. Przecież to zywne uprawianie kazuistyki przez bethezdowców! To powinno być skończone pozwem zbiorowym graczy! Zostaliśmy wyruchani! ( nadzieja w moderach) Ale teraz używając metafory: sprzedali mi trefne jaranie, ale trochę kopie, a że sam rytułał jarania jest ważniejsze dla mojego mózgu od jakości jarania, tak daje się oszukać i trochę chce wyprzeć że świadomości, że to czysty przekręt zapchany skirymem pod kosmiczną postacią! Taki syndrom Sztokholmski! I tak kupił bym ten Szit,ale kurwa 6 września, oszczędzając 140zł, na 3,5 sprawdzonego jarania! PS. Starfild to Syntetyk! ❤
Nikt Cię nie oszukał, wydałeś 500 złotych na kota w worku. Można nawet powiedzieć, że oglądając materiały przedpremierowe, widać było że gra ma mało do zaoferowania.
Chyba lepiej na zdrowie bethesdzie wyszloby zrobienie prequela starfielda w ktorym jedyna galaktyka jest nasza wlasna I masz kilka planet na ktorych mozesz wyladowac ana reszcze umierasz
To ja powiem tak. Pisałem już na innym kanale, że czekam na tą grę, ale znając bethesdę wolę poczekać i nie kupować ich gry na premierę. Co prawdą nie jest tak zbugowana jak fallout, ale nie pamiętam ich gry włącznie ze skyrimem, żeby nie trzeba było jej pomagać. Dzisiaj cieszę się, że nie kupiłem tej gry. Ja sobie spokojnie poczekam, aż cena zejdzie do 249zł, bo zejdzie. Ta gra nie jest warta tej kasy, a ich przechwałki o ilości sprzedanych egzemplarzy są spowodowane oczekiwaniami i marketingiem. Nadzieja umiera ostatnia ^^
@@sycylQ Ogólnie rzecz biorąc, jeśli gra jest dobra to do niej wracam, prawie zawsze. Dlatego wolę mieć własną wersję.... ale twoja opcja też wydaje się spoko, jeśli ktoś nie jest pewny tytułu to zawsze można w ten sposób pograć ;)
Też mam tak samo. Krytykuje te ułomne ich gry ale uwielbiam w nie grać. To jak ojciec który kocha swojego upośledzonego syna. Ojciec, bo on może se odejść kiedy chcę ;p Właściwie to mówię o Falloutach. Nie gram w ich inne gry.
przeraża mnie jedna rzecz...jak bardzo deweloperzy mają na Nas wyjebane w sensie "chuj gra jest zrobiona na 60% a niech resztę zrobią moderzy".....za 150 zł to bym jeszcze kupił a tak to wyjebane albo torenty...sorki oni w chuja tną to Ja nie pozostanę dłużny
@@tymoteuszgancarz3331 no tak ale mu chodziło o to że wyszukać się nie da bo MS ukrywa więc sprawdziłem bez linka. Autor komentarza pewnie posiada jedynie PS i dlatego tak to sobie tłumaczył;)
To jest ostatni raz kiedy oglądam tę grę.. :) Fajne budowanie statków ale nie można nimi latać... Fajne budowanie stacji kosmicznych ale to nie ma sensu... Współczuje 70h to musi być płacone za to...
zamiast oglądać twój "materiał" lepiej obejrzeć oryginał, przynajmniej nie trzeba wysłuchiwać jakże profesjonalnych twoich komentarzy - oż kurwa, no nie kurwa, a kurwa, co kurwa. gratuluję bogatego słownictwa.
9:13 bo ludzie, a co za tym idzie i gracze, sa coraz bardziej mniej inteligentni, i musza byc takie osoby jak ty, ktore mowia im co jest nie tak z nowymi grami, to jest smutne. najlepszym przykladem sa stany, gdzie poziom nauczania jest celowo "nierozwijany" by tepe spoleczenstwo nie wiedzailao co sie dzieje w polityce i dawac tym nierobom wolna reke do dzialan to wszystko sprowadzane jest powoli do europy, w Polsce mamy takiego smiecia czar..a czy jak mu tam, ktory tez wprowadza takie metody by i w naszym kraju wychowywac kolejne pokolenia debili masz pracowac i wydawac kase na korporacje, to glowny cel swiatowej, zmanipulowanej przez korporcje, polityki brzmi jak teoria spiskowa ale tak nie jest
Po obejrzeniu materiałów na YT i śledzeniu Twojego playthrough live na ttv doszedłem do wniosku, że na chwilę obecną nie ma co do Starfield'a podchodzić. Nie byłem zhajpowany, ani nie śledziłem za bardzo informacji dotyczących tej gry, a mimo wszystko odczułem swego rodzaju rozczarowanie/zawód po zobaczeniu finalnego produktu. Nie wiem czy to wina sentymentu do Bethesdy i miłości do serii TES/Fallout czy po prostu tak rynek aktualnego game devu na mnie wpływa... Po prostu to jest przykre, że gry od szanowanych developerów, z gigantycznym budżetem; gry triple A wyglądają coraz gorzej, a nie lepiej. Mam nadzieję, że to co zastarzynagry mówił, że silnik Bethesdy pozostał niezmieniony i nadal jest tak łatwo modowalny okaże się w pełni prawdziwie i moderska scena nie zawiedzie i wyciśnie z tego tytułu coś ciekawego. Aczkolwiek giga mi się nie podoba, że muszę czekać, aż fani "naprawią grę" za 500pln, bo aktualnie dla mnie jest totalnie nie atrakcyjna do grania. Pozdrawiam cieplutko zarówno Mateusza jak i Zaaifa aka mistrza cięć. #komentarz dla zasiegów
O, i właśnie to jest problem recenzji gier. Typ daje bardzo dobrą notę jaką jest 8/10, a jednocześnie opowiada jak bardzo jest rozczarowany ta grą i ogólnie opowiada o tytule przeciętnym, najwyżej 5/10. Ocena jest wystawiona w całkowitym oderwaniu od narracji prowadzonej przez całą recenzję i typ zupełnie nie widzi w tym problemu....
Ja w to już gram, ale jakby wziąć pod uwagę cenę to gra raczej 6/10. Nie oszukujmy się, jak kupuje się samochód za 10k i na głowę nie pada to jesteśmy zadowoleni, ale kupując brykę za 300k raczej mamy większe oczekiwania. Podobnie jest ze SF, przy tej cenie gry uważam, że powinna być znacznie lepsza i nie mogę jej polecić nikomu.
Ogromna ilość ludzi daje coraz niższe noty starfieldowi. Gra staje się nudna już po 15 godzinach. Podróże między planetami to porażka. Ekran ładowania co 2 drzwi 😂