Nie zawsze może być dobrze - ChAD zaskakuje znienacka 

Dziękuję ❤️

Ale nie masz pełnoobjawowej manii?

Tak też robię. Ale to w niczym nie poprawia sytuacji. Po prostu wiem i tyle.

Mnie kazano brać lecytynę. Trochę pomagała.

Leki zmieniają wszystko i bez nich się nie da, a moje życie zmieniło się baaaaardzo na korzyść.

Nie śledzę już Twojego kanału tak na bieżąco jak jeszcze kilka lat temu ,więc trudno mi ocenić ,ale Twoja opinia może być tylko subiektywna. A co do leków ,zostaję przy swoim zdaniu. Osoba chora na chad zamknięta przez cztery w szpitalu psychiatrycznym ,stałe miała nawroty zarówno manii jak i depresji .,Zatem nie ma dla mnie lepszego dowodu na to ,że łąki nic mają ŻADNEGO pozytywnego wpływu na przebieg choroby. Pacjent był pod stała opieka lekarską ,zmienne wszystkie te same,zero zaburzenia psychiki środkami typu alkohol ,piwo ,czy inne .....,a stan był nie do przewidzenia. Dziś jest to człowiek z wielkimi problemami jedli chodzi o zanurzenia koncentracji uwagi ,pamięć etc.....to jest ten ,,dobroczynny" wpływ leków,których skutki uboczne będą opisywać lekarza po latach ich stosowania przez takich oto pacjentów . To tyle co do wyjaśnień Czasem mi się zdaje że czynisz większe szkodę tym panelem niż pożytek. Rozmawiałam z psychiatra na Twój temat,tego co robisz w necie,jest to wielce niebezpieczne....,te Twoje dorady ,że dwóch dwubiegunowców może mieć wspólnie dziecko i szczęśliwym być małżeństwem 😮😢 szok!!!! Dziś ,po kilku latach ,nadal masz takie przekonanie????? Moim zdaniem powinien być zakaz dla takiej działalności jaką prowadzisz ,gdyż chorym ludziom zanurzasz swoimi poglądami pseudo specjalisty od chadu ,czy bordera życie.

Byłoby lepiej dla Ciebie ,gdybyś zajęła się jakąkolwiek aktywnością poza Chadem,który zdefiniował Twoje życie i tu szukasz pomysłu na realizację siebie,pławiąc się non stop w swoich i nie tylko swoich problemach,dlatego nie ruszysz z miejsca .Psychologowie i psychiatrzy sami mają swoich superwizorów,pomóc specjalistów by nie zwariować samemu ,przy czym najczęściej są to osoby tze.zdrowe psychicznie.....,A aTy Gosiu rzuciłaś się na wielką wodę,sama chora ,by pomagać innym No trzeba być samemu super zdrowym psychicznie ,by ponieść coś takiego ,i być w tym nie tylko wiarygodnym ,przekonywującym ,bo tego nie można Ci odmówić i odważnym ,by tak jak to robisz upubliczniać swoje życie. To tak jakbyś rozbierała się do naga co dnia przed kim popadnie.....to chyba coś nie halo Internet to nie zaciszne, bezpieczne pokoje terapeutów ,gdzie łzy i intymność są czymś jak najbardziej na miejscu. Obnażanie się z tej intymności w taki sposób jak czynisz to od lat ,chyba nie sprzyja Twojej psychice,.... A lata lecą ,zużycie materiału zdrowotnego też,więc pod rozwagę pisze to co czuję i do czego jestem głęboko przekonana ,szczególnie widząc od lat jak Twoje życie i te smutne dorady lub wariactwo w czasie manii jest Twoim.udziałem. Nikt inny poza dwubiegunowcem ,nie wpadł by na tak szalony pomysł prowadzenia takiego kanału jaki prowadzisz ....

A widzisz... I zapraszają mnie na uniwerki, żebym dzieliła się wiedzą. Polecają mnie studentom. To coś znaczy. Robię rzetelnie to, co robię i nie obciąża mnie to, a raczej daje motywację. I nie zajmuję się wyłącznie chadem. Jestem coachem i pracuję też ze zdrowymi ludźmi :) Nie wiem, jaki masz problem z tym, co robię. Zawsze zaznaczałam, że to są moje opinie. I nadal uważam, że nie wolno nikomu zabronić posiadania rodziny. Na pewno chadowcom jest trudniej, ale jeśli się leczą, to jest spora szansa, że się uda. Tak czy siak, nie wolno nikogo skreślać ani wykluczać.

A co na to psychiatra?

Myślę, że tak, ale lepiej na pewno to przebadać i skonsultować z lekarzem.

@@DwubieguNova i jeszcze jedno pytanie ponieważ nie pije rok . Jak wpłynie na mnie alkohol np kilka piw na następny dzień?

Nie mam pojęcia.

To jeszcze bardzo krótko. Zaczekaj jeszcze z tydzień-dwa. Leki w większości potrzebują czasu. Ale jeśli Cię to niepokoi, skontaktuj się z lekarzem. Jeśli agresja będzie znaczna, zadbaj o siebie i chorego do szpitala.

No, nie. Waga nie schodzi ludziom latami. I nie wiem, czy to jest bez sensu. Zależy od podejścia.

Wierzę w reinkarnację, ale nie uważam, że mam szczęście, że się urodziłam. A Ty czujesz, że miałeś szczęście?