Mam wrażenie, że niektórzy mają problem z używaniem kalkulatora. Przyjmując sezon 3 miesiące - do równego 100dni 100 dni x 40€ = 4000 € Czyli w złotówkach 4000 x 4,7 = 18800 Czyli średnio miesięcznie 19 000 / 12 = ~1600 zł m-c Od tego należy odjąć koszty zarządzania nieruchomością wspólną, kilka wyjazdów do BG itp. Jak porównam ten przychód z przychodem jaki uzyskuję z wynajmu mieszkań (miasto wojewódzkie) 3000-3200 za mc to inwestowanie w Bułgarię jest bez sensu. Też byłem kiedyś w Bułgarii i się "napalałem" na te mieszkania typu studio za 150 tys. PLN patrząc z perspektywie siebie jako turysty. Szybkie wyliczenia zgasiły wstępny entuzjazm.
For your Western people it is hard to understand Balkan mentality .If there are any single interest to make this business with renting a houses we Bulgarian will do ourselves .The same situation is in Greece ,Turkey, Croatian.Only interesting for buying property is for rich pensioners and digital nomad with remotely working.
To jakies nieporozumienie. Wynajem sezonowy w PL nie opłaca sie bardziej niż w Bułgarii. A o takim wciąz mówimy. Całoroczny sezon wynajmu mieszkania w Bułgarii tez przyniesie podobny dochód co w Polsce. Gdyby wynajmować mieszkania w 3 miesiące w Polsce nie wyszedłby wyliczony przez Panią/Pana zysk.
@@bugarianawakacjeinvestorbu837 To po co to nazywać "inwestycją" jak z góry wiemy, że przyniesie zysk to gorszy zysk niż alternatywne sposoby? To raczej kaprys.
Gdyby nie moja żona, która znalazła Panią w internecie, w zeszłym roku pewnie tez byśmy współpracowali z firmą która dymała nas przez 3 lata. Ja uważałem, że co taka kobietka może wiedzieć o inwestowaniu. I dziś dziękuję mojej wspaniałej żonie że mnie przekonała. Pani Joasiu dziś bije się w pierś biję. W zeszłym roku zarobiliśmy dwa razy tyle co rok wcześniej i to tylko dlatego, że połowa rodziny gościła w naszym apartamencie. Bez stresu. Bez wysiłku. Bardzo dziękuję. Wszystkim będe polecać, bo nie wszyscy rozumieją jaka różnica jest we w spólpracy z Pania i innymi firmami. Bardzo dziękuję i do zobaczenia w kwietniu.
Myśle ze na tej platformie widać jakie są wolne terminy a jakie zajęte , co oczywiście nie zmienia faktu ze nie powinno to Panią interesować - niestety jestem lekko przerażony tym ze nie rozwiązła Pani umowy po pierwszym roku , ale myśle ze było to spowodowane okresem swirusa - proszę szukać tylko firm które maja bardziej przejrzyste umowy - proponuje również nie mówić firma X tylko podać nazwę 😅
Niestety i tak może być. Dobór apartamentu w BG jest kluczowy. Nie warto inwestować 100.000 euro, bo koszt wynajmu sie prawdopodobnie nie zwróci. Połowa tej kwoty wystarczy by kupic apartament w ciekawej lokalizacji.
Dziękuję za przedstawienie rozliczeń Pani kosztów i zysków, ale raczej wynika z tego że stopa zwrotu z tego biznesu jest raczej mizerna no i ta niepewność co będzie z utrudnieniami w ruchu międzynarodowym. Pozdrawiam.
Bardzo proszę. :D Stopa zysków jest taka jak w innych krajach czy nawet w Polsce, gdy kupuje Pan apartament, którego zysk gwarantowany jest w rocznym procencie. Proszę pamiętać, że koszt zakupu apartamentu w Bułgarii oraz jego utrzymania jest niższy niż w Grecji czy Chorwacji. Może Pan liczyć na zwrot apartamentu jest po 10 latach. Wszystko zależy od kosztów jakie sami wygenerujemy. W następnym odcinku zrobię zestawienie i porównanie kosztów, gdy sami je kontrolujemy na jasnych warunkach.
Witam , na zestawieniu w /12,34 sek/ ostatnia poz, jest 7 dni za które nie otrzymała Pani pieniędzy. Data wynajmu 27.08-03.09. Nie ma dalszego rozliczenia w tej poz. . Przychód dla własciciela powinno być 280 Eu, Przychód razem powinno być 1400 EU. Pozdrawiam. Moze skorzystam z wynajmu u Pani w tym roku. Proszę o podanie wolnego terminu.
4000 EU za cały sezon to i tak słabo to tylko 18000 zł przy inwestycji ok 500 000. Czyli amortyzacja inwestycji 500000/18000 = 27,7 lat . To tylko kłopot i stracone pieniądze.
Apartamenty w Bułgarii kosztują około 200 tys zł. W Polsce mieszkanie o tym metrażu kosztowałoby 500 tys. A wynajem sezonowy nie byłby bardziej opłacalny. Warunki wypoczynkowe w BG są znacznie bardziej zachęcające. Tj gwarantowana świetna letnia pogoda, lasy, ciepłe morze, basen przy apartamencie. Na ten temat bedzie osobny film.
Bylem w Bułgarii ostatnio i zauważylem że oszukują ludzi na max. Generalnie nadal panuje tam poziom PRL-u lat 80. Ostatnio zauwazylem że strasznie lobbują kup kup mieszkanie jako inwestycja a ceny idą w gorę sztucznie jak w Polsce. Gdybym miał pieniadze to może bym kupil mieszkanie aby tam mieszkać na stałe a nie kombinacje alpejskie z wynajmem. Tak czy siak mnie zastanawia czy te mieszkania są prawdziwe wlasnosciowe z mozliwoscią zameldowania sie i stalego pobytu czy jest to przekręt jak w Polsce że sprzedaja pseudo mieszkania jako lokal uslugowy czyli Aparthausy na wynajem i nie można sie tam meldować i mieć pobyt stały w Bułgarii Pozdrawiam
Apartamenty w obiektach całorocznych można zamieszkiwać na stałe. Otrzymuje się umowę notarialną zakupu i nie ma przeszkód by tu mieszkać tak długo jak się chce. Proszę pamiętać, że jako obcokrajowiec może Pan mieszkać na terenie Bułgarii (jednorazowo) nie dłużej niż 90 dni. Choć nikt tego nie jest tak naprawdę w stanie zweryfikować. Warto wówczas wystąpić o dowód osobisty w BG. On ułatwi wiele rzeczy.
Z tym oszustwem bym nie przesadzała. Obcokrajowcy nie orientują się często w przepisach danego kraju i są zaskakiwani. Mieszka tu bardzo wielu obcokrajowców w tym Polaków. Oszustwa są na całym świecie. Dlatego warto przygotować sie odpowiednio do zakupu nieruchomości oraz przeprowadzki.
Nie ufaj ŻADNEMU POŚREDNIKOWI, to podstawowa zasada. Prosty test: pewnie wielu z Was mieszka a mieszkaniach administrowanych przez wspólnoty, więc zażądajcie od administratora szczegółowego rozliczenia kosztów. Prawdopodobnie w ogóle go nie dostaniecie, a jeżeli nawet, to będzie się roić od nieuzasadnionych i niejasnych wydatków. Jako wyjaśnienie usłyszycie stek bzdur i kłamstw.
Chciałbym kupić tani domek na wsi w Bułgarìi i chciałbym się dowiedzieć, czy można zaufać Bułgarskim agencjom sprzedaży nieruchomości. Serdecznie Pozdrawiam i Dziękuję Pani za podzielenie się swoimi doświadczeniami☺
Spokojnie mozesz zaufac i nie szukaj pośrednikow w Polsce bo cie ogola z pieniedzy.. My z mężem kupiliśmy mieszkanie w 2018 r. A okolo 2 lat temu domek na wsi w górach. Przez rózne agencje 1. Musisz byc w Bulgarii i obejrzeć nieruchomość. - najlepiej online wybierz kilka propozycji. 2. Poproście o umowe i idżcie do tlumacza przysięglego w celu przetlumaczenia. Pozdrawiam z UK.
Tylko co wrocilem z Bulgarii! ma Pani racje ! sprawdzalem rozne opcje zakupu domow i apartamentow rowniez gospodarcza dzialalnosc, nie radze nikomu wchodzic w jakiekolwiek interesy bez zaufanego tubylca-lepiej przyjaciela,bo bedzie jak z Zablockim ktory przewozil z USA mydlo do europy!-niestety wyparowalo!
Hi.. Mam dokładnie to samo, z tą samą firmą.. kupa przekrętów i złodziei, warto wspomnieć o wynajmowaniu na lewo itp... pozwolę Sobie zadzwonić lub napisać.. Serdecznie Pozdrawiam.. Jola
Jeżeli spiszesz dobra umowe, to nie ma problwmu. My z mezem mamy dom i mieszkanie, ktorym opiekowała sie bulgarska firma i bylismy zadowoleni. Zreszta, kto jej bronil zalozyc kamery, masz podglad calodobowy.
@@mimi64231 o czym piszesz?, jaką dobra umowę, nie masz gości w apartmanie to z czego dochód... Jakie kamery? Chciałbyś mieć kamerę jak przyjeżdżasz na wakacje w app? Ty masz koszty a dochód firma zajmująca się obsługą app, tak się przyzwyczaili od kilkunastu lat... Czas się Im wziąć za mordę.. Wszystko prawda w filmie, choć znacznie więcej należałoby obnażyć..
W Bułgarii jest wiele takich miejsc. Ja zainwestowałam w Słonecznym Brzegu z kilku powodów: Największy kurort w Bułgarii, blisko do Nesseber (plażą pół godziny), dwa wielkie aquaparki w pobliżu, strzeżona plaża, największa dyskoteka i klub na plaży Cacao Beach. Jednak w tym miejscu jest mało zieleni, jak np parków. Wszystko zależy od tego jakiego gościa chce Pan zapraszać. Nie da się ukryć, że kiedy popyta Pan ludzi którzy nigdy nie byli w Bułgarii jakie miasta znają, wymienią z pewnością, Słoneczny Brzeg, Złote piaski, Nesseber być może Warnę i Burgas a z zimowych kurortów Bansko. W takich miejscach również łatwiej o punkty usługowe, jak internet, TV, sklepy meblowe, banki itp. Moim zdaniem jeżeli chce Pan zainwestować w celu wynajmu, proszę skupić się na rzeczach jakie mogą interesować klienta (atrakcje) oraz Pana jako właściciela, któremu będzie łatwiej cos załatwić.
Bardzo dziękuję za konkretną odpowiedź.Przemyślę sobie wszystko co Pani napisała.Jeszcze raz dziękuję za informację i super że jest ktoś taki jak Pani kto potrafi rzetelnie to wszystko wytłumaczyć.
Jaką kwotą powinno się dysponować, żeby kupić studio w Bułgarii? Kilkanaście tysięcy € wystarczy? Jakie są stopy zwroty z inwestycji dla inwestora po odjęciu kosztów zarządzania wynajmem?
Wszystko zależy od tego gdzie chce Pan ten apartament kupic. Czy interesuje Pana lokalizacja blisko morza w Słonecznym Brzegu, czy wystarczy że jest w Słonecznym lub Nesseber, ale odległość od morza jest spora. Ale tak za kilkanaście tysięcy euro kupi Pan studio w Bułgarii.
@@bugarianawakacjeinvestorbu837 Patrze na to pod takim kątem, żeby kupić jak najtaniej i zarabiać jak najwięcej. Tzn. uważam, że kupno studia za ok. 15-20 tys. € i zarabianie na nim ok. 1.500-2.000€ rocznie po odjęciu kosztów zarządzania to dobry deal.
Kto może pchać się w taki interesy i gdzie w Bułgarii z nieruchomościami, trzeba mieć mało wyobraźni i brak obycia..Sory nigdy nie odważyłbym się na inwestycje w Bułgarii.
A jednak można inwestować w Bułgarii z całkiem niezłym skutkiem. Inwestowanie nie jest kwestią kraju, tylko strategii. Wszystko zależy od poziomu wiedzy. I ma Pan racje tu chodzi o poziom obycia. A Bułgaria obecnie jest jednym z lepszych krajów na inwestycję.
Mylisz się, my kupilismy mieszkanie w 2018r. , a rok temu dom w górach - (poludnie Bułgarii) juz za gotowke. Da sie? Da sie. Ale bez posredników z Polski. Do tej pory nikt nas nie okradl, kamery zamontowalismy. Z sąsiadami mamy bardzo dobre relacje. No coz i w Polsce moga cie okraść, a w USA nawet zastrzelić. Pozdrawiam z UK.
@@jerzyordon A tak poza tym sprawdzilam twój profil. Wyobraź sobie, ze Amerykanie maja inne zdanie od ciebie. Otóz mam z jednej strony za plotem sąsiadow z USA, a z drugiej Brytyjczykow. Na przeciw mieszka rodzina Bulgarska . W tej samej wsi jest 6 rodzin z USA - typowych Amerykanow. Japonka z męzem i 2- giem dzieciaczkow no i Brytyjczycy. Jeden z Amerykanów lata do pracy do USA - raz w roku na 3- 4 miesiace - jeżdzi na truckach( jeszcze ma kilka lat do emerytury) Moi sasiedzi maja dwa mieszkania nad morzem, ktore wynajmują. Gdyby bylo tak żle, jak piszesz, to by nikt z nas nie inwestowal w Bułgarii. Zlodzieje wszędzie cię moga okraśc, a nie zapominaj, ze w USA mozesz byc nawet zastrzelony za kilka $ .Przede wszystkim w Bułgarii żyje sie spokojnie i jeszcze dosc tanio. Pozdrawiam z UK.
Oglądam i tylko jedno powiedzenie nasuwa mi się na myśl. „cyganka prawdę ci powie..” czego się spodziewać po tym kraju przecież tam większość prawdę powie jak się pomyli .. byłam tam i dzięki Bogu znam dość dobrze język to ratuje , przynajmniej wtedy czują trochę respekt.. w życiu w żadnym innym miejscu nie widziałam tyle kotów 🤣i naplutych gum do żucia.. ( i nie tylko do żucia ) , także jak ktoś się wybiera to najtańsze buty , żeby po przejściu po tych gumach ..wyrzucić .
Hmmm, a kto ci kazal wsród cyganów mieszkać? My z mezem kupiliśmy dom w 2018 r. , a rok temu dom w gorach i jesteśmy zadowoleni. Cyganow nie ma, ale za luksus się placi. Butów, kupionych w Bułgarii, w porzadnym sklepie, jeszcze nie zdarlismy. No cóż jak kogos nie stać, to jest się jest skazanym na syf i cyganstwo, ale nie tylko w Bulgarii. W UK, tez bys mieszkala na dziadowskiej dzielnicy i bys narzekala na walajace sie smieci. Radzę wziać sie za porządna robotę, to nie będziesz zmuszona robić biznesow z cyganami , a i buty kupisz porzadne.. A co do kotow i owszem jest ich sporo, w Grecji jest jeszcze wiecej na jednego mieszkańca. Normalnym ludziom koty nie przeszkadzaja, wręcz przeciwnie - tam gdzie koty nie ma myszy ani szczurów.
@@mimi64231 zastanów się co piszesz .. źle trafiłeś/aś.. pracuje bez przerwy.. nawet na urlopie .. i zapewniam Cię , że nie narzekam , ani na pracę , ani na życie ! . Widocznie nie zrozumiałeś/aś przesłania mojego komentarza.
