O piciu alkoholu, uzależnieniu i skutkach odmawiania | Maciej Kramarz w Opal w kamerze 

Czasami potrzebujemy wielu prób, aby w końcu coś zaskoczyło . Trzymam na maksa kciuki !

Proszę pamiętać tylko jedna rzecz. Już pan wie, ze picie nic nie daje, wiec jeżeli będzie pan chciał się kiedyś napić… to i tak nic panu nie da. Zamiast tego proszę ,,trenować’’ wdzięczność każdego dnia. Proszę sobie przypomnieć jak wstawało się kiedy jak wstaje się teraz. A jeżeli pojawia pytania proszę do mnie zadzwonić. Czasami minutowa rozmowa wpłynie na kolejne 20 lat życia. Pozdrawiam

Witam ja dopiero po trzecim przeczytaniu zrozumiałem zasady działania metody ,, dziś ze dw lata bez alko ,a to moja druga książka Alana Carra pierwsza dotyczyła palenia przeczytałem ją w jeden dzień, dziś niepale z 15 lat ,także sukces przed tobą ,, pozdrawiam będzie ok👍

moja pierwsza próba. nie pije 10 lat. powodzenia da się, ale w PL utrudniają

Jak ktoś ma zrozumieć że ma problem z piciem gdy wszyscy piją tak słyszałam niestety od mojej bliskiej osoby ...😢Bardzo dziękuję ❤

Mysle ze po czesci jednak moze. Wyobraz sobie ilu ludzi zdrowszych psychicznie by bylo. I nie mowie tu tylko o samyvh pijacyvh tylko najblizszych.

Właśnie to byłoby wyjściem z piekła. Niebo to brak problemów a tego abstynencja nie da . ​@@nopro8lem_252

Wspaniale. Cieszę się, ze po 4 latach w końcu Ci się udało. Pozdrawiam

Wspaniale i będzie tylko lepiej 🎉

@@maciejkramarz7559 Dziekuje🙏

Pracując z kilkuset osobami rocznie, podzielę się z Panem dwoma refleksjami: 1. Nikt z naszych klientów nie żałował ze rzucił picie, nie ukrywam że Metoda Easyway to bardzo ułatwia, oraz 2. Co złego spotka Pana w życiu, jeżeli przestanie Pan pić. Kiedy już Pan wie to co wie, to nie jest kwestia czy Pan coś z tym zrobi tylko kiedy Pan to zrobi. Pytanie po co tracić czas skoro i tak jest to przed Panem :) Pozdrawiam Serdecznie

Dziekuje za odpowiedź. Zgadzam się w 100% z Panem. Następne 3 tygodnie mam zawrót głowy w pracy. Widzimy się w styczniu... Pozdrawiam

Pozdrawiam serdecznie i na trzeźwo , nie trzeba patrzeć na święta , czy tam sylwestra , ja tam nigdy nie kupuje alkoholu , święta też mogą być mile spędzone i mogą się obyć bez tego .

Oj tak :) dzięki Krzysiek :)

Wspaniale :) Pozdrawiam

wielkie brawa !:)

Sławku dziękuje. Cieszę się, że zobaczyłeś jak to jest znowu być wolnym człowiekiem. To głównie Twoja zasługa, bo zdecydowałeś się coś z tym zrobić. Pozdrawiam.

nie sztuką jest zamiatać pewne rzeczy pod dywan Wojtku, a właśnie uważam,ze trzeba o nim mówić, aby tak jak powiedziałeś, pomóc choć jednej osobie:)

​@@OlgaPalkaDokładnie - dlatego ten materiał będzie zajmował wysoką pozycję w mojej bibliografii:)

Przypadków nie ma:) bardzo mi miło,ze trafiłeś na mój kanał i ze mam kolejnego fajnego widza :)

@@OlgaPalka tak bardzo ciekawy kanał nie obejrzałem wszystkiego naturalnie brak czasu ale sukcesywnie z każdym materiałem jestem bardzo pozytywnie zaskoczony super bardzo dobra robota trzymam kciuki I będę kibicował pozdrawiam serdecznie 😊

Wielkie dzięki Artur !! :)

Dziękujemy :)

temat trudny, aczkolwiek potrzebny:) dzięki Artur za Twój czas:)

dzięki Monika !:)

również dziękuję :)

Dziekuje. Do zobaczenia. :)

Ale miło,że tutaj zawitałes Piotr!! Dziekuje z całego serca i wszystkiego dobrego 💕

@@OlgaPalka wysłuchałem z uwagą, zwłaszcza, że podjąłem decyzję o całkowitym skończeniu z alkoholem, od 31 lipca nie spożywam alkoholu pod żadną postacią :-) , trzymam kciuki za rozwój Twojego kanału. Pozdrawiam 😀

@@piotrpuzio1884 o wow! To mocno trzymam kciuki i kibicuje !!:) dziękuję!

Dzięki wielkie Kamil;) fajnie,ze tu jesteś :)

Dziękujemy:) Rozmawiało nam się bardzo dobrze.

ciekawy case :) nikt Ci nie będzie mówić jak masz żyć, sam decydujesz o swoich zwyczajach i "rutynach". Gdybys potrzebował przegadać ten temat, to na pewno Maciek chętnie Cię wysłucha i coś doradzi:)

Dziękuje, za komentarz. Proszę pomyśleć czy chodzi o smak czy może o alkohol. Jeżeli alkohol, to może warto na chwile przestać i zobaczyć czy będzie panu lepiej czy gorzej. Prawdopodobnie lepiej więc może warto rozważyć bezalkoholowe, lub inny napój który nie pana nie uzależni :)

Jeśli każdy zadba o siebie, to wtedy jest możliwa jakaś zmiana- w innym przypadku to myślenie życzeniowe :) wielkie dzięki Ewelina i gratuluję Twojej postawy :)

hahaha :) wielkie dzięki ! napisz do mnie na priv, bo ciekawa jestem kim jesteś :D

@@OlgaPalka

jestem każdym GŁOSEM z mojego kanału...śliczna!

Zmienia się perspektywa :)

Hej Tomek :) jasne, że możesz - wystarczy do niego napisać - wszystkie dane kontaktowe poniżej odcinka :)

Dzięki Aniu :)

najważniejsze, że znalazłaś metodę, która rzeczywiście przyniosła zamierzony efekt. Wielkie brawa za odwagę, ze masz siłę w tym, aby się przyznać i utrzymywać w tym stanie ! :) wszystkiego dobrego dla Ciebie :)

Świetnie, że znalazła pani swój sposób. Wady picia są oczywiste i osoby których pani słucha o tym doskonale opowiadają. Proszę pamiętać że zalety również są iluzoryczne :)

To prawda. I nikt nie chce nim być

To, że książka zadziałała to świetnie tak właśnie działania metoda Easyway. Książka to jednak połowa pierwszej z trzech sesji, wiec jak się pan ponownie zdecyduje przestać pic to zapraszam na zajęcia a przynajmniej do lektury:) dziękuje za podlinkowanie wywiadu Trumpa, właśnie do tego wywiadu nawiązywałem. Pozdrawiam

Doskonały wywiad,świetnie wytłumaczona motywacja nie picia etanolu,oby takich osób było coraz więcej🙏❤️

Wpada ten który uwierzył ze alkohol pomaga, a to jest chyba przedstawiane w każdym filmie i przez każdego pijącego. Alkohol jest dobry na smutki i radość.

Abstynent pijacy dobrą śliwowicę. Ciekawe. :)

@@maciejkramarz7559 to było dokładnie 23 lata temu na studiach kolega przyniósł była dobra, minęło jakieś 18lat czyli 5 lat temu mniej więcej kontrachent dał mi śliwowice piłem ja chyba z miesiąc tak waliło gorzałą ,,łech,, ot cała przygoda z alkoholem. Na co dzień przechodząc między półkami sklepowymi wódka, czy piwo robi na mnie takie wrażenie jak pomidory w okresie zimowym

Powodzenia w poszukiwaniach Ze tak powiem

Czasami presja społeczna i okoliczności wywierają ogromną presje. Jednak czynnikiem decydującym jest to, że większość osób pijących odmawia, ale tak naprawdę chce się napić i dlatego dla innych taka odmowa jest nieczytelna. Wielu naszych klientów to osoby na wysokich stanowiskach które boją się odmówić, żeby nie być postrzegane jako mające problem. Taki paradoks :)

i właśnie wtedy należy coś ze sobą w końcu zrobić :)

no taka niestety jest czasem kolej losu 😅😅

Dajemy gwarancje, że jeżeli ktoś nie przestanie pić w ciągu trzech miesięcy to oddamy mu pieniądze. A nie gwarancje że każdy przestanie pić. Statystycznie przestaje pic 80-90% po pierwszej sesji. Przykro mi że interpretuje Pan to nie tak jak my to komunikujemy. Metoda Easyway polega miedzy innymi na poszerzeniu samoświadomości co powoduje, że może być jedną z metod wychodzenia z uzależnienia. Może również być używana w połączeniu z innymi metodami. Gwarancja ma na celu uświadomienie, że nie ma ryzyka finansowego, jeżeli ktoś chce z tej metody skorzystać. Osoby z którymi pracujemy, po przestaniu picia zaczynaja zmieniać swoje życie, ale robią to pozbywając się chęci picia co bardzo ułatwia rozstanie z alkoholem. Ponieważ metoda Easyway działa to gwarantujemy, że jak nie zadziała to oddajemy poniesione koszty. Pozwalamy każdemu kto chce zrozumieć dlaczego pije, przestać pić, i zdjąć odpowiedzialność, że ktoś nie może pić normalnie. To wszystko sprawia że można zostać szczęśliwym niepijącym, a nie chcącym się napić abstynentem.

Witam ,motoda działa napewno tylko decyzja pacjenta musi być pewna ,, ja nie chciałem przestać pić tylko kontrolować swoje picie ,jak w tytule książki,ale metoda tak zadziałała że nie kontroluje tak jak chciałem tylko poprostu nie pije wcale ,cieszę się że trafiłem na tą książkę, dzięki tej metodzie nie pije i nie palę ,,trochę się ze mnie śmieją znajomi że gadam o jakieś książce i nie dowierzają że mi pomogła w pozbyciu się nałogów no ale cóż ja wiem swoje i uśmiecham się do nich ,,pozdrawiam serdecznie,działajcie i róbcie swoją robotę ,,dzięki za pomoc ✌️😃

@@zelaznywedkarz2127 śmieją się bo nie rozumieją, natomiast poprawa jakości życia jest warta tych uśmiechów. Ale tym wie tylko ten kto to życie zdecydował się zmienić :) pozdrawiam

A ile dni powinno wystarczyć?

A ile dni trzeba było by popalić neurony?

@@Qw-bb9rb ?

jak znam Maćka, to tak nie zrobi:) pozdrowienia :)

@@OlgaPalka pozdrawiam pania -

W życiu niee przyszły by mi to do głowy, ale dziękuje za troskę ;)

Kobiety mają poczucie odpowiedzialności wobec dzieci, pracy czy życia dużo większe niż mężczyźni. Biologia. Oczywiście, że problem jest taki sam, jednak statystycznie mniej kobiet pije, statystycznie więcej kobiet niż mężczyzn jest niepijącymi. Przykład z mężem który umarł to przypadek pani z którą pracowałem, która ,,normalnie'' piła przez całe życie, żadnych problemów i po śmierci męża w wieku 65 lat wpadła w otchłań alkoholu. Więc nie bzdura tylko życie. Oczywiście problem nie ma płci. Zacznijmy mówić o tym, że alkohol nic nie daje, a nie powtarzajmy że nie wolno pić za dużo, wtedy mniej osób ,,nabierze'' się na jego cudowne właściwości i może po niego nie sięgnie.

Kiełbasa nie jest psychoaktywna

Pani Kasiu, Gdyby nie było alkoholu nie było by alkoholizmu. Tutaj chyba się zgodzimy. Gdyby nie było alkoholu nie było by choroby alkoholowej. Więc może to alkohol jest problemem a nie człowiek? Jest masa specjalistów z wykształceniem, którzy mają swoich superwizorów i prowadzą terapie dla swoich klientów czy pacjentów. Ja prowadzę zajęcia konkretną metodą. Mam wiedzę opierającą się na moim doświadczenia oraz w oparciu o setki osób z którymi pracowałem i tysiącami z którymi będę pracował tą konkretną metodą. Postrzeganie mnie przez pryzmat akademicki jest jak deprecjonowanie Lewandowskiego bo nie skończył AWF o kierunku piłka nożna specjalizaja napastnik. Oczywiście psychologia i piłka nożna to nie to samo, ale jest wiele teorii które mają swoje wytłumaczenie ale ludzi i tak postępują wbrew tym teorią bo włada nimi poza chemią mózgu ich umysł i samoświadomość. Słowem klucz w pani wypowiedzi które pokazuje różnicę podejścia to: ,,rekompensowanie sobie straty'' W metodzie Easyway nie ma straty. i to jest przewaga samoświadomości nad chemią. Oczywiście każdy może skończyć terapię pogłębioną po tym jak rzucić picie. Może jej też nie skończyć jeżeli uważa że jej nie potrzebuje. Pomimo że nie pije. Wielu ludzi którzy nie piją powinni iść na terapię, pomimo że nie piją. Jest mnóstwo historii osób które rzuciły picie z dnia na dzień - powiedzieli sobie dosyć i przestali pić. Stali się niepijącymi w jednej chwili. Problem polega na tym że nikt nie wie jak to zrobili, lub co sobie pomyśleli. I to jest innowacyjność metody Easyway która bardzo pomaga w osiągnięciu właśnie tego stanu umysłu. To znaczy przestać pić bez poczucia straty. Niesamowite jest to, że kierowani są do nas klienci przez swoich terapeutów. Kierują ich do nas psychiatrzy jednego naprzykład dzisiaj. Pracujemy z lekarzami i terapeutami uzależnień. Czyli z ludźmi którzy wiedzą o uzależnieniu z akademickiego punktu widzenia wszystko ale nadal nie mogą sami sobie pomóc. Pracujemy z nimi i.... pomagamy im przestać pić. Przekaz dotyczący picia alkoholu jest jeden ,,Pij normalnie - pomimo że alkohol w każdej ilości powoli Cię zabija''. Jak ktoś nie potrafi pić normalnie to: ,,Rzucenie jest trudne wymaga lat pracy i mało komu się udaje bo cierpi z powodu poczucia straty że nie może więcej pić. Jesteś narażony na zapicie, porażkę". A może rzucenie picia jest dużo łatwiejsze kiedy zdamy sobie sprawę że nie dokonujemy żadnego poświęcenia? Na szczęście każdy może wybrać swoją drogę i zdecydować co jest dla niego lepsze. Chodzi o wybór którego wiele osób nie ma. Zanim psychoanaliza weszła na salony przez lata była używana przez Freuda w zaciszu jego gabinetu. W Wielkiej Brytania metoda Easyway polecana jest przez lekarzy pierwszego kontaktu do rzucenia palenia od 2022 roku - 39 lat od jej pracownia przez Allena Carra. Może pani oczywiście stwierdzić że palenie i picie to kompletnie różne rzeczy. Otóż nikotyna i alkohol uzależniają i wywołują poczucie straty kiedy nie możemy ich używać więc w tej kwestii nie różnią się od siebie. Jest choroba alkoholowa, nie ma nikotynowej więc tutaj już się coś powoli się rozjeżdża. Ale nikotyna latami była postrzegana jak alkohol obecnie, Nie na miejscy było być niepalącym tak jak teraz niepijącym. Na koniec jedno pytanie, do Pani, proszę na nie odpowiedzieć samej sobie. Czy pije Pani okazjonalnie wino, czy szampana? Jeżeli interesuje się pani neurobiologią, ma wiedzę o neuroplastyczności mózgu rozumie jak metabolizuje się etanol (odwołała się pani do tego więc rozumiem że wie pani coś na ten temat), to dlaczego pomimo tej wiedzy sięga Pani po alkohol. A jeżeli Pani nie pije w ogóle to dlaczego naukowcy którzy wiedzą o szkodliwości alkoholu piją go pomimo tej wiedzy? Ponieważ uzależniają mityczne zalety picia alkoholu, a nie pozwalają rzucić picia jego wady. I to jest różnica pomiędzy akademicka wiedzą na temat uzależnień która oczywiście działa i super że wiele osób może z niej skorzystać a tym co opracował Allen Carr i dzięki niemu również każdy może z tego skorzystać i zostać niepijącym. W swojej pracy oglądam dziesiątki osób każdego miesiąca które zdają sobie sprawę ze rzucając picie w tym momencie nie dokonują żadnego poświęcenia. I brak tej straty jest uwalniający. Proszę przeczytać czy obejrzeć na naszej stronie historie osób które rzuciły picie i są szczęśliwe, Wtedy może uda się pani dostrzec na czym polega ta różnica.

@@maciejkramarz7559 nie piję alkoholu w ogóle, odkąd wiem o jego wpływie na zdrowie. Znam też dorobek Allena Carra. Doceniam go, choć z wieloma rzeczami się nie zgadzam. Uzależnienia są chorobą mózgu bezsprzecznie. A używanie substancji jest tylko objawem poważniejszego problemu z którego wynika. Wiem, że ma pan na swoim koncie niepijących pacjentów. Mam nadzieję, że nie zostawił ich pan z tym problemem nierozwiązanym oraz, że jakość ich życia znacznie się poprawiła. Dr Woronowicz mawia, że terapia uzależnień jest jedyną taką dziedziną medycyny, po której pacjent jest zdrowszy, niż był, zanim zachorował. Dzieje się tak dlatego, że terapia leczy przyczynę picia. Nie tylko skutek. Aby można było mówić o trzeźwości, sama abstynencja nie wystarczy. Na pewno pan o tym wie. Konieczne jest wprowadzenie poważnych zmian w każdym aspekcie życia i ustawiczna praca nad sobą. Bez tych zmian, nie ma mowy o wyzdrowieniu.

@@kasiachmielewska4636 To wspaniałe, że świadomie zdecydowała się panie nie pić. Ma to sens. Z czym się Pani nie zgadza jeżeli chodzi o Allena Carra? Używanie substancji uzależniających czy odurzających jest faktem, wynikającym z ich istnienia. Czy nie uważa pani, ze gdyby nie było narkotyków to ludzie dużo łatwiej radzili sobie z deficytami czy zaburzeniami? Te substancja wsadzają ludzi do emocjonalnych zamrażarek na dekady, uniemożliwiając im poradzenie sobie z problemem, jednak uzależnienie wynika z zażywania substancji uzależniającej. Taka jest kolejność. Wiele osób z którymi pracujemy przestaje pić i to wystarcza, inne decydują się na terapie różnego rodzaju po tym jak przestaną pić, bo w końcu mogły zobaczyć pewne mechanizmy. Każdy z nas jest inny ale alkohol działa na każdego w taki sam sposób. Stwierdzenia Dr Woronowicza jest prawdziwe zarówno do terapii uzależnień jak i każdej terapia. Terapia sprawia, że jakość życia pacjent poprawia się po jej odbyciu, więc biorąc pod uwagę w jakich systemach funkcjonujemy obecni i w jakich funkcjonowali nasi dziadkowie czy rodzice można założyć że większość naszego społeczeństwa potrzebuje terapii, jednak niewielu się na to decyduje, a alkohol do ich odbycia ,,zmusza". Widziała Pani wywiad z Panią Ewą Woydyłło-Osiatyńską na kanale 7 metrów pod ziemią? Proszę zobaczyć i napisać co pani o tym myśli. Dodam tylko, że pani Ewa jest tam ambasadorem kampanii ,,pij odpowiedzialnie'' która jest finansowana przez polski przemysł spirytusowy. Praca nad sobą dotyczy każdego człowieka pijącego jak i niepijącego. Wiele osób niepijących ma zachowania destrukcyjne nad którymi powinni pracować. Proszę nie odebrać tego jako czepliwość ale mam wrażenie ze uzależnienia czy alkoholizmu się nie da wyleczyć, jest się chorym do końca życia, czyli do końca życia nie można pić normalnie. Metoda Allena podwarza to stwierdzenie pozwalając ludziom zrozumieć że picie nic nie daje. więc nie jest się chorym tylko niepijącym z wyboru tak jak pani. A może warto połączyć siły i zamiast dyskusji o wyższości jednej metody nad drugą, dać możliwości skorzystania z obu. wtedy każdy może zdecydować co jest dla niego najlepsze. Wybór.

@@maciejkramarz7559 ma pan oczywiście dużo racji. Zdecydowanie przekonał mnie pan, że w tym, aby pacjenci mieli wybór metody leczenia nie ma nic złego. Ale to nie jest do końca tak, że uzależnienie wynika tylko z zażywania substancji. Nie każdy pijący regularnie człowiek się uzależni. To nie jest takie proste. Na to składa się wiele czynników, takich jak uwarunkowania biologiczne, społeczne, rodzinne... Terapia również zmierza do tego, aby uzależniony nie pił z własnego wyboru. Różnica polega na tym, że pan przekonuje pacjentów do tego, że nie potrzebują alkoholu. Bez względu na to czy tak jest faktycznie. Terapia sprawia, że pacjent rzeczywiście nie potrzebuje już substancji, bo zyskuje narzędzia do radzenia sobie z tym, co załatwiał alkoholem. To miał na myśli Woronowicz. Po wyleczeniu z alkoholizmu, pacjent jest zdrowszy niż był, zanim zachorował, właśnie dlatego że nie ma już problemów które miał, zanim jego największym problemem stał się alkohol. Tym się zajmuje terapia. ☺️

@@kasiachmielewska4636 Właśnie dlatego terapia jest świetna bo zmienia nasze myślenie. Każda terapia. Ojciec alkoholik będzie tak samo dobrym przykładem dla syna abstynenta jak i jego brata bliźniaka alkoholika. Ale nie był by nim gdyby nie było alkoholu i jego syn nie chorował by na chorobę alkoholową gdyby ..nie pił. Szampan dla dzieci jest przykładem programowania społecznego, a późniejszy problem z alkoholem osoby która zaczynała od szamana jest jego problemem nie alkoholu - taki jest główny przekaz. Geniusz metody Easyway polega na tym, że my nie przekonujemy tylko uświadamiamy ludziom prawdę na temat alkoholu, a prawda broni się sama. Dlatego ta metoda jest tak skuteczna. Wiele osób z naszego otoczenia nie uzależnia (jeszcze) głównie dlatego że sam proces uzależnienia może trwać od 2 - 60 lat to znaczy że każdy kto pije jest na to narażony w mniejszym lub większym stopniu. Zachęcam to zapoznania się z opinią jednej za pań która w wieku ponad 60 lat postanowiła zmienić swoje życie naszą metodą. Opinia jest u nas na stronie a poniżej tylko dwa zdania z pięknej i bardzo emocjonalnej opinii: ,,Ok 6 godzin arcyciekawego przekazu ....i JESTEM WOLNA !!!!!! Wolna od przymusu picia i co BARDZO WAŻNE ...WOLNA OD PRZYMUSU NIEPICIA !!" ,,Easyway nie nakłada a zdejmuje z człowieka stygmat alkoholika.'' Wierzymy z całym naszym zespołem że działania edukacyjne poddające w wątpliwość sens picia pomogą naszym dzieciom nie pić, to że takie podejście uwalnia naszych klientów jest faktem bo opiera się na prawdzie i zdjęciu z nich odpowiedzialności że mają problem :) Mieli ale znaleźli rozwiązanie i od teraz są woln, a jak chcą mogą dalej zgłębiać zakamarki swojej duszy i oddać się rozwojowi duchowemu, czy innej terapii. Jak wolni od przymusu picia ludzie.

Niepijącym :) jak 20% naszego społeczeństwa.

​@@maciejkramarz7559raczej chyba niepijącym alkoholikiem 😅😅😅

😂😂😂. Ciekawe jaka jest różnica między osoba która piła i przestała a ta która nie pije bo nie zaczęła? Zaskoczę pana. Żadna. Nie ma różnicy. Bo oboje nie piją. Ale widzę że podoba się panu narracja choroby i stygmatów. Niestety narracja ta jest o tyle niebezpieczna, że stwarza złudzenie że każdy może pić alkohol a alkoholicy mają pecha bo nie potrafią. Uwaga. Każdy alkoholik był kiedyś niepijącym. A. problem z alkoholem mają Ci co go piją Koncepcja z chorobą sprawia że nasi klienci którzy nie potrafią pić mniej lub chcą przestać a nie mogą ( i nie ma znaczenia ilość tylko samoświadomość) są odsyłani z kwitkiem bo nie wpisują się w to co lekarze nazywają choroba alkoholowa. Jeżeli pan nie pije w ogóle to będzie pan zdrowszy i będzie pan miał lepsze życie. To fakt. Jeżeli pan pije ale nie widzi problemu to napewno pasuje pan ta narracja bo sprawia że może pan pić, ale nie wyobraża pan sobie żeby przestać. I tak działa uzależnienie. Nie ilość uzależnia Ale poczucie straty jeżeli musielibyśmy przestać.

@@maciejkramarz7559 o widzę że trafiłem na fachowca to szczeże proszę o odpowiedź 23 listopada o 6 rano wypiłem pierwszy raz w życiu 2 butelki likieru a dzień wcześniej otrzymałem wiadomość że mam 2 złośliwe nowotwory skutek jest taki że mam skierowanie do psychiatryka do Branic To czy mam się poddać tym wszystkim bezdusznym procedurom czy raczej kupić sobie na nich panzerfaust

Proszę zaufać swojej intuicji. Jeżeli boi się pan czegoś zrobić lub wymaga to od pana trudu to może to okazać się dla pana czymś wartościowym. Pytanie które dobrze jest sobie samemu postawić to Co chce pan zrobić ze swoim życiem i kim musi się pan stać żeby to osiągnąć. Wtedy będzie pan wiedział co panu w tym pomoże a co zaszkodzi.

izi łej tu many

jeśli nie jest Ci potrzebna i nie zamierzasz skorzystać, to czemu jest to aż tak istotne dla Ciebie? Jeśli kogoś stać i chce spróbowac,to idzie :)

Typowe, na chlanie nie szkoda, aby się leczyć już szkoda 😂

@@sebibi87 zastanów się przez chwilę cymbale , czy ktoś chce tu komuś pomóc ,czy tylko zarobić kasę.

​@@prospector9377hahahahha a terapeuci w AA nie zarabiają? 😂 Przecież im płaci państwo, czyli składają się na to wszystkie osoby, nawet które nie mają problemu, to jest dopiero chore.....