Panowie , proszę o odcinek o teoriach powstania Wszechświata :) Mam nadzieję , że doczekamy się takowego w końcu. Pozdrawiam i dodam, że jak zawsze świetnie się słucha, niezależnie od tematu.
Przekazujecie tyle fascynujących informacji, aż nie da się zasnąć słuchając. Dziękuje, za poświęcenie, za wielki wysiłek przekazywania wiedzy ludziom pochłoniętym ciężkiej codzienności. Pozdrawiam z Białegostoku.
1:09:00 hormony są w dużej mierze białkami, które tak jak inne cząsteczki białkowe można syntetyzować w obcych organizmach przy użyciu inżynierii genetycznej. Często stosuje się hodowle mikrobiologoczne albo jakieś inne zmodyfikowane hodowle komórkowe
00:50:06 - 00:54:14 Stanisław Lem, "Niezwyciężony" Bardzo potężny spoiler, zdradzający całkowicie fabułę książki. Jak ktoś chce najpierw przeczytać książkę nie znając clue fabuły, radzę pominąć ten fragment rozmowy. Ciekawostka - warszawskie 11 Bit Studios robi grę na podstawie książki, gra ma w tym roku mieć premierę. Polecam sprawdzić zwiastun , gra wygląda zjawiskowo. Świetna rozmowa, dzięki, panowie.
Panowie, bardzo dobra robota! Prosba: czesciej wzmniankujcie polskich naukowców, inżynierów, konstruktorów, budowniczych itd. Dawajcie młodym ludziom wzory do naśladowania.
Chętnie bym posłuchał panów i zobaczył cały odcinek o odległościach kosmicznych, wiem, że było takich wzmianek wiele w wielu odcinkach ale jednak cały dwugodzinny przygotowany odcinek to by było coś : )
Panowie, oglądam was od bardzo dawna. Uwielbiam kanał Astrofazy i Pana Leszka, ale troszkę to, że wchodzicie sobie w słowo przeszkadza mi w odbiorze. Zdaję sobie sprawę, że tyle pomysłów macie w głowach, że chcecie się tym podzielić, ale jakbyście sobie nie przeszkadzali było by gites :) Tak poza tym fajny odcinek i czekam na kolejne :)
Tak, to z roślinami "uwitaminowanymi" to prawda. Takim najpopularniejszym przykładem jestem "Golden Rice" czyli złoty ryż, do którego wklonowano gen kodujący enzym, który syntetyzuje beta-karoten, który jest prekursorem witaminy A :)
Też słyszałem o tych porach. Dlatego nie używam od lat dezodorantów w sztyfcie. Tylko aerozol, tylko w pracy lub w gościnie i nie za dużo. Tam są węzły chłonne.
18:00 w „Perfekcyjnej niedoskonałości” Jacka Dukaja jest wszechobecny w całym cywilizowanym świecie pewien rodzaj substancji, który może być swobodnie modyfikowany.
Z tym grafenem to było tak, że każdy kto w tym siedział wiedział dość szybko, że nic z tego wielkiego nie będzie - grafen się zwija i traci swoje fajne właściwości. Pamiętam dokładnie na studiach (10 lat temu) jak media i influencerzy mówili o jakiejś wielkiej rewolucji, a od osób zajmujących się tym na codzień słyszałem coś odwrotnego. Kolejna maszynka do wyciągania grantów i marnowania pieniędzy podatników.
Chodziło o Randap. USA i giga korpo. Stworzyli odmianę kukurydzy odporną na Randap. Dawne dzieje, głośno o tym było l, ale w negatywnym znaczeniu. Kto poszuka, ten znajdzie
Początkiem lat 80-tych w programie III Polskiego Radia była emitowana powieść Stanisława Lema "Niezwyciężony", słuchałem każdego kolejnego odcinka z zapartym tchem... 😢😊😊
Różnica między technologią "mikro", a technologią "nano" nie polega na miniaturyzacji, a na tym jakie prawa fizyki wykożystujemy do tworzenia tej technologii - "nano" jest wtedy, gdy do projektowania wykorzystujemy zasady mechaniki kwantowej... osobnym działem jest "chemia supramolekularna" - jest o jeden poziom powyżej nanotechnologi, ale poniżej "normalnej" chemii...
Hej Kuba jest 2024 zaczynam pracowac na delwgacjach i przydaloby sie mi cos co mnie zawiezie jak najtaniej a z kompletnym uzębieniem z hotelu na zadupiu do miasta . Wychodzi na to ze to musi byc deska elektryczna, jak rynek dzis wyglada? Moge sugerować sie tym filmem? I gdzie kupic? Na amazonie w ogole da sie znalezc takie dzikie marki?
W serialowym Termianatorze to pani T-1000 mogła się zmieniać w elementy krajobrazu. Np sprowadził traumę na każdego faceta idącego do kibla, że twój pisuar zmieni się w szefową...
1:37:53 Zespół HOLLYWOOD VAMPIRES i Alice Cooper bodajże będzie po raz 3, w Dolina CHarlotty koło Słupska 22 lipca ;) ... ,będzie też Johnny Depp, 2:19:20 używane w fotowoltaice (Sauletech)
Witam. Fajna zabawka będzie dla zabójców . Wystarczy napisać jakie DNA ofiary i proszę sposób na czysty i bezpiecznie odejście człowieka ,że świata . Ale przynajmniej wielcy tego świata będą mieć powód do zmartwień..
A z tymi taktowaniami w procesorach, to nie jest tak, że wzrost zużycia prądu jest spowodowany działaniem samych tranzystorów? Tzn. zmiana stanu bramki znacznie podnosi jej opór elektryczny na chwilę. Jeśli zwiększamy taktowanie, to średnio w odniesieniu do całego układu rośnie też opór wszystkich bramek (bo częściej zmieniają stan) i zależność ta jest wykładnicza. Dlatego od pewnego progu taktowania wzrost zużycia energii procesora jest niewspółmierny do przyrostu taktowania i co za tym idzie - wydajności. I to się obserwuje przy próbach podkręcania procesorów, gdzie dla wzrostu 100 mhz (w skali 5Ghz) trzeba podnieść napięcie o 5 - 10%. To nie do końca jest zgodne ze stwierdzeniem na filmie, że to kwestia zasilania samych elektronów. Albo mówimy o tym samym, ale na innym poziomie uproszczenia?
Astrofaza ma duże zaległości we wstawieniu swoich odcinków na podcasty. Chłopaki uzupełnienie odcinki w aucie słuchanie będzie o wiele bezpieczniejsze. Pozdrawiam. 😄
Z T-1000 jest to banalnie wyjaśnione. T-1000 to terminator składający się z płynnego metalu, jego molekuły są zaprogramowane i tworzą całość. On nie ma żadnego procesora. Jeżeli weźmiemy wyłącznie linię czasową T1 i T2. Skynet akurat bał się wypuścić do walki T-1000. Był to całkowicie niezależny twór, bez kontroli. Skynet mógł bać się jego ewolucji, gdzie mógł się przeciwstawić twórcy. To była ostatnia deska ratunku, podobnie jak maszyna czasu. Taki bunt jest przedstawiony w Kronikach Sary Connor. Catherine Weaver - T-1001 działa przeciwko Skynetowi, można powiedzieć że tworzy swoją swoją wersje. Pokazana przyszłość, ludzie chcą sojuszu z serią T-1000. T-3000 to terminator na podstawie ludzkie ciała, ciało zostaje zmienione na poziomie DNA na materię programowalną. Wrócę do T-1000, on mógł przybierać kształty zbliżone do swojego ciała. Podłoga nie stanowiła żadnego problemu. Nie mógł tworzyć skomplikowanych kształtów, żadnych złożonych jak bomba czy motor. Star Trek i replikatory, żadne koktajle. Wykorzystywały - konwersję materia - energia. Do tematu polecam przeczytać Piesn Krwi - BEAR GREG.
Panowie krzem to pierwiastek w połączeniu z akceptorami lub donorami w postaci domieszek innych pierwiastków tworzą dopiero półprzewodnik...tak ku woli ścisłości :)
Pop science stał się trochę nudny od pewnego czasu, mam wrażenie że słucham tego samego w kółko. Za to bardzo ciekawy odcinek który SB cofałem żeby czegoś nie przeoczyć był kiedy nagrywaliście we 3 o funkcjonowaniu mózgu człowieka i tp. Mam nadzieję że jeszcze nagracie coś we 3 nie koniecznie z tym samym gościem. Pozdrawiam 🙂
Apropo "uwitamianiania" roślin, jakiś czas temu opracowano tzw. "złoty ryż", który miał rozwiązać problem niedoborów beta karotenu w populacji wielu krajów azjatyckich. Niestety w większości tych krajów nie wszedł on do hodowli ze względu na zły PR GMO, a szkoda. Mówił o tym Dawid Myśliwiec(kanał Uwaga naukowy bełkot) w jednym ze swoich filmów.
50:15 Niezwyviężony to opowiadanie o ewolucji porzuconych na planecie - poligonie wojskowym, sterowanych przez sztuczne inteligencje, samoreplikujących i samonaprawiających się maszyn, bojowych które toczyły w dalszym ciągu wojnę same ze sobą, traktując również jako wroga faunę i florę na planecie. Po dlugim czasie na planecie - pustyni został tylko jeden typ maszyn - zwycięzca i tak trwał w trybie czuwania. Pewnego dna przylatuje "Kondor", wojskowy starek kosmiczny, który należal do najcięższej klasy bojowej min. wyposażony był w dziala na antymaterię, najmocniejszy pancerz , potężne tarcze energetyczne i inne cuda wianki. Z niczego nieświadomą załogą na pokładzie ląduje on na planecie. Krótkko po wylądowaniu kontakt z "Kondorem" się urywa, na ratunek wyrusza "Niezwyciężony" statek bojowy tej samej klasy Polecam to jedno z najlepszych opowiadań S. Lema imo. Pzdr.
Martwa ewolucja maszyn , to jeden temat Niezwyciezonego , a drugi to niemoznosc zwyciezenia tak rozwinietej technologii za pomoca dostepnej broni . Rohan przezywa tylko dlatego , ze z tych srodkow technicznych prawie calkiem rezygnuje . "Chmura" zostawia go w spokoju , bo wtedy nie stanowi juz dla niej zagrozenia . Lem to prawdziwy mistrz . Pokazuje stopniowo , jak ta domniemana ludzka "niezwyciezonosc" topnieje i nic z niej nie pozostaje poza zwykla wola przezycia . Pzdr.🚀
@@wysocki922Oj tak Lem to był mistrz na skalę światową. Pamiętam że to opowiadanie miałem w zestawie z innymi. Było ostatnie i najdłuższe. Podczas czytania byłem świadomy tego co będzie tak jak załoga "Kondora". I byłem "wbity w glebę" pamiętam :) Dlatego starałem się napisać o nim by z jednej strony zachęcić do przeczytania, a z drugiej by jak najmniej zaspojlerować. Pzdr.
Regis III nie była poligonem wojskowym. Na planecie rozbił się statek Lyran- taką hipotezę wysnuł dr Lauda w rozmowie z Horpachem, dowódcą Niezwyciężonego. Co do "pokonania" chmury mieli plan aby nad każdym kontynentem dokonać eksplozji termojądrowych co spowodowałoby nuklearną zimę i zatrzymałoby światło potrzebne do egzystencji kryształków. Sorry za spojler. Niech każdy przeczyta- arcydzieło mistrza Lema.
Problem, że era inteligencji (załóżmy, że będzie sukcesywnie podbijać kosmos i rozwijać technologię), która teraz rozpoczęła (przedtem była era barbarzyńska - prawo silniejszego - era siły) nie będzie już walczyć z "grzesznikiem", a będzie walczyć z "matką naturą". Będzie walka o przetrwanie zjawiska "moje ja" (niekoniecznie musi te zjawisko być przechowanie w ludzkim ciele, a może znajdzie się w robocie) kontra okrutna natura. Nazywanie potwornej natury "matką natury" czy "bogiem" jest jedną z największych ślepych pseudonauk, które nie pasuje absolutnie dla superinteligencji. Wszechświat będzie składać się z trzech rzeczy: człowiek (w tym żywe roboty, mutanty i wszystkie istoty myślące abstrakcyjne), SI (do niej będą zaliczone wirusy, bakterie, a także zwierzęta, bo ich instynkt można zastąpić SI) i chaos (czyli natura). Prawdopodobnie ludzkość będzie zastąpiona lepszym bytem, który o wiele lepiej poradzi się z warunkami kosmosem. I tak ludzkość wyginie (np. ocieplenie czy inne katastrofy naturalne), więc tak czy siak musi być zastąpiona lepszymi bytami (najważniejsze jest przetrwanie zjawiska "moje ja', które każdy człowiek ma). Wątpię, że przyszłość będzie w formie klasycznej ;)
@@Nerphex Przyszlosc zawsze jest inna , niz to sobie wyobrazamy . Gdy Lem pisal "Niezwyciezonego" , podboj Kosmosu wyobrazano sobie podobnie , jak odkrywanie nowych , nieznanych wysp i kontynentow . Co prawda troche dalej trzeba podrozowac , ale wszystko wydawalo sie do osiagniecia przy rozwoju odpowiedniej techniki . Uwazano , ze Kosmos mozna dokladnie poznac , opanowac i wykorzystac do wlasnych celow . Teraz zauwazamy coraz bardziej , ze gigantyczne odleglosci i ekstremalne warunki w przestrzeni kosmicznej , uniemozliwiaja nam prawdopodobnie na zawsze, podroze do innych gwiazd , nie mowiac juz o galaktykach. No , ale kto wie , jak sie potoczy przyszlosc ? Lem pisal w innym miejscu , w eseju Die Kultur als Fehler ( tytul niemiecki , ale tekst polski ) , ze "Z chmury informacyjnej eksplozji wyhynie w nastepnym wieku Homo Optimisans Se Ipse , Autocreator , Samostworca , ktory sie nad naszymi Kasandrami rozesmieje (o ile bedzie mial sie czym smiac)." I chyba tak rzeczywiscie sie stanie , bo bedziemy zmuszeni, jako gatunek , zmienic sie aby przetrwac . Jestesmy za mali i za slabi aby w obecnej postaci zmierzyc sie z Kosmosem . Pzdr.🚀
Era inteligencji (załóżmy, że będzie sukcesywnie podbijać kosmos i rozwijać technologię), która teraz rozpoczęła (przedtem była era barbarzyńska - prawo silniejszego - era siły) nie będzie już walczyć z "grzesznikiem", a będzie walczyć z "matką naturą". Będzie walka o przetrwanie zjawiska "moje ja" (niekoniecznie musi te zjawisko być przechowanie w ludzkim ciele, a może znajdzie się w robocie) kontra okrutna natura. Nazywanie potwornej natury "matką natury" czy "bogiem" jest jedną z największych ślepych pseudonauk, które nie pasują dla superinteligencji. Wszechświat będzie składać się z trzech rzeczy: człowiek (w tym żywe roboty, mutanty i wszystkie istoty myślące abstrakcyjne), SI (do niej będą zaliczone wirusy, bakterie, a także zwierzęta, bo ich instynkt można zastąpić SI) i chaos (czyli natura). Prawdopodobnie ludzkość będzie zastąpiona lepszym bytem, który o wiele lepiej poradzi się z warunkami kosmosem. I tak ludzkość wyginie (np. ocieplenie czy inne katastrofy naturalne), więc tak czy siak musi być zastąpiona lepszymi bytami (najważniejsze jest przetrwanie zjawiska "moje ja', które każdy człowiek ma).
A miałem nadzieję na pojawienie się książki Felix, Net i Nika: teoretycznie możliwa katastrofa /orbitalny spisek 2 mała armia, napisane zostały przez Rafała Kosika
Jakieś nano-robociki leczące choroby są ok, ale poszedłbym krok dalej i z chęcią wymienił kupę mięcha, które zamieszkuję, na coś bardziej trwałego. Wszczepy jak w Deus Ex to przyszłość pany.
W 20 min . Dr. Leszek wie , ze gdzies dzwonia , ale nie wie w ktorym kosciele .😂 Chodzi o ksiazke Lema Wizja Lokalna ( a nie Pokoj na Ziemi ) a ta sfera chroniaca przed zlem , to " etykosfera" skladajaca sie z tzw. "bystrow " czyli AI w nanorozmiarach . Pzdr.
Masz rację lecz... W powieści Pokój na Ziemi też występowały nanoboty, które Tichy "zawlókł" na Ziemię i które wykasowały całą pamięć maszynową. W Wizji Lokalnej były bystry 👍
@@jacek1929 O , fajnie ze ktos zareagowal 😊, bo Lemofilow tu niestety niezbyt wielu. Tak , w Pokoju na Ziemi Tichy laduje na Ksiezycu ostatnim robotem czyli Dyspersantem , ktory moze sie rozsypywac na takie "nanorobociki" . One mieszaja sie z "nanosfera" Ksiezyca i zostaja zawleczone na Ziemie . I w sumie na tym konczy sie powiesc . Jednak Dr. Leszek wspomnial o sferze , ktora czynnie przeciwstawiala sie czynieniu zla , a ta wystepuje w Wizji Lokalnej . Troche mu sie wymieszaly te dwie lektury . Dzieki za Twoj wpis . Milo widziec , ze ktos interesuje sie Lemem . Pzdr.🚀
bill gates wypowiedzial takie slowa ze za pomoca preparatow genowych mrna mozemy modyfikowac dna, pokazuje na filmie z gumowa helisą jak wymieniany jest fragment kodu dna, to byl wielki eksperyment naukowy, pierwsza tak zaawansowana proba , jej efekty wciaz sa badane he
Meczanizm "wybielania" polega na tym, że dodaje się składniki pochłaniające fiolet i ultrafiolet, a emitujące zieleń... zwyczajna chemia... żadna nanotechnologia... przepraszam czytających, że psuję "zabawę"... przepraszam i już nie będę komentować tegi odcinka... kciuk mnie boli XD
Wiele rzeczy dobrych dla nauki posłużyło czemuś potwornie złemu. Reasumując. Jako cywilizacja nie zdaliśmy egzaminu i jako gatunek zasługujemy na zagładę. Życie ludzi to stan permanentnej wojny, a to dobitny dowód na to o czym napisałem powyżej.
mowie za siebie ale wydaje mi sie , ze dla wiekszosci widzow Popkulturowe pierwsze zderzenie z nanotechnologia to odcinek OUTER LIMITS w ktorym koles ratujac brata przed rakiem wsztykuje mu nanoboty ( czy cos w ten desen ) .. duze wrazenie to wywarlo w mlodymch umyslach wtedy
Albion Online to sandbox MMORPG, w którym to Ty piszesz własną historię, zamiast podążać wytyczoną ścieżką. Odkrywaj ogromny otwarty świat. Wszystko, co robisz, wpływa na zależną od gracza ekonomię Albionu. Każdy element ekwipunku jest tworzony przez graczy z surowców, które sami zbierają. Twój ekwipunek decyduje o tym, kim jesteś. Zamiana z rycerza na maga jest tak prosta, jak zmiana zbroi i broni. Możesz też połączyć elementy obu klas. Ruszaj w głąb lochów, gdzie znajdziesz zarówno bogactwo jak i zagrożenia. Zrelaksuj się na własnej wyspie, na której możesz postawić dom, sadzić rośliny i hodować zwierzęta. Chwyć za wędkę i ruszaj w kierunku jezior, rzek i oceanów Albionu. Dołącz do gildii, graj z innymi! Bierz udział w ogromnych bitwach PVP i zagarnij dla siebie kawałek świata! To jest Albion Online.