@@Wyplacalni AT mogą wezwać, ale też niewiele zrobią, a co do reszty to juz nie dla nich... Zupełnie inny pion, inne służby, ale skąd możesz to wiedzieć skoro zamiast myśleć, wolisz pieklić się o żarty bo brak Ci dystansu i poczucia humoru. Żegnam ozięble...
I ten ryk 12 cylindrów :):):):) Nie ma to jak 38 litrów pojemności, 12 garów i cokolwiek wlejesz to pojedzie. Gdzie tam silniczkom z osobówek do tego dźwięku.
Nie pamiętam dokładnie ale w T-34 to właśnie elektryk jest głównym rozrusznikiem bo ten czołg nie miał sprężarki. Natomiast w czołgach serii T-54/T-55 sprężarka była i można było odpalać elektrycznie , pneumatycznie i rozruch kombinowany czyli dwa na raz.
Ten silnik ma oznaczenie W2 a nie V2. Cyrylica się kłania ;) Silnik z Ferrari rozpadłby się po kilkunastu minutach w takim pojeździe. Potrzebne są zupełnie inne charakterystyki, np. młodszy o pół wieku silnik do Leoparda2 podchodzi pojemnością pod 50 litrów.
@@marcinnawrocki6183 najlepszy czołg to nie jest koniecznie najpotężniejszy czołg. Niestety, ale np nazistowski tygrys, choć potężny, nie był najlepszym czołgiem. Był bardzo drogi, do tego jego układ napędowy nie był zbyt dobry. Często dochodziło do unieruchomienia tygrysa, a wtedy czołg jest łatwym celem. W cenie jednego tygrysa, można było wyprodukować kilka T 34. Dlatego nie sama siła bojowa ma znaczenie, ale raczej stosunek ceny do jakości oraz możliwości. T34 było gorszym czołgiem, ale w sumie nie drastycznie gorszym, jednak był wielokrotnie tańszy. Dlatego to właśnie on był jednym z najlepszych o ile nie najlepszym czołgiem II WŚ. Z tego samego powodu, taki np prototypowy czołg "mysz" nazistów nie miał żadnych szans bojowych. Był zbyt wielki, zbyt drogi i co z tego że opancerzony jak bunkier z działem wielkim jak cholera :/ . Przypominałoby to polowanie na muchę przy użyciu bazooki XD
Jakbyś wpadł do Krakowa, do muzeum lotnictwa, wszedł do hangaru z silnikami to miałbyś materiału na filmy do końca czasu świrusa i o jeden dzień dłużej :)
Jeździłem w wojsku sprzętem MDK-2M do kopania transzei z takim silnikiem. Jak go odpalałem to żołnierze z innych kompanii myśleli, że zasłonę dymną stawiamy. Miał fajny układ podgrzewania cieczy chłodzącej. Napędzany korbą wentylator i pompka w połączeniu z wtryskiem ropy na świecę żarową. Po kilkunastu minutach kręcenia w największe mrozy silnik przed odpałem był już zagrzany. Odpalanie z butli sprężonego powietrza nie było zbyt wygodne ponieważ starczało na kilka razy a później należało butle wymienić ponieważ sprzęt nie posiadał kompresora, który by te butle nabił do 200 atm. Butle zamontowane były w kabinie.
Muzeum Gryf poza bogatą kolekcją pojazdów ( wszystkie na chodzie jak mówi właściciel ) posiada też inne atrakcje jak pole minowe i strzelnica dla dzieci, a także dla dorosłych prowadzą ja prawdziwi żołnierze, można postrzelac np. z kałacha tylko gorzej z trafieniem, mi nie wychodziło ale to był pierwszy raz na strzelnicy. Muzeum jest mega, a strzelnica z prawdziwą bronią co najmniej tak samo dobra. Michu pozdrowienia z Wieliczki
Michu!!! Oraz droga ekipo!!! Chcemy więcej takich odcinków technicznie Ale prosto i z sensem błagam nie każ długo na takie wspaniałe odcinki nie mogę się doczekać o tematyce TATRY
Teraz przydał by się film o dwusówowych dieslach jak w lokomotywie Gagarin :). Ten typ przekładni byl stosowany w wielu motocyklach zamiast łańcucha lub wału kardana. NSU, IFA chyba Dniepr i Ural ale pewny nie jestem.
O cholercia Łysy się przygotował ;-) ale i tak nie wspomniałeś że są w nim stalowe panewki i przed rozruchem trzeba ręczną pompą olejową albo w późniejszych wersjach elektryczną nabić oleju do magistrali. Poza tym ten silnik jest niezwykle lekki jak na diesla , wysoka prędkość średnia tłoka, ma korbowódy główne i dopinane do nich boczne, i cztery zawory na cylinder co nie było oczywiste w owych czasach.
Bonus z mubi działa, ale tylko jak się na ich stronie wypełni formularz konkursowy. Dopiero wtedy mają 30 dni roboczych na zrobienie przelewu. Odcineczek świetny, pozdrawiam :)
Lubię te zwroty o silnikach "pancerny", "nieśmiertelny" - pewnie każdy to słyszał o swoim TDi od swojego mechanika w warsztacie... Ale to jak się znalazł u mechanika to już druga para kaloszy. (No i przebieg naszego kibelka pod maską ;-)
Moim zdaniem w sprawie tego S63 powinien włączyć się do pomocy nie Michu tylko zwyczajnie aparat państwowy tzn: zrobić coś co zabraniałoby postępować w ten sposób z klientem.
@@MathiasZX10R Ale czego pan oczekuje, że rząd będzie się angażował w spór pomiędzy szarym Kowalski a firmą X ? W ten sposób każdy, nawet z blachą sprawą mógł by się starać o interwencje rządu. Właśnie po to są powołane czy też ustanowione odpowiednie instytucje w postaci sądu czy prokuratury.
Naprawdę fajny odcinek... przykre jest to że co dobre a nie opłacalne zamiatanie jest pod dywan... I to w każdej gałęzi gospodarki....Masz wydawać i wydawać kasę!!! Biznes zmowa...
Hej Michu. Nagraj odcinek o serii silników Andoria np. S320. Tam do dopiero jest. Jak wpadniesz do Lubelskiego to daj znać to pojeździsz samem s320 na podzespołach stara. Paręnaście lat stał w krzakach a dalej odpala, jeździ i pracuje ładnie
Cóż doskonale widać wielkość tego silnika na przykładzie stojącego obok Łysego :D gdzie każdy chyba wie, że Michu "malutki" też nie jest ^^. Mój tata na kutrze ma silnik Volvo Penta 16,12 L R6 ile kucy nie pamiętam, ale też nie mało :D i silnik tamten malutki też nie jest no to jak tak patrzę to do tamtego silnika dołożyć jeszcze 1 taki i wychodzi coś typu jak ten co pokazałeś xD Litraż podobny :D liczba cylindrów też by się zgadzała :D wielkość chyba też ^^
W C-360 rozrząd też był nie do zajeżdżenia. A był na kołach zębatych. Z tego co pamiętam to napęd z rozrządu brały zestawy do hydraulicznego wspomagania kierownicy. Tego nie da się zrobić na żadnym łańcuchu czy pasku.
silnik W-2 był konstruowany by początkowo dawać moc około 500KM z potencjałem do 1000KM przy ulepszeniu technologii produkcji, silniki W-92 (1000KM)i W-96(1250KM) stosowane dziś w czołgach T-90 są bardzo głęboko zmodyfikowanymi wersjami rozwojowymi tego silnika
Bardzo dobry masz pomysł Przyjacielu. W zasadzie to mało kto o tym wgl opowiada. Np zestawienie 10 największych lokomotyw z silnikiem diesla, albo parowym. Super pomysł. Pozdrawiam.
Jak będziesz jeszcze robić jakieś materiały o tym silniku to pokaż wirówkę olejową albo wytłumacz co to jest sucha miska olejowa bo to wydaje mi się bardziej ciekawe niż sam rozrząd
Stara dobra Motoryzacja i technologia Dzisiaj nie robią takich rzeczy bo się nie opłaca tak jak kiedyś zrobili mercedesa w 123 124 . Były za dobre jak na tamte i obecna czasy. Dzisiaj nie potrafili by zrobić takiego rozrządu co najwyżej z plasteliny..... Fajny odcinek 🤗
Michu VS waga ciężka.Oczywiście że jak masz możliwość to nagrywaj więcej z tego tematu - jest sporo pasjonatów militariów (ja także) i na pewno odwiedzą kanał.M4K niech będzie potęgą w każdym tego słowa znaczeniu.Pozdrawiam i zdrowia życzę.Bo jak to ostatnie będzie to resztę da się załatwić.
8:34 Do samochodu nie wiem, ale można by zrobić tuning skutera wsadzając tam taki rozrusznik jako silnik XD No dobra, może nie bo taki rozrusznik nie jest przystosowany do pracy ciągłej.
Nie jestem mechanikiem ale wg mnie to nie tłok tylko wiaderko - zamontowali wiaderko to nie dziwota że paliwo chłepce z prędkością światła :) poza tym pozdrawiam bo to kolejny bardzo ciekawy film
ja znam wałek rządowy nie mylić z rozrządowym.Wałek rządowy powstaje na ul.Wiejskiej we Wsiawie i ma na celu kosmiczne dym...nie Polaków z kasy.
4 года назад
Ja to bym chętnie obejrzał jak jest zbudowany silnik od lokomotywy SM42. Albo od naszego typowego bizona! :D dźwięku tych silników nie zapomnę nigdy :)
Zasadniczym sposobem odpalania czołgu t55 jest pneumatyczne, elektryczne jest pomocniczym. Zazwyczaj i tak urochamia się silnik sposobem kombinowanym , czyli pneumatyczne+elektryczne
Polecam bardzo to muzeum mieliśmy okazję przejechać się czołgiem panterą ja jestem z mierzei wiślanej sam okazję miałem rozmawiać z właścicielem który nam opowiadał o historii muzeum fajna sprawa
Ciekawy odcinek :) akurat sie dobrze wstrzeliles bo zwiedzałem wlasnie kilka podobnych muzeów. Btw jest na youtube filmik jak gdzies w Rosji chyba odpalają ISU 152 po kilkudziesięciu latach postoju Pozdro :)
Jak zacząłeś o tym opowiadać, to było moje pierwsze skojarzenie, że ten typ rozrządu byłby dla producenta nieopłacalny. Skoro to jest wieczny układ, to nikt by nie zarabiał na serwisowaniu :P
Materiał jak zawsze fajny, niewiem czy się Michu nie zagalopowałeś ze stwierdzeniem że bez-stratny (w domyśle moc?) jest rozrząd królewski. Pancerny i owszem tak jak widać na załączonym materiale. Niestety trochę waży ten cały układ przełożenia a to już generuje opory, masy wirujące itp itd. Ale to już pytanie do widzów z wykształceniem technicznym :D
T-34 z punktu posiadania tych zębatek- silnik dożywotni,w praktyce były podczas wojny to silniki najbardziej awaryjne, najkrócej żywotne- kilka - kilkanaście godzin pracy, lubiały one popracować krótko i mieć czas na odpoczynek, oraz szybko zacierały sie przez nie czyszczenie filtra powietrza- zalecało sie nie później niż co max 2h pracy silnika- czyścić filtr powietrza :)
No nie. W-26 to dopiero 3-cie pokolenie tego nieśmiertelnego silnika. Jego historia zaczyna się od W-2 z T-34. A dziś najnowsze pokolenie W-86 siedzi w T-90A i posiada 960 koni. A istnieje niestosowana wersja W-86 ( nie jestem pewny oznaczenia) o mocy 1100 koników.
Lubie jak ludzie mówią o niezawodności T34 xD przeciez to był jeden z gorszych czołgów iiws. Jedyna jego zaletą było to że było go dużo. Wybacz musislem sie przypierdolić.
Widziałem, w lokomotywach spalinowych mamy rozrząd na kołach zębatych, zarówno w silnikach rzędowych jak i v. Jak chcesz mogę Ci nagrać filmik jak to wygląda w 23 tonowym silniku :)
Te silniki po modyfikacjach pracują nadal w czolgach t-90 czy t-72b3 po odpowiednich zmianach osiągają 830 do 1130km min dzięki dodaniu turbiny. Te silniki były hiszpańskie tak jak było powiedziane, jeżeli dobrze pamiętam licencja z silniku samolotowego, głównym odpalaniem w czolgach jest odpalnie pneumatyczne.
Powiem tak M4K Garaż przydał by się w Lublinie bo solidnych mechaników tu brak jak na lekarstwo jak jakiegoś nie znasz to ci zrobią po łebkach jak ja bym w pracy gotował byle jak to bym ludzi niemiał a jest ich na potęgę pozdro
Sensacje XX wieku wg. Łysego😂.Bardzo fajny odcinek, rozwiązanie silnika świetne, ale wiadomo w motoryzacji teraz zarabiają krocie na częściach, więc robią silniki jakie robią. Fajie jakby był odcinek jak taki silnik jest rozbierany
Armia Czerwona w połowie lat trzydziestych silnie się modernizowała. Projektowali masę nowych maszyn, co przekładało się na ogromne zapotrzebowanie na gotowe rozwiązania. Silnik W2 był wolnoobrotowym silnikiem lotniczym, który po drobnej przeróbce w wariancie W2K trafił do KW i A-34 (prototyp, na podstawie którego powstał T-34).
o ile dobrze pamiętam element na który wskazałeś jako pompa wysokiego ciśnienia to rozdzielacz sprężonego powietrza do rozruchu na powietrze. Pompa jest wzdłuż między głowicami i lubiła w zimie zamarzać - jak jeszcze były zimy. miałem zaszczyt "służyć" i wozić się sprzętem wyposażonym w ten silnik a nie był to czołg.
No właśnie w końcu powiedziałaś prawidłowo w2 nie V2 kropka to drugie jak wiesz było rakietą kropka A stuprocentową kopią był system wtrysku w samolocie ławeczki na 5fn po prostu zdjęli system wtrysku paliwa z focke-wulf 190 skopiowali No i tak powstała 5FN. Podobno również silnik ten projektowane był jako silnik lotniczy w ogóle bizowski silnik lotniczy ale ta są tylko plotki jak gdyby taka opinia jest powszechna Może stąd właśnie obecność tego zbiornika na sprężone powietrze bo wiem nigdy nie spotkałem się z informacją że był to silnik benzynowy. Miał być lotniczy i dlatego zbiornik na sprężone powietrze
Obecnie ten sam konstrukcyjnie silnik nadal stosowany jest w Wojsku polskim w czołgach T-72 (W-46) oraz PT-91 (S-12U), dzięki sprężarce moc zwiększono do 800-900KM. Układ powietrznego rozruchu jest podstwową metodą rozruchu, natomiast rozrusznik elektyczny jest na "zapas". Myślę że wspomniana przez Micha, długowieczność tych silników jest zachowana dzięki specyficznemu modelowi eksploatacji - wymiana oleju co 2000km a większy przegląd/remont co 7000km.
Hiszpanie doszukali się swoich rozwiązań, bo wcześniej ZSRR kupiło licencje od Hispano Suiza na ich silnik 12Y i który był podstawą jego radzieckich wersji rozwojowych. Doświadczenia z rozwoju tego silnika były podstawą do konstrukcji silnika do T34, stąd m.in. wałek królewski. Wałek królewski największą karierę zrobił właśnie w lotnictwie, bo po 1. jest lżejszy niż napęd rozrządu kołami zębatymi i popychaczami, a po 2. jest bezpieczniejszy niż łańcuch czy pasek bo praktycznie nie ma możliwości żeby zerwać rozrząd podczas lotu.