Największa WADA No Man's Sky 

Typowy Zagrajnik: Zupełnie nikt nie gra w gre x, " hej, najlepszy moment by kupić i spróbować, w sumie fajna gra!" itp. W grę y bawi się mnóstwo osób, "hej niby fajne, różne bajery ale lipa, nie warto" xD serdecznie pozdrawiam! :D

Łażenie w kółko to nie schemat to styl życia.

Największa wada to opinia jaką gra sobie wyrobiła.

12:09 Naprawdę szkoda, że te planety nie są płaskie bo żart trochę na tym traci, wydaje mi się, że Król Sanjaya zagrywałby się wtedy w No Man's Sky.

Aktualnie w No Man's Sky mam 50 godzin, z 3 znajomych cały czas gramy. Jasne, że po pewnym czasie gra może wydawać się monotonna, ale mi osobiście przypadły do gustu uproszczenia, nie miał bym ani ochoty ani czasu bawić się w survival w przesadnie realistycznym kosmosie, właśnie dzięki takim uproszczeniom gra jest zabawna, odprężająca i piekielnie wciągająca. Czuje się jakbym znów wrócił do czasów Minecraft'a. Jeżeli ktoś wacha się z zakupem a ma znajomych którzy też chętnie by pograli to wydaje mi się warto spróbować :)

Czemu No Man's Sky jest takim chłopcem do bicia Mi osobiści gra bardzo się podoba,zwłaszcza różnorodość planet (najlepsze są Wodne i Zimowe😍)

9:10 Da się wygenerować losowo. Ale chodzi o to, że żeby coś takiego zaprogramować to trzeba "znaleźć" wzór matematyczny który by odpowiednio modyfikował co 1000 planetę o właśnie takie rzeczy. A na to potrzeba czasu, chęci i jak wspomniałeś wysiłku. A jestem pewny, ze programiści mają tak zjechane morale po tej porażce, że to cud, że wogóle robią jakieś postępy.

Powiem szczerze, że gra bardzo mi się spodobała. Nie jestem casualem, ale po prostu coś w niej przypadło mi do gustu. Nawet to, że interesuję się astronomią i fizyką i widzę wszystkie absurdy tej gry, nie przeszkadza mi w czerpaniu radości z rozgrywki.

Jeny, jakie Ty piękne miniaturki robisz, naprawdę małe dzieła sztuki.

SZACH MAT KOPERNIK! Świetny materiał, jeden z lepszych od dawna. Dzięki za poprawę humoru Grajek!

Po przeczytaniu komentarzy stwierdzam, że każdy lubi gry innego typu a NMS nie jest złą grą i jak ktoś nie lubi tego typu rozgrywki to niech nie kupuje.

Kupiłem NMS na premierę, do dziś mam 108h nabite, i nadal wracam do tej gry bo mnie ciekawi. Kwestia gustu.

86 godzin przegranych i powiem szczerze, że polecam.

Materiały o sequelach (albo jeszcze lepiej - jak w tym wypadku - materiały-sequele) to jest to co uwielbiam. Przed seansem obowiązkowy powrót do materiałów wcześniejszych, a potem nadrabianie zagrajnikowej świeżynki. High-contentowy dodatek do obiadu, czyniący dzień piękniejszym. :D

*11:08* " Szkielet nie je, nie pije a chodzi i bije... O... i jeszcze nie śpi... "

No to spycham swoją analizę Nieb Nieczyich na następny rok :D

Z całym szacunkiem ale granie na trybie kreatywnym to jest jak granie w jakąkolwiek grę na kodach. Np. pograj w strategie z nieskończonymi zasobami to ciekawe czy to nie zmieni odbioru gry. Do recenzji powinno się grać w klasyczny tryb. Ponadto 36 gry, a ile z tego po aktualizacji NEXT ? W ogóle pominąłeś np. kwestie lore świata i wątku zadań z Artemisem. Co to znaczy, że handel jest bez sensu ? No nie jesty jak się chce to zdobyć kase to można się bawić w handel. Co tu jest bez sensu. Do tego musiałem faktycznie mało grac po aktualizacji NEXT bo po aktualizacji np. kaniony występują. I w ogóle co to znaczy, że zarządzanie flotą sprowadza się do kilku kliknięć ? A do ilu kliknięc ma się sprowadzić ? Jak na poboczną aktywność w grze sandboxowej to jest ok. Mamy przecież statki różnej klasy, różnej siły, możemy je tymczasowo ulepszać. No ja nie wiem jaki poziom złożoności chciałbyś bardziej w tym aspekcie. NMS ma wiele wad, ale Twoja recenzja jest zwyczajnie nierzetelna.

W Elicie jak chce zrobić jedną misję, to muszę poświęcić godzinę, półtorej z czego 90% czasu to skakanie od układu do układu super cruisem i co któryś tam skok tankowanie na stacji. Przygotowanie do skoku trwa 2 minuty, 3 klawisze, minuta skoku, przygotowanie, 3 klawisze, minuta skoku i tak 20 - 25 razy, co 5 skok na stację w celu podtankowania. Obie gry są przeznaczone dla dwóch różnych grup odbiorców. NMS jest dla typowych casuali, którzy nie mają zbyt dużo czasu na grę, bo praca, bo dom, bo znajomi i chcą od czasu do czasu pograć, zrobić 3-4 misje, postrzelać, polatać, pobiegać. Tak. Ta gra jest do bólu zautomatyzowana. Chciałbym móc lądować samemu, prosić o pozwolenie na wlecenie do stacji z drugiej strony, kosmos w NMS "żyje", coś się dzieje. Gra dla fanów kosmosu. Elite jest za to dla fanatyków kosmosu. Oni będą bawić się wyśmienicie.

„[wyliczenie różnych przykładów planet]… Ale to wymagałoby wysiłku, bo tego przecież nie da się wygenerować losowo. […]” Da się! Jak ty mało wiesz. Ale owszem, wymagałoby to wysiłku - przy pracy nad generatorem.

Moim zdaniem no mans sky może być naprawde dobrą grą , tyle że potrzebuje pracy nad sobą , a nie udawaniem że coś się dzieje : /

No tak, wszyscy mówią o pozytywach to Zagrajnik się wyróżni i będzie o wadach nawijał..

A u mnie jest na odwrót gra się teraz świetnie

>narzekanie na brak podstawowych praw fizyki >domaganie się płaskich planet Grajowy znów wykazał się klasą

Nie zgodzę się, że gra jest nudna. Nudna jest jak grasz na kreatywnym trybie gdzie nic nie trzeba zbierać, nie ma fabuły i wtedy prawda staje się to monotonne :) Na trybie przetrwania mam już ponad bite 60h i jest nadal masa rzeczy do roboty + jak dodamy do tego multiplayer to nie wiem gdzie tu jest nuda.

Jaki jest tytuł gry o której mówi w 12:30? Po tytule który powiedział nie udaje mi się nic wygooglować sensownego.

Każdy: HIT Zagrajnik: ZRZĘDZI A nie wait... Inni też zrzędzą

Super film, twój głos i muzyka w tle świetnie przyciągają uwagę :D

Najlepiej żeby zrobili jak z Minecraftem - że gracze tworzą własne serwery i tworzą pluginy.

Mnie się planety podobają, są różnorodne i ciekawe. Poza tym ta gra jest generowana proceduralnie, więc nie można wymagać od niej tego co od gier tak nie generowanych.

grajowy mam do ciebie pytanie. tworze grę podobna do no man sky i chciałbym żebyś powiedział jakieś pomysły na planety podobne do takich jak mówiłeś pod koniec filmu proszę odpisz

Jest jeszcze druga najwieksza wada no mans sky... W sumie nie mamy żadnego celu w grze. Celem mogłaby być fabuła, ale po przejściu jej znowu sie rozbijamy, więc fabuła się zapętla. Według mnie to troche demotywujące

Grałem 20+ godzin, zbudowałem bazę, zarobiłem xxx mln, kupiłem porządny statek, polatałem po planetach i... znudziło mi się. Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre, ale po osiągnięciu paru celów nudzi się niesamowicie. To zaskoczenie gdy ląduję na równiku planety, a mam wrażenie, że to dokładnie to samo miejsce z tymi samymi surowcami było pod biegunem. Nuuuuda jak c**j...

Zdecydowanie jeden z lepszych materiałów Grajowego! Dawno się tak nie uśmiałem przy jakimś materiale o grach :D

Jaką to ta gra o której mówił że lepsza pod koniec filmiku?

Mnie bardziej rozwala w tej grze fakt, że na planecie, z temperaturą wahającą się miedzy 100 a 300 stopni cel. są wstanie żyć i funkcjonować zaawansowane organizmy żywe. Burza ognista, moja postać dosłownie płonie, a obok przebiega jakiś niedorozwinięty pseudo jeleń, nad głową ptaki wesoło sobie szybują jakby nigdy nic

Nasz wechświat to proces nie polegający na tym jest tworzony jakiś system za pstryknięciem palcami ale tworzony z czasem kreowany dlatego sodzie że świat w No Man's Sky powinno być generowane przez ciągle czujne serwery a nie komputery graczy.

co za gre on wymienil na koncu? Bo nie jestem w stanie zrozumiec a w sumie ciekawie wyglada

No i po raz kolejny raz się potwierdza. Grajowy po prostu nie lubi dobrych gier ale kocha crapy całkowite :( A jeszcze jak gra ma lootboxy to od razu +10 do oceny i GOTY :( Może się również nagle okazać, że ocena taka a nie inna bo firma nie zapłaciła więc hejt na siłę :( Boję się pomyśleć co będzie przy Monster Hunter World gdy już w niego zagra na PC :( Może lepiej, żeby nie grał, bo skoro gra odniosła olbrzymi sukces, to mu się na 100% nie spodoba i będzie hejtował z byle powodu :( Upadek Zagrajnika coraz szybszy. Efekt kuli śnieżnego hejtu :( Jedrek, skończ, nie graj już w nic, zacznij robić recenzje filmów klasy Z, które #nikogo :( Kiedy latamy razem w Elite? PS. Za granie w trybie kreatywnym gdzie się NIC NIE ROBI i jeszcze narzekanie za to, powinieneś być łamany kołem... To jak narzekanie na chujowe sterowanie w grze w momencie w którym gramy przy użyciu penisa na bananach podłączonych do komputera... Za Kopernika masz like, pajacu jeden ;)

Pociąg ? Taki z Teleexpressu ?

Wszystko zależy od podejścia do gry. Jeżeli naprawdę oczekujesz tego czego oczekuje autor filmu czyli prawdziwej różnorodności na planetach to już mówię, że są to wygórowane oczekiwania. Zwłaszcza, że studio robiące grę jest małym studiem nie porównywalnym do Ubisoftu czy Bethesdy, a samo stworzenie fajnie wyglądającego WSZECHŚWIATA to już wysoko zawieszona poprzeczka. Trzeba zdać sobie sprawę, że stworzenie idealnie odwzorcowanego wszechświata wciąż jest dalej poza zasięgiem naszej technologii. Ja mam w tej grze prawie 100 godzin i nie czuję się znudzony.

Nie rozumiem jak ludzie mowia ze ta gra wraz z nowa aktualizacja staje sie coraz lepsza a z aktualzacja NEXT to juz kompletne miodzio kupilem gre gdy wyszla niesamowicie sie nudzilem jedyne co robilem to biegalem po planecie aby zbierac surowce ktore byly mi potrzebne zeby zbierac kolejne surowce teraz z tyloma aktualizacjami robie dostlownie przez wiele godzin to samo czyli nudze sie stojac w miejscu i najezdzajac myszka na surowce

Skoro już przy tym jesteśmy to może jakiś film o Elite: Dangerous? Pewnie każdy by chętnie poznał więcej powodów dla których warto zagrać :]

Tak w sumie... Porównanie Elite z No Man's Sky to jak porównanie Lawy i Wody. Elite to istny Symulator kosmosu. Owszem. Latanie jest przyjemniejsze niż w NMS, tak samo walki w kosmosie. Ale eksploracja w sumie składa się na jedno. Wskocz do systemu, zatrąb kosmicznym detektorem planet. Sprawdź czy jest coś godnego uwagi i leć do następnego systemu, bo jedyna planeta godna uwagi jest godzinę lotu z od miejsca wejścia. A jak już lądujemy na planetach to wszystkie wyglądają tak samo, no może trafi się jakaś baza obcych, ale wszystkie planety to jedno i to samo. Wielkie okrągłe skały po których możesz pojeździć jednym łazikiem. O ile kupiłeś rozszerzenie Horizons. Jak go nie masz to nawet nie możesz wejść na orbitę planety. A w No Man's Sky można zwiedzać planety. Budować bazy. Jest ciekawa historia (jak ktoś się zagłębił to można znaleźć dużo ciekawostek na temat świata gry), a odwiedzanie budynków i czytanie zapisków świetnie wypełnia grę. Szczerze ujmując, Elite jest dla mnie teraz bardziej monotonne niż NMS NEXT.

Cały ten film jest mocno subiektywny. Tylko Ty za to te gre lubisz lub lubiłeś, teraz ta gra ma dużo więcej do zaoferowania niż FAJNE WIDOCZKI WOOOOOW

Ten uczuć kiedy zagrajnik nazywał się casualowcem, zagrał w Soulsy i nagle innych nazywa casualowcami xD ale poza tym to bardzo fajny odcinek jak zawsze :D

Jak się nazywa ta 2 gra o której wspominałeś? Pozdro!

Pierwsze co uruchomiłem mój stary zapis po aktualizacji Next Utknołem w teksturach budynku i nie mogę wyjść Dziękuję za stracenie 10 godzin życia

Po tym jak Zagrajnik sie zachwycal nad ta gra 2 lata temu to nie spodziewalem sie takiego filmu dzis ;].Zaskoczenie dnia!. Mi sie gra narazie swietnie wiec zobaczymy co sie stanie po 30 godz jesli wogole dotrwam ;].Ta gra i tak ma duzo ciekawszy gameplay niz nie jedna AAA gra ktora sie przechodzi po 7 godz ;].

Może jakiś materiał o tym ,że obecne gry o wwe są o wiele gorsze od starszych? Szczerze smackdown vs raw 2006/2007 było dla mnie genialne świetna rozrywka,ładna na tamte czasy grafika,świetne tryby takie jak general menager mode i rode to wrestlemania ,a w obecnych grach tego nie ma gm mode został zastąpiony universe modem który w porównaniu do gm mode jest denny

Zauważyłem że na steamie została opublikowana recenzja Danganronpy 2 i była jakże pozytywna, będzie szansa na pełną recenzję na kanale :3?

No dobrze, zamiast postować ukrycie nowe filmy Jędrzej, po prostu napisz do mnie bezpośrednio to zrobimy tego sztrima z Elite Dangerous, i pokażemy tym leszczom NMS co to eksploracja i prawdziwe loty międzygwiezdne.

Skąd wziąłeś fotki planet? Poerwsza jest z endless Space, a reszta?

Kolega pseudopublicysta naprawdę grał w tą grę, czy zostawiał włączoną na noc, żeby licznik Steam coś tam liczył? I czy kolega zna w ogóle historię powstania tej gry? Gra jest tak nudna, że od stycznia tego roku spędziłem tylko... 200+ godzin, i to jeszcze przed NEXTem. I niech się kolega dowie, czym się różni losowość od proceduralności. Zdaje się, że brak wiedzy na tym polu kolega próbuje nadgonić śmiesznymi porównaniami. A szkoda. Recenzja na poziomie... gruntu... piwnicy... schronu przeciwatomowego. (Mam nadzieję, że chociaż porównanie będzie adekwatne do materiału.)

Miałem NMS na PS4 ok. rok temu i strasznie mnie znudziło. Teraz chciałem kupić tą grę na PC, ale Twój materiał poinformował mnie, że największa wada tej gry, która kiedyś mnie od niej odepchnęła, jest w niej nadal obecna. Więc dzięki za ocalenie moich pięniędzy przed ponownym władowaniem ich w NMS 😂

Nie wiem czego ludzie oczekiwali od tej gry. Nawet gdyby wszystkie planety latały sobie wokół słońca, były bieguny kaniony, geopolityka itp. Gra po prostu nie ma celu. Możesz sobie biegać po proceduralnym świecie ale i tak gra z zaplanowaną fabułą, rozgrywką i światem będzie lepsza. Bo ma jakąś zawartość sprowadzającą się do czegoś innego niż eksploracja procedularnie budowanego świata.

Ech gdyby tej gry nie robiło kilkadziesiąt osób, a studio z prawdziwego zdarzenia mogła by być genialna gra bo uważam, że elementy survivalowe są fajne. Niech Hello Games weźmie się za małe indyki albo skończy działalność .

Trzeba lubiec takie klimaty nie ma co! Ja pełen nadziei zaczynam od nowa z aktualizacja BEYOND.

Z tym ponownym uruchamianiem kompa po zmianie ustawień graficznych w grze to nie wiem, czy przypadkiem nie wykrakałeś. Ostatnio próbowałem z GameSessions (takiej strony, gdzie można legalnie sprawdzić przez kilka minut dowolną giereczkę, którą ten serwis posiada i umożliwia jej kupno zarówno w tym serwisie, jak i klucza do STEAM'a, o ile gra tam jest; w skrócie: stronka z wersjami próbnymi gier) zdobyć za darmo jeden z dodatków do The Guild 2. Jakież było moje zdziwienie, gdy po instalacji dostałem komunikat, że… w przypadku problemów z programem uruchamiającym tego serwisu uruchomić kompa ponownie. Na szczęście po kliknięciu „Ok” komp nie uruchomił się ponownie sam (a miewałem przypadki, że niby potrzebne jest ręczne ponowne uruchomienie, a w praktyce po kliknięciu „x” czy „Ok” komp uruchamiał się ponownie sam, chyba że tak naprawdę to ja byłem głupi albo za kwestię programową odpowiadała jedna osoba, a za kwestię tekstową druga), ale dreszczyk emocji i mały wkurw był, nie wspomnę :P

Nie ma co narzekać bo jeśli chciałbyś na każdej planecie inne zwierzę itd. to gra musiała by zajmować ze 200 GB modele+textury

Uwielbiam twoje filmy które są robione z pasją!

Zagrajnik, wszystko w Elite nie jest takie różowe. Największym minusem tej gry jest grind i wysokie ceny statków oraz modułów. Do gridu też trzeba wliczyć odblokowanie statków frakcji jak Federal Corvette czy Imperial Cutter. Sporo czasu zajmuje wspinanie się w hierarchii Federacji i Imperium. Jasne, był ostatnio update Beyond 3, który dodaje nowe bronie, dwa statki i więcej lore'u związanego z Guardianami. Ale najpierw muszisz zarobić na statek eksploracyjny (np. Asp Explorer czy Anaconda), potem na statek bojowy czy myśliwiec (np. Imperial Corvette czy Krait mk.II lub Type-10 Defender) a następnie szukać materiałów dla inżynierów do zmodyfikowania statku oraz broni, co jest cholernie żmudne. Takie zmuszanie gracza do gry w grę może zniechęcić nowych graczy. Ale pomimo coś siedzi w człowieku i nakłania go do grania dalej. Ale jeżeli już mamy porównywać NMS do ED to Elita jest realistyczna, bardziej urozmaicona i jak mówił Zagrajnik, ciekawsza. Głównie przez frakcje graczy angażujące się lore gry (The Winged Hussars - polska frakcja w grze). Najnowsze wiadomości z galaktyki można odsłuchać w statku, dzięki GalNet News. No i ataki obcej rasy nazwanej Thargoids. Ale koniec końców aby porównać te dwie gry lepiej w nie zagrać niż czytać recenzje.

Grałem w to od nowa na survival zbugowane questy -zdobądz czarą materie lub kup. Krązyłem szukałem startowałem kilka h a potem nagle jak juz mi sie nie chcialo odlecialem z planety by postrzelac se w meteory i nagle pokazała sie instrukcja gdzie moge je zdobyć... Masakra a ilość farmienia na fregaty super 400 000 000 zycia mi chyba nie starczy lub na statek a 50 000 000 a jeszcze mi sie nigdy s nie trafił.

Jedyną wadą gry jest skład deweloperów, który wynosi do tej pory 16 osób. A przy takiej grze powinien wynosić co najmniej 160. Wtedy reszta wad po prostu by znikła. Za to najważniejsza zaleta: HG dalej będzie rozwijać NMS.

kurde miałem być pierwszy i dostać serduszko od grajowego ;\

Hey Grajowy, do dziś ciekawi mnie czy zrobisz materiał o Elite Dangerous. Już drugi raz o grze mówisz a nie pamiętam materiału. Jest na niego szansa? :D

DLACZEGO TO SĄ ZAWSZE 22 SEKUNDY a nie... czekaj to nie tu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Raz wychwalasz, raz hejtujesz. Zdecyduj się hejterze kto ci płaci za opinie.

Wniosek jest jeden: lepszy świat skończony i stworzony ręką ludzką, niż nieskończony i wygenerowany losowo.

1. Elite ma tez mechanikę robioną po łebkach. Niby można robić masę rzeczy, ale wszystko jest bardzo płytkie. 2. Jak to nie da się tego zrobić za pomocą generowania losowego ? A jak jest z naszym wszechświatem.... Po prostu skala nie ta

Ciekawe jakie ta gra miałaby wymagania sprzętowe jeżeli spełniła by choć połowę twoich wymagań względem różnorodności planet. Nie mówię, że nie podzielam twojego zdania o multum możliwości w takiej galaktyce. Gdyby powstała gra której planety byłyby tak różnorodne, ciekawe i zachęcające do eksplorowania w poszukiwaniu nieznanego, to byłaby to gra stulecia i zagrywałoby się w nią miliony osób (w tym ja). Niestety na tą chwilę nie ma możliwości stworzenia takiej gry jednocześnie grywalnej na sprzęcie przeciętnego gracza. Może za ok.10 lat przeciętny PC będzie w stanie obsługiwać grę chociaż w części oferującej taki ogrom różnorodnych planet, gwiazd, układów, zjawisk i w ilości i tak dosłownie miliard razy mniejszej niż ma się to w rzeczywistych galaktykach. Przypominam, że w naszej galaktyce jest ok. 160 miliardów planet. Nie wspominając, że grafika nie mogłaby być zbytnio realistyczna, bo komputer by nie wyrobił. Chyba że założymy, że w grze planet będzie np. 100. Niestety nawet przy takim założeniu PC przyszłości mogłyby dopiero podjąć pałeczkę ( nie mówiąc już o konsolach ). Tworzenie takiej gry ręcznie zajęłoby multuuum czasu ( dużo więcej niż przy produkcji normalnych gier), budowanie każdej planety ( zakładając że nie miałaby rozmiaru samochodu ) (swoją drogą nie mogłaby być uznawana za planetę a komete lub inny obiekt ). W skrócie stworzenia prawdziwej gry o eksploracji w założeniu rzeczywistej skali i braku proceduralnego tworzenia świata lub długich loadingów przed przystąpieniem do lądowania na jakimkolwiek większym obiekcie jest aktualnie niemożliwe, nieopłacalne i przez długi czas takie będzie. Pozdrawiam każdego który przeczytał cały komentarz, jeżeli coś pominąłem lub nie mam w czymś racji oczekuję na odpowiedź. No i ogólnie fajny filmik :D

"ciągle to samo", "nie ma tego, owego", "przydałoby się to i to", "da się to zrobić, patrz - elite dangerous". Oczywiście masz rację tylko nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że dodawanie tych nawet najmniejszych rzeczy do gry wydłuża czas i koszta produkcji nawet do nieskończoności. W pewnym momencie trzeba powiedzieć dość i "uciąć" tą długą listę ulepszeń do gry bo inaczej te koszta i czas urosną do tego stopnia, że gra w efekcie nigdy nie zostanie skończona i nie wyjdzie. Jeśli spojrzymy na tą sprawę z punktu widzenia producenta gry a nie gracza to odkryjemy, że masa rzeczy nas ogranicza i nigdy nie uda nam się stworzyć tytułu idealnego i dodać do niego wszystkich pomysłów. Z perspektywy gracza łatwo jest mówić "a można było dodać jeszcze to", jednak twórcy gier wiedzą jak czasem cieżko jest zdecydować się dołożyć nawet tę jedną prostą rzecz, kiedy musimy poweidzeić stop, żeby się zmieścić w ograniczeniach czasowych, budżetowych i wielu innych

Stary, zagraj w Subnautice. Swietna gra eksploracyjna w wodzie... i dobry survival.

Te całe generowanie proceduralne w moim odczuciu stało się kłamstwem. Często jak przegrasz w jakąś grę z niby "generowaniem proceduralnym" z 50-100h to zaczynasz dostrzegać ze lochy, planety czy inne miejsca się zaczynają powtarzać

"Pobliskiej elektrowni!" Skisłem!

Lubię Jurasik World i Jurasik Park ☺ Leci łapka w górę (jak zawsze) 🐊

Jest gdzieś do pobrania muzyka z 10:25? Bo mi się podoba, jak można się domyśleć.

Ale z tym że "Planety są za duże" akurat muszę się nieco nie zgodzić. Znając twórców gier to te planety i tak są prawdopodobnie gdzieś wielkości tylko 1/30 księżyca (strzelam, bo w grę nigdy nie grałem oraz nie sprawdzałem żadnych informacji na ten temat) co jest jeszcze w najlepszym porządku, ale gdyby miały by być one tak małe jak podałeś za przykład ze Spore, to by to całkowicie zabiło wszelką iluzję jakieś tam minimalnej wiarygodności i jak sam często mówiłeś, najlepiej aby podróże przez świat gry były choć trochę wymagające i klimatyczne a nie śmiesznie krótkie oraz aby nie było "Trzech wydm na krzyż które bezskutecznie próbują robić klimat" jak powiedziałeś kiedyś w recenzji Assassin Creed Origins.

Może wystarczyłoby dodać różnorodny rozkład wyżyn gór kraterów itd oraz jakąś fotosyntezę ze zwierzętami mięsożernymi z którymi można byłoby walczyć.

Resetowanie gry po zmianach jakichkolwiek ustawień, niemożna się o to czepiać jest pełno gier, w których tak jest. Po 20 godzinach będziesz się nudzić jak w większości gier, nawet tych z fabułą.

Jak się nazywa ta gra o której wspomniał?

Właśnie *izotropowość eksploracji* wszechświata w NMS. Bardzo dobrze największy problem tej gry streściłeś.

A mówiłeś że marzysz o prawie pustym sanboxsie gdzie najważniejsza będzie podróży przez pustkowia do ciekawych miejsc. Podróż jest ważniejsza twoje słowa

A gdzie opcja gram od niedawna i fajnie?

Przyznam się, że w No Man's Sky spędziłem jak na razie 129 godzin. I jeszcze mi się nie znudziła!

Update NEXT dużo mi nie dał, bo z multi nie korzystam bo nie mam przyjaciół do ogrania gierki

To restartowanie nie bylo by takie zle gdyby opcje mozna bylo zmienic odrazu po wlaczeniu gry a nie trzeba czekac na ladowanie shaderow niewiadomo ile i potem dopiero mozna. Gra z konsoli przeniesiona i pewnie na sztywno jest gdzies w plikach gry tabelka z ustawieniami i gra ja sprawdza jak sie uruchamia

To już minecraft miał bardziej rozbudowaną mapę xd

Jak zwykle nie zgadzam się z twoimi kontrowersyjnymi opiniami, zachwalającymi gry ogólnie uznawane za słabe i na odwrót (ale szanuję i oglądam mimo to ;) ), tak tym razem dokładnie opisałeś moje odczucia z NMS. Jasne, fajnie, że ludzie z Hello Games się nie poddali i wciąż łatają swoje dzieło, ale żaden patch nie zmieni nudnawego i nijakiego "rdzenia" gry. A multi zmieniło tylko tyle, że teraz możemy ponudzić się wspólnie.

Jak już zabrali się za spełnianie obietnic, to może i ten wszechświat dopracują... pomarzyć można

Grajkowy kupiłem właśnie Legion Y520 I5-7300HQ 8GB RAM GTX1050 4G 2TB HDD ;D

Co do zwierzaków, choć nie mam tak zatrważająco długiego czasu gry co ty i nie jestem planetarnym biologiem spisującym żywoty zwierzaków, zauważyłem zwierzaki polujące na inne gatunki i zjadające je a nawet niektóre stwory mogłem karmić. Po za tym wydaje mi się nie w porządku że niektóre zarzuty co do zwierzaków ilustrujesz fragmentami ze starych wersji gry. Widziałem je już wcześniej i to dużo wcześniej przed ostatnia aktualizacją. Trochę to tak nie fajnie choćby dla tego że dziennikarz nie powinien tak robić.

W twoim materiale po raz pierwszy usłyszałem o Elite Dangerous I ... jestem oczarowany. Obowiązkowo musisz zrobić o tym materiał

Jednego Murrayowi nie można odmowic najpierw wydalem 249 zl na ps4 na premiere trauma zwiazana z sezonem ogórkowym przed premiera a po … długo dochodziłem do siebie mgs fallout i mad max odebrałem jako lipne gierki po tym jak się napaliłem na no man's sky, no a ostatnio znow wydalem 100 zl w wersji na pc i chusteczka z tym panem Murrayem i jego gra więcej już nie wydam na to duże G

Ta gra już nie jest grą eksploracyjną a bardziej grą w której robisz bazę i ją rozbudowujesz czy coś ;)

Ja uważam No Man's Sky bardziej jako technologiczne demo, z której chcieli zrobić grę, Widoki piękne jednak cały czas nie da się widoków oglądać :)

8:19 - 8:34 i 8:42 - 9:00 Wzięte z Endless Space 2 :)

Wyższy poziom trudności przecież kreatywny się znudzi w 5 minut to logiczne.

To uczucie gdy kupujesz No Man,s sky, a zagrajnik mówi chur dur nie kupuj, Xd, ja tam jestem zadowolony bo na szczęście się po premierze w grę nie zagłębiłem, ani nie zagrałem dłużej. Bo była kupą, a teraz ta kupa zamieniła się w zakalec, ale dalej suchy.

Jak się nazywa ta gierka z 12:36?

Po tej aktualizacji na pewno tą grę kupie.