O parach, które nie chcą mieć dzieci | Drogowskazy 

Uważam, że na dzień dzisiejszy ludzie mają większą świadomość, i podchodzą bardziej odpowiedzialnie .

Bardzo mądry materiał, aż miło się słuchało jak zawsze ,,w Drogowskazach "

Rozbraja mnie traktowanie osòb bezdzietnych jako niezaradnych i tak dalej Ludzie będący takimi ofermami że szok mają dzieci Tylko tym biednym dzieciom a po tym dorosłym wspòłczuć

Jak tylko słyszę którąś z wersji: "Zaczynamy --->---DROGOWSKAZY--->--- , Michał Poklękowski, kłaniam się [...]" albo: "Witam Państwa bardzo serdecznie, cieszę się, że się słyszymy; Ja się nazywam Aleksandra Galant a to są --->---DROGOWSKAZY--->--- [...]" to od razu uśmiecham się do własnych myśli, ponieważ wiem, że najbliższa ~godzina będzie wprost idealnie spożytkowanym czasem + po raz kolejny uzyskam dowód na to, że czas nie jest wartością linearną... 😎✌️🕰️ UWIEEELBIAAAM !! ♥️🎧🗣️🎙️🎚️🔉 + DZIĘKUUUJĘĘĘ 🙏😊🤝🎯⚖️🎓

Czy ktoś chce mieć dzieci czy nie to sprawa osobista nikt nie powinien nikogo zmuszać do posiadania potomstwa jest tylko sprawa czy chce coś zostawić po sobie czy nie i na to trzeba sobie tylko odpowiedziec

Ja zawsze super temat. Dzięki ❤

Moja 18letnia córka na tą chwilę deklaruje ze nie chce byc matką. Ja to w zupelnosci rozumiem.

A ja nie patyczkowałabym się z nikim i na pytanie ,kiedy bąbelki?, odpowiedziałabym, że bąbelki będą, jak wlejesz gazowaną do szklanki...

Uwielbiam oglądać drogowskazy ale ten odcinek był zbyt poprawny politycznie. Dodatkowo mocno uderzyło mnie że psycholog uczestniczy w debacie czy ludzie mają prawo nie lubić dzieci. Dziecko to człowiek a nie przedmiot o którym możemy wypowiadać się w ten sposób. Nie sądzę aby z taką samą lekkością prowadzący czy też jego gość dawali przyzwolenie na otwarte wyrażanie niechęci w stosunku do kobiet, osób niepełnosprawnych, innym kolorze skóry czy też innej nacji. Niestety jak widać w naszym kraju nadal panuje przekonanie że dziecko to nie jest jeszcze pełnowartościowy człowiek dlatego stosowanie tego typu narracji w przestrzeni publicznej jest nieszkodliwe. Nie spodobało mi się również że Pani psycholog z aprobatą wyraża się o samotnym świadomym rodzicielstwie mówiąc że jest okej (pomimo faktu że w takim wypadku matka od początku świadomie pozbawia obecności jednego rodzica w życiu dziecka) równocześnie zarzucając ogromny egoizm osobom, które decydują się na dzieci z obawy że na stare lata będą same. Wydaje mi się że jest to podobny poziom koncentracji na zaspokojeniu własnych potrzeb kosztem dziecka. Pani psycholog mówi również że należy nie przekreślać ludzi tylko dlatego że być może chwilowo nie chcą mieć dzieci. Moim zdaniem jest to bardzo niefortunna wypowiedź bo może zachęcać do pozostawania w relacji z nadzieją że komuś się odwidzi. Nikt nie da nam pewności że w końcu będzie gotowy na dziecko dlatego jeżeli my potomstwo mieć chcemy należy szukać partnerów którzy również tego chcą.

Tytuł jest mylący, to odcinek w większości o parach z dziećmi.

Hejt na pary bezdzietne ? Chyba raczej występuje coś zupełnie odwrotnego, widać to nawet po komentarzach tutaj zamieszczonych - nazywanie rodziców beneficiarzami, matek madkami, a już o wymyślnych określeniach na dzieci, które są najbardziej dyskryminiwaną grupą społeczną, nie wpomnę.

Ci posiadający dzieci powinny podziękować reszcie za łożenie na cały socjal typu 800+, szkolnictwo czy ubezpieczenie zdrowotne. Płacimy większe podatki od dzieciatych, bo oni mogą sobie dzieci odpisać od podatku. Nawet składek zdrowotnych większych nie płacą, a bardziej obciążają system zdrowia, bo dzieci ciągle chorują. Na to że na emeryturze mi ich dzieci oddadzą te nakłady marna szansa, więc nie ma za co

Mysle, że niedojrzałość, osobowości unikające i lękowe ktorych dzis jest masa, to glowny powod braku decyzji o dziecku. Nie zgadzam sie, ze to swiadoma decyzja. Czesto wyparcie i inne mechanizmy obronne, niechęć do zobaczenia swoich uczuć i emocji to powod nr 1. Znam osoby bezdzietne z ewidentnymi zaburzeniami. Wiec panią psycholog zachecam do glebszych analiz swoich klientow i poskrobania co jest pod spodem tych decyzji.