Rok 2023 dobiegł końca, więc nadszedł czas na podsumowania. Które firmy popełniły największe błędy? Jakie urządzenia nie spełniły oczekiwań? O tym w dzisiejszym materiale.
Korzystnie zaokrągliłeś, ale w ten sposób idealnie to pasuje do tego że 80% ludzi uważa że jest tym top 20%. Nawiązując jeszcze do materiału, osobiście jestem posiadaczem Samsunga, który ma wywalone na social media jako takie i nie wiem czemu ktoś by miał kupować Apple na siłę, ale uważam że każdy robi z pieniędzmi co chce. Jeśli jednak mindset młodych Amerykanów jest jak opisany, a to ludzie pewnie także niewiele młodsi niż ja... to przyszłość wygląda raczej przerażająco
Szczególnie, że wielu kupujących iPhony, przynajmniej w naszym kraju, kupuje je na ciężkie i nieopłacalne raty, a sami utrzymują się z jakichś rencinek czy zasiłków, no ale czego się nie robi dla wnusia.
Radzę zmienić "znajomych", a nie kolor wiadomości i telefon. PS. Jak tam Amerykanie, dalej bez drogiego ubezpieczenia można zdechnąć pod płotem z kredytem studenckim do końca życia po zżarciu kijowego jedzenia? xd
U nas jest już pełno takich, ale nie martw się raczej się nie rozmnoży. Takie coś kończy z psem i odwala podobne cyrki aż pod 40 bo wszystko dla takich za mało i za tanio, a potem się wypłakuje na babskich portalach że przegapiło swój biologiczny zegar na dzieci i dlaczego teraz są już niewidzialne i żaden porządny facet (czyli bogaty i dający sobie wejść na głowę) ich nie chciał.
@@RPD49 Ja tam nie wiem czy w praktyce to tak łatwo. Jak kogoś stać na ajfona za noc to i od dziwki będzie wymagać klasy, kultury, wyglądu i umiejętności. A nie nadętego zużytego przez Mokebe plastiku co tylko się wywali jak kłoda i czasem stęknie.
Ale czekaj... Co znaczy "nie zatrzymała się od razu"? W miejscu? Kurde, jeśli zatrzymała się 6 metrów dalej, to jest w sumie lepszy wynik, niż 90% kierowców, a pewnie soft uznał, że skoro i tak się nie zatrzyma przed, to nie będzie stwarzał dodatkowego zagrożenia awaryjnym hamowaniem.. No ale fajny przykład, jak obrywa firma, której produkt stał się, poniekąd, ofiarą sytuacji spowodowanej przez innych uczestników ruchu. Ot "sprawiedliwe traktowanie".
Skóra jest dobrym materiałem o ile odpowiednio sie o nia zadba na etapie produkcji. To że apple użył najtańszej mozliwej skóry i nie zafbal o wykonczenie jakoś mnie nie dziwi
Co jak co, ale to że można rozpoznać po iMessage, że ktoś ma iphona to jest zajebista opcja mi tam się kiedyś to przydało co by se pobrylowac jaki to ja jasnowidz nie jestem XD
Mnie najbardziej irytuje brak obsługi RCS w iPhone, a zamiast tego jest jakiś imessage, którego używa garstka znajomych. Najbardziej w RCS podoba mi się to, że nie trzeba instalować żadnych innych aplikacji, a wystarczy standardowa aplikacja do smsów, która jest fabrycznie zainstalowana w każdym nowym telefonie. Nie każdy przecież ma Whatsapp, a nie każdy podaje swoje dane z FB na lewo i prawo. Messenger też zszedł na psy i teraz wygląda jak discord.
Szczerze jeżeli będzie kosztował ponad 2000 tysiące złotych i zrezygnują z Kartridźy to dla zwykłego odbiorcy skończy się najelpsze co było w switchu czyli taniość.
jak na premiere switch w polsce kosztowal 1700zl przykladowo w mediamarkcie czy mediaexpert lub innym neonecie a razem z 2-3 grami i tak wychodzilo ponad 2k wiec nie wiem jaka roznica juz nie wspominajac o inflacji itp
Człowiek wkracza w nowa jakość życia współdzielonego z np sztuczna inteligencja więc potknięcia i pomyłki muszą być żeby wyciągać wnioski i to ulepszać. Jak w medycynie. Gdyby nie zgony, próby i błędy medycyna nie byłaby na takim poziomie jak jest dzisiaj, to samo np loty kosmiczne itp
Ale to była świadoma SI. Inaczej nie da się tego ugryźć, za dużo zmiennych by je przewidzieć w algorytmach. Na drogach dzieją się rzeczy, które się fizjologom nie śniły.
@@kosh777 świadoma czy nie, nie ma znaczenia bo i tak Delamain działał wg algorytmów/schematów. Po prostu miał dużo dużo więcej danych. Ktoś "karmił" Delamaina tyloma możliwościami zdarzeń że po prostu wiedział co odpowiadać i co robić na drodze. Cruise tych danych albo nie miał albo miał za mało
apple robi sprzęty tylko pod siebie zamyka ludzi w swoim toksycznym ekosystemie i zapisuje zdjęcia w jakichś dziwnych formatach i później podczas przenoszenia na kompa jeśli komp jest innej firmy niż apple mogą się nie wyświetlać co jest niesamowicie frustrujące android jest otwarty na każdy system apple z każdym toczy wojne microsoft google facebook spotify nawet przywalili się do producenta jabłek który istnieje ponad 100 lat na rynku czyli długo przed wynalezieniem chorego jabłka i każe mu zmienić logo jest to na maxa chore żaden szanujący się klient nie pozwoli żeby firma była wobec niego tak na maxa cyniczna czy wręcz pluła mu w twarz ludzie czy wy nie czytacie informacji ???
Jeśli nie używasz tego sprzętu, to nie powinieneś się odzywać w temacie 🤷🏻♂️. Podłączając iPhone’a do PC, masz normalny dostęp do zdjęć jak na Androidzie. Wiele się zmieniło przez ten czas.
Apple to nie tylko wpadka z ajfonem, a pieprzenie że 8GB RAM appla jest jak 16GB PC, a amerykanie to mądrzy ludzie też nie są, ja mam Androida i mam case od Motoroli które dostałem w pudełku z telefonem, zaraz będzie rok jak mam ten telefon i zero zniszczeń.
Ja do mojego Samsunga ostatnio zaszalalem i wydałem kilkadziesiąt zł za etui z klapką, jest świetnej jakości:) A ci sprzedają/kupują zwykły case za ponad 300zl...
Bo oni mają zunifikowaną architekturę pamięci (czyli z tej samej puli schodzi jeszcze na VRAM, bo nie mają dedykowanego) oraz kompresję (czyli zram który sam mógłbym sobie ustawić w parametrach kernela gdyby mi się chciało, ale to kosztuje moc obliczeniową proca a po cholerę mi go obiążać jak mam 32GB), czego nie rozumiesz!?
@@krazownik3139 Tego że za 32GB Ram DDR4 do laptopa płacę powiedzmy 330zł za 2x16GB SODIMM, 2666 Mhz a Ram do fappla kosztuje 800USD za 2x16GB DDR4 SODIMM 2400 Mhz. na dzisiaj to jest 3179 zł, czy to jest normalne, nie to jest debilne, no i fanbojów fapple też nie rozumiem.
@@krazownik3139zram to jedno, jeszcze jest swap, który siedzi na dysku. Jak ci brakuje RAMu, to system bierze właśnie z niego. Więc, jak się ma 8GB, to dysk się powinien zryć po jakiś 3-5 latach. Już nawet były przypadki maców z 8GB, którym się dysk zjechał albo jest na skraju zjechania.
@@zapomnij2126 a nie wiedziałem że Apple stosuje SWAP. Bardziej mi się to kojarzy z chińskimi wynalazkami reklamującymi "wirtualny RAM". To tym gorzej bo oni lutują dyski do płyt głównych i stosują wały z kontrolerami aby nie dało się podłączyć nieautoryzowanego. Sam mam swapa tylko na HDD (w zasadzie tylko dla hibernacji, bo nie zdarza mi się zapełnić całej pamięci przy moich zastosowaniach).
Iphone to nie dla mnie ciesze z mojego starego samsunga s10 i nie mam zamiaru nawet na chwile wejsc w posiadanie iphone,wez to napraw lub dokup akcesoria idz pan ceny z kosmosu jakby ze złota zrobione.Mikrofalówka wita
Co jak co ale na kanale technologicznym nie powinien pojawić się „absurdalnie drogi kabel od Apple”, ktory tak naprawdę jest Thunderbolt’em i nie zależnie od producenta kosztuje podobne pieniądze 🤦♂️ Trochę nie wypada tutaj takiej ignorancji
7:30 akurat cena kabla jest jakkolwiek uzasadniona bo thanderbolt wspiera oficjalnie do 2m kable a ten ma 3m więc dużo poszło w opracowanie, produkcję i surowce
Czy musicie dodawać wszędzie te durne filmiki obrazujące co mówicie jakby przeciętnie inteligentni ludzie nie mogli tego zrozumieć. Jest to wielce protekcjonalne.
Jak mnie to wkurza. Jak piszecie bez włączonego internetu to zielone chmurki nawet do osób z iphonami będą się pojawiać. Jak można być takim kretynem i nie wiedzieć takich podstawowych rzeczy
Jak samsungi z exynosami sie przegrzewa przy samym lezeniu i posaniu smsa do ponad 56st na obudowie i to od strony ekranu, tak na ekranie ponad 56st, to cisza i naprawy po dzis dzien brak, ale jak apple ma nizsze temperetury i to przy obciążeniu, to wielke halo, no ale szmelcung placi za recenzje, a apple nie.
Ciekawe. Owszem, przy obciążeniu, potrafi się zagrzać, ale nie przypominam sobie, by była jakaś wyczuwalna temperatura, przy tym co opisujesz, a tym bardziej, tak wysoka. Zajechało trochę, urażonym ego ajfoniarza.
@@mateuszfso1690 raczej chodzi o podwójne standardy i kłamstwa w recenzjach. Popatrz na to ile od serii s20 wyszło recenzji i ile recenzentów mówiło, że się exynos nie grzeje, a w praktyce bez obciążenia każdy exynos osiąga temperatury na obudowie między 52-60st, ale nikt o tym nie wspomniał. Dopiero użytkownicy pisali o tym problemie i nikt nic nie naprawił czy wymienił po dziś dzień. No ale jak to recenzenci dostają Samsunga, scenariusz i odpowiednio zapłacone, więc lepiej nic nie mówić. Za to Apple nikomu za nic nie płaci, nikomu nic nie wysyła, więc można z blachostki zrobić problem, chociaż obudowa ma jakieś 50-52st przy obciążaniu, ale jak Samsung przy pisaniu smsa przegrzewa się grubo ponad 55st, a włączenie aparatu grozi komunikatem o przegrzaniu, to cisza jak makiem zasiał. Więc tutaj chodzi o to, że recenzenci się sprzedali i o podwójne standardy.
Autonomiczny samochód nie pije alkoholu więc jest lepszy od zwykłego kierowcy. Ale za to zwykły kierowca niema błędów w mózgu i jest w stanie zareagować na sytuacje losowe i nieprzewidywalne. Prawda jest taka że autonomiczne auta będą jeździć idealnie dopiero wtedy gdy zaliczą każdy możliwy wypadek i incydent na drodze.
Nie . Sztuczna inteligencja potrafi się adaptować do sytuacji w której nigdy się nie znalazła. To co Crouse robił) robi to jakaś dziwna chybryda a nie prawdziwe AI. Dlaczego ich auta wymagają podpięcia do internetu by mogły jechać? To jakaś patologia. To nie tak powinno działać.... widocznie używają hardware który jest do tego za słaby i używają przesyłana danych online ...totalna głupota.
@@V7Official Tyle że to nie jest sieć neuronowa. To zwykły program zaprogramowany na konkretne zdarzenia. Tym bardziej że działa na wifi więc jest mało autonomiczny. Nawet drony za kilkaset złotych mają protokół awaryjny który bezpiecznie usadza go na ziemi a te auta nawet nie znalazły najbliższego miejsca parkingowego tylko zatrzymały się jak wryte na środku drogi.
Nie każdy, ale jest w tym dużo prawdy, że istnienie takiego oprogramowania to żywy przykład testu na ludziach. 😅 Idealnie byłoby jakby si do użytku krytycznego musiałoby być otwarte, a nie jedynie pod ścisłym nadzorem jak to eu chcę wymusić.
Chce zauważyć że ludzie nie są lepsi niestety, automaty najlepiej radziły by sobie w systemie automatycznym gdzie losowe wypadki to inni przechodnie i błędy systemu a nie samochody z ludzmi który stanowią dla bota najwieksze problemy
Autonomiczne pojazdy będą miały sens dopiero, jak oddzielimy drogi od pieszych (np. panelami akustycznymi), wjazdy będą koło takich jakby "przystanków" i na drogach nie będzie ludzkich kierowców. Marzy mi się taki świat, ale pewnie długo do tego nie dojdziemy, szczególnie przez opór fanów motoryzacji, których jest niestety całkiem sporo.
@@mareknowak572 pojeździć mógłbyś sobie zawsze po torze, a ja bez prowadzenia mógłbym nie jeździć autobusem. Mam prawo jazdy, jako programistę stać mnie też na auto, ale nie lubię prowadzić, bo wolę w trakcie podróży robić coś ciekawego. No i jeżeli auta były by w zamkniętym systemie, to mogły by jeździć dużo szybciej, nie powodując wypadków. Same plusy, minusów brak
@@Kuszauke To teraz panie ekspert wytłumacz mi jak miałbym pojechać z rodziną na zagraniczne wakacje SAMOCHODEM. Latanie powoduje u mnie fatalne samopoczucie, mam poważną chorobę morską i lokomocyjną. Czyli pływać na statkach nie mogę(bo będę umierał i rzygał), wożony autobusem, busem czy autokarem nie mogę(podobna sytuacja jak w przypadku statków) oraz tak jak wcześniej pisałem latać też nie mogę. Moją jedyną opcją jest samochód który JA prowadzę. Wtedy nie ma żadnych problemów z samopoczuciem. Dodatkowo uważam że wakacje samochodem to najlepszy rodzaj wakacji, bo można zwiedzić inne kraje po drodze, pojechać wszędzie tam, gdzie ma się ochotę, przeżyć to jak przygodę - bo w trasie różne ciekawe lub mniej ciekawe przypadki się zdarzają. Jasne - stać mnie na wakacje samolotem. Ale co to za odpoczynek w hotelu z tysiącem innych beneficjentów wakacyjnych? Samochodem mogę pojechać do jakiejś małej miejscowości z plażą, gdzie będzie kilka osób w okolicy i 2 na plaży długości kilku kilometrów. Ciebie ewidentnie męczy jazda samochodem. Mnie nie. Ja uwielbiam i choć korki powodują pewien rodzaj nerwów to jednak możliwość jazdy własnym środkiem transportu(i jeszcze do tego spalinowym którego zalet jest od groma w stousnku do elektrycznych). Własny samochód daje pewną wolność. Mogę jechać w każdej chwili gdzieś. Nie jestem uzależniony od transportu zbiorowego, warunków atmosferycznych(nie było jeszcze takich żebym nie był w stanie dojechać), czy rozkładów jazdy. Dla mnie samochód to nie jest tylko 1,5 tony stali gumy kabli itp. To coś więcej. To ciężko zarobione pieniądze które dają wyżej wspomnianą wolność, które dają emocje z jazdy. Jeśli tego nie czujesz, spoko - będziesz jeździł zbiorkomem albo autonomicznymi bezdusznymi pojazdami czytając książkę. Nie zabronię Ci tego. ALE nie próbuj wmówić innym że to jest jedyna droga życia.
@@TDA7050 ale gdzie ja coś pisałem o byciu ekspertem? Wypowiadam swoją opinię w temacie typowo światopoglądowym. Czemu też mam Ci dać rozwiązanie na ten problem? Aktualnie jest więcej osób, które chcą transportu prywatnego, ale coraz częściej słyszy się głosy ludzi, którzy woleli by wywalić auta z miast i przestawienie wszystkiego na komunikację zbiorową, ew. to rozwiązanie o którym pisałem. No i póki tych osób jest mniej, to rozwiązania, które proponują nie zostaną wprowadzone, jeżeli zrobi się ich więcej niż ludzi, którzy chcą transportu prywatnego, to prawdopodobnie zacznie on zanikać. Demokracja. Jeżeli by do tego doszło i było by to za Twojego życia, to jakby Twój problem i nikt nie musi go rozwiązywać. Co do przygód na wakacjach, to myślę że jak najbardziej pociągiem też można zwiedzić kraje po drodze i doświadczyć przygód. No i nikomu nie wmawiam tego rozwiązania, ewentualnie przekonuje i mam nadzieję, że podobne mi osoby przekonają jeszcze za mojego życia, taka liczbę ludzi, że te rozwiązania zostaną wprowadzone, bo (i tutaj już jest pole do dyskusji) moim zdaniem transport prywatny to zbędna fanaberia, ponieważ wszędzie da się dotrzeć komunikacją (przynajmniej u nas w kraju), a przynajmniej mi nigdy się nie zdarzyło, żebym nie miał gdzieś dojazdu. To samo w Niemczech i Holandii.
@@Kuszauke Zbędna fanaberia? Najbliższy hipermarket mam 3 kilometry od siebie mieszkając niedaleko centrum niedużego miasta. Nie jeździ tam żaden bezpośredni autobus. Musiałbym wychodzić na przystanek, marznąć, czekać czy przyjedzie nie przyjedzie, przesiadać się w drugi autobus by dojechać. Samochodem robię to w 7-12 minut zależnie od ruchu. Zbiorkomem jest to strata czasu i energii. Nie ma wygodniejszej opcji od samochodu. Za młodu jeździłem autobusami do szkoły, do dziadków itp i jak tylko zdałem prawo jazdy w dniu 18 urodzin stwierdziłem - nigdy więcej tego gówna zapchanego ludźmi po sufit, z żulami, opóźnieniami i całą tą otoczką dziadostwa które jazda zbiorkomem powoduje. Do pracy musiałbym jechać trzema osobnymi autobusami. To jest przede wszystkim marnotrawstwo czasu. Mojego czasu. A życie jest jedno. Tobie może się to nie podobać ale mam to głęboko gdzieś. Chcesz jeździj zbiorkomem. Wdychaj smród żuli i nieumytych ludzi, wdychaj bakterie od innych ludzi. Ja nie potrzebuje takich atrakcji. Cieszę się że żyję jeszcze w czasach gdzie mam wybór. Nie muszę się męczyć zbiorkomem. Mogę jechać samochodem.
hmm Iphone 15 parzy? Miałem to samo z Samsungiem S23. Także chwila czy to na oglądaniu filmów czy graniu i temperatury na CPU sięgały nawet 95 stopni a GPU 87 No trochę za wysokie moim skromnym zdaniem jak na telefon za takie pieniądze
