Mam wrażenie, że kluczowa część recenzji została pominięta. "Nie sprawdzę jak szybko pojedzie ten samochód bo nie mam gdzie się rozpędzić ale ogólnie prowadzi się spoko." Użytkuję Nothing Phone 2 i niedawno przesiadłem się z entry level słuchawek Xiaomi na Nothing Ear 2. Nie jestem żadnym audiofilem i dla mnie pozytywna przepaść. Dosłownie odkrywam na nowo kawałki, które wcześniej znałem bo słyszę mnóstwo nowych dźwięków. Może Nothing są tak dobre, a może Xiaomi były tak złe - nie wiem. Tym bardziej jestem ciekaw opinii Mieszka czy słuchawki Nothing grają lepiej z telefonem Nothing od innych androidów. Ciekawe również jak wyszłoby porónanie Nothing Phone + Ear z Iphone + AirPods. Just saying :D Pozdrawiam
To ja takiego "audiofilskiego oświecenia" doznałem kiedy testowałem przez 3 misiace Tidala w tej najdrożej subskrypcji. W porównaniu do Spotify (i premium i darmowego) byłem mocno zdziwiony jak inaczej brzmią niektóre utwory i myślę ze właśnie wtedy odkryłem potencjał swoich słuchawek od PC. Co do słuchawek Xiaomi, tak, grają one dosyć przeciętnie. Sam przesiadłem sie z Earbuds'ow na Jabra Elite 65T i różnica była ogromną, chociaż nie jestem pewny czy taka jakiej ty doświadczyłeś :P
Ja tak samo uzytkuje Nothing Phone 2 i do tego mam sluchawki Nothing Ear (1) i slucha mi sie dosc przyjemnie, chociaz troche juz minelo od zakupu i sporo u mnie stracily, wiec mysle, ze niedlugo kupie nowsza generacje. Kupilem te sluchawki jak jeszcze uzytkowalem Realme 7 i z dedykowana aplikacja, ale porownujac z obu telefonow to Nothing Phone 2 i Nothing Ear (1) brzmi o wiele wiele lepiej i tak
@@arenek3737Ja miałem ten efekt w drugą stronę. Zacząłem od tidala bo był za free z abonamentu oraz nie lubię tego co wszyscy lubią więc Spotify trąciło mi gównem po prostu. Jak się potem okazało nie myliłem się. Po drodze miałem jeszcze deezera w wersji free a potem dopiero Spotify i byłem w ciężkim szoku jak tragicznie gra... Dziś użytkuje Amazon music i jestem zadowolony. Co do słuchawek tws to z takich na stałe miałem najpierw xioami Mi True Wireless Earphones one były w tedy za 300zl dało się je dorwać w okolicy 200zl. Jak jedna straciła na basie to wiozłem już coś tańszego bo i tak za dużo nie słuchałam na słuchawkach w terenie. Nabyłem edifier x3s. Pierwsze słuchawki przy których musiałem wszystkie eq na basie zjechać do zera. Ogólnie może nie tyle co przepaść ale odczuwalna różnica. W xioami ten dziwkę wydawał się być bardziej skupiony na górnej części środkowego pasma. Edifier raczej skupił się na całości.
"Mam wrażenie, że kluczowa część recenzji została pominięta." ja się z tym w pełni zgadzam ale nie do końca do tego argumentu. Sam mam najnowsze Nothingi miałem też Ear 1, no i rozumiem ze design jest piorunująco podobny do AirPods pro, ale czy my naprawde porównujemy słuchawki za 600pln do słuchawek za 1200 i wielkim odkryciem jest że słuchawki 2 razy tańsze graja gorzej? Czemu Nothingi nie są porównywane do słuchawek w swoim przedziale cenowym?
@@kamildoniec4664 bo ludzie beznadziejni zawsze wszystko porównują do Apple bo mają jakiś dziwny ból dupy. Więc recenzenci też tak robią by zadowolić ogorm widzów. Poza tym nie wiem czy poronienie te jest takie totalnie bez sensu bo airpods pro nie grają jak słuchawki za 1200zl a bez wsparcia czyli bez urządzenia Apple jako zrodziło nie grają jak słuchawki za 600zl... Tam cały trik polega na tym by to było razem.
To ciekawe 🤔 na fq słuchawki nothing wypadają wręcz świetnie. Nothing ear 2 dobry sub bas, lekki spadek w górnej części mid basu, dalej książkowo, lekki uskok przy górnej części niskich torebli, spadek odczuwalny jest dopiero przy 8kHz więc raczej już nie za bardzo używane pasmo. Nothing ear (a) jest delikatnie nad idealną linia fq ale spadek mamy od połowy górnej średnicy i trwa to tak do końca dolnych trebli, potem spadek przy 9kHz. Co ciekawe airpods pro gen 2 wypadają gorzej 🤔 Trochę niżej sub basie i początku mid basu, od środka mod basu aż po ¾ niskiej średnicy jest za dużo a potem schodzi poniżej książkowej kreski i tak idzie aż do średnich trebli. Bez eq nie zagrają nawet poprawnie. Apple jednak stosuje od lat sztuczki w audio i nie gra to lepiej a przyjemniej i sprawia wrażenie lepszego.
3:25 - słuchawki ścisza się lub robi głośniej przytrzymując prawą lub lewą słuchawkę. Poza tym słuchawki zostały zjechane jakby były słabe, gdzie jakość dźwięku jest może gorsza od airpods o 5% na bazowych ustawieniach, ale mają equlizer i można dostosować indywidualnie. Ja wszystkim polecam słuchawki nothing, mam dwie wersje - stick oraz czarną, razem kosztowały mniej niż airpodsy pro 2, które odsprzedałem bo miałem uczulenie (serio), po włożeniu do ucha zaczynało się swędzenie... Mam wrażenie, że Mieszko faworyzuje apple i nie jest obiektywny, bo jak to, takie tanie słuchawki mogłyby być lepsze od airpodsów?
Należy pamiętać że jest swego rodzaju audiofilem więc podchodzi to tematu zupełnie inaczej niż przeciętny lub nawet bardziej zagorzały użytkownik. Według audiofili większość słuchawek na rynku mainstreamowym jest i będzie mierna
ha, też mam 2 pary nothingów: ear stick i ear (2). tych drugich używam w podróży i dają radę. stick do rozmawiania, podcastow, tv. na plus cena, bo za air (2) polowa airpods pro, stick płaciłem 250zł na jakiejś promocji. słuchawek uzywam głównie na samsungu i airpodsy ponoć z androidem nie bardzo chcą dawać z siebie wszystko, dużo się traci w funkcjonalnie i dźwiękowo. szczegółowość dźwięku w nothingach wcale nie jest taka zła, porownajcie sobie z soundpeatsami, xioaomi itp. miałem wczesniej buds 2pro, które musiałem odsprzedać ze względu na uczulenie (też swędzenie na początku a skończyło się zapaleniem kanału słuchowego w obu uszach z wyciekiem jakiegoś syfu z uszu i w ogóle nieprzyjemna sprawa) i nie czuję, żebym coś stracił wybierając ear(2). na plus nothing jeszcze jest duża łatwość w przełączaniu się pomiędzy dwoma (a nawet trzema, bo sticka mam sparowanego z samsungiem, iphonem i tv samsunga) bezproblemowe - wystarczy w urządzebiu kliknąć połącz i zawsze się łączą z tym ostatnim, w xiaomi to była loteria zawsze. a, i w nothingach eq jest zapisywany na słuchawkach, a nie tylko w aplikacji, i jest jeszcze eq pro z regulowaną szerokością każdego pasma, a nie tylko co klawiatur pokazał na takim okręgu charakter brzmienia do wyboru. nc też nie jest takie złe, polemizowałbym, że ledwie przeciętne.
@@krlq7489 hej, kocham audio ale nie jestem audiofilem. nie uważam że złoty router na antymagnetycznych podkładkach za kondycjonerem sceny brzmi lepiej. a co do Apple, to ja bardzo chciałbym żeby APP2 brzmiały lepiej. Ale Nothingi brzmią gorzej.
Kubo zrecenzował byś jakiś słuchawki producenta KZ ponieważ brakuje recenzji na polskim "forum" a jestem fanem marki od lat i wiem że marka ma potencjał. Niech dowie się o nich świat!
Zaciekawiłeś mnie i sprawdziłem ich stronę, mają tam naprawdę sporo modeli. Ciekaw jestem jak to wypada jakościowo, też chętnie posłuchałbym opinii Kuby. :)
@@099czarny nie nastawiaj się za bardzo. KZ ma kilka modeli całkiem fajnych, a reszta to chłam. Robią na ilość, a nie na jakość. Obecne ich modele to wtórne i miałkie potworki, a nawet cofają się w rozwoju. Jest mnóstwo tanich Chińczyków bijących KZ na łeb.
Wniosek jest taki, że Mieszko ma problem bo z takim słuchem musi długo wybierać i sporo zapłacić, żeby dobrze sobie posłuchać. A my zwykli śmiertelnicy to właściwie wszystko jedno bo i tak nie zauważymy różnicy :D. Aha no i jeszcze jest kwestia czego się słucha. Bo czy warto kupować sprzęt najwyższej klasy, żeby włączać na nim byle jakie dźwięki? A tak serio to, żeby dobrać sobie słuchawki trzeba by mieć możliwość przetestowania kilku par jedna po drugiej. Tylko gdzie tak można?
No właśnie. Ostatnio szukałem słuchawek na siłownie i miałem właśnie ten problem... Nigdzie nie można przesłuchać sprzętu... Jedynie w Mediamarkt można je założyć na głowę żeby sprawdzić jak leżą ale co z dźwiękiem? Bez sensu. To jakby kupować auto bez jazdy próbnej...
Jedna (i chyba jedyna) ważna dla mnie zaleta Nothingów nad Air Podsami 2 Pro to możliwość połączenia z dwoma urządzeniami jednocześnie. Komputer + telefon naraz to jest ogromna wygoda i jest to efekt ciężki do osiągnięcia inaczej, niż przez możliwości samych słuchawek
Jeżdżę ciężarówką, są hałasy. mam airpods pro, mam jbl na pałąku, tanie takie modelu nie pamiętam. mam też już trzecie słuchawki A60Pro z amazona- a to dlatego że wycinają wszystko i rozmówca słyszy mnie świetnie. tak 5x lepiej niż airpods pro. serio. jak ktoś szuka słuchawek do gadania so szczerze polecam. grają też znośnie choć oczywiście dupy nie urywa. jblki też są świetne ale to inny rodzaj słuchawek zupełnie
Słaba recenzja. Nie sprawdziliście funkcji jakie oferuje apka. Można dostosować profił do swoich uszów (test słyszenia dzwięków dość szczegółówy) - po tym grają bardzo dobrze. Druga sprawa to LDAC. Nie przetestowaliście...
a gdybyś w przyszłości robił takie testy to mógłbyś jeszcze dodać do porównania jakieś słuchawki od Samsunga (premium to Buds2 Pro a budżetowe to Buds FE)
W sumie większość co powiedzieliście w tym filmie się zgadza… mam Ear gen. 1 i: - Używam ich do IPhone - używam ich cicho w biurze - wygłuszenie otoczenia działa w porządku w moim odczuciu Używam ich też do biegania i sportu, nie raz biegałem w deszczu to trochę klei puścił, ale skleiłem kropelką i działają obie ;) Czy polecam? Tak! Główny problem po niecałych 3 latach codziennego użytkowania to bateria, a tak poza tym to bardzo przyjemne słuchawki😊
Jestem zawiedziony ....sluchawki za 600zl porownywane do sluchawek za ponat 1000 zl wow moze by tak bardziej sie pomeczyc i zestawic te sluchawki z innymi sluchawkami z tej samej pulki cenowej? To takie trudne?Czy Kubo chcesz wszystkim udowodnic ze aple jest naj...naj?
Fakt mają sporo sub basu i dolnej części mid basu, niski środek jest książkowy, wyższy środek jest lekka górka między 1 a 2.5kHz a potem lekki spadek od 2.5 do 5kHz czyli wchodzi w niskie treble i te dwie "anomalie" ma pewno są słyszalne, w średniej górze książka. Tak więc lekkie poprawki eq lub automatyczne eq i mamy świetne słuchawki za 300zl.
A mi właśnie brakuje jakichś konkretnych testów hulajnóg z dobrze zbuntowanym filmem jakąś tabelką co jest lepsze w jakim aspekcie taki żeby to było na wysokim poziomie
Dziwi mnie, że nie przetestowaliście tych słuchawek (przynajmniej na filmie) z jakimś telefonem z Androidem obsługującym LDAC... przecież kodek który jest używany do dekodowania muzyki ma ogromny wpływ na jej jakość, a to, że iPhone tej technologii nie obsługuje powinieneś wiedzieć ;)
@@sw00nda84Jakbym Ci zrobił ślepy test między AAC a AptX to byś nie odrożnił a co dopiero między AptX a LDAC. Te słuchawki są zbyt gówniane żeby to odróżnić. Jakbyś miał np nauszne Sony WH-1000XM5 to tam rożnica między AAC a LDAC słuchając z Tidala/Apple Music jest odczuwalna. Ale nie w takich pchełkach ze średniej półki.
@@Bolemir_Bolemirowiczto mogę potwierdzić. BTR5 oraz Moondrop Variations i AAC (kodek apple) a LDAC nie ma słyszalnej różnicy. LDAC głośniejszy ale to sam sobie można zrobić podgłaszając.
ej, u mnie w domu są 2 nothing phone'y... to już na pewno więcej niż 5 osób ma :P nie rób temu telefonowi czarnego pr, tym bardziej, że znam ludzi bardzo zaciekawionych tym telefonem ilekroć go pokazuje, no i nie jeden myli go z iphonem :D
@@tomekkaminski2677 Kupiłem na Ali 3 różne zestawy słuchawek "Lenovo", każde po 30 zł bo myślałem że może jedne z nich będą dobrze grały. Myliłem się. Wszystkie dobrze grają :-)
Panie Kubo, czy mógł by Pan zrobić test słuchawek bezprzewodowych Bang&Olufsen ex ? Kupiłem je i jestem w szoku jak nie słychać mnie kiedy rozmawiam na ulicy. Wydawało by się że marka premium
Przy pracach w hałasie nothing ear daje radę, lepiej ich używać niż peltory od M3 bo ma się wiele dodatkowych funkcji. Kusi mnie jednak ten lepszy wynik 5k Hz i 45dB co starsze mają - 2k Hz i 40dB.
No dobra tylko skoro czepiamy się że te tańsze grają 30% słabiej bo są 30% tańsze, a AirPods(z usb-c) to graja lepiej to należałby się czepić też tego że apple kosztują ponad 100% więcej. Ok, te z lightning są tańsze no ale umówmy się kto używa lightning...
Czyli generalnie nie ma sensu przechodzić z pierwszej generacji na najnowszą, bo różnicy wielkiej nie ma, a nawet zauważalnie szybciej wyciszyły dźwięki ulicy niż pozostałe. Ja z pierwszej generacji jestem zadowolony pomimo swoich wad, cenowo wydaje mi się że też były spoko, zwłaszcza jak można je było dorwać za 399 a nie 499.
Czy jeżeli od 3:07 przewijam do przodu wszystkie wypowiedzi tego typa od testu słuchawek to oznacza, że nie jest on wcale irytujący a to ze mną jest jakiś problem?
Ciekaw jestem czy naprawde pozbyli sie bledow z pierwszej wersji tzn. rozlaczanie prawej sluchawki, czasami problemy z ladowaniem, przerywanie dzwieku i przeskakiwanie o sekunde czy dwie np. podczas sluchania audiobook.
Żałuję, że ani słowo nie zostało powiedziane o funkcji personalizacji dźwięku, która działa (w odróżnieniu od Airpodsów). Funkcja po właściwej kalibracji potrafi naprawdę wyodrebnić pięknie szczegóły. Może powinno tak być out of the box i to zostało skrytykowane, nie wiem. Regulować głośność też można ze słuchawek a wszystkie funkcje kontroli są konfigurowalne. Mam wrażenie, że znowu mamy do czynienia z recenzją czegoś co nie jest od Apple z punktu widzenia fana Apple. Jednak muszę przyznać, że fakt iż słuchawki zostały idiotycznie nazwane i te droższe prawie niczym nie różnią się wyglądem od swoich poprzedników jest trochę słabe. No i jak się sparuje słuchawki Nothing z telefonem Nothing to mamy wsparcie dla fenomenalnego LHDC, o których Airpodsy mogą tylko pomarzyć.
30 lat grała piosenkarkę , nikomu by się taki wyczyn nie udał, no chyba że jest się profesionall actress. Zawsze wiedziałam że to świetna aktorka. Nie oszukała amerykanów, tylko po prostu jeszcze mainset z Seleny jej nie opuścił, czasami tak bywa. :D Pozdro
Są dostępne, ale dużo drożej niż na Google Store, którego w polsce nie ma. Google nie wprowadził u nas oficjalnej dystrybucji więc wszystkie Pixele sprzedawane w polsce tak na prawdę są importowane i sprzedawane tutaj z pominięciem wsparcia producenta w tej kwestii.