Nie używamy telefonu przez tydzień - CZELEN 

Panowie Redaktorzy, mam taką propozycję, żebyście wprowadzili do odcinków segment, w którym każdy z Was odpowiada na jeden wybrany komentarz 😇

Bardzo adekwatny w dzisiejszych czasach morał z tego odcinka: Bądźmy obecni w miejscu którym jesteśmy ♥️

"Bądź obecny w miejscu, w którym jesteś i walcz z kusią!"

Oglądanie Waszej przyjaźni jest jak buzi w czółko na dobranoc albo ciepłe kakałko.

"bede mial co w zyciu robic, to nie bede na telefonie siedzial" To jest kwintesencja Waszego poczucia humoru, debest ever! Uwielbiam Wasze sit-upy ! (a moze seat-upy ?) Bede z Wami, nawet jak zapodacie komfortowe milczenie :)

Wydaje mi się, że ten czelen był jeszcze ciekawszy ze względu na to, że Radek spróbował wywiązać się z czelenu a Dawid "zapomniał" o nim, dzięki temu poznaliśmy doświadczenie ze strony osoby, która bardzo próbowała i osoby, która miała milion usprawiedliwień, aby tego nie zrobić. Chyba żyjemy w czasach, w których nie da się tak z dnia na dzień odłączyć od tej sfery mediów i komórek, może każdy dojrzeje do tego w swoim czasie, ale póki co z moich obserwacji wynika, że więcej życia znajduje się w telefonie niż poza nim.

Pewna młoda dama kilka lat temu nauczyła mnie "nagrywać" lub "robić zdjęcie" serduszkiem, od tego czasu zamiast wyciągać z kieszeni magiczne pudełko, uśmiecham się do żony i mówię: Nagrywamy to serduszkami, to działa - zatrzymujesz dany moment we wspomnieniach na zawsze - polecam.

"Bądź obecny w miejscu, w którym jesteś"

Dawid, korzystając z okazji, że czytasz komentarze, chciałabym Ci z całego serca podziękować za koncert w Operze Leśnej w Sopocie. To było najlepsze wydarzenie muzyczne, na jakim byłam. Cudowne i wzruszające aranżacje piosenek, które poruszają, trafiają do serca i zostają tam na długo. Na millenium łzy mi leciały bez końca, potem piosenka Wszystko będzie dobrze z Zalewskim... Nie sądziłam, że jakikolwiek koncert może mnie tak emocjonalnie rozłożyć. Coś niesamowitego. Życzę Ci, żebyś otrzymywał w życiu tyle radości i pięknych chwil ile sam dajesz innym 💜 Opera Leśna zostanie na zawsze w moim serduszku. Teraz czekam na płytę, żeby móc przenieść się tam z powrotem. PS Zielone żółwie ninja są najlepsze 😅❤

Jeszcze nie widziałam odcinka, ale już śpieszę donieść, że zeszłotygodniowy czelen z ograniczeniem mediów społecznościowych zrobił mi tydzień! Odzyskałam sporo czasu i zauważyłam jak dużo energii pochłania niby niewinne, „odmóżdżające” scrollowanie. Dzięki Radku bardzo za ten pomysł, z Wami było mi jakoś raźniej „się ograniczać” 😄 Nawet przeciągnę to wyzwanie na dłużej! Tylko w czwartki będzie dyspensa na PKP 🥰 Więcej może dopiszę po obejrzeniu.

Potwierdzam, właśnie w okolicach 30 r życia poczułam dokładnie to samo, jakbym się ukonstytuowała w sobie, ostatecznie stała sobą, jakkolwiek to nazwać, pewnie wiele osób wie o co chodzi:)

cześć Wam przy stole! Dawid dziękujemy za gościnę na koncercie Darii w sobotę💫 "Etna" w Waszym wykonaniu to była taka piękna niespodzianka! A teraz wracam do słuchania mega naukowych ciekawostek z przerwą od sociali ;)

Z całego serca dziękuję za ten podcast i jestem bardzo szczęśliwa, że na niego natrafiłam. Cudownie się Was słucha, a Wasza więź jest po prostu zjawiskiem nie do opisania. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Każdemu życzę, aby zaznał tak szczerej i autentycznej przyjaźni jak ta :)

Dziękuję Dawidzie za występ u Darii❤❤ Spełniliście moje marzenie śpiewając ,,I Ciebie też bardzo”. Było cudownie 😍😍

Etna z Darią - coś wspaniałego❤❤❤

dopiero niedawno odkryłam ten podcast, chwilę po mojej przeprowadce do Włoch i od tamtej pory słucham Was codziennie jadąc autobusem na uczelnie. Żyję w innej rzeczywistości, non stop gadam po angielsku czy włosku i przez to czerpię jeszcze wieksza przyjemność ze słuchania Was. Dzieki za to! 🫶🏻

Po tym jak mówiliście o nie nagrywaniu Jezusa bo wszyscy go nagrają i po prostu byciu obecnym, przestałam nagrywać na koncertach i zaczęłam być bardziej obecna w tym momencie. Fajnie, w internecie jest potem masa nagrań z wydarzenia a tych emocji i tego, że śpiewałam swoje ulubione piosenki na żywo żadne nagranie nie wynagrodzi. Dzięki chłopaki

Jakoś rzadko piszę komentarze, bo przeważnie są ich tysiące więc i tak pewnie zaginie, ale tutaj stwierdziłem że napiszę... Kurcze ale mi się podobała ta część o dopaminie! Znaczy żeby nie było - cały odcinek super, ale fajne też jest właśnie to, że pierwsza część taka heheszkowa ale później ta część o dopaminie to w głębi rzeczy mega poważna sprawa, o której zaczęliście mówić tak bardziej poważnie i bardzo do mnie to dotarło I mam nadzieję, że przestawi mi to jakąś klapkę w głowie. Mam też od jakiegoś czasu problem z którym się zmagam który zahacza o to i będę sobie chyba wracał do tego fragmentu, żeby zapamiętać i przypominać sobie jak będę miał chwile zawahania. Dzięki Panowie redaktorowie! ❤

Tak wlasciwie to nie wiem dokonca o czym byl ten odcinek, i do końca czekalam na ciekawostki... 😂 i tak uwielbiam was sluchać i oglądac nawet jakbyscie mowili w innym języku, widać waszą energie i " bo to jest Przyja" love love love

Dawid ma tutaj tak niesamowity vibe, wręcz dziecięcy, ale w pozytywnym sensie, mega się ogląda taki entuzjazm 🩷

Rozstania z telefonem są świetne i zauważyłam, że najłatwiej to wychodzi w środowisku naturalnym typu las, więc polecam to bo podwójna korzyść.Lekka głowa i lekki oddech. Przy okazji mam pomysł na temat odcinka.Ranking przypraw.Tego chyba nie trzeba tłumaczyć. Pozdrawiam sprzed lampy antydepresyjnej walącej mi po oczach.

Wstrzeliliście się idealnie z tym odcinkiem, bo akurat z różnym skutkiem pracuję nad ograniczeniem sociali i szumu informacyjnego, który coraz częściej wpędza mnie w dołek psychiczny i ogólne rozdrażnienie. Natomiast regularne mega naukowe odcinki (albo chociaż stały mega naukowy segment podcastu) to jest coś, czego bym chętnie posłuchała. :D

Jeden z fajniejszych odcinków! Taki naukowy! Mega.

Dawcia dużo czasu spędza w necie,bo czyta nasze komentarze 😜

Dzięki za czelen, u mnie wyszedł bardziej niechcący niż specjalnie, ponieważ telefon już od ponad tygodnia siedzi w naprawie, a na zastępczym tylko apka banku, portfela, map i 1 komunikator. Efekt jest taki, że nagle znalazł się czas na książki, mam nadzieję, że czelen uda się utrzymać po otrzymaniu telefonu z powrotem🤞

kurcze znalazłam was ponad rok temu (i tak trochę późno ale na szczęście nie za późno) i za każdym razem oglądając w trakcie sezonulub po raz 5 jakiś odcinek mimo wszystko ciesze sie że ten podcast istnieje

Wspomniałeś coś Radek o odcinkach przez cały rok?🤩 to by było piękne

Dzień dobry! Pozdrowienia dla algorytmu, a my z oglądaniem widzimy się za chwilę!!

Panowie Redaktorzy, świetny podcast! Z zaskoczenia wzięła mnie wstawka z utworu Blant który od kiedy go uslyszalem byl blisko mnie i pomógł pomóc mi poradzić sobie z problemami jakie przeżywał podmiot liryczny. Wasze zgranie i przyja to jest cos niesamowitego. Pozdrawiam!

Oj, bardzo ciekawie dzisiaj prawicie, Panowie Redaktorzy. Zrobiło się nawet poważnie. Dla mnie ważne jest, żeby muzyka była zawsze dostępna. I książki. Nawet w wersji audiobooków. Dodatkowo, bardzo się cieszę, że moje dorosłe dzieci, uwielbiają czytać książki. I zawsze wybierały aktywność fizyczną. Serdecznie Was Pozdrawiam 😊

Radek podzielam Twoja fascynacje tymi tańczącymi nietoperzami!

Panie Dawidzie, swoje "lata 30." pamietam jako najnajnajlepsze. Jeszcze młoda, a juz niegłupia. Pozdrawiam:). I jeszcze- Dzięki za "Mori" :).

Dziękuję Panom Redaktorom za umilanie mi tworzenia prac na studia z przedmiotów za którymi nie przepadam. Dzięki Państwa obecności owe prace nie są już tak upierdliwe. Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie (i nie, nie podzielę sie dyplomem)

Bardzo dziękuję Panowie Redaktorowie za kolejny miło spędzony czas 😁 Moim rytuałem związanym z twórczością Panów jest to że za każdym razem gdy wracam do domu w godzinach wieczornych od dziewczyny, umilają mi Redaktorowie czas 😁 Wszystkiego dobrego !!

Panowie chcialbym bardzo wam podziekowac za ten bardzo pouczajacy odcinek. To pierwszy material ktory wpelni potraktowalem nie jako rozrywke ale jako cos baaaardzo pouczajacego i wplywajacego na moje osobiste zycie. Z przykroscia i wstydem stwierdzam ze moja srednia ilosc czasu przed tel w zeszlym tygodniu to 8h. I co tydzien wynik oscyluje wlasnie w tych okolicach +/-. Panowie jestem przerazony tą ilosia czasu. To daje srednio 56h tygodniowo (grubo ponad2dni przed szklem). Wiedzialem ze jestes zle a okazalo sie ze jest koszmarnie. Dafcia powiedzial cos bardzo pokrzepiajacego po czym zrobilo mi sie troszke lzej: 'Najlpeiej zaczynac zmiany razem'💜💜💜 Dlatego wprowadzilem ograniczenie do 6.3h dziennie. Scinam czas o 1.3h. Za tydzien dam znac jak mi poszlo (czy to za duzo czy moze za malo i jak sie z tym czuje). Jeszcze raz bardzo nam dziekuje💜💙

Odpowiadając na pytanie z opisu to prawda jest taka, że nie rozstaje się z telefonem! Dosłownie jest ze mną zawsze i wszędzie i często zauważam, że gdzieś tam zaczyna się stawać to męczące i że często nie potrafię przeżyć 2 godzin bez sprawdzenia co tam się stało 🙈

Panie redaktorzy, slucham podcastu w pracy, na spacerach ze psem, w drodze do pracy i bardzo dziekuje, bo zawesze tyle sie smieje, nie wiem jak dalam rady od poprzedniego sezonu - kilka miesięcy - bez tego podcastu...teraz nawet stare odcinky slucham ponownie :))) w te szare zimowe dni to najlepszy lek. Zwykle nie piszę zbyt dużo komentarzy, ale jak wiem ze pan redaktor Podsiadlo czyta wszystkie :D - to zostawiam tutaj wielke dzieki!

Bardzo wartościowy odcinek. Życzę wszutkim zachowania balansu! Trzymajcie się ciepło.❤

Dzięki za ten odcinek - kilka razy aż śmiechłam na głos (możliwe ze obudziłam tym współlokatorkę 😅). Plus z Wami praca idzie szybciej i przyjemniej 😊

dzień dobry Panowie, ostatnio kupiłam sobie nowe krzesło i dopiero dzisiaj, oglądając Wasz odcinek, zdałam sobie sprawę, że macie identyczne :D Pozdrawiam Panów Redaktorów i wszystkich słuchających 😄

100 lat dla Borysa! 🥳

Panowie Redaktorzy, uwielbiam Was słuchać i oglądać, uśmiech nie schodzi mi wtedy z twarzy, macie super poczucie humoru, Wasz podcast sprawia, że mam wrażenie jakbysmy się znali od lat😊 Dawid, jesteś piękny, Twój talent jest wybitny❤ jesteśmy w tym samym wieku i zastanawiam się czy za 30 lat nadal będziesz tworzył takie zajebiste rzeczy a ja będę mogła powiedzieć moim dzieciom lub wnukom, że Dawid Podsiadło to muzyka mojej młodości a one będą mi zazdrościły, że od tak dawna mogę doświadczać Twojej niesamowitej twórczości ❤ Pozdrawiam Was serdecznie :):)

To jest mega psychologiczny odcinek😊Brawo dla Redaktorów!!! Zdrowy balans zależy od nas samych, chociaż bywa to trudne💪🏻👏

A Radek znowu pije jakieś...coś, o kolorze bardzo radioaktywnym XD

27:06 spokojnie, my widzowie też mamy sklerozę (a przynajmniej ja), więc nieszkodzi jeśli powiecie coś dwukrotnie ;D

O nieee i jak tu pracować, gdy wiesz że już wleciał odcinek na tapetę 😜🙈🙈 już za chwilkę, za 5 godzin do Was wracam 😁 Wiem, że poczekacie 😅😉

Jestem mamą dzieci wczesnoszkolnych (6 i 8 lat), w naszej podstawówce jest zakaz używania telefonów. Strasznie mnie zasmuca widok dzieciaków, które po skończonych lekcjach wychodzą przed szkołę i siedzą z nosami w smartfonach nawet teraz, zimą. I potrafią tak siedzieć naprawdę długo. Moi młodzi jeszcze swoich telefonów nie mają ale wiem, że może nadejść dla nich moment wykluczenia cyfrowego, gdy będzie trzeba się nieco ugiąć, oczywiście na jasno określonych zasadach. Sama zdaję sobie sprawę z tego ile czasu marnuję scrollując sociale czy grając w głupkowate gierki i nie chciałabym aby moje dzieci były tak uzależnione jak ja obecnie :( Cieszę się, że moje dzieciństwo było od tego wolne. Druga kwestia - koncerty. Rozumiem nagrać sobie jakiś ulubiony utwór czy wyjątkową aranżację na pamiątkę. Ale stanie cały koncert wgapionym w ekran zamiast cieszenia się chwilą jest dla mnie niepojęte. Miałam w tym roku przyjemność być m. in. na koncercie Imagine Dragons i odniosłam smutne wrażenie, że jestem jedyną osobą w promieniu tych powiedzmy paru metrów, która nie nagrywa. W dodatku mimo, że stałam dość blisko sceny, te wyciągnięte z telefonami ręce bardzo zasłaniały mi widok, choć najniższa nie jestem. Abstrahując od tych niedogodności bawiłam się doskonale i przeżywałam wszystko w czasie rzeczywistym, tak jak kocham. Fakt, nie mam na telefonie zbyt wielu pamiątek z tego wydarzenia ale zawsze znajdzie się na YT ktoś, kto rejestrował koncert w świetnej jakości i na pewno pewniejszą ręką niż moja więc nic straconego, a co mam w pamięci i serduchu to moje :) Dlatego uważam, że bardzo ważne jest oficjalne wydawanie albumów koncertowych bo z miłą chęcią bym dokonała zakupu by przeżyć wszystko jeszcze raz ale w profesjonalnym wydaniu :) Może to by w jakimś stopniu zmniejszyło ilość osób z wyciągniętymi w górę smartfonami.

Kiedy zobaczyłam wczoraj tytuł odcinka (o którym też oczywiście zapomniałam, więc nie przejmuj się Dawid) stwierdziłam, że idealnie pasuje do mojej aktualnej sytuacji. Od dwóch dni jestem CAŁKOWICIE bez telefonu, ponieważ nagle odmówił mi posłuszeństwa i nie działa. Moja sytuacja jest też o tyle skomplikowana, że aktualnie przebywam we Włoszech na Erasmusie, więc nie mam starego telefonu w szufladzie, który czeka na czarną godzinę. Zaryzykuję stwierdzeniem, że mój czelen jest bardziej hardocorowy niż Wasz. Pierwszego dnia, gdy musiałam wyjść z domu to automatycznie sięgnęłam po telefon, po czym zaśmiałam się tylko do siebie i rzuciłam go na łóżko. Dopiero poza domem zdałam sobie sprawę jak przygnębiona jestem nie mając go ze sobą. Co innego jest z własnej woli zrobić detoks, a co innego, gdy jesteśmy do tego zmuszeni. Ja byłam wręcz smutna, ale z drugiej strony cieszyłam się z tego nowego doświadczenia. Ten nadal trwający eksperyment uświadomił mi, że w tych czasach nie da się żyć bez telefonu. Nawet głupiego budzika nie mogę włączyć. Aktualny świat jest uzależniony od tych małych prostokątów w naszych kieszeniach i jest to zarazem niesamowite, a zarazem przerażające. PS. dziś jadę kupić nowy telefon, bo ileż można żyć bez Instagrama.

zwiedzam Kraków słuchając waszych odcinków! Będę to wspominać na zawsze 😊

O, Dawid Podsiadło. Ostatnio natknąłem się na nagranie występu w bibliotece miejskiej w Dąbrowie Górniczej. Naprawdę dobry wykon, Dawid, oby tak dalej! Pozdro

Akurat to o czym redaktor Kotarski powiedział w 1:09:34, był to rzut Lebrona Jamesa, na pobicie rekordu największej liczby punktów w NBA. Jedyny człowiek nie trzymający telefonu w tamtym momencie był to Phil Knight, który jest w wieku 85 lat. Wcześniejszy rekord należał do Kareema Abdul Jabara przez 38lat.

No i dzięki wam zdecydowałam się na wprowadzenie ograniczeń na social media. Ta rozmowa (i mróz) skłaniają mnie do tego żeby na spacerze z psem cieszyć się spacerem z psem, a nie oglądać memy, żeby jak najwięcej zapamiętać z tych wspólnych chwil na przyszłość ❤

Dzięks za kolejny, świetny z Wami ten w tu i teraz czas ✊⏳

Tak sobie teraz w końcu w spokoju oglądam odcinek i chciałabym się odnieść do rozmowy na temat wypalenia dopaminowego. Po krótce była rzucona teza, że scrolowanie(chyba dobrze napisałam🤔)jest takim krótkotrwałym stymulatorem dopaminowym/dopalaczem mega atrakcyjnym, który przy nadużywaniu może spowodować, że sytuacje które wcześniej nam sprawiały przyjemność będą stymulować mniej tej dopaminy, tzn będą dla nas mniej dobre niż zwykle. Radek zasugerował, że nie da się utrzymać wówczas balansu, że ten sztuczny scrolowy dopalacz dopaminowy może stać się zwyczajnie nałogiem. Dawid, natomiast stwierdził, że można utrzymać balans, "że w życiu lepiej jednak wszystko smakuje, jak na to zapracujesz, poszukasz, znajdziesz", że istotna jest interakcja i, że to wygrywa z tą wirtualną używką. I myślę wtedy ze złotym takim słowem, które określa to co Dawid chciał przekazać to "DoŚWiadCZanie":) Chodzi mi o takie bezpośrednie doświadczanie. Ostatnio o tym myślałam co daje mi najwięcej takiego dobrostanu w życiu, co daje ilości domapiny, które są fizjologicznie dobre. To takie doświadczenia/ interakcje, które wpływają na mój wewnętrzny rozwój, stymulują Tak więc kochani doświadczajmy❤!!! Czy to koncert, podróżowanie, rozwijanie swoich zdolności, poznawanie ciekawych ludzi i otaczanie się nimi. Itd. O tak słowo "doświadczanie" to moje słowo roku 😊

Dziękuję Redaktorzy za ten ważny odcinek!!! Nie ukrywam, że informacja o nie do końca spełnionym czelenie zszokowała, ale sama bym się chyba nie zdecydowała na taki. Mimo to dzięki Wam Redaktorzy będę próbować ograniczać słynną aplikacje na i

Notes bohaterem odcinka 😁 dziękuję za wybitną rozrywkę 🤗

Uwaga, będzie zaskoczenie. Na pytanie ile lat miałeś kiedy odkryłeś ten podcast -odpowiedź brzmi DZISIAJ OŻESZ co to by była za strata dla mnie gdybym tego nie odnalazła i to zupełnie przez przypadek. To mnie oczywiście demaskuje jaka ze mnie jest słuchaczka jutubów czy w ogóle sławnych instagramow. Pokochanie Waszego jutuba zwiększy mi statystyki ogromnie. Ah mam nadzieję że wybaczycie, że poznaliśmy się podczas mojego przedwyjazdowego rytuału malowania pazów (3h+). Dobra do meritum Forte, chłopaki, Panowie serio jakbym tam z Wami siedziała… no brechtam i hihram czy tam chichram totalnie. Jestem zauroczona i wzruszona Waszą relacjà, no poezja ❤

Średnio co miesiąc przypomina mi się, że istnieje wspaniały Projekt/501, którego zbyt krótką zajawkę dostaliśmy w Głęboko Płyce w 19 odcinku. Panie Redaktorze Dawidzie, chciałbym oficjalnie zaproponować rychtykową zbiórkę charytatywną na kwotę równą liczbie subskrybentów PKP, po której zakończeni, Projekt/501 zostanie w całości wyciągnięty z szuflady.

Bardzo lubię Was oglądać, nie mam pytań i zastrzeżeń

W ramach ograniczenia spędzania czasu przed telefonem polecam ustawic sobie paletę kolorów tylko na czarno-bialą. Nie jest tak oczojebnie i atrakcyjność spada, łatwiej się oderwać.

Kilka razy przezylam w pracy taka sytuacje, ze wchodzilam na przerwie do pomieszczenia, gdzie siedziala grupka osob i wszyscy byli zajeci swoimi telefonami. Nie bylo z kim pogadac! Po tych kilku razach zaczelam przynosic sobie cos do czytania. Moim zdaniem, telefon komorkowy to zabojca towarzystwa. Dlugo nie mialam telefonu komorkowego, a moj pierwszy taki telefon dostalam w prezencie od mojego bylego partnera i (jak potem stwierdzilam) po to, by mnie kontrolowac. Teraz, gdy wychodze z domu, staram sie miec telefon zawsze przy sobie. Glownym powodem jest moja mama, ktora jest w podeszlym wieku, ale i poza tym, mam takie dziwne poczucie, ze powinnam byc zawsze "osiagalna". Natomiast nie mam ani Instagrama, ani Facebooka i nie uwazam, zeby bylo mi to koniecznie potrzebne. Dzieki za odcinek i pozdrawiam, Barbara🤗😊

Dziękuję za rady pozdrawiam cieplutko

Fajnie się was ogląda.

Obejrzane, skomentowane ! ❤

Uwielbiam Waszą dykcję 😊😊

Polecam zapisać sobie w przypomnieniach kiedy przypomni Ci się coś do zamówienia na spacerze i raz dziennie gdy Ci się nudzi zerknąć w przypomnienia 😁

No dobra. Po dluiiigim namyśle,postanowiłam napisać kilka słów. A przyznam że choć jestem uzależniona od podkastow to nie robię nie robię tego nigdy. Panowie nie wiem czy zdajecie sobie sprawę jak bardzo wplywacie swoimi podkastami na mój dzień? Pytanie głupie ,bo wiadomo że nie wiecie 😉 A więc słucham was najczęściej w pracy , i uśmiech nie schodzi mi z twarzy . Następnie wysyłam takim samym swirusom jak ja ,żebyśmy mieli z czego się później razem pośmiać , no a później słucham z mężem! No kochamy was wszyscy❤🎉 a dlaczego postanowiłam napisać pod tym akurat odcinkiem? A no dlatego że po odsłuchaniu usunęłam social media z telefonu. Fb i insta .( Z niczego więcej nie korzystalam) a no i dwie gry , które zjadały mój czas! Jaki z tego morał? A no taki kurwa że 40 letnia laska siedzi w domu wieczorami i mega się nudzi więc piszę komentarz pod waszymi odcinkami ! Dlaczego? Bo czas mi się tak rozciągnął i nie mam z nim co robić 😂 a teraz na poważnie. To chłopaki dziękuję ! Za każdy odcinek🌹za wasze uśmiechy🌹 za cudowny nastrój jaki wnosicie w moje życie🌹 Pozdrawiam z Anglii .

Wydaje mi się, że ludzie, którzy pamiętają świat telefonów stacjonarnych i dzieciństwa bez internetu , mają łatwiej, bo umieją znaleźć atrakcje i sytuację w realu, które dają wyrzut dopaminy. Wiedza że świąt bez SMediów też jest fajny. Też sama często sobie zarzucam, że za dużo czasu spędzam na telefonie, ale zdecydowanie lepiej czuje się w realu, gdzie akurat w moim życiu dużo się dzieje. Telefon u mnie mega potęguje chaos w głowie. Ale scrollowanie uzależnia. Bez dwóch zdań. Heroina naszych czasów. Kiedyś taka smutna refleksa mnie naszła kiedy rozmawiałam z rodzicami obecnych nastolatków, że ich nic nie zachwyca. Nie umieją zachwycić się niczym w realu. I to jest wg mnie na maksa smutne. Bardzo jest mi ich szkoda

Też nie polecam kamieni nerkowych i łączę się w bólu z Redaktorem. Chociaż kobiety podobno maja lżej, to przez kilka zabiegow ESWL i dwa zabiegi operacyjne daje -1/10 😉

Love it - oglądanie podcastu od Panów Redaktorów jest jak oglądanie filmów Marvela - trzeba zobaczyć co jest po napisach :D

Piękny ten morał ✨

Odpowiadając na pytanie, nigdy nie używam telefonu na ulicy,ani na spacerze z psem,bo to jemu mam poświęcać uwagę i czas. Natomiast reszta doby...godzinami słucham, często mam taką pracę że mogę słuchać,przy pracach domowych też słucham w telefonie, natomiast bardzo rzadko mam czas coś oglądać.

Mam odniesienie do odcinka z supermocami z absurdalnymi ograniczeniami. Ostatnio z kolegami gadaliśmy o co byśmy poprosili dżina. Jeden kolega powiedział, że chciałby aby drugi kolega mógł czytać w myślach… ale tylko własnej matki.

33:55 jakby ktoś szukał, tu zaczyna się wku[KRAAAAA] (dziękuję) Redaktora Dawida 👀

Mega odcinek Kochani Redaktorzy👏👏👏 Zdrowy balans zależy od nas samych!

Aż korci, żeby powrócić do pierwszego odcinka aka “wyłącz ten telefon, bo ci go wyłączę na amen” 😂🫶🏻

A na co komu telefon? Przecież są telegrafy.

Piękny odcinek, sama byłam nastawiona jak redaktor Podsiadło i czelenu nie było! Aż w końcu zrozumiałam że muszę cos z tym zrobić na serio. Teraz, po 2 miesiacach bez aplikacji na "I" wróciłam. Nauczyłam się, że zawsze znajdę inny zapelniacz czasu 😅

Jeden z komentarzy (tak!!! też je czytam :)) skierował mą uwagę na odcinek #19 "Dlaczego improwizujemy?" nooo i pełnia szczęścia - dopamina, serotonina, endorfiny - wszystko. Najmilszy powrót ever. Projekt/501 - "kosmiczna dyskoteka" - bajka. Serwisy streamingowe aż się proszą o taki "kontent". Koszula Redaktora Dawida całkiem podobna do "bieżącej". Zacna. Redaktor Radek ekspresyjny, wesoły ("Podróżowanie z Beniaminem" - czytałam - fajna polecajka). Z tej radości odpaliłam jeszcze "CZUS" - tak dla równowagi emocjonalnej... nooo i stoję sobie w tym ogrodzie małych chwil szczęścia i jestem po prostu wdzięczna. Wdzięczna Wam za to, że w tym całym słodkim śmieszkowaniu jest metoda na przemycanie poważnych tematów. Myślę, że dla wielu osób ma to dużą wartość. Dla mnie ma. Kopie do myślenia, bawi i wzrusza. DZIĘKUJĘ. Toast za szczęście Panowie :) aaaa czelen - drużyna Dawida :D - PRAWIE pamiętałam :))))))

A propos POSTu Redaktora Radosława - nie wiem jak dodać dupkę w komentarzu, ale już odnosząc się do pytania - taka jestem uzależniona od telefonu, że nie wzięłam go dziś do pracy (naprawdę jestem, nie wiem co się stało), a musicie wiedzieć, że jest pewna grupa osób (pewnie nawet więcej niż jedna), w której komentujemy wspólnie Wasze odcinki i żeby sobie nie spojlerować to ukrywamy nasze reakcje w prezentach, dopiero po obejrzeniu podcastu otwieramy prezenty. Tylko, że ta opcja nie działa na komputerach!! W takich celach trzeba używać messengera i telefonu...Dzielenie się emocjami jest wspaniałe na maksa.

Dlatego drogi Redaktorze Radku, ja od razu po odcinku odinstalowałam aplikacje, bo potem wielokrotnie łapałam się na klikaniu w miejsce czegoś, czego nie ma ;D

Panowie Redaktorzy! Co żeście zrobili... Byliście zastępstwem dla muzyki treningowej, teraz trzeba (po prostu chce) Was słuchać jak najszybciej! 😅

4:23 melduje się, że ja wyzwanie wykonałem, z dwoma wpadkami na automatyczne uruchomienie na kompie socjali. Ale zero skrolowania 😂

Nie rozstaję się z telefonem 🙈 nigdy nie sprawdzałam statystyk odnoście używania przeze mnie telefonu i.... Jestem przerażona tym ile czasu n a niego tracę! Ostatnie 7 dni - telefon używany prawie 29 godzin. Ale nawet nie będę udawać że podejmę próbę ograniczenia tego czasu, bo wiem że się nie uda 😅 najważniejsze, że czas spędzony z Wami, drodzy Redaktorzy, nie jest czasem zmarnowanym ❤

Już kolejny sezon PeKaP uczy, PeKaP bawi! PeKaP nudy cię pozbawi! Nie wiadomo jak wiele godzin czytania krótkich i różnorodnych treści nie jest tak przekonujące jak słowa pekapowej rodziny przy stole…. Sporo mojego czasu w telefonie spędzałam na czytaniu artykułów psychologicznych, które „proponował” mi portal społecznościowy, a i tak nie trafiły tak do mnie jak Wasz dopaminowy fragment 🤯otworzyliście mi oczy na fakt, dlaczego od kilku miesięcy nie interesuje mnie życie codzienne i sprawy takie jak jedzenie, gotowanie, zakupy, itp… żaden terapeuta tego nie zauważył. Dwie dupeczki dla Was w komentarzu ❤️❤️

Morał: walcz z kusią! 😆

29:22 - ja kiedyś serio potrafiłem przesiedzieć w łazience kilka dobrych godzin siedząc na kiblu i oglądając RU-vid'a nie cieszy mnie to nawet w najmniejszym stopniu, no ale tak było

Dwa lata temu w odcinku "DAWID ŚPIEWA KOLĘDY, A RADEK NIE" było WSZYSTKO za czym TĘSKNIĘ w PKP PODKAST: * IMPROWIZACJE * EKSPERYMENT NA ŻYWO NA DAWIDZIE Poza tym zawsze uśmiałam się we fragmentach: *WYTŁUMACZ DZIADKOWI(w tej roli Dawid 😊) *NO I GADKA ŚLĄSKA! 😁 ❤❤❤ Ktoś w komentarzach wspomniał też o formie, którą również uwielbiam, czyli odpowiedzi na pytania widzów. Byłoby super 😊

Kurde no ja też miałem robić ten czelen z redaktorami, ale zrozumiałem identycznie jak redaktor Podsiadło. Co za pech. No i skoro w przyszłym tygodniu mega naukowy odcinek to ja też nie ma sensu żebym próbował na siłę wracać do przeszłości. Trudno, trzeba czekać na powrót tego tematu w kolejnym sezonie

❤ super TOP odcinek

1:07:53 - "polecamy rozród" nigdy nie myślałem, że usłyszę w swoim życiu takie zdanie xD

Co wy pijecie za radiokatywne napoje zawsze?

11:27 o nie, kruk zaspał. Albo zasłabł.

New tattoo idea: "Walcz z kusią" 🤔

Kochani Panowie Redaktorzy dzięki za dzisiejszy odcinek przypomniałam sobie stare dobre czasy jak wracałam ze szkoły rzucałam plecak i biegłam na podwórko grać w piłę lub skakać w przysłowiową "gumę" kto by pomyślał że 3 dekady później elektronika tak mocno wkroczy w nasze życie nie uważam że jest to złe jak to ładnie Dawid powiedział trzeba znaleźć balans 🥰 PS: co do ziemniaka to ja poruszam się po świecie nie patrząc w telefon pozdrawiam Iza

Fajne chłopaki jesteście

Opowiadając o doświadczeniach z telefonem, wydaje mi się, że coraz mniej dostaje dopaminy poprzez scrollowanie. To znaczy dalej telefonu używam może nie tak dużo aplikacji na I :) ale youtube. Robię to by zająć czymś czas, a jest tyle rzeczy do robienia! Wtedy kiedy jestem bardziej zmęczona to sięgam po telefon. Jednak serdecznie polecam spróbować czelenu nieużywania social mediów. Próbowałam kilkakrotnie, wtedy zaczęłam więcej czytać, oglądać filmów, zaczęłam nawet jogę i pisać w notatniku. Trochę nudy od czasu do czasu się przydaje. Więc życzę powodzenia sobie i innym :)

Co prawda nie uważam, żebym był osobą, która nie potrafi żyć bez internetu i mogę w każdej chwili spokojnie przestać, natomiast brak innych "ciekawszych" zajęć siłą rzeczy sprawia, że używam go dosyć dużo. Potem na koniec dnia myślę sobie o tych wszystkich rzeczach, które mogłem zrobić, bo przecież miałem czas, a wolałem go zmarnować oglądając RU-vid'a lub scrollując TikToka. Przecież mogłem nawet robić te dwie rzeczy na raz - tutaj coś robić, a tutaj czegoś w międzyczasie słuchać, no ale NIE. Przecież kiedyś tak robiłem, że odrabiałem zadania, a na telefonie jednocześnie oglądałem sobie coś tam na YT (ewentualnie Twoja Twarz Brzmi Znajomo, jeśli to było w sobotę wieczorem, hehe), a ostatnimi czasy coś jakoś nie wychodzi. Albo inny przykład: w czerwcu wracałem przez miasto, gdzieś około 22 (więc już ciemna noc) i żeby jakoś sobie umilić ten spacer puszczałem muzykę z telefonu. Więc starałem się jakoś cieszyć chwilą [swoją drogą gorąco polecam takie nocne spacery, nikogo nie ma wokoło (no chyba że mieszkacie w Warszawie, albo innym większym mieście - to może być wtedy problem) i możecie sobie robić sobie różne "dziwne" (tylko bez podtekstów, ok? xD) rzeczy i nikt na was się nie będzie gapił, i ogólnie będziecie się mogli poczuć jak taki main character] i nie szedłem przez miasto scrollując google'a, ale jednak gdzieś ten internet mimo wszystko był (no bo halo - muzyka), więc to jest taki pół na pół powiedziałbym. Ale w takich sytuacjach, że na przykład nie ma prądu, a baterię w telefonie akurat mam bliską wyczerpania (i nie mam jak jej naładować), to oczywiście jestem w stanie wytrzymać i nie używać telefonu, i nie jest to dla mnie ogromny problem. Natomiast z chwilą gdy tylko wróci prąd - łóżko, ładowarka, i już się zaczyna scrollowanie social mediów. Więc to nie jest tak, że nie umiem się powstrzymać na jakiś tam czas, no ale... jest źle

Ja sie przysłowiowo pytam, gdzie jest przysłowiowy wujek władek ?

1:09:20 To zdjęcie jest jak Lebron pobija rekord punktowy w NBA. Faktycznie tylko jedna osoba nie ma telefonu. Znak czasów xD