Ależ piękna piosenka o cudownych słowach wykonaniu Nataszy Zylskiej. Nie sposób się nie wzruszyć. Czytając komentarze z którymi się zgadzam i cieszę się , że takie piosenki wzruszają i pozwalają na chwilkę wspomnień lat młodości. To były piękne czasy gdzie słuchało się piosenek z radia . A głos pani Nataszy Zylskiej taki cieplutki jak śpiewa 🥀 KOCHANY KOCHANY LECĄ Z DRZEWA JAK DAWNIEJ KASZTANY🥀 Dziękuję ślicznie za cudowną nostalgiczną chwile słuchając pioseneczki.☘️❤️
Tekst zrozumiały z piękną dykcją i ta melodia .Rozmarzyłam się.Szkoda,że współcześni piosenkarze zapominają często o właściwej wymowie.Brawo.Piękna piosenka.
A ja mam 70 i slucham muzyke katino, hiszpanska, mariachi, Rock i to samo tancze na imprezach, a najlepsze jest, ze ja w tym wieku jestem gwiazda. No, coz w mlodym ciele mlody duch. A jak slyste takie sentymetalne smetki , to mi sie che zmostu
jakże piekna prostota słów, i prwdziwej, zywej muzyki. Niezwykła piosenka o miłości. Pamietam i znam tę piosenkę z rodzinnego domu, spiewam ją do dziś, a mam 59 lat.
Dziwne, bo jamjestem troche starsza, a weekendy mojej mlodosci spedzilam na dyskotekach z Bee Gees i ABBA , a nie tymi sentymentami . To raczej piosenka mojej mamy, a ona ma juz 95 lat!
Bardzo Często gralem ta melodie na saxofonie na dansingach w Toronto Chicago Bialystok Augustow To lata 80 90 a obecnie spiewam wnuczkom w Canadzie To byly piekne dni
A myśmy kochali Wasze piosenki i Waszych wykonawców z tamtych lat. Pamiętamy Festiwal Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze oraz pamiętamy też najpiękniejszy Chór Świata "Chór Aleksandrowa"! Byłam na nim 3 razy! Szkoda, że już go - z powodów politycznych - nie dane nam go sprowadzić do Polski, by go jeszcze kiedykolwiek usłyszeć....
Mówiłeś: "Włosy masz jak kasztany I kasztanowy masz oczu blask" Gdyśmy chodzili razem, kochany Wśród złotych liści, wiatru i gwiazd Wiatr trząsł kasztany pod stopy gradem Mówiłeś: "Żegnaj" - i drżał ci głos - "Lecz wszędzie, miła, dokąd pojadę Zabiorę z sobą tę złotą noc" Kochany, kochany Lecą z drzewa, jak dawniej, kasztany Wprost pod stopy par roześmianych Jak cudny, rudy grad Jak w noc, gdy w alejce Rudy kasztan ci dałam i serce A tyś rzekł mi trzy słowa, nic więcej Że kochasz mnie i wiatr Już trzecia jesień park nasz wyzłaca Kasztany lecą z drzew trzeci raz A twoja miłość do mnie nie wraca Choć tyle świeci liści i gwiazd I tylko złoty kasztan mi został Mały talizman szczęśliwych dni I ta jesienna piosenka prosta Którą wiatr może zaniesie ci Kochany, kochany Lecą z drzewa, jak dawniej, kasztany Wprost pod stopy par roześmianych Jak cudny, rudy grad Jak w noc, gdy w alejce Rudy kasztan ci dałam i serce A tyś rzekł mi trzy słowa, nic więcej Że kochasz mnie i wiatr Jak w noc, gdy w alejce Rudy kasztan ci dałam i serce A tyś rzekł mi trzy słowa, nic więcej Że kochasz mnie i wiatr
Cudowna pipsenka mojej młodości,śpiewałam ją chodząć po parku w Poznaniu,będąc studentką AR ,spiewam i teraz mając 82 lata i wciąż jeszcze marzę o miłości.
Umiłowałam sobie tę piosenkę już od dzieciństwa, bo gdy sobie dziś pomyślę, że ta piosenka pochodzi z 1956 r., to uzmyslowilam sobie, że miałam wtedy zaledwie 10 lat. Pamiętam ją dokładnie do dziś, jak jeszcze Natasza Zylska śpiewała ją swoim cieniutkim głosikiem przez głośnik. Piosenkę "Kasztany" można słuchać bez końca i nigdy się nie znudzi, bo to już jest klasyka z najwyższej półki i dlatego nigdy się nie zestarzeje!
Mówią, że ryż ma nogi w wodzie a głowę w ogniu... aby wyprodukować efekt finalny. Żeby tak śpiewać trzeba było mieć żydowską tęsknotę w duszy i ten cudowny rozjazd tożsamościowy, no i te czarne oczy...
cóź za wspomnienia.jako małe dziecko słuchałam tych przepięknych pionenek,które w tej chwili przywracają ni tamte wspaniałe dziecięce lata.pozdrawiam wszystkich takich staruszków jak ja
Jak pięknie się słucha takich piosenek, pamiętam jak moja sąsiadka zawsze to śpiewała,jej już nie ma ale jak słyszę tą piosenkę to widzę moją panią Danusie
Dokładnie, ja też tak te piosenkarki zapamiętałam. Dodałabym jeszcze do tych 3-ch jeszcze Hannnę Rek, Renę Rolską, Ludmiłę Jakubczak, Jerzego Połomskiego, Janusza Gniatkowskiego oraz niezapomniany Duet Dziewiątkowski&Antkowiak, śpiewający po hiszpańsku! Nie mylić z Tercetem, albo z Trio Egzotycznym z Izabelą! Bo oni śpiewali już tylko prawie po polsku..
Hmmm.... brzmienie sprzed lat miało duszę... cos glebokiego... tesknoty... cieplo...i masa wspomien... retro jest ponad czasowe.. klasyka zawsze sie oobroni nie to co dzisiejsze dziadostwa ( oczywiscie nie uogolniam bo w dzisiejszych czasach powstaje tez piekna muzyka.. ale tej jest coraz mniej). Pozdrawiam słonecznie💖
Tak , kiedyś był wzajemny szacunek , życie spokojne , pomimo powojennej biedy , potem lumpex we wszystkim a teraz totalne dziadostwo , we wszystkim. Wulgaryzmy , szaleństwo, rozpacz i krzyk. Pozdrawiam .
Jedna z najpiękniejszych polskich piosenek wszechczsow w treści slowa i muzyki. Dzisiaj piosenki to sieczkarnia, ani tekstu o muzyce nie wspomnę. Oczywiście że nie wszystkie, ale jednak.....pozdrawiam
Tak, właśnie, przedwczoraj, tj. piątek, 21.07.23 r., śpiewała ją Edyta Górniak w "Jaka to melodia" u Rafała Brzozowskiego, ale to już nie jest to, co Natasza Zylska, Edyta po prostu za dużo improwizuje i dlatego skrzywia jej naturalne brzmienie.
Współczuję wszystkim Rodakom którzy tęsknią za OJCZYZNĄ.Mieszkam ponad 62 lata w kraju i nie chciałbym mieszkać w innym, choć są też piękne.Serdecznie pozdrawiam.
"Kochany, kochany Lecą z drzewa, jak dawniej, kasztany" oboje siwe włosy już mamy a po kasztanach został man ślad. Mówisz że kasztan masz przechowany jak pamięć, jak czar że zapomniałam jak ci go dałam że nasze dzieciństwo zabrał wiatr....
A dzisiaj dyżurny yt nie potrafi przekazać ta piosenkę odbiorcom i słuchaczom dlaczego nie mogę nagrać tej piosenki już mi odpowiadaj jak nie to TSUE i tak śpiewam należy a to gościu co napisałeś śpiewam to nie mój wyraz
@@marianeksliski5923 Nie wiem, czy na pewno 3. W wieku 5 lat sam & nauczyłem czytać. W wieku 6ciu zapisalem wiersz z pamięci. Uważam, że nie miałem problemu w zapamiętaniu textu w wieku 3 lat. Znaczenie niektórych słów pojąłem dopiero po wielu latach a dziś nawet pamiętam, które to były.
Ja tę piosenkę "Kasztany" znałam tylko od Nataszy Zylskiej z dzieciństwa, mając 10 lat w 1956 r. A potem nigdzie już jej nie słyszałam, aż tu nagle z pokoju mojego syna dobiegła mnie znajoma melodia z dawnych lat "Kasztany", a to okazało się, że syn oglądał właśnie film "Statyści"! Jakże byłam uszczęśliwiona, że ta piosenka została nagrana na ścieżce dźwiękowej w oryginale w tym filmie i tym sposobem stała się niezapomniana.
Słychać, jak bardzo zmieniła się artykulacja w naszej polszczyźnie: to zmiękczone ł i y brzmi niesamowicie. Szkoda, że tekst piosenki nie zawiera jeszcze twardego (dźwięcznego) h.
Ja mieszjam w Kanadzie ale piękną polszczyznę zachowałam bo edukacja w polskim liceum była na bardzo wysokim poziomie. A teraz ? No i globalne media sprawiają że młodzi koncentrują się na Angielskim. Szkoda bo nasz język, duchowość, kultura są bezcenne!
Tak brzmiało Jej pierwotne wykonanie z 1956r. Wyciszony podkład w rytmie beguine, bardziej wyraziste słowa i wspaniała dykcja Nataszy Zylskiej w tej piosence. Drugie o rok póżniej nagranie tej piosenki w Jej wykonaniu jest zupełnie inne i w powolnym rytmie slow - jazz - nagrane na płycie L0200. Proponuje posłuchać tej piosenki w wykonaniu Lidii Czarskiej, także z 1956r., nagranej na płycie szelakowej Muzy 3183 i tzw 4-ce N006. Wydaje mi się, że brzmi również efektownie i jeszcze bardziej rytmicznie, gdzie kołyszącą beguine podkreślają liczne instrumenty gorącego tropiku.
