Bardzo piękny ursus model bardzo ciekawy jest, też bardzo lubię ursusy wsystkie jakie są, jak to się mówi wychowany na tych ciągnikach, pozdrawiam ciebie Wacławie i wszystkich widzów serdecznie 😉😉😉
Producent ZM Ursus Okres produkcji 2001 - 2009 Miejsce produkcji Polska, Warszawa-Ursus Główne dane techniczne Typ silnika: DS Martin UR-IV Z8604.020 Turbo,[1] Moc silnika: 140 kW (190 KM), Maksymalny moment obrotowy: 722 Nm, Liczba cylindrów: 6, Średnica cyl./skok tłoka: 110/128 mm, Pojemność skokowa: 7299 cm³, Jednostk. zużycie paliwa - 230 g/kWh, Filtr powietrza - suchy, Sprzęgło główne - cierne jednostopniowe z samoczynną regulacją luzu, sterowane hydraulicznie, Skrzynia przekładniowa - mechaniczna, synchronizowana, Wzmacniacz momentu - włączany hydraulicznie, o przełożeniu 1,34, Liczba biegów przód/tył: 16/8, Tylny most - przekładnia główna ze zwolnicami planetarnymi, Hamulec roboczy - tarczowy, mokry, niezależny sterowany hydraulicznie, Blokada mech. różnicowego - hydrauliczna, Wałek odbioru mocy (WOM): 540 lub 1000 obroty/min., Min. moc z WOM przy obrotach znamionowych: 118 kW (161 KM), Funkcja podnośnika: elektrohydrauliczny układ regulacji automatycznej - EHR Bosch, Udżwig podnośnika: 7200 kg, TUZ z końcówkami hakowymi Walterscheida, Wydatek hydrauliki zewnętrznej: 55 l/min., Liczba wyjść hydrauliki zewnętrznej: 11, Ciśnienie nominalne na szybkozłączu: 16 MPa, Układ kierowniczy - hydrostatyczny z wychylnym kołem kierowniczym, przedni most napędowy ze zwolnicami planetarnymi i blokadą załączaną elektrohydraulicznie, Koła przednie: 16.9 R28, Koła tylne: 20.8 R38, Rozstaw osi: 2706 mm, Prześwit 500 mm, Masa bez obciążników: 6180 kg, Masa z obciążnikami: 8165 kg, Zbiornik paliwa 355 dm³, Kabina komfortowa M97 dwuosobowa o poziomie hałasu poniżej 80 dBA. Zespoły na specjalne zamówienie: skrzynia przekładniowa o prędkości maksymalnej 36 km/h, WOM niezależny, obciążniki kół tylnych - 2x26 kg, 16x33 kg, koła przednie 480/70 R28, koła tylne 580/70 R38, przedni WOM (1000 obr./min), przedni TUZ o udźwigu 2850 kg, siedzisko kierowcy Grammer, klimatyzacja.
KPO nam podsyła 3222 palety z banknotami EURO bi.im-g.pl/im/d4/cc/1a/z28098772IH,Donald-Tusk-pokazuje-stadion-z-3222-paletami-euro-.jpg Za to obudujemy potęgę Ursusa i Bizona w ramach krajowego planu obudowy @@maciekp3646
@@Patryk51140 Nie będzie ci do śmiechu jak ten ulep zacznie się sypać i nie będzie skąd wziąć części. Pewnie ten co go sprzedał do dzisiaj płacze- ze szczęścia.
Najpiękniejszy ciężki koń z Ursusa. Co do obciążników to: Obciążniki przednie I - 1 x 30kg, 6 x 26 kg Obciążniki przednie II - 2 x 80kg, 22 x 45kg Obciążniki tylne - 2x26, 16x33kg Fabrycznie przewidziane były jeszcze zalane koła tylne o masie ok 530kg na koło. Ciekawe kiedy do Piotra trafi taki :P Skoro kolekcjonuje Ursusa to może i takiego by poszukał
Nie rozumiem nie których komentarzy, czy tak ciężko zrozumiec ze jesteśmy zjebanym narodem, ze wlasnymi rekami zniszczylismy cale galezie przemysłu. A i dalej to robimy, ku radosci sąsiadów z zachodu.
Czeba podkreślić że to Ursus 1954 z Zakładów ursus z Warszawy Jeśli chodzi o Ursus z Lublina To największy ursus 28014 i potem 25014 280 KONI i 250 KONI
Jaki by nie produkowali gorszy/lepszy to powinno byc zapisane w konstytucji. Rozdzina marka ciągnika i samochodu daje zatrudnienie i polskie pieniądze które zostaja w Polsce. Teraz nie mamy kontynuacji tak pięknej historii Ursusa 😢
Własne konstrukcje to jest przede wszystkim szansa na rozwój własnej techniki i technologii.Kupowanie gotowców zatrzymuje państwo i naród w rozwoju czego dziś jesteśmy świadkami.Mimo,że polscy rolnicy używają nowoczesnych ciągników to jesteśmy tragicznie zacofani w rozwoju.
@@wacolo73Czeba podkreślić że to Ursus 1954 z Zakładów ursus z Warszawy Jeśli chodzi o Ursus z Lublina To największy ursus 28014 i potem 25014 280 KONI i 250 KONI
Ursus wykończył się sam. Nie wytrzymał praw wolnego rynku, a prawdziwy jego rozkład rozpoczął się na długo przed przystąpieniem Polski do UE. Nietrafione, kosztowne decyzje pochodzące od władzy centralnej jak mariaż z Zetorem zamiast rozwijania własnych konstrukcji, czy licencja MF'a, na którego produkcję nie byliśmy w tamtym czasie zupełnie przygotowani (przestarzały park maszynowy). Byliśmy częścią wielkiej komunistycznej machiny, która nie sprzyjała rozwojowi. Byliśmy jednak niejako uprzywilejowani, gdyż bez względu na opłacalność produkcji, czy jakość Ursusy i tak były dystrybuowane na potrzeby rynku lokalnego do PGRów, czy do krajów tzw. zaprzyjaźnionych. W momencie otwarcia granic URSUS był już technologicznie przestarzały w stosunku do zachodniej konkurencji, ale także jakościowo gorszy. Rynek szybko to zweryfikował. Rolnicy mając dostęp do zachodnich, lepszych maszyn nie kupowali Ursusów. Ursusowi coraz ciężej było znaleźć rynki zbytu, aż w końcu upadł. Ten sam schemat zadziałał niestety w przypadku FMŻ, FSO itd. Komentarze w stylu "zachodniej konkurencji przeszkadzały nasze wspaniałe maszyny, dlatego wykończyły polskie fabryki" zakrawają na żart. Polecam obejrzeć odcinek na kanale "pan Motowidło" - "KRONIKA FMŻ IX. EKSPORT". Jest tam relacja głównego inżyniera FMŻ w latach 60-tych Pana Wacława Wojciechowskiego z testu kombajnów w Sudanie. Kilka marek w tym nasza Vistula walczyła o kontrakt na tamtejszy rynek. Relacja Pana Wacława zaczyna się w 4:09 minucie filmu. Aż żal chwyta za serce, ale takie mieliśmy realia. To nie zachód był powodem upadku polskich fabryk, tylko to, że byliśmy nie po tej stronie "żelaznej kurtyny".
Ogolnie racja, ale dowiedz sie jak ursus zostal dobity na koniec, bo sam z siebie nie upadl. Wolny rynek to bajka dla naiwniakow, kazdy kraj chroni swoich przedsiebiorcow.
@@sylnat96b Oczywiście, że można było wpompować mnóstwo pieniędzy w upadającą fabrykę bez własnej technologii i przestarzałym zapleczem maszynowym, ale trzeba pamiętać, że w tamtym okresie Polska była krajem biednym, wydrenowanym do granic możliwości i dopiero co odłączonym od "aorty" wielkiego brata ze wschodu. Nie wszystkie przedsiębiorstwa wywodzące się ze wschodniej części Europy były dotowane. Dlaczego nie ma już takich marek jak Fortschritt czy IFA? Dlatego, że nie było uzasadnione dotowanie tych przedsiębiorstw. Ostatnią deską ratunku była sprzedaż fabryki Massey Ferguson'owi, ale transakcja została zablokowana przez związkowców, którzy tuż po upadku komunizmu mieli bardzo dużą "siłę przebicia". Erozja Ursusa to nie ostatnie lata, a ostatnie dziesięciolecia przed jego upadkiem. Ursus był po prostu źle zarządzany.
W końcu ktoś kto ma mózg się wypowiedział. A nie pierdolenie że konkurencji przeszkadzała taka wspaniała maszyna. Ursusa nie był żadna konkurencja dla topowych marek. Karierowicze i niekompetentne osoby sprawiły, że ursus jak i inne tego typu firmy upadły
W prawie czterdziesto milionowym kraju nie mamy własnej marki ciągnika. Ursus to legenda, powinno się o to zadbać.Ursus produkuje chyba tylko jeszcze przyczepy i prasy?. W fabryce bizona rządzi NH, w fabryce Stara produkuje Mann itd itd .Staliśmy się montownią dla zachodnich firm.
@@wacolo73 dokładnie chcieliście kapitalizmu zachodniego to macie, od początku lat 90. się tym ludzie zachłysnęli a później parę lat po 89 pojawiały się hasła "komuno wróć" kiedy bieda nędza i bezrobocie zajrzało do dupy polacy wiecznie są zapatrzeni w ten zachód jak w obrazek i jako niedościgniony wzór do naśladowania wieczne kompleksy wobec tzw. zachodu i to później wychodzi w praniu nawet na banalnych przykładach prozy życia doczesnego.
@@wacolo73Czeba podkreślić że to Ursus 1954 z Zakładów ursus z Warszawy Jeśli chodzi o Ursus z Lublina To największy ursus 28014 i potem 25014 280 KONI i 250 KONI
Ciągnik nie był taki zły tylko jak się dbało. Mentalność właścicieli tych ciągników była z prl lać gnojówke i dalej do roboty potem mówić że to chłam tak samo było z resztom podzespołów olej wymieniany był jak skrzynia padła
Kupiłem 2 łata temu 2 nowe opony do przodu do Ursusa c360 firmy Kabat i oby dwie już Musiałem zmienić bo sierotku zaczły druty wychodzić i dziurawiły dętka,szkoda że już niema stomila!!😢 pozdrawiam
Owy ciągnik był chyba tylko na jakiś nietypowy rynek zbytu bo nie spełniał norm UE i raczej w wersji bardziej prototypowej aniżeli masowej produkcji seryjnej,.
@@wacolo73 Tak zgadz się tylko na Afrykę był bez tylnego i przedniego tuza a te co widziałem to normalne traktory do pracy w pol .Ciekawy temat do rozgryzienia.Pozdrawiam
Przyczyny są co najmniej dwie. To było 20 lat temu więc gospodarstw prywatnych o większym areale oprócz Pgr-ow byłych nie było dużo. Drugi powód to Ursus za późno wprowadził ten model bo pokazywano go na Polagrze w 1998 ale sprzedaż ruszyła dużo później. Kolejny problem to ludzi odstraszyła zła renoma ursusa 1734 który wszedł do sprzedaży po Polagrze 1998 roku i był również kupowany przez byle PGR-y ale ich jakość była masakryczna śmiano się że od razu od dealera musiał za nim jechać serwis. Przyczyny jest jeszcze kilka ale te uważam za główne.
Prawdopodobnie podobnie jak 1654 ma silnik spełniający normę emisji spalin Euro 2. Silnik MARTIN DIESEL URIV serii M2 lub M3a. A tak naprawdę najbardziej zaawansowany silnik był w 1674M gdzie był jeszcze EGR i prawdopodobnie spełniał normę Euro 3.
W 2010r. chyba na agroshow pokazywali go. Była tez wersja z perkinsem. Tez coś robili z landini taki 80-100km ( chyba tylko maski polskie i kabina ) to ostanie oddechy Ursusa tego starego. Pamiętam, ze w tamtych latach zatrudnili jakiegoś dyrektora/ konstruktora który coś tam próbował działać ale po roku zwolnienie dyscyplinarne :(
ale farmazony, każdy kto kupuje używany ciągnik omija szerokim łukiem ursusy, zdarzają się fanatycy, tacy jak na filmiku co posiedzą 2 minuty w takim.. Jedz teraz takim ulepem na 10 godzin w pole orać, albo uprawiać, to zaraz będziesz wolał starego JD albo case... Co za kurwa farmazony, piszecie.
@@piotrpe7755 Bo taka mentalność zepsutego narodu polskiego Od rolników też Miastkowo nie kupują niech rolnictwo upadnie Przecież w niemieckich sklepach Lidl kaufland są ładniejsze warzywa i owoce jak u polskiego rolnika ?
@@piotrpe7755 Polscy to taki naród że 3 rozbiorów Polski doprowadzili i w 21 wieku po raz kolejny dzielą Polskę na wschód PiS (Kaczyński) i zachód PO ( Tusk ) Tyle wojen i rozbiorów a naród i tak głupi
Mój znajomy kupił takiego w 2006/7r jeżeli dobrze pamiętam. Ciągnik to był straszny nie wypał jeżeli chodziło o Common rail i ehr które działały jak chciały. Raz miał taką moc ze nic go nie mogło zatrzymać po czym dzień później nie mial sily jechać z 4ką pługiem. Do tego podnośnik z ehr który raz ładnie działał a drugiego dnia podnosi do połowy i daję błędy. Mieli go z 4 lata sprzedali i kupili deutza z salonu, Deutz jest dalej a o ursusie starają się zapomnieć zwłaszcza ze jego sprzedaż tez nie była łatwa. Co do serwisu przyjeżdżali kilka razy wymieniali wtryski itp ale nadal to nie chodziło prawdopodobnie sterownik silnika ale tego wymienić nie chcieli.
No 1734 🤔 miałem okazję,, grzebać " ⚡🛠️ Ale 19 tki nie, zresztą bardzo zbliżona,ta posiadała przedni TUZ+ Wom. Żeby Tak słodko nie było, maska jak z Żuka,,Smutka" .Silniki Martina, Wacek ZTS.
Szyba bez uszczelki , brakuje nowych opon. Taki sprzęt Dit Opony albo teraz Agro Trade powinien dawać konkretny upust. Minimum 20-30%, bo takich maszyn już nie prdybed. 😊
Tylko oglądnij jak te traktory wyglądają..., tak samo jak ten ursus niby unowocześnione a nadal skansen..., na kanale Traktoristy LLC, ostatnio jest prezentacja tych zabytków.
Perełka - wymaga poprawek ,ale chociaż nie połamana i z kompletem szyb. Czy te przewody od pompy wtryskowej służyły do gaszenia? W mojej proxie takie są i nimi idzie prąd podczas kręcenia rozrusznikiem by podbić dawkę rozruchową ,a gaszenie na kluczyk odbywa się przez cewkę (w młodszych modelach niż mój) zmontowaną na cięgle zamiast rączki w kabinie. Kabina to produkt agroplastmetu czyli młodszej wersji kunowa. Wskaźniki są prawie identyczne jak w mojej proxie Wrzucaj filmy z pracy oraz renowacji tego egzemplarza ,zawsze coś doradzimy w razie problemów..
Jak ten ciągnik wychodzł czyli lata 2001 to rolnik był biedny jak mysz kościelna, po wejściu do UE, wezły dopłaty, programy rolno-środowiskowe itp. i dopiero zaczęła kasa płynąć żeby było stać kupić taką maszynę. Rozdrobnienie też było dużo większe niż teraz, wystarczy popatrzeć na wsiach ilu rolników zmarło a gospodarka wyprzedana przez dzieci, więc też mało ludzi miało areał na taki sprzęt. Jedynie PGRy, ale oni woleli 1614, bo tańszy, znany i traktorzyści przyzwyczajeni.
Najwyraźniej niektórzy tęsknią za PRLem i PGRami. Jakieś brednie o zmuszaniu do kupowania przestarzałych konstrukcji im się marzą. Plus bezpodstawne wychwalanie totalnie przestarzałych po 2000 roku Ursusów. Ale jakby mieli na nich robić po 600- 1000 mth rocznie to by im się poglądy szybko zmieniły. Tak już jest że najwięcej do gadania ma ten, kto z realną pracą na roli ma mało wspólnego. Chyba nie wszyscy rozumieją jakim skokowym wzrostem wygody w naszej pracy był moment kiedy przesiedliśmy się z zakurzonej, gorącej i głośnej kabiny wiecznie psującego się ciągnika z beznadziejną skrzynią biegów, do JAKIEJKOLWIEK nowej zachodniej konstrukcji, gdzie w standardzie była klima, powershift, wygodny fotel, wyciszenie jak w samochodzie osobowym, znacznie lepsza ergonomia, widoczność, czy bezpieczeństwo na drodze, bo nagle się okazało że ciągnik może mieć normalne hamulce i wydajaną sprężarkę powietrza, żeby przyczepy też skutecznie hamowały. To że ktoś lubi np. Polonezy to jedno, ale na przejażdżkę na zlot klasyków w majowy weekend, a nie do codziennego robienia setek kilometrów. Ogarnijcie się i przemyślcie co wypisujecie, bo ktoś może pomyśleć że odsetek oszołomów wśród rolników niebezpiecznie wzrósł.
15.24 Ale on przypadkiem nie był niebieski. W jednym odcinku sezonu 1 legend prl właśnie stały w szeregu takie ursusy i kilka z nich były w podobnym odcieniu.
Masakryczne skrzynie biegów, paliwożerny, słabe wygłuszenie, slaba jakość plastików... Ale zgadzam się, zepsuliśmy mega potencjał na ciągniki marki URSUS
Lata dwutysięczne, a wygląda jak z lat 90tych. Nasi mieli taki pomysł, żeby zrobić jakiś prosty ciągnik bez osiągów. Jak patrzę na gabaryt, masę ciągnika i opony to wygląda na 120 KM, a nie na 190KM. Opony i masa w stosunku do mocy są nieadekwatne. Nie ma się co zachwycać. 2005 rok, a wycieków 10 razy więcej jak moim starszym o dychę casie. Nie ma się co zachwycać. Znam z bliska ten model i mimo to, że miał go odpowiedzialny człowiek posaidający własny, duży warsztat to nie nadawało się to do pracy. Jak to jest szczyt naszej technologii to dobrze, że już się przestaliśmy ośmieszać.
Nie konkurencja ani UE zakazała produkcji, tylko sami rolnicy woleli kupować zachodnie bo były lepsze, Firma zaprzestała produkcji ze względu na brak sprzedaży sama sobie winna i rolnicy. Nie wprowadzali nowości i same ciągniki awaryjne.
W cenie nowego np.: Poloneza można było sprowadzić kilkuletnią luksusową limuzynę z Niemiec. która miała same zalety, komfort, bezawaryjność a i na cenie nie traciła jak ten nowy Poldek.
Zachodni traktor używany był tańszy i nowocześniejszy, niż ten zacofany ursus z Bumaru, więc z czym do ludzi. Poza tym takie Ursusy jak produkował polmot 10 lat temu, powinny już wejść do produkcji na początku XXI wieku, a nie dopiero w drugiej dekadzie. Ursus w Lublinie na pewno istniałby, gdyby polmot wziął się od początku do roboty, a nie wypuszczał co roku 50 nowych modeli które się ledwo kupy trzymały... Myśleli że jak zlepią markowe podwozie to nadwozie można ulepić z gówna, a ludzie nie dali się nabrać.
@@Rames. Za to teraz was unia dyma na całego już nie długo ten nowe zagraniczne traktory w pokrzywy postawicie bo produkty z Ukrainy będą jeszcze bardziej na pływać.
Opony powinny być takie same różnica w srednicy opon nie powinna przekraczać 3% jeśli jest inaczej świadomie niszczy się mechanizm różnicowy za chwilę będzie dodatkowa robota i wydatek rolnik z Żuław
Wszysko fajnie pięknie ale jak by ta szyba w drzwiach pierdykla skąd taką kupić ,bo włącznik od kierunkowskazów to jest chyba od Fiata 126 , ciekaw jak tam z dostępnością innych części ? Bo tak to piękną maszyna
Pamiętam takie określenia, jak stary z zachodu lepszy, jak nowy Ursus, bo miał klimę i jeszcze kilka bajerów. To do kogo pretensje, że dziś po fabryce gruz pozostał. Tak samo było z bizonem, Unia Kunów, itd...
O ile się nie mylę to Robert z kanału RobertWilkowski ma takiego Ursusa choć nie wiem czy on nie ma 1934. Nie mam pojęcia czym by one mogły się różnić.
Od wieków Niemcy i Rosja a nawet Szwecja robią w Polsce reset. Wszystko niszczą, rabują i mordują. A nawet i mocarstwo za Atlantykiem prowadzi drenaż polskiej elity naukowej już na etapie studentów. Zatem się nie dziw, że tak jest. 300 lat temu ludzie na wsiach żyli w norach niczym gryzonie.
15:50 zwykły zaczep z lat 70-tych w niby najbogatszej wersji? Toż ja miałem automatycznego, regulowanego góra - dół Walterscheida w ZTS 16245 z 1992 roku, wersja na rynek niemiecki. Serio nie rozumiejcie że Ursus padł bo rolnicy wybierali o dwie epoki nowocześniejsze ciągniki zachodnie w niewiele wyższej cenie? Z tego samego powodu przestaliśmy kupować polonezy, lady, czy Trabanty.
W Ursusie 1014 mamy zaczep polowy firmy dromone Irlandia. Jest 10 razy lepiej wykonany niż fabryczny. Po przez wymianę końcówek mamy do wyboru listwę polową, zaczep hitch, końcówki kulowe. Wszystko solidne, nie to co fabryczne, które się rozpada. Do tego atest na 1500 kg lub 3500 kg nacisku w zależności od końcówki zaczepu.
Auto filmu jest jak haragiewka. W jednym komentarzu pisze że wstyd aby taka firma jak Ursus padł a w nastepnym pisze że lepiej bylo sprowadzać ciagniki z zachodu niz kupować ursusa.... Chłop sie zna na ciągnikach jak świnia na dojeniu krów.
