🎁 Współpraca: businessmisja@gmail.com. CHCESZ WYSTĄPIĆ w BIZNES MISJI - napisz. 🔴 Subskrybuj nas aby oglądać więcej: bit.ly/34Ob4pZ i kliknij dzwoneczek. ▶ BIZNES OPEN BAR - SPOTKANIE z Przedsiębiorcami: biznesopenbar.pl/ ▶ PATRYK SOŁTYSIAK : flipnapierwotnym.pl/
Masz rację ostatnio mówili o tym w radiu ze coraz więcej osób nie płaci za mieszkania i to coraz większy problem. W Polsce prawo chroni oszustów którzy nie płacą a nie chroni prawa własności
@@mateuszns4966 No właśnie. Zbliża się recesja i nie płacących może być coraz więcej. Jeżeli ktoś ma 20 mieszkań na wynajem i nawet 5 mu nie płaci to da się wyżyć, ale jak władujesz swoje oszczędności w jedno mieszkanie i trafisz na cwaniaczka to leżysz.
@@ireneusznawrot7074 jedno lub dwa na wynajem warto pomyśleć żeby znajomym wynająć może troszkę taniej ale pewniej na te czasy śpisz spokojnie. Np zamiast 3 tys zrobisz promocje na 2700 dla znajomych pewnych osób ale śpisz spokojnie.
Czeka nas mieszkaniowy armagedon. Dlaczego? Duża część społeczeństwa zaciągając kredyt hipoteczny jeszcze przed dwoma laty i wcześniej, zrobiła to na zmiennej stopie procentowej (WIBOR + marża dawały wówczas cenę kredytu na poziomie ok 2,5 - 3,2%). Po ostatnich podwyżkach stóp procentowych oprocentowanie kredytu hipotecznego na zmiennej stopie oscyluje w okolicy 9-10%, co oznacza prawie 3-krotny wzrost raty kredyty (przypominam, że ponad rok temu, prezes NBP zarzekał się , że stopy pozostaną na niskim poziomie, co spowodowało rekordowy rok 2021 w sprzedaży kredytów hipotecznych). 2021 rok był również pod znakiem rekordowego wzrostu cen nieruchomości. Dlaczego? Dlatego, że obywatel posiadający oszczędności, przy depozytach w banku oferowanych w latach 2020-2021 na poziomie 0,2-1,0%, przy rosnącej inflacji do 7 (do obecnych 16%), nie robiąc nic ze swoimi pieniędzmi, zwyczajnie był rabowany przez inflację (wartość jego kapitału systematycznie spada). Alternatywą wówczas było nabywanie dóbr typu nieruchomość, dzieła sztuki, złoto czy auta klasyczne. Nieruchomości generują dodatkowo przychody z wynajmu, dlatego najczęściej one były wybierane na alokację kapitalu, by ochronić go przed skutkami inflacji. Wzmożone zakupu nieruchomości w 2020 spowodowały dalsze wzrosty cen, zaś ciągle (wówczas) tani i dostępny kredyt spowodował, że wiele osób przy jego pomocy zakupiła swoją nieruchomość w kredycie. Ostatnia fala wzrostów stóp procentowych powoduje, problem dla osób posiadających kredyt, gdyż wzrost raty kredytowej (2-3 krotny) przy realnie stabilnym dochodzie powoduje problem z terminową obsługą zadłużenia. Zagrywka rządu z wakacjami kredytowymi rozciągnie tylko w czasie "rozpacz kredytobiorców", gdyż 8 miesięcy w perspektywie 20-25 lat kredytowania, to żadne rozwiązanie (ale wybory za pasem, więc trzeba pokazać dla elektoratu, że coś się robi). Co tacy ludzie z kredytem, którego rata ciągle rośnie, a końca inflacji raczej nie widać, mają robić? Oczywiście oszukują się, że dadzą radę pogrążając się jeszcze bardziej z długiem (decyzja o sprzedaży i spłacie kredytu jest odsuwana w czasie jak najdalej). Skończą się wakacje kredytowe, rosnąca inflacja "zapewni" nam rosnący budżet wydatków na utrzymanie, więc budżet domowy coraz bardziej będzie się "rozjeżdżał". Nadejdzie w końcu taki moment, że sytuacja z obsługą zadłużenia zmusi do decyzji o sprzedaży nieruchomości. Jednak takich przypadków na rynku będzie coraz więcej, więc będzie rosła podaż mieszkań. Niestety popyt na mieszkania jest obecnie bardzo niski, gdyż ceny są zbyt wysokie, jak i dostępność kredytu jest na bardzo niskim poziomie. I ta sytuacja w dłuższym okresie czasu powinna wpłynąć na spadek cen nieruchomości. Poczekamy, zobaczymy :)
Lepiej tego nie mogłeś ująć... Już od dosyć dawna obserwuję co się dzieje w naszym kraju i do czego zmierza nasz nierząd... Nie trzeba być wróżką żeby zaobserwować że już niedługo będzie jak napisałeś... Jestem identycznego zdania... Nawet to widzę jeszcze bardziej drastycznie... Wiadomym jest już plan na odbudowę Ukrainy... Przy czekajacym nas bezrobociu wszyscy Placy pójdą tam za chlebem... Zostawiajac tu pustostany za sobą... Taka optymistyczna moja dygresja... Pozdrawiam
Każdy piszę, że raty tak poszły w góre, że ludzie będą sprzedawać mieszkania, bo nie dają rady płacić rat. Mam kilku znajomych, którym rata poszła wysoko w górę i jakoś żaden z nich nie sprzedał jeszcze mieszkania i nawet nie zamierza... poza tym idą wybory, mieszkania 2%, więc nie sądze, by w 2023 roku był kataklizm na rynku nieruchomości.
Odnośnie wynajmuj mieszkania rodzinom z dziećmi. Jak ich eksmitować w momencie, gdy przestaną płacić (w szczególności zimą)? Wątpię, aby sąd pozwolił ich wywalić na bruk, a kolejki na tego typu sprawy są wzmożone z powodu świadomości wynajmujących.
@@moniaw1399 Podobno nie istnieją dobre umowy, nawet wynajem okazjonalny. Slyszalam ostatnio od goscia, ktory zajmuje się tematem , że wynajmuje na pokoje. Jak ma problem wprowadza kafara w krotkich spodenkach i załatwiają problem. Póki co to ponoc zadna umowa nie pozwala na natychmiastowe, prawne działania, niestety
@@lucynakwiatek2483 Trafiłeś w punkt. Wynajmujesz mieszkanie z wyjątkiem jednego pokoju- który wynajmujący ma prawo użytkować. Jeśli przestanie płacić i nie wyprowadzi się - pokój wynajmujesz kafarowi.
Dlaczego w ostatnich wywiadach dotyczących nieruchomości wogole nie porusza się aspektu ciągle niepewnej sytuacji geopolitycznej za wschodnią granicą? Wszyscy jakby zapomnieli o potencjalnym ryzyku i ewentualnym katastrofalnym skutku na cenę nieruchomosci w PL w razie zaognienia konfliktu. Czy w tej sytuacji nie wydaje się mniej ryzykowne inwestowanie na giełdzie , zwłaszcza teraz w dobie spadków - przynajmniej większa dywersyfikacja geograficzna i walutowa.
Nie wszyscy zapomnieli, wystarczy się zainteresować jak się ma zainteresowanie funduszy zagranicznych nieruchomościami w kraju dziś a przed wojną i jak wygląda zainteresowanie Polaków nieruchomościami za granicą, np w Hiszpanii, ale nie ma co liczyć, że szkoleniowcy, fliperzy, pośrednicy czy deweloperzy będą o tym mówić
wydaje mi sie, ze ryzyko wojny w PL jest tak niskie, ze nikt tego nie bierze na powaznie. Nawet jaby cos bylo to jakie szanse, ze bomba spadnie akurat na twoj blok? Mysle, ze tak wiekszosc osob mysli.
Nie masz pieniędzy niedobrze, masz pieniądze na inwestycje lub biznes też niedobrze, bo można je stracić przez inflacje i ryzyko w biznesie ! Co z nimi robić aby nie tracić na ich wartości, zanieść do banku, chyba nie, bo można kupić złoto, giełda, krypto, nieruchomość, ziemia, otworzyć biznes itp. ? Nie ma uniwersalnych prawd tym bardziej w biznesie ! Tu jest mowa przez doświadczonego człowieka o nieruchomościach i zarabianiu na nich, nikt tego nie mu robić ! Niedawno były krypto polecane, dzisiaj lipa i mega spadki, czyli leje się krew, a to tez dla niektórych sygnał na inwestowanie :) ! Biznes i ryzyko nie jest dla każdego, wojna Ok ryzyko jest, nawet meteoryt może spaść, spalić się może, powódź Ok itp. ! Trzeba ponieść ryzyko mniejsze lub większe na ten moment, tu ktos próbuje to zrozumiale wyjaśnić dla mniej wiedzących ! Generalnie biznes to kompilacja wiedzy, doświadczenia i ryzyka, że czegoś nie przewidzisz a na wszystko nie można się zabezpieczyć !
Proszę, o odpowiedź. Mam kawalerkę za której wynajmem biorę 1000zl. Takie u nas ceny. Za rok wynajmu wezmę 12000zl odjąć 8,5%. Mieszkanie jest warte 200000 zł więc z lokaty 8% wezmę 16000zl. Więc jaki sens wynajmować jak więcej mogę mieć z odsetek a biorąc pod uwagę spadki cen mieszkań to sprzedawać czy wynajmować ?
Już pisze :) mając mieszkanie - masz możliwość po pierwsze, ze najem wzrośnie i nie będzie to kwota która piszesz a nawet 40% wyższa a i mieszkanie w długiej perspektywie wzrośnie ;) ale temat indywidualny ;) zależy jak długo będzie takie procent na lokacie. W ostatnich latach tak nie było a jednak wynajem był stabilny i jeszcze ceny mieszkań rosły ;) wybór należy do Ciebie i wiadomo bardziej bezobsługowe wyjdą obligacje ale większy dochód wg mnie może przynieść kawalerka ;)
@@biznesmisja Jeszcze koszty remontu, odswiezenia plus przestoje w wynajmie - ktore kosztuja nie tylko w wyniku braku cash flow ale tez obciazaja kosztami czynszu etc. Obligi czy etfy na takowe z akumulacja odsetek to inwestycja z wyzsza stopa zwrotu - bezobslugowa. Tu oczywiscie nie poruszamy tematu czy jest gorka na nieruchach oraz czy w okresie recesji najemcy beda zawsze placic nam czynsz.
@@lici5165 mają być zrównane z cenami na zachodzie :D A kto ma je niby zrównać ?? Kolejny głupek który myśli ze hossa na mieszkaniówce jeszcze trwa, rynek zweryfikuje te 30% :)
Sukces zależy od działań lub kroków, które podejmiesz, aby go osiągnąć. Pokaż mi człowieka bez inwestycji, a powiem ci, jak długo trwa bankructwo. Inwestowanie tworzy bezpieczną przystań na przyszłość. Przy właściwym wyborze inwestycji, która ma co najmniej 2% minimalnego ryzyka i przy radach eksperta, zyski i odsetki są w 100% gwarantowane.
Ale o czym ten pan mowi na poczatku. Mowa jest o drogich mieszkaniach, na ktore nie moze sobie zwykly kowalski pozwolic wiec nie ma gdzie mieszkac, a zaraz potem Pan mowi o super opcji, ze mieszkania mozna wynajmowac. Zeby wynajmowac innym to musi miec minimum dwa mieszkania, jedno w ktorym mieszkam, drugie ktore wynajmuje. Jak sie to ma do tego, ze czlowieka nie stac na zadne?
Można wynajmować jedno a mieszkać z teściową lub pod mostem. Zwykły Kowalski w Wawie jest w stanie wynająć mieszkanie 50m za 7 tys. Tam to takie wypłaty mają że to nie problem.
Chodziło mu chyba o to, że jak kupiłeś jedno na kredyt dla własnych celów mieszkaniowych to nie musisz już wynajmować od kogoś i musisz inaczej spojrzeć na swoją rosnącą ratę kredytową.
Z całym szacunkiem do Ciebie Patryku, średnia płaca Warszawska wynosi ok 8k brutto co daje nam 5800zł. Gdzie w Warszawie ty chcesz za to kupić 0.8 metra czego kolwiek? Średnia cena metra kwadratowego mieszkania 40-59(m2) w Warszawie wg. oto dom na wrzesień 2022 wynosi 12773zł. Biorąc pod uwagę średnią pensję BRUTTO w Warszawie i przedział cenowy, ktory jest znacznie tańszy od mieszkań do 40(m2) możemy za to kupić 0.62(m2). A teraz zrobimy prawdziwą kalkulację zamiast medialnego kitu. Mediana Warszawska 7300zł (5300zł netto) i chcesz kupić małe dwupokojowe mieszkanie załóżmy 36(m2) średnia cena za metr to 15000zł wg. raportu OTODOM. I co ? 0.35(m2) za całą pensje. Powodzenia w kupnie
i dlatego Chiny są tam gdzie są. Skoro deweloperka napopowała bańkę to niech teraz schodzi z ceny. Jak nie, to niech upadają, a nie wyciąganie łapek po dotacje. :) A na wiejskiej są bardzo lepkie te łapki oj bardzo, zwłaszcza na zakup apartamentów po cenie -50% rynkowa a może coś też za darmo wpadnie. Oczywiście kolejne dotacje napompują inflację i naprawdę scenariusz turecki okaże się realny. Rynek działa w cyklach, i ostatni cykl spadków trwał od 2009 do 2015. Zobaczymy, nadal mamy wojnę na Ukrainie, ale o tym każdy widzę już zapomniał i wieszczy wzrosty i drobną korektę, a w 2023 to the moon :P
Wojna na Ukrainie zaczęła się w 2014. W 2016 już każdy o niej zapomniał. Teraz też tak będzie. Ludzie się przyzwyczają do „wieści z frontu”, No chyba że wymyślą coś nowego, żebyśmy się zbyt pewnie nie czuli.
@@lici5165 xD ale oficjalnie nie brała w tym udziału rosja. Nie było sankcji na rosje, nie było wjazdu 2 armii świata (xD) na Ukrainę, nie było takich zniszczeń. Wyjdź z piwnicy bo nawet dzieci widzą ogromną różnice. Ukraińcy ratują teraz rynek najmu. Jak oni wyjadą (jest duży nacisk na ruskich na szybkie zakończenie) to i na wynajmie skończy się hossa. O upadającej demografii i naszej gospodarce nawet nie wspominam.
m2 w Warszawie za 12 lat (z 2011) w dolarach wzrosł z $2700 do $2900. Ale w złotych to z 7500 do 13000. To znaczy że nieruchomości w Polsce nie rosną, ale tylko złotówka traci wartość.
@@den15423 A ja jako prosty chłop widzę to tak. Nie interesuje mnie ile złota, platyny, miedzi, srebra, dolara, franka, peso, bitcoina, jajek czy innych „instrumentow” trzeba mieć na 1m2 mieszkania w danym czasie. To co mnie interesuje, to ile h pracy trzeba włożyć aby kupic 1m2. Przeglądając dane historyczne, to okazuje się, ze od końca dołka w latach 2013 systematycznie ceny mieszkań rosły, a pensje w PLN (bo w Polsce pensje wyplacane w polskich złotych)już nie tak bardzo. Z każdym kolejnym kwartałem trzeba było coraz więcej pracować na ten sam m2 mieszkania. Dziś ta dysproporcja już osiągnęła niewyobrażalna wartość. Doszło to do absurdu takiego, ze fachowiec w IT 10 lat temu kupił więcej m2 wtedy, niż dziś po 10 latach doświadczenia. Innymi słowy, mimo wielkiego rozwoju samej branży IT, 10 letniego doświadczenia, kierowniczego stanowiska, okazuje sie, ze ten sam człowiek dziś kupi mniej m2 w Warszawie….to o co tu chodzi ?! Na dodatek wszelkiej maści fachowcy opowiadają, ze będzie jeszcze drożej. Najlepsze jest to, ze dlatego ze robocizna drożeje, materiały drożeją, gaz drożeje, itd.. A fakty takie, ze OSB w dół, stal mocno w dół, drewno tez, styropian tez zalicza spadki, wiec może jeszcze wróci tańsze budowanie. Najlepszy argument to, ze i taki ze u nas i tak tanio, bo w Berlinie, Amsterdamie, Paryżu, Zurychu to sa dopiero ceny. Na zachodzie gdzie praktycznie kazdy wynajmuje, niczego materialnego dla kolejnych pokoleń sie nie dorobi….no ja tego podejścia nie rozumiem i nie chciałbym być w skórze zachodnich rodzin.
@@KukosEQ wynajmowanie na zachodzie na które często się powołują polscy „fachowcy” to nie kwestia „preferencji”, tylko tak samo jak w Polsce zaporowy wkład własny i raty. Na zachodzie nikt nie myśli „ale fajnie będzie być mobilnym emerytem za pare lat”, i tak samo tam ludzie woleliby spłacać własny kredyt, a nie innego właściciela. W polskich mediach się tylko szerzy te dyrdymały ze to tylko Polak ma ten „sentyment” do swojego rodem z PRLu. Pitu pitu.
Tak naprawę inflację napędzają paliwa wzrost r/r o 50%, energia, i stawki robocizny. Ale to za moment będzie się stabilizować. I w przyszłym roku możemy zobaczyć spadek cen.
Aktualna sytuacja w Szwecji może dać trochę do myślenia, nieruchomości spadną, cyfry nie mogą kłamać, możemy jedynie dyskutować czy to będzie 20 czy może 40%, dalej już roczna bessa na giełdzie sprawiła, że jest mega tanio i ci ogarnięcii szykują się tam lokować kapitał.
Mam kawalerke w Warszawie stała pusta ponad 3 lata bo uzywam jej sporadycznie jak jestem na wakacjach w Polsce. Wczesniej wynajmowalam za 1200 PLN z oplatami.Dla mnie na czysto ok 800 PLN tak ze zaden big deal. Teraz sytuacja sie zmienila bo ceny wynajmu mocno wzrosly i wynajełam w ciagu 1 dnia za 2300 plus opłaty po stronie wynajmujacego. To juz spora kwota i prawie 3 razy wyższy zysk netto. Czy mieszkania spadna pewnie spadna w słabych lokalizacjach ale myśle ze nie za bardzo bo ludzka praca jest droga. Widze ze ceny juz spadaja i wlasnie zakupilam nowe małe mieszkanie od dewelopera w Wilanowie bo naprawde dostałam spory rabat bo zakup bez kredytu.Mysle ze za wynajem wezme spokojnie 3000PLN
Kupno teraz czegokolwiek a tym bardziej nieruchomości jest największym błędem zaraz po przyjmowaniu preparatów medycznych w fazie eksperymentalnych. Już nie długo mieszkania będą tańsze o 70-80% i wtedy przyjdzie czas na zakupy.
@@energise09 Nieruchomości się kupuje w dołku, sprzedaje na górce. A kasę inwestuje w międzyczasie w aktywa, które są mocno przecenione. I tak można w kółko. Kto mądry dawno już z nieruchomości wyszedł.
No i prawidłowo realizowany zysk. Pamiętam jak jeden guru krypto na samej górce mówił że nie sprzedaje bo to długoterminowa inwestycja (mimo że był swiadomy spadków). Jak ktoś mu policzył to 150-250 tys. Przeleciało mu koło nosa xD Przestałem oglądać to g...
Możemy też wynająć, mieć uciążliwego lokatora,nie płacącego i demolujacego. Druga kwestia to niespotykaną w historii wędrówka ludów. Zdobędą paszport eu i pojadą dalej. Katastrofalny budżet i być może podatek katastralny. Kryzys gospodarczy za pasem. Ludzie mogą tracić pracę. W Polsce spada to na właściciela jak grom. Także z tym wynajmem może być różnie. Dodam jeszcze że poza 10-15% ludzi z dobrym fachem , którzy coś kupią,istnieje grono nisko płatnych profesji.
Narazie wynajem bardzo podrożał a ci, co wynajmują, dbają, płacą, nie demolują muszą szukać innych rozwiązań, niestety. Chciwość nie popłaca, tylko ludzie mają taką naturę, że jak się zorientują o tym, to już za późno 😔
@@jozikjozinski7700 Już są... Myslisz że ukraincy są glupi? Jeden taki kosztuje tysiące dolarów... Przecież nie wystrzela je wszystkie... Chowają po piewnicach i wywożą gdzie się da.Po wojnie musi mieć jakieś środki na życie... Jak myslisz dlaczego Amerykanie mają pretensje że broń która ma wystarczyć na miesiac ukraincom starcza na tydzień...
Jak ceny mieszkań spadną to ja idę na księdza xD Nie oszukujmy się ludzie. Już się przyzwyczajacie do tych cen bo i tak mieszkania kupujecie. Osiem lat temu u mnie w mieście kawalerkę można było kupić za 80/90k a teraz są po 250k a 180 do remontu. W dodatku astronomiczne 35m2 opisane jako "apartament" xDDDDD
stopy w usa wczoraj 0.75 u nas pojda w gore o 2% w ciagu pol roku, policzcie raty kredytow i czy beda chetni na kredyty i mieszkania. Powazne długie cykle trwaja dekady. Cykl wysokich stop, cykl niskich stop - 10, 15 lat Cykl niskich stop sie konczy. KONCZY nie zakonczył
O jednym nikt Ci nie powie. W usa boją się że ludzie nie będą spłacać kredytów z powodu recesji i utraty pracy pomimo że mają kredyty na stałą stopę i inflacja im je dewaluuje a u nas nawet jak nie stracą pracy to nie będzie ich stać na spłatę z powodu zmiennej stopy procentowej. Zrozumiałeś co nasz czeka i czemu ten gość myli się sromotnie i nie ma pojęcia co nas czego albo zaklina rzeczywistość i kłamie.
Po prostu poczekajcie rok na kupno, nigdy nie brać od dewlopera- zobaczycie co będzie z cenami na wiosnę-rynek nieruchomości reaguje wolno ale jak rypnie to minimum 50-70%
Jak spadnie 25% to będzie szok. Przecież deweloper nie sprzeda mieszkań poniżej ceny budowy. Po prostu poczekają aż wróci klient kredytowy. A to nastąpi, ponieważ mali deweloperzy wstrzymali budowy, więc za jakiś czas będzie mniejszy wybór mieszkań na rynku wtórnym i wszystko wróci do normy, a nawet spadnie 25% a potem wróci 50%. Historia lubi się powtarzać.
@@Mati-ol7si cena budowy w Warszawie jest naprawdę kilka razy wyższa niż w małej miejscowości. Cegły tam mają droższe? Tylko nie zwalaj wszystkiego na koszt gruntu.
@ Joanna Pawlowska Dokładnie. A z końcem 2023 r banki będą się kontaktować z kredytobiorcami w sprawie spadku wartości zabezpieczenia kredytu. Za gotówkę, czy na kredyt kupować coś, co tanieje to najgorsza inwestycja. Ale naganiaczy dalej pełno...
Wywiady z deweloperami i fliperami jak wyjść z długu, jak to bankructwo ich wzmocniło, i że inwestor który nigdy nie zbankrutował to nie inwestor... Sposoby na niepłacących wynajmujących. Tematów będzie mnóstwo.
Myślę ze cwaniaki co budują nie chcą opuszczać cen bo chca pazernie jeszcze na tym zarobić i czekają jak jakis frajer sue trafi i kupi z 30% marzą, ale z mniejszą marzą poprostu czekają
@@radek8825 Dokładnie. To mnie najbardziej śmieszy, sprzedają takie z 2015 roku, kiczowato i niemodnie już urządzone, z obsranym kiblem, w cenach za m2 jak za mieszkanie z 2022 r urządzane pod klucz i umeblowane przez projektanta... Życzę im powodzenia w sprzedaży tak ruder, co do których im się wydaje,że są lepsze od innych w ofercie na rynku, buahaha
@@vintarusproximus2854 jest jeszcze wiele osób które w 2021 osłuchały się o mitycznych nieruchomościach, (niektórzy dalej głoszą słowo dewelopera xD ) a teraz kupują wielką płytę, do remontu, w cenach z końca 2021r xD i się ekscytują, że Boga za nogi złapali xD Każdy chce jeszcze złowić frajera ale nie dla wszystkich starczy.
Słyszałem że pod mostami w Warszawie będą osiedlać teraz ludzi dla tego ceny mieszkań będą spadać bo po co ludziom mieszania jak pod mostami osiedlać ich będą
Drodzy Panstwo od 32 lat nie mieszkam w Polsce ale codzienie sledze rynek i rozmawiam z pozostawiona tam rodzina i znajomymi i 95% zyje sobie nawet niezle maja dobre samochody na wakacje jezdza co roku itd. a i tak narzekaja pozostale 5% zaryzykowalo i dzisiaj moge powiedziec ze sa naprawde bogaci i ten material pokazuje tylko ze mozna,tylko musisz sam, sama podjac ryzyko i wziac sie do pracy a nie liczyc ze rzad dolozy jakies 500+ lub trzynasta emeryture. Wielki szacunek dla takich mlodych inteligetnych ludzi ktorzy mimo chorych przepisow za tego " nierzadu" jak to mowi Pan Grzegorz Braun robia biznesy.👍
@@djbayer4806 No właśnie. Jak ma się kręcić biznes jak ludzie mają ccoraz mniej pieniedzy a wszystko drożeje .... To tak jak bym zaciskał szyję i budował złapać wiecej powietrza. Albo zabrał krowie siano i wodę i czekał żeby dała mi wiecej mleka... Podobno cygan od uczył konia jeść ale pić już nie zdążył bo mu zdechł... I tak będzie z tym wszystkim dupnie to i to z wielkim hukiem... I jak to stare przysłowie mówi madry Polak ale po szkodzie...
ceny nie spadną bo właśnie pan Patryk ustawia sie miedzy klientem a dewem hehe,ludzie przestancie kupowac kolejne mieszkanie to w koncu ceny spadna a swiat bedzie szczesliwy i sprawiedliwy hehe
mieszkania beda drozec bo niestety to jest najlepsza i najbardziej pewna lokata kapitału,ludzie maja troche siana to wszyscy wiemy gdzie to ładują,nawet celebryci,aktorzy,youtuberzy to robia,to jest jedyny pewny kierunek przed ochronna gotówki a co za tym idzie robi sie pewny bieznes dla spekulantów bo wiedza ze chałupy bedą drozec i jesli ich tylko stać na kredyt to biorą kolejne spłacajać wynajmem,niedawno padł blady strach na nich ale woja na Ukrainie ich uratowała
Żeby zarabiać jeszcze więcej pieniędzy a te zainwestować np. w nieruchomości by zarobić kasę która pozwoli zainwestować aby osiągnąć zysk który...... Pieniądze te pozwolą przejść z jednego schabowego dziennie na dwa, potem trzy itd. aż brzuchy pękną , a na wycieczki zagraniczne będą jeździć nie 4 razy do roku tylko 10,20,50 razy. Jak czasu zabraknie to będą postulować o wydłużenie roku aby się wyrobić. Czego k...wa nie rozumiesz?
Bzdura, 18:00. Żaden deweloper nie zawiera umowy rezerwacyjnej bez umowy deweloperskiej, bo chce aby klient wpłacał mu pieniądze za postęp prac. To są wiadomości sprzed kilku dobrych lat.
Zainteresuj sie co sie dzieje na globalnym rynku obligacji - bajeczki o funduszach wyfruna ci z glowy po paru minutach spedzonych na trading view. Co mnie jeszcze nurtuje w tej wierze w fundusze, to czemu mialyby one utrzymywac obecne ceny bedac w praktyce glownym kupujacym? Przeciez to bez sensu, poczeka sie na zalamanie rynku i wtedy sie kupi, po cholere ladowac sie na gorce?
Też tak myślę, że to niemożliwe, po prostu zredukuje się mocno sprzedaż na pewien czas, ceny trochę spadną, jak będzie to 20% to i tak będzie rewelacja, choć nawet w te 20% ciężko uwierzyć, a później ludzie znowu zaczną kupować i ceny poszybują jeszcze szybciej w górę.
Nie, nie, spoko... Wszystko drożeje, nie ma praktycznie taniejących produktów codziennego użytku. Produkty bazujące na udziale gazu i prądu w procesie produkcyjnym to będzie kosmos w najbliższych latach a "eksperci" dalej zaklinają rzeczywistość, mamią i czarują "czas pokaże, będzie taniej, mieszkania nie są bezpieczne" bla bla bla. Kto kupuje mieszkanie dla wzrostu rdr? To lokata na wiele, wiele lat a nie na tu i teraz... Masakra, że za takie "ekspertowanie" nie ponosi się żadnej odpowiedzialności. Niektórzy od 2014 roku czekają aż mieszkania potanieją i oszczędzają pieniądze którymi zaraz się będą mogli podetrzeć... Eh szkoda słów.
Dziś Inwestowanie w Polskę to ryzyko. Nikt nie chcę nawet w giełdę inwestować, kapitał ucieka z Polski. Ale kiedy inwestujesz w nieruchomości to jeszcze większe ryzyko, bo nie możesz uciec i zabrać z sobą nieruchomości.
Sukces zależy od działań lub kroków, które podejmiesz, aby go osiągnąć. Pokaż mi człowieka bez inwestycji, a powiem ci, jak długo trwa bankructwo. Inwestowanie tworzy bezpieczną przystań na przyszłość. Przy właściwym wyborze inwestycji, która ma co najmniej 2% minimalnego ryzyka i przy radach eksperta, zyski i odsetki są w 100% gwarantowane.